Jak tak dalej pojdzie to Fedusio obrosnie w piorka i nie bedzie mogla zasnac w nocy.
Z drugiej strony Smarzek , ktora nie potrafi punktowac z takimi Koreankami..
Powtarzam nie grałem nic z tego meczu
A ja jestem pewien że bzdury wypisujesz i sobie ubzdurałeś
I nie rób z siebie Boga siatkówki że wszyscy muszą grać co podasz hee
Każdy po swojemu analizuje
Powtarzam nie grałem nic z tego meczu
A ja jestem pewien że bzdury wypisujesz i sobie ubzdurałeś
I nie rób z siebie Boga siatkówki że wszyscy muszą grać co podasz hee
Każdy po swojemu analizuje
Post automatycznie złączony:
Kto to był i niech poda czy to Ja !!!!
Dawaj cwaniaczku
Pieknie Kanadyjki zakończyły asem pierwszy set i mamy 25:20
Niemki przeplatają dobre zagrania jakimiś babolami, Kanadyjki ciekawie atakuja skrzydlami, ta Mitrovic naparza jak maly diabelek. White (czarna zawodniczka notabene) piekne kolczyki.
W 3 secie jak Kanadyjki dopuściły z 20:15 na 20:18 a następnie 21:21 już myślałem że nie ugrają tego seta. Na szczęście mentalne były mocne i wygrały "spokojnie" 25:22 a co za tym idzie mój under 177.5 siadł dość pewnie.