Moim zdaniem Berg zjebal pierwszy meczu sezonu - czyli mecz o Super
Puchar Polski i od tego momentu zaczela sie krytyka. Jesli trener twierdzi, ze wazniejszy jest dla niego mecz o zlote gacie czyli sparing z jakims gownianym zespolem z Izraela niz mecz o Super Puchar z majaca o co walczyc Zawisza (ktora zmotywowana walka o Puchar lepiej sprawdzila by umiejetnosci Legii) to najwyrazniej taki trener ma niewiele wspolnego z profesjonalizmem. Wygranie Super Pucharu dodalo by Legionistom motywacji i wiary w siebie. Nie bylo by krytyki ze strony wszystkich dookola, zaczynajac od trenera i prezesa Zawiszy konczac na prezesie PZPN-u. Zawodnicy i Klub zdobylby puchar - wkoncu po to sie gra w pilke by zdobywac trofea, a tak wystawiony rezerwowy sklad, nici z pucharu i gowniana atmosfera w zespole. Kazdy wie, ze dla Legi najwazniejsza jest
LM ale olewanie meczu o Super Puchar bylo duzym bledem. Atmosfera sie zjebala, krytyka zaczela plynac z kazdej strony, do tego mierny wynik ze Swietym Patrykiem i przegrana z GKS w pelni zasluzona. I co teraz niby Legia ma wyjsc i pokazac, ze jest super zespolem? Moim zdaniem bedzie im jeszcze trudniej niz w pierwszym meczu. Teraz jest jeden mecz i albo wygraja albo bedzie totalna kompromitacja i jeszcze wieksza krytyka. Czy Legia (czy jakikolwiek Polski zespol) potrafi sobie poradzic z taka presja?
Kolejnym problemem, ktory duzo osob powtarza, a przykladem jest Adamo80, to fakt, ze kazdy slaby mecz Legii kibice traktuja jako wpadke przy pracy, i jesli po 3 slabych meczach przyjdzie jeden dobry to odrazu bedzie wielkie gadanie, ze Legia jest tak dobra jak w tym pojedynczym meczu. Jesli jutro Legia wygra to zacznie sie spuszczanie nad tym jaki mamy zajebisty zespol w eliminacjach
LM, jak to potrafili odwrocic losy dwumeczu, jak sie spieli i zmotywowali i, ze nawet Celtik powinien zaczac srac w gacie przed Legia.
Adamo, jesli ogladales 3 mecze Legii w tym sezonie i 3 byly w uj slabe, to powiedz mi na jakiej podstawie mowisz, ze Legia sie obudzi, zagra lepiej itd. Piszesz, ze nie bierzesz pod uwage ostatniego meczu bo moglo im nie wyjsc, ale 3 mecze pod rzad to raczej nie jest przypadek...a nawet jak wygraja jutro mecz to jesli na 4 spotkania w 3 zagrali jak totalne pizdy a w 1 zagrali dobrze, jak mozna opierac sie na tym 1 spotkaniu...