EURO 2024 zbliża się wielkimi krokami, wzorem ostatniego Mundialu również na zbliżające się Mistrzostwa Europy wraz z naszymi parterami przygotowaliśmy konkursy na wszystkie spotkania tego turnieju oraz dwa osobne Typery BETFAN Typer EURO Niemcy 2024 forBET EURO 2024 Expert
W pierwszym uczestnicy zostali wyłonieni w eliminacjach i nie ma już możliwości dołączenia do Typera, natomiast drugi konkurs jest dla wszystkich użytkowników Forum, więc zachęcam do udziału.
Ogólnie na wszystkie konkursy jest rekordowa suma nagród wynosząca 12 800 PLN oraz ponad 800k punktów reputacji!
Do odbioru nagród potrzebne są konta u naszych Partnerów, dlatego jeżeli jeszcze nie masz konta u któregoś ze sponsorów konkursów to zachęcam do założenia ich z linków podanych poniżej
Wiele znam, ale pozostaje dla mnie jeszcze wiele nieodgadnionych...
Są wynikiem przemyśleń, czy przypadku? Nadane przez znajomych, czy wymyślone przez Was samych?
Moj nick to francuska nazwa plemienia Dakotów. Od kilku lat interesuje sie ta kulturą, nick sobie sam wymyslilem, okazal sie na tyle skuteczny ze na osiedlu nikt nie mowi na mnie inaczej niz sioux ( wymawiaj Sjuks ) ????
Mój nick wziął się od tego że w szkole musieliśmy na kręcić teledysk, padło na mnie że mam rapować, i od tamtej pory zostałem Peją :mrgreen: tylko Slums Attack dzieś mi ubył :wink: :wink: :wink:
Berbeć - tak na mnie mówią ziomki, a mówią tak ponieważ:
1. Mój brat jest dosyć niski i na niego mówili Berbeć
2. Na mnie mówili Młody Berbeć, a teraz mówią Berbeć
Marcin- wiadomo
Odra- (ksywa) było to tak. Mając 8 lat dostałem cały strój piłkarski MKS Odry. Więc często w nim grałem na boisku. W moim mieście wszyscy wtedy szli za Ruchem Chorzów i ja byłem wyjątkiem wśród kibiców "Niebieskich". Kumpel (o pare lat starszy) zaczął na mnie mówić Odra. No i później tak wszyscy zaczęli na mnie mówić, aż do dzisiejszego dnia. Oczywiście na początku wołali Oderka teraz to już Odra.
Odra- (ksywa) było to tak. Mając 8 lat dostałem cały strój piłkarski MKS Odry. Więc często w nim grałem na boisku. W moim mieście wszyscy wtedy szli za Ruchem Chorzów i ja byłem wyjątkiem wśród kibiców "Niebieskich". Kumpel (o pare lat starszy) zaczął na mnie mówić Odra. No i później tak wszyscy zaczęli na mnie mówić, aż do dzisiejszego dnia. Oczywiście na początku wołali Oderka teraz to już Odra
Czasem ta ksywka może przynieść Ci parę niespodzianek.
A więc nie jest tak fajnie, żeby mówili na Ciebie nazwę klubu. Trochę groźne to jest w tych czasach.
Ps. Mojego nicku chyba niemuszę tłumaczyć.
A mam taki bo jestem na tym forum praktycznie od załozenia.
Riczard=spolszczona angielska wersja Richarda
Ryszard=imie mojego tata
tak jakoś po ojcu przejąłem imię i dobrze się z nim czuje ????
A tak na marginesie to na chrzcie mi dali Kamil...