Roland Garros 2015 - turniej główny

[lubiekebab]

Belluci - Nishikori
Typ 1
Kurs 6.50 (Bet365) 5-7 4-6 4-6, to był najlepszy wynik w stronę Nishikoriego, jaki byłem w stanie sobie wyobrazić w tym pojedynku i ku mojemu zdziwieniu taki scenariusz miał miejsce
Japończyk na mączce wirtuozem nie jest. Bellucci czuje się na tej nawierzchni wyjątkowo mocno, a forma w ostatnich tygodniach imponująca. Zapowiada się zacięty mecz. Value straszne jak dla mnie.
Cuevas tez powinien sobie poradzić z Thiemem @ 1,80. 7-6 7-5 6-7 7-5

 

[gemsetmecz]

Japonczyk na maczce wirtuozem nie jest.

W tym sezonie 11-2, w poprzednim 10-4, jeszcze rok wcześniej 8-4. Jak można coś takiego napisać? Kei gra dobrze na mączce i na pewno jest lepszym tenisistą od Bellucciego. To, że Brazylijczyk gra ostatnio dobrze to się zgodzę, ale kogo pokonał? Ramos, Giraldo, Sousa, Bautista-Agut - to są i tak najsilniejsze nazwiska z jego ostatnich występów. Oni nawet nie dorastają do pięt Japończykowi. Value może jest, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że Nishikori poleci już w II rundzie ????

 

[deepred]

Jerzy Janowicz - Leonardo Mayer
Leonardo Mayer @ 1,38 Pinnacle 8/10 ????
Nie znam się na tenisie, ale jedno wiem na pewno. Szopa jest rzadki jak rozwolnienie, co pokazał nam młodzieniec z Francji stawiając twarde warunku naszemu najlepszemu tenisiście. Mayer zagrał trudny, pięciosetowy mecz z Veselym i wbrew pozorom może mu to pomóc. Doskonale wie jak przygotowane są korty, są wolne i to też jest jego atut. Co z tego, że JJ serwuje po 210~ km/h skoro piłka wolno leci po odbiciu od kortu? Hamou pokazał Jurkowi jak się gra na tej nawierzchni. Potem zabrakło "tego czegoś", ale póki był luźny to grał bardzo dobrze. Później parę razy dał się przełamać, a Janowicz wykorzystał to, że w porównaniu do Hamou jest bardzo doświadczony. Mayer odnosi fajne rezultaty, przed French Open finał w Nicei na wolnej mączce. Dodatkowo potrafi parę razy piłkę przebić i dobrze biega, więc skróty w co drugiej akcji nie będą robiły na nim wielkiego wrażenia. Janowicz nie ma właściwie atutów, żeby wygrać ten mecz. H2H 1-0 na korzyść Argentyńczyka i to na hardzie, gdzie teoretycznie Jerzy powinien mieć łatwiej. Nie wierzę w to, że Polak pokaże Mayerowi miejsce w szeregu, natomiast wierzę w to, że Janowicz pokaże Mayerowi jak ładować w pół siatki, ewentualnie metr lub więcej poza kortem.
Dodatkowo dorzucam:
Mayer -1,5s @ 1,68 Unibet 4/10
Mayer -2,5s @ 2,90 Pinnacle 1/10 mało brakowało.. :/

 

[tie-break]

Melzer Jurgen - Kuznetsov Andrey 2, Bet365 1.61

1:6, 7:5, 6:7, 5:7

VS.

