Polska - Francja
Mecz na szczycie dwóch drużyn z kompletem punktów. Trener Francuzów nie zabiera jednak, jak zostało już tu czujnie zauważone, 4 zawodników, których miał do dyspozycji podczas pierwszego tygodnia zmagań, w tym 3 kluczowych tej reprezentacji: Toniuttiego, Ngapetha i Grebennikova. Kolejni zawodnicy, którzy wskoczą na ich miejsce poza libero to również zawodnicy klasy międzynarodowej ale to oczywiście nie to samo i zespól traci bardzo dużo na tych rotacjach. To pokazuje, że
Francja nie będzie chcieć na wszelką cenę wygrać 3 meczów w Polsce mając u siebie finałowy turniej, a powalczyć tym co przywiozą. Toniutti zagrał w 2 z 3 meczów w Rouen, podobnie Ngapeth, z tym, że bez ostatniego seta z Australią, a libero Grebennikov zagrał we wszystkich 3 meczach. No i tak brak Ngapetha powinien być odczuwalny dla Francji najbardziej, to taki odpowiednich Kubiaka na razie u nas. Ervin wygrał pierwszy mecz z Iranem, był autorem 20 punktów zdobytych w ataku dla swojego zespołu, był to najlepszy wynik indywidualny w tym meczu. To naturalny lider, do którego najczęściej idą najtrudniejsze piłki w kluczowych momentach. Zdobył jak dotąd 28 punktów ogólnie, tylko Tillie jako przyjmujący ma więcej - 32 punktów, ale on grał więcej. Nieźle w pierwszym tygodniu wypadł Rossard ogólnie 22 punkty, grał nie wszystko ale zameldował się w każdym meczu, wiadomo jednak jak chimeryczny jest ten zawodnik, Lyneel ubogie zdobycze punktowe, dopiero do gry wchodzi w Lidze Narodów kolejny przyjmujący Clevenot.
Przyjęcie u nas wydaję mi się na chwile obecną lepsze. Kubiak wygląda bardzo dobrze, a po dwóch rundach rozgrywanych w Polsce Michał ma dostać wolne, więc powinien zostać użyty przez trenera Heynena w Łodzi. Kubiak jest bardzo sowitym dostarczycielem punktów dla naszej drużyny. W dwóch meczach zdobył 35 punktów przy skuteczności w ataku powyżej 50%. Bardzo dobrze wyglądał w pierwszych meczach Szalpuk, o ile grał na dłuższym odcinku czasu podobnie Sliwka. Obaj młodzi przyjmujących na tle naszych pierwszych rywali mi osobiście się podobali. Najsłabszy Bendorz wyleciał na razie, a w jego miejsce Kwolek, który na pewno zostanie wykorzystany.
Atakujący Francji grali na przemian, więcej Boyer dwa mecze. Pierwszy słabszy drugi wyszedł mu lepiej. Podobnie jak u nas, z tym, że u nas zostaje Konarski pojawiają się Muzaj i Kurek, ale jeśli im nie pójdzie Dawid powinien dać radę bo z tego co grał wyglądał całkiem ok. Moim zdaniem skrzydła Polski będą mocniejsze niż naszych pierwszych rywali, jeśli chodzi o przyjęcie i bronienie wobec absencji pierwszego libero Francji również nie powinno być dla nas tragicznie. Środkowi Trójkolorowych na razie szału nie robią, raz środkowy Agunier, którego tu nie ma wykręcił dwu cyfrową zdobycz, u nas wiadomo bryluje Kochanowski, teraz pojawi się Bieniek, będzie też Nowakowski, czyli najmocniejsi ze środka którzy zostali powołani.
W moim oczach przed meczem znacznie więcej argumentów po swojej stronie mają Polacy i to na nich postawie, ale dwie mierzące się drużyny to top światowy i wiadomo, że oczywiście rożnie to może być, jak ze wszystkim zresztą.
