Tennis by Lutek

[lutek]

US Open: 3/2 +265 PLN
US Open # II runda - start: 17:00

???? Alexandr Dolgopolov (UKR) vs. Mikhail Youzhny (RUS) over 38,5 [1,81]
--------------------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch[URL='http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch']PinnacleSports[/URL] / Stawka: 500 PLN / PW: 405 PLN

Tutaj według mnie plasuje się potencjalny strzał 50/50 biorąc pod uwagę zwycięzcę tego meczu. Jednak Dolgopolov oczywiście nie posiada stabilności, nie potrafi stanąć na wysokości zadania w ważnych momentach meczu i często brakuje mu jaj. Patrząc jednak na drugą stronę medalu - Ukrainiec w formie, mający swoje "5 minut" jest w stanie posłać wielu z czołówki z kwitem do domu.

Niestety, wątpię by tak się stało i choć pokonał bez problemów cieniutkiego Goffina w I rundzie, to i tak trudno stawiać go tutaj w roli faworyta.

Po drugiej stronie Youzhny, utalentowany shotmaker, który jest graczem bardziej doświadczonym, twardszym, gra agresywnie, ze sporym urozmaiceniem jeśli chodzi o skill. (odpowiedni serwis, oczywiscie fh & bh shots, gra pod siatką czy slajsy i woleje.)

Zapowiada się niby komfortowo i przyjemnie dla Rosjanina, sęk w tym , że trudno zaufać komukolwiek mając po drugiej stronie siatki gracza pokoroju Alexa z tak rozgarnietym stopniem niepoczytalności na korcie. Ponadto ich dotychczasowe 3 mecze wszystkie kończyły się po III setach.

Według mnie wygra Mikhail, ale Dolgo stać mimo wszystko na wyrównany 4-5 setowy mecz. Wchodzę w over.

 

[lutek]

US Open # II runda - start: 20:00

???? John Isner (USA) vs. Philipp Kohlschreiber +3,5 games (GER) [2,05] (4-6, 6-3, 5-7, 6-7)
-------------------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch[URL='http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch']PinnacleSports[/URL] / Stawka: 500 PLN / PW: 525 PLN

Zapowiada się dziś powtórka z zeszłego roku z udziałem obu tenisistów, czy znów na korzyść Niemca? Niekoniecznie, choć...

W ubiegłym roku Kohl był górą, ale prawde mówiąc Isner był nieco w cieniu swojej aktualnej dyspozycji, którą wyparł w górę bodajże od turnieju w Waszygtonie. Przypomina to rok 2011 kiedy John zanotował całkiem przyzwoity 'deep run' na swoim koncie i dopiero tutaj, w ćwierćfinale skasował go po kilku tiebreakach Murray.

Autów Isnera przytaczać nie trzeba, bo zaczynając od dobrego podania, które na tych kortach właŚciwie w każdym gemie przypisuje gratisowe 2 punkty, skończyć można na wrodzonej umiejętności trzeźwego myślenia w najważniejszych momentach meczu. To spory atut, dzięki któremu niezbyt udolny w grze z głębi kortu John, potrafił w tym roku bronić meczboli w wielkich meczach.

Mimo to, po drugiej stronie Kohlschreiber, który potrafi grać w tenisa i świetnie się czuje na wielkich imprezach. Posiada sporo w zanadrzu grając przeciwko takim graczom jak Isner; m.in bardzo dobry return serwisowy, który będzie odgrywał tutaj kluczową rolę, jak nie najcenniejszy element do poprowadzenia gry na swoją szalę. Poza tym jeśli tylko regularność pozwoli, a już w meczu z Vasselinem widać było pewność w rozgrywaniu piłek - to w ogólnych wymianach i na pewno w kończących uderzeniach będzie inkasował więcej punktów niż amerykanin.

Isner złapał swój dryg w tej częsci sezonu po tournee amerykańskim, ale mimo to Kohl to bardzo ciężki matchup i nie spodziewam się tutaj jednostronnego widowiska. Tak więc, śmiało mogę polecić handicap na stronę Philippa, który jest nawet w dogodniejszej sytuacji biorąc pod uwagę ubiegłoroczny rezultat na tych kortach.

 

[lutek]

US Open # III runda - start: 18:00

???? Julien Benneteau +6,5 games (FRA) vs. Tomas Berdych (GER) [2,02]
----------------------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch[URL='http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch']PinnacleSports[/URL] / Stawka: 500 PLN / PW: 510 PLN

Szalnona linia handicapperska w stronię Benneteau, tym bardziej że francuza tak na prawdę stać na wyrównane starcie z Berdychem.

Benek ma na swoim koncie świetny mecz z Chardym. Jak zwykle - gra solidnie, trzyma poziom, unika jak ognia tych słabszych momentów i przestojów w grze. Siłą ognia może się okazać return serwisowy Czecha, ale alternatywą zwrotną będzie umiejętność Juleina i zachowaczość w grze z głębi kortu, dobra gra na skrzydłach , deblowskie przyzwyczajenia pod siatką i kończący forhend - miejmy nadzieje, jak najbardziej skuteczny.

Tomas z roku na rok puka do bram najwyższego topu, tradycyjnie w tym roku będzie szukał swoich szans na ćwierć/pół-finał. Do tej pory bez większych problemów doszedł do tej III rundy i właściwie dziś najtrudniejszy test dopiero przed nim, a już dobrze serwujący Kudla wytestował go do granic możliwości w poprzedniej rundzie.

Ciągle powtarzam , że Benny nigdy nie daje za wygraną, przykłada się do swoich meczów i niekonieczie czy gra w 250-tce, czy w GS'ie - zawsze trzyma fason. Ponadto niejeden przekonał się ,że jest w stanie pogonić i uprzykrzyć życie najlepszym.

Berdych na papierze powinien tu wygrać, ale Benneteau się nie podda, być może urwie seta, możliwe , że będzie zacięty mecz "gem za gem" , jakieś tiebreaki. Jedno jest pewne, będzie walka i wysoki level.

 

[lutek]

US Open # III runda - start: 17:00

???? Marcos Baghdatis +4,5 games (CYP) vs. Stanislas Wawrinka (SUI) [1,90]
----------------------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchPinnacleSports / Stawka: 500 PLN / PW: 450 PLN

Poza dzisiejszym strzałem w Benka, zdecydowałem zwrócić uwagę na jeszcze jedno spotkanie.

Mam tutaj na myśli sytuacje Baghdatisa, który pojawił się znikąd i wręcz skasował jednego z największych drwali w tourze po eleganckich 3 setach.
To, w jakim zrobił to stylu było imponujące - 34 winnery / 13
niewymuszonych notując jednocześnie w mojej opini najlepszy swój występ tego roku, jak nie ogółem w całym dotychczasowym USO spośród wszystkich rozegranych spotkań.

