W ostatnich mistrzostwach świata drużyna Kataru zajęła 2. miejsce i to był pierwszy przypadek w historii, kiedy na podium światowego czempionatu pojawiła się reprezentacja spoza Europy. Stary Kontynent rządzi niepodzielnie w piłce ręcznej. Poza nim jest jednak drużyna, która potrafi mieszać w szykach ekipom europejskim -jest to
Brazylia. Polacy w zeszłym roku doświadczyli tego na własnej skórze, kiedy to przegrali dwa spotkania z Canarinhos. Skład Brazylii nie różni się znacząco od tego, który grał na IO. Tam w grupie wygrali z Polską i Niemcami, zremisowali dość niespodziewanie z Egiptem. W fazie pucharowej wpadli na Francję i musieli się pożegnać z turniejem. Tu zagrają w grupie znów z Francuzami, Polakami, do tego jest
Norwegia,
Rosja i
Japonia. Moim zdaniem 3. miejsce w grupie jest jak najbardziej w ich zasięgu, awans jest obowiązkiem.
O Tunezji krótko - to nie jest zespół, który coś tu powinien zawojować. W grupie ma Hiszpanię, Macedonię, Słowenię i Islandię, do tego dochodzi Angola. Szczerze mówiąc to nie widzę Tunezyjczyków przed ekipami z Europy i myślę, że awansu nie będzie.
W zeszłym roku odbyły się Mistrzostwa Panamerykańskie, które wygrała
Brazylia w półfinale pokonując
Chile, w finale natomiast Argentynę. To są 3 ekipy z Ameryki Południowej, które mają jakieś pojęcie o grze w piłce ręcznej. O gwałtach dokonywanych przez Canarinhos w fazie grupowej (np. 42-10 z Kolumbią) nie ma co wspominać. O ile
Chile ma zbyt trudną grupę do wywalczenia awansu (
Niemcy, Chorwacja, Węgry,
Białoruś) to
Argentyna może powalczy o 4. miejsce w swojej grupie. Ale powiedzmy sobie szczerze, nie jest to poziom, który pozwala marzyć o czymś innym niż awans z ostatniego miejsca w grupie. W ekipie Brazylii te oczekiwania na pewno są wyższe, bo i potencjał jest nieporównywalny.
Kto lepszy w klasyfikacji końcowej: Brazylia - Tunezja 1,60 STS
Najlepsza drużyna z Ameryki Południowej: Brazylia 1,80 STS