Polska @1,55 (3-0) pewnie i zdecydowanie
Chiny - Niemcy
To czas na pierwsze zwycięstwo reprezentacji Niemiec w Lidze Narodów. Tak raczej powinno się stać. W pierwszy weekend trafili do śmiertelnie ciężkiej grupy z Brazylią, Włochami i gospodarzami Serbami! Nic dziwnego, że nie ugrali tam zbyt wiele, zaledwie dwa pojedyncze sety w 3 spotkaniach ale ich pierwsi rywale to absolutnie najwyższa półka. Skład Niemców bez mian, bez wzmocnień. Na pewno
Niemcy w pierwszych meczach popełniali bardzo dużo błędów własnych w każdym meczu więcej od rywali, ale były te błędy przede wszystkim spowodowane rywalami z jakimi oni grali. Kilku graczy pokazało się z dobrej strony. Fajnie u nich już wygląda środek, na przyjęciu były rotacje, ale również nieźle to wyglądało. Teraz czas w końcu na słabszego rywala, ale nie słabego. Chińczycy po 3 meczach u siebie ugrali jedno zwycięstwo za 3 punkty z Argentyną i 1 punkt z Bułgarią, gdzie Bułgarzy podarowali im bardzo dużo punktów po błędach. Dopiero
USA ograło ich i z tego meczu
Chiny żadnego punktu nie wynieśli. Co jak co, ale w zespole Chińskim jak na razie bardzo dobrze gra atakujący - Chuan Jiang. To ich absolutny lider w każdym meczu jak na razie i ta pozycja wygląda lepiej niż u Niemców. Zdobył jak dotąd 56 punktów, będzie to z pewnością łatwe do rozszyfrowania dla Niemców, ale skuteczność powyżej 50% to dobry wynik i jak na razie ten zawodnik daje rade. Inne pozycje w Chińskim zespole tak dobrze nie wyglądają ale są całkiem solidni nie zmienia to faktu, że w zespole Niemieckim te pozycje to półka wyżej.
Nie mniej jednak dobra postawa atakującego Azjatów Chuan Jiang i nie najgorsza jakość na innych pozycjach tego zespołu w moich oczach nie pozwoli faworytom z Europy wygrać łatwo ten mecz
Over 182.5 @1.84 (184) brawa Chińczycy i dzięki ; ) Jiang ????
Bułgaria - Serbia
Na pewno
Serbia jako drużyna w najlepszej formie nie jest. Tak samo jak Uros Kovacevic w spotkaniach w gigantami z Brazylii i Włoch gdzie ten zawodnik grał tragicznie. W ataku nie istniał w tych meczach, kończył co czwartą piłkę. Jak przyszło jednak grać z trochę słabszą reprezentacją Niemiec Kovacevic dawał już wtedy radę i co do niego należało robił. Bułgarii bliżej jednak do Niemiec niż Włoch obecnie i liczę, że ten niższy poziom rywali nie będzie poziomem nie do przeskoczenia dla Urosa, bo z tym składem, który poleciał do Sofii wielkiego pola do manewru na ławce trener Grbic nie ma. Podstawowy skład musi dać sobie rade inaczej może być krucho, bo zmiennicy to niższy poziom niż pierwszy skład. Nie ma Atanasijevicia, ale jest Luburic, który anonimowym graczem nie jest. Miał już swoje przetarcie z Niemcami 22 punkty w tym 18 z ataku oraz dobrze wchodził z ławki w blamażu z Włochami. On powinien dać radę według mnie. Ivović nie wyglądał najgorzej również w pierwszym meczach, nie błyszczał ale i nie zawodził na całej linii, myslę, że z jego dyspozycją jest w miarę ok co pokaże ze słabszą Bułgarią czy Australią. W Bułgarii nie ma Podrascanina to tak jak brak Atanasijevicia mocne pozbawienie siebie braku manewru w razie słabszych momentów, ale oni dostali wolne i trzeba grać tym co jest. To z osłabień, ławka Serbii wygląda biednie, ale jak to
Serbia oni mają mocną pierwszą szóstkę, tu jest moc i jak oni zaskoczą rywale mają mało to powiedzenia. Żeby nie było, ze jest taka bieda, jest Lisinac, jest Luburic, Ivovic, Kovacevic to mega ekipa i nawet jak jeden czy dwóch z pierwszych armat w ataku grał piach z reprezentacją Brazylii na przykład to wynik w każdym secie był bliski na 2-3 punkty mimo, że przegrali 0:3.
Bułgaria, gospodarze w pierwszych meczach szału nie zrobili, ale co mogli to ugrali. Usypiali i mają dwa zwycięstwa z
Argentyna i po tie-breaku z Chinami, więc wygląda to ok. Oczywiście nie ma podstawowego atakującego Sokołowa i środowego Nikołova, grają tym co ostatnio i na pewno z Serbią powalczą, ale jak dla mnie nie wygrają. Na pewno groźny będzie Uchikov w obecnej sytuacji lider Bułgarii w ofensywie, ale jak na Serbię tak nazwiska jak Rozalin Penchev czy Valentin Bratoev na przyjęciu to to jest w moich oczach za mało do tego jeśli jeszcze zespół Bułgarii szczególnego poziomu nie pokazują.
Serbia powinna wgrać to bądź co bądź po zaciętym spotkaniu.
Serbia @1.73 z szczęściem, dzięki ; )
No i :victory: