Zacznie od tego, ze Matka znalazl chyb a najlepszego partnera jakiego mógl i jak chłopaki się zagrają to mogą być naprawdę jedna z najlepszych par na świecie. W 1r pokonali Federera po mega zaciętym meczu, powinno się skończyć w dwoch setach ale nagle po tym jak mieli przewage przełamania w drugim secie to nie wygrali juz gema... dziwne ale wygrali mecz z Rogerem wiec na pewno ma dla nich duze znaczenie, dobry początek wygrany mecz na noże...
Za rywali mają gwiazde Murray'a i gwiazdeczke Kokkainakisa, który wczoraj zagrał po prostru morderczy mecz z Monaco, grubo ponad 2h na korcie mial problemy zdrowotne. Nie do konca wiadomo o ci chodzilo zle sie czul, skrajnie wyczerpany kilkanasie godzin to na pewno za malo... no i po takim wyniku jak awans do 4r bedzie sie skupial na deblu? Tak samo Andy wczoraj bardzo nierowny mecz z Kolba, i teraz pelna napinka na debla po 3 setowym meczu a jutro duzo wazniejsze single dla oby panow... zreszta widzialem kilka meczy Andego w deblu raz z Djoko tu chyba dwa lata temu i wogle mi nie pasuje do gry podwójnej, jeszcze z jego fochami itp. W 1r pokonali mega mocna parę ale to byli na poczatku turnieju, teraz minelo kilka dni zagrali ciezkie mecze i naprawde nie wierze zeby sie napinali na ten mecz tym bardziej ze aby nawiazac rowna walke to będą musieli zagrac na maxa. Andy to nie Nadal ktory sie napina na kazdy mecz nie wazne czy to sparing czy debel. A Kangur mlody talencik wczoraj pewnie dlugo nie umial zasnac po takim meczu i w glowie ma juz mecz w 4r. Przynajmniej ja tak to widzę. A Polak i Serb to jedni z najlepszych deblistow na swiecie i wszyscy w otoczeniu tenisowym sie zastanawiaja jak im to wypali, bo moze byc to naprawde strzal w 10 i bedzie to najlepsza para na swiecie bo poza bracmi Bryanami nie ma drugiej czy trzeciej nawet pary co by osiagala rowne wyniki przez sezon czy dwa...