grycu
Użytkownik
Graeme Dott - Ryan Day
Over 7.5 @ 1,80
Na papierze niezwykle wyrównana para. Obaj zawodnicy swego czasu należeli do ścisłej światowej czołówki. To już jednak przeszłość. Obecnie zarówno Dotta jak i Daya można określić mianem solidnych średniaków, których stać na pojedyncze wyskoki, ale nic ponadto. Forma w tym sezonie obu panów zbliżona więc trudno oczekiwać, by któryś z nich wygrał tutaj wysoko. Widzi mi się tutaj nawet 9 frejmów lub w najgorszym przypadku 3-5/5-3. Walijczyk i Szkot obecnie prezentują właściwie ten sam solidny poziom.
Alan McManus @ 1,16 + Robert Milkins @ 1,22 + Jamie Jones @ 1,16
AKO @ 1,62
Zestaw trzech pewniaków. W żadnym z tych meczów nie widzę większych szans na jakieś zaskakujące wyniki. McManus jest niezwykle doświadczonym i solidnym snookerzystą. Jego ogromnym atutem jest dobra gra taktyczna. Nie jest to zawodnik z tej najwyższej półki, ale na takich młokosów jak jego jutrzejszy przeciwnik to spokojnie wystarczy. O Yao pierwszy raz słyszę, ale sprawdziłem jego wyniki i widzę same porażki w Asian Tourach. To naprawdę byłby szok gdyby Szkot stracił z tym Chińczykiem więcej niż 2 frejmy. Milkins to gracz stale ocierający się o czołową szesnastkę. Posiada dużą lekkość we wbijaniu, potrafi zagrać agresywnie i skutecznie na długich wbiciach. Owszem, Robercik to czajnik i potrafi się czasami zagotować. No, ale z takim rywalem ? Nie widzę tego kompletnie. Jedna wpadka z Eltonem w tym sezonie, a tak poza tym nie ma się do czego przyczepić. Rywal słabszy przynajmniej o dwie półki. W ostatnim meczu podobna sytuacja. Jones w dobrej formie. Największy życiowy sukces osiągnięty w tym roku, jakim było dotarcie do półfinału w Australii, żadnych większych wpadek. Rywal najtrudniejszy z całej trójki, ale też bez przesady. Jedno zaskakujące zwycięstwo z Andą, a tak poza tym nie ma specjalnie na czym oka zawiesić. Liczę na doświadczenie i większe ogranie z czołówką Walijczyka.
Bet365
Over 7.5 @ 1,80
Na papierze niezwykle wyrównana para. Obaj zawodnicy swego czasu należeli do ścisłej światowej czołówki. To już jednak przeszłość. Obecnie zarówno Dotta jak i Daya można określić mianem solidnych średniaków, których stać na pojedyncze wyskoki, ale nic ponadto. Forma w tym sezonie obu panów zbliżona więc trudno oczekiwać, by któryś z nich wygrał tutaj wysoko. Widzi mi się tutaj nawet 9 frejmów lub w najgorszym przypadku 3-5/5-3. Walijczyk i Szkot obecnie prezentują właściwie ten sam solidny poziom.
Alan McManus @ 1,16 + Robert Milkins @ 1,22 + Jamie Jones @ 1,16
AKO @ 1,62
Zestaw trzech pewniaków. W żadnym z tych meczów nie widzę większych szans na jakieś zaskakujące wyniki. McManus jest niezwykle doświadczonym i solidnym snookerzystą. Jego ogromnym atutem jest dobra gra taktyczna. Nie jest to zawodnik z tej najwyższej półki, ale na takich młokosów jak jego jutrzejszy przeciwnik to spokojnie wystarczy. O Yao pierwszy raz słyszę, ale sprawdziłem jego wyniki i widzę same porażki w Asian Tourach. To naprawdę byłby szok gdyby Szkot stracił z tym Chińczykiem więcej niż 2 frejmy. Milkins to gracz stale ocierający się o czołową szesnastkę. Posiada dużą lekkość we wbijaniu, potrafi zagrać agresywnie i skutecznie na długich wbiciach. Owszem, Robercik to czajnik i potrafi się czasami zagotować. No, ale z takim rywalem ? Nie widzę tego kompletnie. Jedna wpadka z Eltonem w tym sezonie, a tak poza tym nie ma się do czego przyczepić. Rywal słabszy przynajmniej o dwie półki. W ostatnim meczu podobna sytuacja. Jones w dobrej formie. Największy życiowy sukces osiągnięty w tym roku, jakim było dotarcie do półfinału w Australii, żadnych większych wpadek. Rywal najtrudniejszy z całej trójki, ale też bez przesady. Jedno zaskakujące zwycięstwo z Andą, a tak poza tym nie ma specjalnie na czym oka zawiesić. Liczę na doświadczenie i większe ogranie z czołówką Walijczyka.
Bet365