Widać, że Marcos po słabym sezonie złapał się za pas i wystrzelił w dogodnym momencie, gdzie przeważnie w ubiegłych latach prezentował się słabo. Wiadomo ,że ciężko może być na powtórzenie podobnego rezultatu, nie mniej jednak mając po stronie tak kiepskiego względem regularności Wawrinkę, warto uwierzyć w jeszcze większe szanse Cypryjczyka na zanotowanie dobrego rezultatu.

Mecz o potencjale 4-5 setów, tak więc linia jaką oferują w postaci +4,5 gemów jak najbardziej do przyjęcia, a przy dobrych wiatrach Baghdatis może dziś sprawić niemałą niespodziankę.

 

[lutek]

...

 

[lutek]

US Open # IV runda - start: 17:00

???? Roger Federer -8 games (SUI) vs. Tommy Robredo (ESP) [2,01]
----------------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch[URL='http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch']PinnacleSports[/URL] / Stawka: 500 PLN / PW: 505 PLN

Federer z meczu na mecz jasno udowadnia, że złapał w końcu odpowiednią formę, by liczyć się z najlepszymi w tym turnieju. Jego trzy dotychczasowe mecze to całkowita rutyna, deklasacja i wręcz ośmieszanie swoich rywali - jak chociażby Mannarino w ostatnim meczu.

Dziś czwarta runda i prawdopodobnie najtrudniejszy dotychczas sprawdzian przed Szwajcarem, bowiem po drugiej stronie Robredo z rangi weteranów, którzy na szlemach wyciskają z siebie znacznie więcej.

Mimo wszystko, moim zdaniem nie zapowiada się tutaj na wyrównany mecz, a tym bardziej na sporo atrakcji ze strony Hiszpana, który prawde mówiąc nie umywa się do umiejętności Federera na tych kortach i tym bardziej pod jego aktualną dyspozycje.

Linia handicapu, podobnie jak ostatnio w meczu z Berlocq, bardzo atrakcyjna i zamierzam z tego skorzystać.

 

[lutek]

US Open # IV runda - start: 18:30

???? Mikhail Youzhny (RUS) vs. Lleyton Hewitt (AUS) [1,65] (6-3, 3-6, 6-7, 6-4, 7-5)
-------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchPinnacleSports / Stawka: 600 PLN / PW: 390 PLN

Zapowiada się , że nie braknie tutaj emocji biorąc pod uwagę chociażby skontrastowane style obu tenisistów. Co ciekawe, obaj należą do rangi weteranów, a w całej karierze zmierzyli się zaledwie kilka razy, gdzie górą przeważnie był Hewitt. Czasy niestety nieubłagalnie się zmieniają i dziś, choć różnica wieku pomiędzy nimi niewielka, według mnie bardziej wydolniejszy wydaje się Youzhny, który w tym starciu jest słusznym faworytem.

Hewitt przebrnął długą drogę, a mam tutaj na myśli świetny i zarazem długi mecz z Del Potro. Potem Donskoy, choć to była rutyna i dopiero dziś najtrudniejszy sprawdzian z Mikhailem.

Youzhny w całej gamie swoich atutów operuje na wysokim poziomie i mam tutaj na myśli przedewszystkim walory ofensywne, o czym przekonał się chociażby niemrawy Haas. Często zawodzi koncentracja, ale to typ tenisisty, któremu złości i różnego rodzaju fochy na korcie wpływają jeszcze lepiej i bardziej napędzająco na dalszą grę i cały efekt końcowy.

Ogólnie rzecz biorąc, Youzhny stoi dziś przed ogromną szansą. Cały mecz ma na pewno potencjał na lekki maraton, ale na dłuższą metę uważam ,że Hewittowi brakłoby po prostu gazu na ewentualną kilkugodzinną mordownie.

Stawiam tu na Rosjanina

 

[lutek]

US Open # IV runda - start: 23:00

???? Stanislas Wawrinka +4,5 (SUI) vs. Tomas Berdych (CZE) [1,92] (3-6, 6-1, 7-6, 6-3)
---------------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch[URL='http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch']PinnacleSports[/URL] / Stawka: 500 PLN / PW: 460 PLN

Dla mnie dość zagadkowy mecz. Po jednej stronie Berdych, który ma się dobrze, już w Cinnci prezentował wysoki level, tutaj z początku nieco kulawo, ale Benneteau rozwiał wszelkie wątpliwości co do formy Czecha. Z drugiej strony Wawrinka, utalentowany shotmaker, po którym cięzko coś wysnuć i przeważnie dany mecz z jego udziałem nie jest jakimś znaczącym wyznacznikiem na przyszłość.

Wawrinka dopóki kontrolował mecz przez dwa sety z Baghdatisem, dopóty wszystko wyglądało nieźle, choć pod koniec wiele wskazywało ,że mogliśmy być świadkiem nawet 5-setówki, a z samego Stana ulatniał się gaz w mgnieniu oka.

Istotnym faktem jest tutaj również h2h, który odziwo zdecydowanie wpływa na korzyść właśnie Wawrinki, który wygrał 4 z 5 ostatnich spotkań, w tym dwa na twardej nawierzchni.

Ogólne warunki jakie prezentuje Czech, jego narastająca forma i pewność sugerowałyby, że będzie tutaj faworytem, ale nigdy nie wiadomo jak to się przełoży w starciu z takim "gigantem" jak Wawrinka ???? Akurat h2h wiele tutaj mówi i na mój gust warto się pokusić o 4-5 setowy, zacięty mecz, tym bardziej że to rok Stana i do tej pory pokazał się z rewelacyjnej strony na każdej z możliwych nawierzchni, a w szczególności na twardych - vide AO.

