Pamiętam jak były robione zapisy na wyjazd na mecz Legii z Panathinaikosem w ćwierćfinale
LM - nie pojechałem (była tam groźba odwołania/przełożenia meczu ze względu na stan murawy),przede wszystkim ze względu na to iż wydawało mi się oczywiste,że takich okazji (meczów polskich drużyn w
LM),będzie jeszcze bez liku i to z lepszymi ekipami niż Panata.
Pomijając rok później występy Widzewa - tamta okazja jawi się jako niepowtarzalna szansa, a ćwierćfinał to już w ogóle.
Pewnie większość użytkowników forum to nawet nie pamięta naszych reprezentantów w
LM i chyba w tym roku ich pamięć nie zostanie odświeżona.
Przede wszystkim
Berg jest opcją rezerwową,polecił go Solskjær bo sam miał o niebo lepszą robotę na widoku, ja nie byłem do niego przesadnie negatywnie nastawiony, ale jak zobaczyłem Heljo w pierwszym składzie to już jestem.
100 % racji do wypowiedzi pana Kapery - co ten
Pinto robi w Legii?
W dodatku wziął kontrakt po "wiecznie stojącym na spalonym pijaku",tylko szkoda,że nie ma ani asyst ani bramek.
Vrdoljak to samo - gdzie taki kolo do
LM - w zeszłym roku świetnie można było sobie porównać kapitana Legii i Steauy - ta sama pozycja na boisku a różnica kolosalna - Ivica kręci się jak gó... w przeręblu - dotykając piłkę 3 razy w meczu ,a Rumun biega po całym boisku,łata dziury, potrząsa obrońcami,krzyczy,jak trzeba to faulami przerywa kontry - bez niego Steaua nie grałaby w
LM.
Taki mistrz jak i cała liga - nażelowana,pełna układów,archaiczna.
Chciałbym,żeby dzisiaj przegrali ,najlepiej wysoko,pozostałe drużyny też,może wreszcie ktoś zaorałby to wszystko i zbudował polską piłkę od 8mio latków z orlików - to jedyna szansa na to,że doczekam kolejnego występu polskiej drużyny w ćwierćfinale
LM.
Realnie patrząc to Legia ma 2 mocne punkty - kolejnego (który to już oszlifowany przez
Dowhania?) świetnego bramkarza i "pijaka"
Radovica - to już i tak nazbyt wiele aby wyeliminować Irlandczyków i tak też się najprawdopodobniej dziś stanie.
Raczej tego nie zagram,ale
kurs na wygraną Legii w tej chwili sięga @1,85 w Expect i to już zaczyna wyglądać w zależności od perspektywy - zacnie/dziwnie .