Nie mam słów by opisać sposób myślenia amatorów. Jak można myśleć, że matematyką pokona się bukmachera ? Kolega edi jest najlepszym tego przykładem, że się nie da - widzę go na forach od co najmniej pięciu lat - i efekt jest taki, że zaczął sprzedawać typy. Pewnie zarabia na innych rzeczach, tj. błędach bukmacherów, ale nie zarabia długoterminowo na systemach. A opublikował już grubo ponad 100. Raz jeszcze dam dobrą radę dla nowych: matematyką z bukmacherem nie wygracie! Zaskakujące jest to, że każdy ślepo wierzy w systemy oparte na matematyce. Przekonać możecie się na jeden sposób, spróbujcie odszukać tematu, w którym ktoś zarabia na matematyce (nie doborze typów opartym na wiedzy, tylko doborze pod kursy i teze, jak autor tematu). Są dwa sposoby gry, stała/wielopoziomowa stawka, lub gra all-in. Ta druga jest na budowanie bankrolla, i im wcześniej każdy się o tym przekona, tym lepiej na tym wyjdzie.