 

[lutek]

US Open # quarter final - start: 19:30

???? Richard Gasquet +5,5 (FRA) vs. David Ferrer (ESP) [1,81]
----------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch[URL='http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch']PinnacleSports[/URL] / Stawka: 500 PLN / PW: 405 PLN

???? Richard Gasquet (FRA) vs. David Ferrer (ESP) [3,21] (6-3, 6-1, 4-6, 2-6, 6-3)
----------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchPinnacleSports / Stawka: 200 PLN / PW: 440 PLN

Richie przeciwko Ferrerowi? Opinie są bardzo rozbieżne, tymbardziej patrząc na bogaty h2h - bogaty, na pewno w przypadku Ferrera, który w ostatnich latach nawet nie miał najmniejszego zamiaru podarować choćby seta Francuzowi, a o czymś to niewątpliwie świadczy

Teraz do konkretów; Gasquet tenisista o szerokim spektrum, dla niektórych nie jest to może zaskoczeniem że gra w ćwierćfinale wielkiego szlema, ale tak na prawdę zrobił ogromny krok w dojściu do tej ćwiartki, tym bardziej po pokonaniu w 5 setach po ponad 4 godzinnym meczu Raonica. Co więcej - właściwie nigdy nie przeszedł 4 rundy GS'a prócz pamiętnego Wimbledonu sprzed lat, gdzie grał w półfinale z Murrayem (o ile mnie pamięć nie myli). Widać było ogromną determinacje w meczu z Milosem i jestem zdania, że podziała to tylko na korzyść w ewentualnym starciu z Ferrerem. W kwestii warunków fizycznych, obawiam się tylko o wydolność, bo ciężko zregenerować siły po takim mordobiciu mając zaledwie dwa dni odpoczynku. Wszstko w rękąch fizjoterapeutów

Jeśli chodzi o potencjalne wymiany ognia, to wiadomo na czym opiera się styl Ferrera, który przebija do bólu z każdej strony kortu, nie mając właściwie żadnej innej broni w zanadrzu. Gasquet to bardziej urozmaicony gracz i jeśli chciałby tutaj nawiązać jakąkolwiek wyrównaną walkę z Ferrerem, to w grę wchodzi tylko i wyłącznie agresywność, agresywność i... agresywność (lub jak kto woli - ofensywny styl od A do Z) od samego początku, jak najczęstsze atakowanie i skracanie wymian kiedy tylko się da. Nie może liczyć na sukces po okopaniu się 2 metry za końcową, w takim wypadku otworzy tylko tunel dla Hiszpana.....

David mimo wszystko od początku tego turnieju ma bardzo widoczny problem z przejmowaniem inicjatywy w meczu, a jeśli taki gracz miewa przestoje w grze i pojawiają się problemy z utrzymywaniem gry poprzez swoje długie wymiany , na których w zasadzie opiera całe swoje "ego" to coś musi być na rzeczy i wystarczy, że Gasquet podejdzie bez strachu, będzie sporo ryzykował i szukał kończących ze swojego bh i fh, to może sporo tutaj osiągnąć.

H2h na pewno sporo tutaj mówi, jak już pisałem - z korzyścią dla Ferrera, ale jeśli Richie chce coś zmienić w tym nieszczęsnym schemacie, to tylko i wyłącznie teraz, w tej chwili , gdzie Ferrer ma po prostu więcej szczęscia niż zasług swojego talentu i doświadczenia.

Postanowiłem więc, że pogram w stronę Francuza. Wbrew pozorom ma spore szanse i jeśli wydolność pozwoli, to David na pewno go nie połknie, a może być całkiem odwrotnie.

 

[lutek]

US Open # quarter final - start: 19:30

???? Andy Murray (GBR) vs. Stanislas Wawrinka (SUI) [4,40] (4-6, 3-6, 2-6)
-------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchPinnacleSports / Stawka: 210 PLN / PW: 715 PLN

Jedno jest pewne - Wawrinka dopiął wszystkiego na tegoroczny USO i od łyknięcia dziadka Stepanka oraz Karlovica w łatwych 3 setach, bez trudu przejechał również po Berdychu i będąć szczerym, nie było to dla mnie nawet wielkim zaskoczeniem. Murray po drugiej stronie to pełna kumulacja umiejętności, ale biorąc pod uwagę fakt, że to jeden z lepszych sezonów Staszka począwszy od pamiętnego i jednocześnie najlepszego meczu w tym sezonie podczas AO z Djokovicem, można smiało stawiać go w świetle najlepszych i w całkowicie zasłużony sposób będzie walczył tutaj o półfinał.

Obaj są mocnymi tenisistami, obaj wraz z upływem czasu nabrali mocy mentalnej i śmiało mogę powiedzieć, że ten mecz nie zakończy się w 3 setach.

Kluczem Wawrinki do sukcesu będzie zgarnianie jak największej ilości "darmowych" punktów z pierwszego serwisu, choć wyduelowanie returnu Murraya do najłatwiejszych nienależy. Druga, istotna sprawa to jak najczęstsze skracanie wymian z kontrolowaną agresją, bo wybierając wariant "wyniszczenia" ze Szkotem to nie za dobry pomysł. Stan już w tym roku coś na wzór tego zaprezentował w Monte Carlo, gdzie pokonał Andiego w 2 setach.

Jeśli chodzi o Murka - jak niektórzy zdążyli zauważyć, gra dość przeciętnie jak na swoje umiejętności, popełnia błędy, widać słabość w poruszaniu się po korcie i jak zwykle nie brakuje sarkastyczych epizodów w jego wykonaniu. Mimo wszystko Murray do najważniejszych spotkań potrafi wznieść swój level, tak jak to zrobił m.in w finale Wimbledonu z Djokovicem i tak na prawdę nie ma sensu brać pod uwagę tego, że stracił seta chociażby z Mayerem czy Istominem.

Dla mnie mimo wszystko ten mecz może się okazać bardziej wyrównany niż sugerują to kursy, Staszek co prawda powoli zaczyna zgarniać respekt przez wszelakich bukmacherów i osobiście sam jestem zdania, że spokojnie stać go przy aktualnym rozmieszczeniu drabinki nawet na finał w Nowym Jorku. Pokonał 3 lata temu na tej imprezie Murraya, podobnie było też w Monte Carlo w kwietniu. Szwajcar posiada potencjał, gra bardzo dobrze usposobiony ofensywnie tenis, jest agresywny na korcie i coraz lepiej radzi sobie z ogarniającą go presją, co jeszcze rok-dwa lata temu było normalnością przepuszczania przez niego wielkich okazji. Dziś jest inaczej, Murray jest jak najbardziej do ogrania jeśli nie będzie w stanie podjąć inicjatywy przez większość spotkania, co będzie całkowicie niezbędne w pojedynku ze Staszkiem, który na pewno prędzej wykorzystałby tak dogodną okazję jaką miał podaną na tacy Verdasco w ćwierćfinale tegorocznego Wimbledonu.

Kursy bardzo korzystne i z radością w nie wchodzę.

 

[lutek]

US Open # final - start: 19:30

???? Novak Djokovic (SRB) vs. Rafael Nadal [2,32]
---------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch[URL='http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch']PinnacleSports[/URL] / Stawka: 500 PLN / PW: 660 PLN

Jedno w tym meczu jest niemal pewne - zapowiada się ponowy maraton z udziałem dwóch wybitnych tenisistów. Może tym razem 5-setowy thriller z końcowym tiebreakiem? Brzmi całkiem nieźle.

