bandeodubin
Spec Kasyno
Z kulturą ma być, młodzi na forum do zasłużonych ????
W głowie metodą Hi-Lo, przeciez to banalnie proste... . Za miesiąc przesiąde się na Uston SS, zobacze czy jest różnica w przewidywaniu kart. Narazie chce mistrzowsko opanować ten. Najgorzej to opanować emocje. Stawkowanie jest najtrudniejsze - na pewno dla mnie. Musze sobie ogarnąc metodę obstawiania. Z doświadczenia polecam dochodzić do 400 Euro i wypłacać, zostawiać 50 euro i znowu ciułac do 400 ale juz nie tego samego dnia. Mi to zajmuje jakies 25h. Gdybym miał wiekszą kase do dyspozycji, ehh... Hawaje, hawaje...Stworzyles jakis program czy w glowie liczysz te karty?
Jak sie nazywa ta pozycja która czytasz? Swoje już wiem ale też chętnie bym dowiedział się czegoś nowego. Jest po Polsku? ????Ja obecnie czytam książkę o Black Jacku, którą udało mi się kupić o nauce liczenia kart... zobaczymy co z tego wyjdzie.
Jak idzie gładko to na bank ????Nie ma to jak dobierać do 19 ????
To była 1:30 w nocy na lekkim oszołomieniu umysłu, chciałem kliknąć stand a kliknąłem niechcący Hit. Jak bym nie dobrał to na drugim ręku miałbym 21 oczek... ;-D Zagrane było po 25 euro na ręke. Jakbym jej nie wziął na pierwszej ręce to i tak bym wygrał. Mega szczęście? Chyba nie...Nie ma to jak dobierać do 19 ????
Gram wysoko jak wartośc bieżąca jest ponad 10 + mocna zmienna na podstawie kart z ostatniego i obecnego rozdania. Tego nie da sie wyliczyć w 100%, trzeba też to troszkę czuć. Nawet jak wartośc będzie +29 to możesz przegrać dużo bo dostaniesz 2 razy 18 lub 19 a krupier 20 lub 21. Mi się zdażyły 4 dołujące porazki za dużą kase (wygraną oczywiście, nie sowoją) w BJ. Najgorsza była jedna partja gdy postawiłem na dwie ręce po 50 Euro (miałem wtedy z 30 euro zrobione 475 więc szalałem i przed szaleństwami przestrzegam . Było tuz przed tasowaniem (3 lub 4 talie pozostały - gram w expekt), w tali +16 a karty się źle ułorzyły. Na jednym ręku miałem 10 i 6 a na drugim As i 5 natomiast krupier 6 odkrytą. Oczywiście zagrałem double tam gdzie miałem karty z asem. Na stole było już 150 Euro. Krupier odkrywa kartę i jest tam król (ma 16 a ja sram ze szczęścia bo jest +16 w kartach i napewno bedzie miał figurę lub 6,7,8,9 czyli 22-26 - fura). K..wa wyciągną 5-tkę... To straszne ale zdaża się, potem upiłem się całkiem i przeje..łem kase do końca z rozpaczy chcąć sie odegrać(całe 475 euro). Za dwa dni odzyskałem (po 20H grania) całą kase. Cały czas jestem na duży plus ale przestrzegam przed emocjami i polecam często wypłacać kase...Lucand
Coś mi nie pasuje w Twojej grze. Jakim cudem obstawiasz 10% swojego kapitału i nie przegrałeś? Nawet jak wartość prawdziwa jest +4 to i tak żaden problem kilka razy pod rząd przegrać. Ale mówię o metodzie Hi-Lo. Na chwilę obecną znam parę osób co liczy karty i gra stawiając metodą %przewagi=stawka. Czyli jeśli mamy 100 zł to przy przewadze 1% obstawiamy 1% kapitału, czyli jeden zł. Bo pomimo przewagi to jednak nie musimy wygrywać w każdym rozdaniu. Może być tak, że 5 razy przegramy aby potem 6 razy wygrać. A 10% kapitału to moim zdaniem troszkę za dużo.
Jest to opłacalne jednak w europejskich realiach stosunkowo trudne, ze względu na niewielką liczbę miejsc, w których można grać (moda na wprowadzanie CSMy ciągle się rozszerza). Jeśli ktoś chce się tym trudzić to jest skazany na ciągłe podróżowanie by uniknąć wykrycia jak i mieć przygotowaną naprawde dobrą ściemę, którą będzie się poić pracowników kasyna. Warto dodać, że aby na serio zacząć się tym zajmować potrzebny jest stosunkowo spory bankroll na start aby przetrwać ujemną wariancję, która może się wkraść jak i pamiętać, że skuteczniejsza (i trudniejsza) jest gra drużynowa jak również, że liczenie kart nie jest jedyną metodą uzyskiwania przewagi nad kasynem w grze blackjackJa mam takie pytanie do "zawodowców" co jest najtrudniejsze w całym tym procesie i czy naprawdę opłaca się liczyć karty w XXI wieku?
W czym programujesz?nie jest. ale może będzie jak go w końcu skończę... A może to już w te wakacje ????