p.s. zauwazylem ze duzo ludzi z forum jest negatywnie nastawionych do progresji......to jest swietny system i gdyby kazdy nim gral to buki by zbankrutowaly, a dowodem tego jest np. Zamora lub Siepek ktorzy wyciagaja ok. 500-600 zl miesiecznie z tej progresji ktora jest tylko cytuje: "strata czasu"
Owszem, są ludzie, którzy wgrywają... przynajmniej przez pewien czas. Progresja ma to do siebie, że na początku daje trochę ugrać. Bankructwo nie przychodzi od razu. Zwykle można ugrać prawie tyle, co się zainwestowało.
Ludzie, którzy naprawdę wygrywają, nie wygrywają dzięki progresji, tylko dzięki własnym umiejętnościom. Nie znam Zamory ani Siepka, ale jeśli wygrywają na dłuższą metę, to znaczy, że są dobrymi typerami, że potrafią dobrać odpowiedni zespół, że ich typy w ogólnym rozrachunku spełniają p*k>1. Oni zarobią niezależnie od tego, czy będą grać progresją, czy płaską stawką, czy innym systemem.
Żyjemy w dobie informacji, która rozprzestrzenia się błyskawicznie. Jeśli jest możliwość jakiegoś zarobku, to taka informacja rozprzestrzenia się oszałamiającym tempie. Jak była prowadzona sprzedaż akcji PKO BP, na których zysk był niemal pewien, to ludzie ustawiali się pod bankami w nocy w długaśnych kolejkach. Młodzi, starzy, studenci i emeryci.
Byłoby tak samo z progresją, gdyby dało się na niej prosto wygrać. Ale tak nie jest. Żeby wygrać na progresji, trzeba umieć dobrać odpowiednie zdarzenia do obstawienia, trzeba wiedzieć kiedy się wycofać, zmienić stawkowanie itp. To nie jest łatwe. Jak ktoś myśli, że proste granie progresji na pałę przyniesie mu kokosy, to nie dorósł do posiadania pieniędzy.
Progresja to system znany długie lata. Gdyby przynosił on zysk na dłuższą metę, to bukmacherzy, totalizator i
kasyna poszłyby dawno z torbami. Rzeczywistość jest jednak inna - logo b
win pojawia się na coraz droższych koszulkach, uśmiech pana z totalizatora nie znika z ekranu Polsatu, a
kasyna w Las Vegas kwitną.
Pozdrawiam i życzę trochę więcej rozwagi.
Edit: Poczytałem sobie trochę i już wiem kto to Zamora lub Siepek. Zamora bardzo ładnie typuje, ale 2 miesiące to dużo za krótko, żeby powiedzieć, że się wygrywa ???? A Siepek bardzo efektownie wtopił na progresji 2500 zł - to przykład, że progresja szczęścia nie daje.