Teraz do rzeczy, całkiem obiektywnie. Wszyscy wiemy jak pilnie gra w tym sezonie na kortach twardych Nadal, jaką niesamowitą formę wyłapał po tak długiej przerwie spowodowaną kontuzją, totalne boom, które należy do rzadkości w obecnym świecie tenisowym. Ogółem wydaje się, że Rafa jest graczem pilniejszym oraz grającym z maksymalną intensywnością, ale biorąc pod uwagę tężyne fizyczną, to wydaje mi się , że Djokovic pod tym względem jest po prostu lepszy. Pokazał to właśnie we wczorajszym meczu z Wawrinką, któremu do końca nie brakowało tyle umiejętności co sprawności fizycznej i głównie dzięki temu Serb zgarnął mecz na swoje konto.

Tutaj również istotna sprawa odnośnie długich spotkań, w których Djokovic jest bezapelacyjnym dominatorem. Mam na myśli głównie 5 setówki.

Ponadto nie można mówić, że Nole jest w słabszej formie od Nadala, a przestoje pokroju wczorajszego meczu z Wawrinką owszem, zdarzają się, ale końcowe rezultaty na korzyść Serba świadczą tylko i wyłącznie na korzyść jego siły mentalnej i sprawności fizycznej. Z resztą, sam Nadal zagrał wczoraj na prawdę średni mecz z Gasquetem, któremu przez całe spotkanie nie brakowało dogodnych szans. Czy to ma znaczenie? Nie sądzę, bo teraz liczy się tylko finał.

Nie trzeba przytaczać ich ostatnich spotkań, bo pamiętamy chociażby USO z 2011 i ten kosmiczny poziom (3 set, mój ulubiony - czysta esencja ) , pamiętamy AO sprzed 2 lat czy chociażby tegoroczny French Open, gdzie pomimo długoletniej dominacji , Nole był o włos od wykopania Hiszpana i decydowały głównie "ekstremalne momenty". Przechodząc do sedna - Serb pamięta ostatni mecz w Cincinnati i porażkę z Nadalem 2:0, po którym wyciągnął z pewnością multum wniosków i jeśli podejdzie na tyle skoncentrowany, jak w większości ich spotkań z ostatich lat, to mecz będzie na wysokim levelu, a im dłużej się to przeciągnie, tym większe szanse upatruje właśnie w Djokovicu, który na twardych jest mimo wszystko bardziej "wygimnastykowanym" i silniejszym tenisistą, o czym sam Wawrinka wczoraj wspomniał w wywiadzie pomeczowym mówiąc : "he's fucking strong"

Podziwiam w Nadala w tym roku, ale według mnie ten turniej, szczególnie po porażce w Mastersie z Rafą należy do Djokovica który jutro wyeksponuje swój najlepszy skill i pełne urozmaicenie - bez znaczenia czy z opóźnieniem, czy w decydującej fazie meczu, ale ten gość jest mistrzem w grze na wyniszczenie i rywalizacje czysto mentalną.

Dlaczego jestem tak przychylny wobec Djokovica? Wiele dało się wyczytać właśnie we wczorajszym spotkaniu ze Szwajcarem; Nole długo szukał odpowiedniej taktyki, długo czytał Wawrinkę, ale jeśli tylko znalazł swoje szansę - konsekwentnie z nich korzystał, a dopełnieniem wszystkiego była wspominana przezemnie sprawność i dodatkowe wybijanie z rytmu przeciwnika swoimi zagraniami. Nadal potrafi atakować, a przy tym udowodnił swoją regularność i intensywność, ale jak to będzie się łączyć z tak szeroko rozwiniętą defensywą, jak nie najlepszą w całym tourze w wykonaniu Djokovica, dodatkowo z tak dobrą grą z kontry?

Raz jeszcze - Djokovic. GL

 

[lutek]

Statystyki za Wrzesień

Kupony podane : 10
Kupony trafione : 6
Kupony nietrafione : 4
Kupony zwrócone : 0
Suma stawek : 4510 PLN
Suma wygranych : 5445 PLN
Zysk/Strata : +935 PLN
Yield : 20.75%

Po zażartym wyczekiwaniu w ostatnich tygodniach, startujemy pełną parą z NHL. Tym razem pełny, 9-miesięczny sezon , tak więc od początku do sameg końca będę starał się udzielać w moim temacie oraz z roku na rok nabierającym rozpędu - dziale NHL (zapraszam wszystkich zainteresowanych ???? )

W porównaniu do poprzedniego sezonu tym razem zniweluję troszkę ilość podawanych typów do 2-3 dziennie. Owszem, zdarzą się "grubsze" kolejki, ale w tym sezonie postawię zdecydowanie na jakość niż na ilość, co na dłuższą mętę powinno przynieść jeszcze lepsze zyski niż w ostatnich 2 latach. Stawka standardowa, płaska 300-400 PLN, od czasu do czasu wyżej (ok 500).

Już jutro pierwsze typy. Miejmy nadzieję w najlepszym dotychczas sezonie
Powodzenia wszystkim będącym w temacie ????

 

[lutek]

NHL regular season: (0-0)

Zakład "włącznie z dogrywką i rzutami karnymi" start: 2:00 & 4:00

:hokej: #1

Washington Capitals OT @ Chicago Blackhawks

[2,52] (4-6)
----------------------------------------------------------------------------------
Buk: [URL='http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch']PinnacleSports[/URL] / Stawka: 200 PLN / PW: 304 PLN

Ze statystycznego punktu widzenia strzał na Stołeczych w tym meczu to całkiem niezłe posunięcie. Co mam na myśli? W ostatnich 10 sezonach opłacalnym trendem było granie na inauguracje sezonu przeciwko obrońcy pucharu Stanleya. Pięć ostatnich takich spotkań to cztery porażki obrońców tytułu. Sam osobiscie grałem w tamtym sezonie przeciwko Kings w LA właśnie na Blackhawks.

To tylko statystyki, które mimo wszystko rządzą się swoimi prawami. Patrząc w głąb obu zespołów, zdumiewający był ostatni sezon w wykonaniu Blackhawks i ich rekordowy winning streak 24 spotkań z rzędu, w którym cały zespół z bardzo utalentowanymi graczami przyłożył się na totalny maks. Ponadto dwa puchary w ciągu 36 miesięcy robią wrażenie i nie sądzę, by można było oczekiwać jakiejś zadyszki w tym sezonie po stronie mistrzów, tym bardziej z takimi torpedami jak Kane, Toews, charyzmatycznym Bickellem czy Sharpem.

