[2]
Chiny - Bułgaria @ over 157.5 // 2.00

3-0
Stawka: 0.5/10
MarathonBet

0.5j.
WGP czas zacząć. Nie spodziewałem się, że u Rosjan już dziś pojawią się kursy. Pierwsza kolejka i co ciekawe trudno coś wyciągnąć.
Chinki przemeblowanym składem. Zhu Ting i Xiaotong Liu mają tworzyć parę przyjmujących, a więc dwie dość świeże postacie w kadrze. Mogą więc mieć problemy z atakiem. Środek w miarę, jest Yunwen, atak też ujdzie. Dwie nowości na rozegraniu.
Bułgarki uzbroiły skład w atakującą Nikolovą co oczywiście podnosi im szansę na ugranie czegoś. Najgorszym wrogiem tej drużyny jest przyjęcie, którego czasem nie ma przez calutki mecz. Bułgarki w ofensywie na pewno nie odstają, ale muszą zacząć przyjmować. Boję się grać na nie, dlatego bez większej stawki. A jakby im się dobrze grało, to mogą nawet pokonać Chinki.
[3]
Rosja -
USA @ 2 // 2.37

1-3
Stawka: 1/10
MarathonBet & BetCity

1.37j.
Rosjanki mają rozgrywać teraz Matienko - trochę słaby wybór trenera, bo ani to przyszłość, ani wielkie umiejętności. Skład Rosjanek jest w przebudowie, pewna era się skończyła. Obmochaeva na bombie, Pasynkova przyjmuje, Zaryazkho na środku, Malova na libero. Nowości jest sporo i widać, że jeszcze trzeba dać im sporo czasu na zgranie.
USA w rezerwach. Nie ma Logan, Larson, Akinradewo, Berg czy Hooker. Jednak Amerykanki mają szeroką kadrę i nawet rezerwy mogą spokojnie grać w finale WGP. Harmotto, Richards, Fawcett, A. Glass, Gibbemeyer + kilka młodych, utalentowanych dziewczyn i skład wygląda naprawdę nieźle.
Rosjanki lepiej przyjmują, ale za to w ataku takiego rozpierdzielu jak z Gamovą nie ma (Obmochaeva też jakoś tak falowała dotychczas). Matienko o środkowych potrafi zapomnieć i tu
USA powinno łapać sporą przewagę. Dla mnie faworytem
USA. Stawka trochę przesadzona.
Później może jakieś konkretniejsze typy się trafią...