co myslicie dzis o meczu
Polska-Turcja? warto grac na 0-3 1-3 dla turczynek?
Obie drużyny jak na razie zdecydowanie na plus.
Raczej byłem sceptycznie nastawiony do reprezentacji Polski kobiet przed tym sezonem, ale muszę przyznać, że całkiem dobrze to jak na razie wygląda. Wiadomo, że to dopiero początek rozgrywek i zarówno
Polska jak i
USA czy
Włochy są dalekie od optymalnej dyspozycji (u Włoszek brakuje przede wszystkim Egonu, ale też Lucia Bosetti czy Chirichella, które są w szerokim składzie mogłyby wnieść trochę jakości do zespołu).
Wydawało mi się, że Pleśnierowicz i Nowicka na rozegraniu po prostu nie udźwigną, ale jakoś to wygląda. Czasami brakuje dokładności, ale po prostu widać, że starają się grać dosyć szybko, co nie zawsze było takie oczywiste w żeńskiej reprezentacji. Fajnie, że w końcu Smarzek nie będzie rzucana po pozycjach.
Turczynki w dość młodym składzie (plus doświadczone jak Boz czy Erdem Dundar), ale wiadomo, że sporo z tych zawodniczek może już grać na wysokim poziomie co pokazały właśnie w starciach z Włoszkami i
USA. A warto wspomnieć, że nie ma tutaj Hande Baladin, chyba najbardziej perspektywicznej skrzydłowej. Trzeba też pamiętać o trenerze Guidettim, który jest doskonałym fachowcem i potrafi sprawić, że drużyny, które prowadzi wskakują na naprawdę wysoki poziom. (Niemki, Holenderki, wcale to nie było takie oczywiste przed jego przyjściem).
Według mnie Turczynki wygrają, ale sam raczej tego meczu ruszać nie będę. Polki naprawdę zaskakująco dobrze sobie tutaj radzą i jeżeli nie przytrafi im się znacznie słabsze spotkanie to mogą coś tutaj urwać. Inna sprawa czy Smarzek wytrzyma, bo dostaje mnóstwo piłek i wczoraj miała momenty, w których nie kończyła. A jak zabraknie jej skuteczności to nie widzę zawodniczki na skrzydle, która weźmie ciężar gry na siebie.