Capitals nie mogą się na pewno pochwalić początkiem ubiegłego sezonu pod wodzą Oaetsa, ale wraz z upływem czasu, wszystko konsekwentnie niwelowali i w niezłym stylu podbili do top eight. W playoffach niestety rozczarowanie, ale z roku na rok wiążę z tym zespołem coraz większę perspektywy na dłuższy run. Talentów i wszechstronności tam zdecydowanie nie brakuje.

W pojedynku bramkarskim - skusiłbym się na lepsze uznanie mimo wszystko wobec Holtbiego. Crawfrod miał swoje pięć minut, ale względem własnej tafli wychodził w zeszłym sezonie bardzo blado.

Obie ekipy miały styczność kilka dni temu w przed sezonowych rozgrywkach, gdzie Hawks wygrali po dogrywce. Jednym jak i drugim na samym początku szanse daję 50/50, a idąc trendem wymienionym na samym początku, którego konsekwentnie się trzymam - strzał na Stołecznych to słuszne posunięcie dzisiejszej nocy.


:hokej: #2

Winnipeg Jets @ Edmonton Oilers OT

[1,73] (5-4)
------------------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchPinnacleSports / Stawka: 300 PLN / PW: 220 PLN

Teraz czas na team, którego w tamtym sezonie omijałem szerokim łukiem. Pozostawili po sobie spore rozczarowanie i po raz kolejny wylądowali na dnie konferencji, niewykorzystując w pełni potencjału jaki drzemie w tych młodych graczach.

W tym sezonie zaszło kilka znaczących zmian i wydaje mi się, że nareszczie w Edmonton coś drgnie w kierunku pozytywnego prospektu. Sprowadzenie Andrew'a Ference jako wolnego agenta i Perrona z St. Louis powinno na dłuższej mecie wprowadzić nieco więcej swobody i pewności siebie z przodu jak i na tyłach. Ference dodatkowo został mianowany kapitanem, więc doświadczenie i zdolność komunikacji na tafli w jego wykonaniu powinno sporo nauczyć młodszch wilków.

Poza tym bardzo dobrze weszli w sezon przygotowawczy inkasując aż 5 zwycięstw. Jest więc zgraie, pewność siebie i miejmy nadzieje szerokie perspektywy na udany sezon.

Jets to solidny team, jednak 7 porażek z 8 spotkań w przedsezonowych rozgrywkach jasno pokazuje, że jeszcze będą potrzebować trochę czasu na złapanie stabilizacji. Stawiam tutaj na gospodarzy.

 

[lutek]

NHL regular season: (0-2) -500 PLN
Zakład "włącznie z dogrywką i rzutami karnymi" start: 2:00

:hokej: #3

Buffalo Sabres @ Detroit Red Wings -0,5 (REG)

[1,87] (1-2)
-------------------------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch[URL='http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch']PinnacleSports[/URL] / Stawka: 350 PLN / PW: 305 PLN

Dziś z wielką radością wędrujemy do Hockey-Town na homeopener z udziałem Red Wings, dla których dodatkowo jest to inauguracyjny mecz w konferencji wschodniej. Jest to spore urozmaicenie dla całego zespołu, dzieki czemu będą mogli swobodnie przemieszczać się w korzystniejszej strefie czasowej podczas całego, pełnego sezonu.

Jeśli chodzi o federacje skrzydeł i ich znakomity roster, to muszę otwarcie przyznać , że Ken Holland to jeden z najlepszych GM'ów i odwala na prawdę znakomitą pracę jeśli chodzi o ukształtowanie całego zespołu od A do Z. Widać to z resztą po niezłomnej obecności w post-season od ponad 20 lat. W tym roku może być tylko lepiej, patrząc dodatkowo przez ich obecność na Wschodzie.

W tym roku przyszedł podstarzały, ale wciąż skuteczny Alffredson z Senatorów oraz Weiss z Panter. Dodatkowo widać świetny progres w młodszym pokoleniu, które już zdążyło sporo namieszać w ostatnich playoffach - na myśli mam tutaj chociażby Smitha, Kindla, Quincey'a , Eaves'a czy nawet Abdelkadera. Odszedł co prawda lubiany przezemnie Brunner, ale i tak Skrzydła mogą się poszczycić świetną ofensywą i dobrze usposobnionymi defensorami, którzy lubią przyspieszyć i pobajerować na przodach. Całość w tym sezonie dopełni świetny Datsyuk, Zetterberg oraz mam nadzieję - w pełni sprawny Bertuzzi.

Liczę ogólnie, że Wings zdołają kontynuować to , co zaprezentowali w ostatnim sezonie, a według mnie spokojnie mogli walczyć nawet o trofeum.

Co do Sabres to nie widzę tutaj wielkiego potencjału, co prawda mają kilka ciekawych postaci w rosterze, ale to tylko indywidualności i według mnie nie ma co liczyć na coś grubszego w tym sezonie, a sam Miller między słupkami prędzej czy później prawdopodobnie zmieni klub.

H2H zdecydowanie na korzyść Red Wings, z ostatnim wysokim zwycięstwem własnie w Michigan 5:0. Dziś myślę ,że można się spodziewać kolejnego ,mocnego wejscia i pewnego zapunktowania na inauguracje.

 

[lutek]

NHL regular season: (1-2) -195 PLN

Zakład "włącznie z dogrywką i rzutami karnymi" start: 2:00 & 4:00

:hokej: #4

Los Angeles Kings @ Minnesota Wild OT

[1,96] (3:2 SO)
---------------------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch[URL='http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch']PinnacleSports[/URL] / Stawka: 315 PLN / PW: 300 PLN

Kings w ostatnim sezonie po raz kolejny udowodnili, że są niezwykle mocną we wszystkich formacjach i dw dodatku zgraną paczką. Finał konferencji mówi sam za siebie. Jak będzie w tym sezonie? Uszczuplił im się nieco wizerunek w defensywie - odszedł Penner do Anaheim oraz Scuderi zasilił ponownie szeregi Pittsburgha. Postacie na pewno mające w ostatnich dwóch sezonach spory wpływ na twardą postawę "zza plecami",

Na przodach całkiem nieźle, ale zdecydowanie więcej oczekuje od Kopitara, który w końcówce poprzedniego sezonu całkowicie opadł z formy i był własciwie niewidoczny od wielu spotkań. Braki te konsekwentnie niweluje błyskotliwy Carter, niezłomny Brown czy Richards. Jest w czym tutaj wybierać.

Jeśli chodzi o Wild, to na pewno słowa uznania za całokształt poprzedniego sezonu. Nabytki w postaci Parise i Sutera były strzałem w dziesiątkę i planowo playoffy zawitały w Minnesocie, a co najistotniejsze - w końcu zespół zaczął grać w całości i każdy ciężko pracował na swój sukces. Pod koniec sezonu sprowadzili na dokładkę Pominville z Sabres, który dopiero w tym sezonie miejmy nadzieję rozwinie skrzydła.

