Tupalski i Polczak piłkarzami Cracovii
Obrońcy Łukasz Tupalski i Piotr Polczak wzmocnili Cracovię. Za tego drugiego "Pasy" zapłacą GKS-owi Katowice aż 800 tys. zł. Za Tupalskiego Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski zainkasowała 100 tys. zł. Jeszcze nigdy klub z ul. Kałuży nie wydał tak wiele na nowych zawodników.
- Cieszę się, że trafiłem do Cracovii. Zawsze trzeba sobie stawiać nowe cele. Nie jestem minimalistą i przyszedłem do Krakowa, by osiągnięć z "Pasami" konkretne sukcesy - powiedział 27-letni Tupalski, który związał się z krakowskim klubem dwuipółletnią umową.
Tupalskiemu wtóruje młodszy o sześć lat Piotr Polczak, który do Cracovii przyszedł z GKS-u Katowice. - Jestem zadowolony, że będę występował w takim klubie, jakim jest Cracovia. Co będzie później? Zobaczymy po okresie przygotowawczym - przyznał 21-latek, który podpisał trzyipółletni kontrakt.
Polczak i Tupalski w jednej chwili stali się kolegami z drużyny i jednocześnie konkurentami do miejsca w składzie. Obaj są bowiem nominalnymi środkowymi obrońcami. - To nic nowego. W innych zespołach też miałem w zespole kolegów, z którymi rywalizowałem - wyjaśnił Tupalski.
Jak na dość dużą konkurencję w obronie zapatruje się trener
Stefan Majewski? Czy można spodziewać się korekty w systemie gry? - Na razie jestem jeszcze na urlopie. W poniedziałek zaczynamy przygotowania i wtedy się tym zajmiemy - zażartował szkoleniowiec "Pasów". - Cieszę się bardzo, że pozyskaliśmy Łukasza i Piotrka - powiedział już całkiem poważnie trener Majewski, który zapewnił, że to nie koniec wzmocnień Cracovii. - Jesteśmy bardzo aktywni i myślę, że w najbliższym czasie coś jeszcze się wydarzy.
- To dopiero początek naszej ofensywy transferowej - potwierdził słowa szkoleniowca wiceprezes Jakub Tabisz.
Obaj zawodnicy otrzymali numery, w których grali będą w barwach Cracovii - szesnastka przypadła Polczakowi, z kolei siedemnastka Tupalskiemu.
źródło: Cracovia