Ja jeszcze na miesiąc przed igrzyskami pisałem że mamy spore szanse na brąz i to zdanie podtrzymuje.
Poza konkurencją jest
Austria i
Norwegia. To w ogóle inna liga. jeszcze 2 tygodnie temu powiedziałbym że AUS są jeszcze w innej lidze teraz szanse Norwegów są sporo większe niż szacunki bukmacherów ale obiektywnie patrząc chyba jednak AUS złoto.
A potem będzie baaardzo ciekawie.
Finlandia bez Ahonena chyba jednak bez szans. Olli i Hautamekki bardzo nieregularni, Keituri bez szału. Jeśli nie będzie mocno wiało pod narty to lotnicy z Finlandii powinni skończyć poza pierwszą szóstką według mnie. Bo
Japonia czy
Czechy nie wyglądają wiele gorzej.
O brąz powalczymy z Niemcami i Słoweńcami.
Niemcy niby bez formy ale na drużynówkę pewnie się zepną. Uhrmann (mimo słabszego występu na dużej skoczni) i Neumayer zrobią swoje, bo są w formie na około 10 msc. konkursu indywidualnego. Pytanie czy dwójka z trójki Wank/Schmitt/Bodmer są w stanie oddać cztery równe skoki ? Według mnie bardzo zbliżone możliwości co do naszej kadry (ogólnie potencjał większy ale liczy się aktualna forma)
Słoweńcy bardzo niepozorna ale jednak silna drużyna. Kranjec gdy tylko nie ma niekorzystnych warunków skacze wcale nie dużo gorzej od Adama a poza tym Prevc porównywalnie do Stocha a Meznar z Damjanem łącznie chyba jednak troszkę lepiej niż Hula z Miętusem. Będzie bardzo równo.
Czesi też mogą być rewelacją tych zawodów. Wyrównana drużyna. Koudelka, Hajek, Janda skaczą średnio mniej więcej na poziomie 15-20 msc. do tego Cikl który ociera się o trzydziestkę. Jak będą mieli dobry dzień to też mogą powalczyć.
Japonia to dla mnie wielka niewiadomo. Kasai i Ito skaczący różnie. Wahania pomiędzy skokami ponad 10 metrów. Raz 120 by za chwilę 135, 117 by 128.5 ale widać że jak warunki troszkę lepsze to też potrafią odskoczyć. Tochimoto i Takeuchi koło 40 msc. więc raczej jednak słabsi od nas.
Ogólnie to wydaje mi się że jeśli wszyscy nasi oddadzą 8 dobrych skoków, wcale nie rewelacyjnych ale byle nie poniżej swojej średniej długości wszystkich skoków na dużej skoczni to według mnie brąz dla nas ;-) Ale wystarczy jeden zawalony skok (K.Miętus ?) i będzie spore rozczarowanie ...
Fajne zawody się zapowiadają i może pierwszy medal drużynowy na zimowej Olimpiadzie ? Ja tam lekko chyba sobie pogram na 1-3 na naszych orłów.