Ponadto Kings nigdy nie byli im straszni, w poprzednim sezonie całkiem nieźle wychodziły im wspólne potyczki. Z drugiej strony Królowie nie byli w ostatnim okresie najlepsi jeśli chodzi o pewne wejście w sezon - długo się rozkręcają, a dziś na prawdę ciężki teren w Minnesocie, gdzie Wild nigdy jeszcze nie przegrali meczu otwarcia (bilans 10-0 - imponujące)

Stawiam na Dzikusów.

:hokej: #5

New York Rangers @ Phoenix Coyotes OT

[1,91] (1:4)
----------------------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchPinnacleSports / Stawka: 330 PLN / PW: 300 PLN

Rangersi w poprzednim sezonie pozostawili spory niesmak, a wielu do samego końca (w tym ja - przyznaje) wymagało od nich o wiele więcej , niż byli tak na prawdę w stanie pokazać. Potencjał co prawda drzemie tam spory, ale sam Tortorella nie potrafił już tak skutecznie motywować swoich chłopaków i wyciskać z maksimum. Być może zamiana na stołkach z Vigneaultem zapoczątkuje jakiś nowy system, wprowadzi swieżość i przedewszystkim skuteczność Niebieskim.

Najistotniejsze zmiany, które będą musiały wejść w życie to zdecydowanie poprawa w special teams, ponieważ Rangersi byli jedną z najgorzej grających ekip w penalty kill oraz powerplay w końcówce sezonu. Nie wspomne już o playoffach.

Co do Kojotów, to podobnie jak Rangers - swój udany sezon mieli w 2011/2012 dochodząc do finału konferencji i pokazując jak można świetnie manewrować na lini defense-offense, utrzymując przy tym bardzo dobre wskazniki gry z przewag czy PK. Całość idealnie podkreślał będącym u szczytu formy Mike Smith. Tak było w 2011/2012. Ostatni sezon to niestety pasmo porażek, począwszy od spraw organizacyjnych (w tym problemy finansowe klubu, ewentualne przenosiny do Seattle) po postawę na tafli, która w konsekwencji zakończyła ich udział w sezonie na 10 miejscu w konferencji zachodniej.

Teraz, gdy większość problemów mają już za sobą - miejmy nadzieje będzie juz tylko lepiej. Zacząć można na pewno od grubego kontraktu Smitha, którego cała federacja najwidoczniej darzy sporym zaufaniem, poza tym sprowadzenie Ribeiro z Capitals - utalentowanego snajpera, co na pewno się przyda, by tylko uskutecznić jeszcze bardziej postawę na przodzie, bo jest tam kilku fachowców.

Podsumuwując, ciężko będzie mi zaufać w tym sezonie Strażnikom, Vigneault będzie musiał sporo popracować, by wycisnąć jak najwięcej "soku" i postawić na nogi ten bardzo dobry, lecz nieokrzesany team. Jako że mamy dziś przed sobą open'er w Phoenix, nie widzę innego wyjścia jak przycisnięcie na rozwydrzone Kojoty =).

:hokej: #6

Vancouver Canucks @ San Jose Sharks OT

[1,78] (1:4)
-----------------------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchPinnacleSports / Stawka: 400 PLN / PW: 310 PLN

W tym spotkaniu długo się nie zastanawiałem i nie ma co ukrywać - Rekiny to bestie na własnym terenie i udowodnili to w najdokładniejszy sposób w ostatnim sezonie właśnie m.in w starciach z Canucks, których dodatkowo wyduelowali po szybkim i przyjemnym 4:0 z I rundy playoffów.

Myślę, że ten głód który drzemie w całej ekipie Sharks odzwierciedli się po raz kolejny na udany regularny sezon, szczególnie we własnej hali. Rekiny mają bardzo mocną , zgraną paczkę , stworzoną by walczyć nawet o wygranie całej ligi. Co roku wygląda to coraz lepiej i liczę na ponowny, szybki start w tym sezonie, dokładnie jak w poprzednim, gdzie demolowali od samego początku.

 

[lutek]

NHL regular season: (3-3) +100 PLN

Zakład "włącznie z dogrywką i rzutami karnymi" start: 1:00

:hokej: #7

Detroit Red Wings OT @ Carolina Hurricanes

[1,95] (3:2 OT)
-------------------------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch[URL='http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch']PinnacleSports[/URL] / Stawka: 315 PLN / PW: 300 PLN

Podczas gdy dla Huraganów będzie to mecz otwarcia tego sezonu, Ośmiorniczki przystąpią do swojego drugiego spotkania - a zarazem pierwszego na wyjeźdze. Debiut w konferencji wschodniej i inauguracja w Hockeytown z Buffalo Sabres okazał się świetnym sprawdzianem i wypompowaniem na wysoki poziom poszczególnych atutów całego zespołu i deklasacją - można nawet powiedzieć typowym rozbiciem - słabego zespołu gości.

Zaimponowała mi przede wszystkim praca Skrzydeł w penaltykill, gdzie wybronili wszystkie spośród 7 kar, w tym dwukrotnie sytuacje 5 na 3 blokując permanentnie dostęp do bramki Howarda. Nie zmienia to faktu, że w dzisiejszym meczu będą musieli grać z większą uwagą i starać się trzymać zdala od ławki kar. Z autopsji wiem, że jeśli wnioski pod tym względem miały być wyciąganę, Mike Babcock konsekwentnie je wyciągał i powtórki takich sytuacji rzadko miały miejsce. W defensywie na plus zdecydowanie zapunktował tamtego wieczoru Kronwall, który bardzo dobrze operował całym zapleczem spędzając dodatkowo najwiecej czasu na tafli.

Ofensywnie od samego początku było widać pewne natarcie w stronę bramki Millera i każda z 4 formacji włożyła spory wkład w ten mecz. Dobry przedsmak zaoferował Weiss wygrywając 9 z 12 wznowień oraz Alfredsson z 3 strzałami na koncie. Myślę, że wraz z Franzenem będą tworzyć efektowne trio podczas tego sezonu.

Jeśli chodzi o gospodarzy, wiele będzie zależeć w tym sezonie od zdrowia Cam'a Warda w bramce. Jeśli pozostanie w pełni sprawny, Huragany będą z pewnością mogli liczyć się na Wschodzie. Ogólnie poprzedni sezon to pasmo kontuzji, niepowodzeń i brakło po prostu pokierowania całym zespołem. Dodatkowo w stosunku do Wings, kuleję cały system 'special teams' - to pierwsza rzecz na wstępie, która musi zostać ustabilizowana przez cały zespół w tym sezonie. Może być tylko lepiej i myślę ,że sprowadzony w zeszłym sezonie Semin i bracia Staal z Jeffem Skinnerem na czele znajdą tego sezonu wspólny język i przęłoży sięto na efekt na tafli.

