wybraniec
Użytkownik
Transfer Peszki już niemal pewny...
Lech Poznań i FC Koeln doszły do porozumienia. We wtorek Niemcy mają wysłać pieniądze za Sławomira Peszkę - informuje Przegląd Sportowy. Polak z nowymi kolegami ma spotkać się już na zimowym zgrupowaniu.
16. zespół rundy jesiennej Bundesligi jest już niemal pewny transferu Polaka. Trener Schaefer nadal podtrzymuje, że Peszko otwiera jego listę życzeń w zimowym okienku transferowym. Co więcej, FC Koeln ma już pieniądze, które w najbliższym czasie mają trafić na konto Lecha Poznań.
- Pół miliona euro wyłoży prywatny inwestor, więc klub nie ponosi żadnego ryzyka. To oznacza, że Peszko podpisze umowę obowiązującą jedynie w niemieckiej ekstraklasie, a przy ewentualnym spadku do 2. Bundesligi bez problemu będzie mógł odejść - opowiada gazecie niemiecki dziennikarz, na co dzień piszący o 1. FC Koeln.
Markus Kruecken twierdzi również, że pieniądze za transfer Polaka wypłyną z niemieckiego konta we wtorek. Jeśli wpłata dotrze do Poznania po południu, kluby ogłoszą transfer piłkarza.
Peszko warunki kontraktu miał ustalić jeszcze przed świętami. Według niemieckiego specjalisty Polak przy negocjacjach okazał się bardzo wymagającym i nieufnym człowiekiem. Umowę dostał w języku angielskim, ale stwierdził, że jej nie rozumie. Zażyczył sobie sprowadzenia z Poznania tłumacza przysięgłego, który do Niemiec dotarł mimo bardzo złej pogody. Tekst tłumaczył podczas meczu Kolonii z Duisburgiem.
W umowie podobno ma figurować zapis, który w razie spadku Kolonii do 2. Bundesligii pozwoli Peszce na opuszczenie klubu. Jeśli FC Koeln utrzyma się w najwyższej klasie rozgrywkowej umowa zostanie przedłużona do 2012 roku.
Źródło: SPORT.PL
Lech Poznań i FC Koeln doszły do porozumienia. We wtorek Niemcy mają wysłać pieniądze za Sławomira Peszkę - informuje Przegląd Sportowy. Polak z nowymi kolegami ma spotkać się już na zimowym zgrupowaniu.
16. zespół rundy jesiennej Bundesligi jest już niemal pewny transferu Polaka. Trener Schaefer nadal podtrzymuje, że Peszko otwiera jego listę życzeń w zimowym okienku transferowym. Co więcej, FC Koeln ma już pieniądze, które w najbliższym czasie mają trafić na konto Lecha Poznań.
- Pół miliona euro wyłoży prywatny inwestor, więc klub nie ponosi żadnego ryzyka. To oznacza, że Peszko podpisze umowę obowiązującą jedynie w niemieckiej ekstraklasie, a przy ewentualnym spadku do 2. Bundesligi bez problemu będzie mógł odejść - opowiada gazecie niemiecki dziennikarz, na co dzień piszący o 1. FC Koeln.
Markus Kruecken twierdzi również, że pieniądze za transfer Polaka wypłyną z niemieckiego konta we wtorek. Jeśli wpłata dotrze do Poznania po południu, kluby ogłoszą transfer piłkarza.
Peszko warunki kontraktu miał ustalić jeszcze przed świętami. Według niemieckiego specjalisty Polak przy negocjacjach okazał się bardzo wymagającym i nieufnym człowiekiem. Umowę dostał w języku angielskim, ale stwierdził, że jej nie rozumie. Zażyczył sobie sprowadzenia z Poznania tłumacza przysięgłego, który do Niemiec dotarł mimo bardzo złej pogody. Tekst tłumaczył podczas meczu Kolonii z Duisburgiem.
W umowie podobno ma figurować zapis, który w razie spadku Kolonii do 2. Bundesligii pozwoli Peszce na opuszczenie klubu. Jeśli FC Koeln utrzyma się w najwyższej klasie rozgrywkowej umowa zostanie przedłużona do 2012 roku.
Źródło: SPORT.PL