Liczyłem na mocniejsze Chinki u siebie. Może nie na zwycięstwo ale na urwanie jednego seta. Tymczasem w miarę łatwe 3:0 dla Amerykanek.
Jutro o 9:00
Brazylia - Turcja. Turczynki ugrały 5 setów w dwóch meczach w bardzo silnej grupie. Jeśli ktoś ma tu urwać seta Brazylijkom to albo
USA w finale albo Turcja w półfinale. To jest kobieca
siatkówka, i nie ma co sięgać hen daleko w analizie. Turczynki grałby bardzo zacięcie grupowe mecze final Six. Do tego miały dziś dzień przerwy. Co prawda Brazylijki nie miały zbyć ciężkich dwóch dni i w rytmie meczowym powinny gładko wygrać, ale set do urwania przez Turczynki po dniu przerwy to minimum.
Mój typ: Brazylia - Turcja over 3,5 seta 1,65 STS
USA-
Chiny o 13:45 mecz idealny do obstawiania
live przy ogórkowej od mamy. Chinki zawodzą mnie na tym turnieju, zwłaszcza w dzisiejszym meczu z Brazylią. Dlatego będę uważnie obserwował pierwszy set i początek drugiego by obstawić 3:0 dla
USA, lub jakiś under punktowy.