Mimo wszystko w tym meczu pójdę w kierunku gości. Są aktualnie zespołem bardziej zgranym, świetnie usposobionym taktycznie i w połączeniu z lepszym zdyscyplinowaniem po agresywnej grze z Sabres - będą dziś bardzo trudni w zdominowaniu. Na Huragany przyjdzie jeszcze czas....

 

[lutek]

NHL regular season: (4-3) +400 PLN

Zakład "włącznie z dogrywką i rzutami karnymi" start: 1:00 & 4:00

:hokej: #8

Ottawa Senators @ Toronto Maple Leafs OT

[1,77] (4:5 SO)
--------------------------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch[URL='http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch']PinnacleSports[/URL] / Stawka: 400 PLN / PW: 310 PLN

Senatorzy dzisiejszej nocy sprostali zadaniu po niezwykle nerwowym meczu w Buffalo, z doświadczenia jednak wiem , że tego typu potyczki niosą ze sobą spory nakład fizyczny i dziś Sens mogą być po prostu wypompowani w Toronto. Ma to spore znaczenie, ponieważ Leafs to szybki zespół, świetnie grający fizycznie i po dwóch zwycięstwach w tym sezonie morale i pewność całego teamu podskoczyły na pewno w wysoki level.

Ogólnie rzecz biorąc, po pechowej serii z Bruins w ostatnich playoffach - Leafs będą jeszcze głodniejsi sukcesów w tym sezonie i przez tą srogą porażkę napompowali się tylko dodatkowym doświadczeniem oraz determinacją. Ponadto do pozytywów można zaliczyć sprowadzenie Berniera z Kings oraz związanie się na kolejne lata z Kesselem.

Senatorów nie można lekceważyć, bo to bardzo utalentowany team i potrafią rywalizować w Toronto, jednak jak podkreślałem - zostawili wczoraj sporo zdrowia, a samemu Andersonowi trudno będzie powtórzyć tak dobry występ bez straty krążka, tym bardziej że teraz przyjdzie się zmierzyć z jedną z najlepiej grających ofensyw na Wschodzie.


:hokej: #9

Edmonton Oilers @ Vancouver Canucks OT

[1,77] (2-6)
------------------------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchPinnacleSports / Stawka: 400 PLN / PW: 310 PLN

Tutaj zacznę od Oilers i standardowo już sprawili zawód w I meczu w Edmonton, gdzie zwycięstwo z Odrzutowcami mieli na wyciągnięcie ręki. Nie skreślam tego młodego zespołu, który dodatkowo zasiliło dwóch doswiadczonych graczy z Bruins oraz z Blues, jednak będą potrzebowali jeszcze trochę czasu na poukładanie wielu istotnych czynników.

Dziś przylatują do Vancouver i nie mogę sobie wyobrazić, by byli w stanie postawić jakieś ciężkie warunki przeciwko gospodarzą, którzy na dłuższą metę sa po prostu lepsi. Przegrali co prawda pierwszy mecz sposób z Sharks, ale podkreślałem przed tamtym meczem ,że Rekiny jak mało kto potrafią skutecznie ich wyduelować. Mimo to zdołali utrzymać wyrównany poziom, Luongo świetnie bronił, ale niestety team spirit zawiódł przy III tercji i Rekiny dokonały formalności.

Tortorella tym razem będzie miał za zadanie zmotywować swój zespół do nieco otwartej gry, a wiadomo że z ekipą pokroju Oilers będzie to znacznie łatwiejsze niz w HP Pavilion. Sam w ostatnich wywiadach po meczu z Sharks stwierdził, że klucz tkwi w większej aktywności w "offensive zone", bo głównie tego brakowało w ostatnim meczu. Uważam więc, że spokojnie mogą dziś przycisnąć we własnej hali.

Oilers bez Nugenta-Hopkinsa oraz kontuzjowanego Gagnera - postacie ważne i sporo wnoszące do postawy w ofensywie. Poza tym goaltending zdecydowanie na korzyść Nucks. Dubnyk to ogórek i strasznie nieobliczalny bramkarz. Stawiam na gospodarzy.

 

[lutek]

NHL regular season: (6-3) +1020 PLN

Zakład "włącznie z dogrywką i rzutami karnymi" start: 2:00

:hokej: #10

Vancouver Canucks OT @ Calgary Flames

[1,88] (5:4 OT)
-----------------------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchPinnacleSports / Stawka: 340 PLN / PW: 300 PLN

Dokładnie tak jak wczoraj wspominałem, żeTortorella będzie zmuszony zmotywować swoich graczy do większej intensywności w strefie ofensywnej i jak widać, efektywnie przełożyło się to na skuteczność całego zespołu i zaingurowali we własnej hali w najlepszych z możliwych sposobów pakując 6 krążków. Dubnyk na pewno dodał wiele od siebie w bramce Oilers, ale fakt faktem Nucks to bardzo utalentowany zespół, a głównym mankamentem było niemrawe prowadzenie i nie do końca solidne wykorzystanie całego potencjału. Na pewno jest jeszcze za wcześnie, by mówić o jakiś superlatywach odnośnie Johna i jego ewentualnym podejściu wobec zespołu, ale myślę, że Orki wraz z upływem czas wciąż będą się liczyć na zachodzie w samym topie.

Nie sądzę, by można było w tym sezonie oczekiwać fajerwerków i tym bardziej długoterminowych wyskoków ze strony Flames. Zespół się przebudowuje, pozyskano kilku odważnych i dobrze prosperujących młodzików i uważam ,że poza pojedyńczymi wystrzałami, nie będzie można wiele oczekiwać.

Brakuje tam klasowego bramkarza oraz typowych liderów, którzy w trudnych momentach potrafią wziąć na siebie ciężar gry. Nie wróżę źle , ale myślę ,że ich czas dopiero przyjdzie i może to potrwać chwilę, nim wskrzeszą się w sposób, w jakim dominowali jeszcze w ostatnich latach.

Nucks z kolei podobnie jak w przypadku Oilers, w ostatnich sezonach bardzo pewnie i solidnie rywalizowali z ekipą Płomieni. Stawiam ,że nadchodzącej nocy będzie podobnie i pomimo faktu, że mecz back to back dla Nucks - znajdą swój sposób i przede wszystkim zdołają kontynuować passe z Vancouver.

Ponadto w bramce Nucks wystąpie dziś zmiennik Luongo - Eddie Lack

 

[lutek]

NHL regular season: (7-3) +1320 PLN

Zakład "włącznie z dogrywką i rzutami karnymi" start: 2:00

:hokej: #11

Phoenix Coyotes OT @ New York Islanders

[2,15] (1:6)
--------------------------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch[URL='http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch']PinnacleSports[/URL] / Stawka: 300 PLN / PW: 345 PLN

Oczekiwania wobec Isles w tym sezonie są spore, tym bardziej że zanotowali dość dobry finisz w ubiegłym sezonie i bardzo udaną serię z Pingwinami w I rundzie PO. Ponadto oba zespoły jak dotąd po jednym zwycięstwie i porażce w tym sezonie.

Coyotes zaliczyli świetną inaugruacje z Rangers dając popis począwszy od Smitha między słupkami, skończywszy na dobrej postawie w ofensywie przy II linii z Hanzalem i Vrbatą na czele, który skarcił Lundqvista z 3 krążkami na koncie. W drugim meczu ulegli Sharks, ale prawde mówiąc, Rekiny to jeden z najtrudniejszych zespołów do wyduelowania we własnej hali. Mimo wyniku, Mike w bramce zaliczył kolejny udany występ i można powoli pompować w niego zaufanie.

Jeśli chodzi o dzisiejszych gospodarzy, to muszą przede wszystkim pewniej czuć swoją grę na tafli i całkowicie zniwelować trwonienie przewag, które trapiły ich w zeszłym sezonie i zdążyli już przegrać w takim stylu z Jackets. Na pewno są zespołem dobrze ustawionym ofensywnie ,mają kilku młodych killerów , ale z taką paczką jak Kojoty typowa , otwarta gra nie wystarczy, a oni niewątpliwie potrafią grać z ekipami opierającymi swoją grę w 'offensive zone'.

Dodatkowo mógłbym rzec, że w pojedynku bramkarskim, na dłuższą metę lepiej prezentuje się Smith, ale to też sprawa dyskusyjna. Mimo wszystko widzę fajne value w Kojotach. Na pewno nie można lekceważyć Islanders, ale nie są zespołem na tyle regularnym i wyważonym, by nie skorzystać z zespołu bardziej bogatego w doświadczenie i lepiej usposobionego w kwestii "offense-defense".

Zastanawiam się jeszcze nad Leafs oraz Sharks, więc jeśli zdecyduje się zagrać , to wkleję to do tego postu.

 

[lutek]

NHL regular season: (7-4) +1020 PLN

Zakład "włącznie z dogrywką i rzutami karnymi" start: 2:00 & 4:00

:hokej: #12

Chicago Blackhawks @ St. Louis Blues OT

[1,83] (2:3)
-----------------------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch[URL='http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuch']PinnacleSports[/URL] / Stawka: 360 PLN / PW: 300 PLN

Po odejściu Red Wings do konferencji wschodniej, Blues doczekali się nowego, klasowego rywala, z którym na pewno przyjdzie im się zmierzyć w kilku świetnych bitwach tego sezonu. Ogólnie rzecz biorąc, The Blues w przeszłości dokonali wszystkiego co w ich mocy z Blackhawks wraz ze sporym zaangażowaniem w grę fizyczną i konsekwentnym deklasowaniu ofensywy obrońców Stanleya.

Po kilku kolejkach tego sezonu, można otwarcie powiedzieć, że Blues bardzo mocno i pewni swego weszli do rozgrywek rozbijając najpierw Preds, dwa dni później Pantery.
Cieszy fakt lepszej aktywności w ofensywie, gdzie mieli lekkie przestoje w poprzednim sezonie. Sprowadzenie Dereka Roy'a oraz Brendena Morrowa powinno również na dłuższą matę poprawić jakość na liniach z przodu. Halak między słupkami również od samego początku jest pewny swego i jeśli zapomniał na dobrę o poprzednim ,słabym dla niego sezonie, to nic nie stoi na przeszkodzie by kontynuować z Elliottem miano najlepszego duetu w NHL.

Na temat Blackhawks i ich fenomenie można sporo pisać. Świetnie ułożony zespół, świetny coaching, ale.... brakuje pewnego punktu w bramce i prawde mówiąc ostatni mecz z Lightning potwierdził to w najlepszym znaczeniu tego słowa. Ponadto nie widać jeszcze tej nagminnej motywacji do działania jak w przypadku Blues, którzy dodatkowo będą dziś grać u siebie, a tutaj zawsze było ciężko, bolesnie i okrutnie dla wszystkich rywali w lidze.

Plan Blackhawks będzie prosty i wiele się nie zmieni w stostunku do starć z przeszłości - wnieść jak najwięcej fizycznej gry i wykorzystać na maksimum swój powerplay.

Mecz bardzo ważny dla obu ekip, ponieważ tego typu starcia z początku sezonu potrafią nastroić odpowiedni kierunek do działania. Ja mimo wszystko zdecydowałem pójść dziś w strone Blues. Z drugiej strony na pewno ciężko grać przeciwko Hawks w jakiejkolwiek formie by nie byli, ale patrząc przez pryzmat niektórych istotnych elementów i styl narzucany przez Nutki oraz mająca znaczenie w ich przypadku przewaga własnej tafli, myślę że to dobry strzał.

:hokej: #13

Ottawa Senators @ Los Angeles Kings OT

[1,70] (3:4 OT)
--------------------------------------------------------------------------------
Buk: http://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchhttp://www.pinnaclesports.com/default.asp?language=British&LExt=bri&refer=xforumbuchPinnacleSports / Stawka: 430 PLN / PW: 300 PLN

Nigdy nie byłem jakimś zagorzałym zwolennikiem Kings, ale przyznać trzeba szczerze, że to no silna paka stworzona w ostatnich sezonach do zgarniania wszystkiego jak leci. Dobre usposobienie fizyczne, twarda defensywa wspomagana przez Quicka w bramce oraz solidny forechecking. Wczorajsza inauguracja nie wyszła jednak po myśli i przez większość spotkania zostali zamykani w swojej własnej strefie przez Rangersów. Do tego wielki błąd Quicka i w konsekwencji bramka na 3:1. Kto wie, czy nie była to kluczowa sytuacja i całkowite pozbawienie nadziei gospodarzy.

Dziś spodziewam się całkowitego obrotu spraw, wyciągnięcia wniosków przez Suttera i dwóch punktów na koncie. Co prawda po drugiej stronie utalentowany, szybki zespół napompowany młodym rocznikiem, jednak Kings udowodnili niejednokrotnie ,że potrafią sprowadzać na ziemie tego typu zespoły.