Nie wiem dlaczego w I rundzie jak Melzer grał z Mannarino był dogiem, co z tego iż "Mandarynka" jest na wysokiej 32 pozycji jak na mączę nie potrafi grać. Austriak pokonał Francuza 7:6, 6:3, 7:6 ale miał tam nieco problemów. Jurgen stracił 4 razy swoje podanie, obronił 6 szans na przełamanie i stracił w swoich gemach serwisowych mniej więcej 37 punktów. Melzer kiedyś był 8 rakietą świata i było to mniej więcej 4-5 lat temu a w chwili obecnej jest 110. Jurgen ma 34 lata i w jego przypadku określenie "Jak wino, im starszy tym lepszy" jest nie na miejscu ponieważ powoli zanika w tenisowym świecie. W tym roku na mączce pokonał wspomnianego Adriana oraz młodego Dzumhura w Genewie 6:2, 6:3 gdzie młody totalnie nie wiedział jak poradzić sobie z Melzerem pod siatką oraz ze skrótami, wszyły tam wszystkie braki młodości. Przegrywał natomiast ze Schwartzmanem 6:0, 6:2 z Napolitano (350 ATP) 6:4, 7:5 czy z Sousą (Portugalczykiem) 6:4, 6:4. Także przegrywał z tenisistami których mógłby pokonać a przynajmniej powinien nawiązać większą walkę. Jurgenowi mimo swojego zaawansowanego wieku na pewno nie można zabrać doświadczenia oraz bogatej w taktykę głowy. Melzer pokazuje często grę z najlepszych lat, jeśli serwis z lewej ręki mu siedzi to rywale ciągle mają problemy. Lecz mimo wszystko w jego tenisie dzieje się obecnie więcej złego jak dobrego ponieważ popełnia bardzo dużo niewymuszonych błędów, nie wytrzymuje często długich wymian a wiadomo iż na mączce to podstawa i kondycyjnie również w tym roku można było widać u niego zadyszkę. Na pewno może znacznie poprawić ranking i mieć lepsze rezultaty ale w chwili obecnej jest to mało realne.

Jego przeciwnikiem będzie Andrey Kuznetsov który aktualnie jest 160 a kiedyś był 68. Rosjanin nie jest z TOPU zawodników ale w ostatnim czasie prezentuje przyzwoitą formę. Tutaj w Paryżu pokonał Jaziriego 6:3, 6:2, 6:4 gdzie tylko raz stracił podanie i to był jedyny break point jaki dał rywalowi. Napisałem wcześniej, że Melzer stracił przy swoim serwisie około 37 punktów. Wiem, że ta statystyka może okazać się mało istotna ponieważ każdy mecz ma swoją historię ale Kuznetsov radził sobie znacznie lepiej w swoich gemach bo stracił tylko 12 punktów jeśli dobrze policzyłem także kolosalna różnica. Kuznetsov ma 185 cm wzrostu czyli jest wyższy od rywala o 2 cm. Nie jest jakimś gigantem tym bardziej, że jest szczupłym tenisistą to jednak potrafi serwować mocno. Jego styl nadaje się na wolne nawierzchnie ponieważ z forhendu gra w większości top-spiny ale jak zajdzie taka potrzeba to wali płasko wygrywając bezpośrednio punkt. Bekhendem gra często po corsie czyli na mączkę to bardzo skuteczne rozwiązanie bo bekhend po lini to jedna z jego większych wad.

Kuznetsov nie zasługuje na 120 miejsce w jakim aktualnie się znajduje ponieważ jest bardzo wszechstronnym tenisistą ale niestety tak jak wielu graczy w tej okolicy często się zacina. Andrey jest młodszy o 10 lat od Melzera i najwięcej osiągnął w challengerech. Ale wszystko jeszcze może być przed nim ponieważ ma na swoim koncie 5 takich challangerów więc papiery na grę ma jak najbardziej. Może to być zacięty mecz ale moim zdaniem wygra młodszy z nich ponieważ prezentuje lepszą formę oraz radzi sobie w tym turnieju znacznie lepiej mimo,że rozegrali tylko jeden mecz.

 

[mario_pl]

French Open M - R64
Jerzy Janowicz - Leonardo Mayer
27.05.2015 / 11:00
powyżej 3,5 seta @ 1,61 (Bet365)
Janowicz +2,5 seta @ 1,47 (Pinnacle)
Szopen w akcji czyli druga odsłona jego przygód na kortach ziemnych w Paryżu. Jak powszechnie wiadomo Jerzy Janowicz w każdym spotkaniu walczy z trzema przeciwnikami: z tym po drugiej stronie siatki, z publicznością/sędzią no i z samym sobą. Mamy więc podwójną dramaturgię, zwroty akcji, sinusoidę nastrojów i skuteczności zagrań. Szopen jak gra to każdy wie, więc nie będę się tu na ten temat rozpisywał - mocny serwis, silny fh oraz dropszoty. Do tego przeplatane masą UE (w siateczkę albo w trybuny) oraz pełno double faultów. Zero regularności. Niemniej trzeba Polakowi przyznać, że praktycznie w każdym meczu łapie moment lub dwa lepszej dyspozycji, i na to właśnie liczę jutro, zwłaszcza, że przeciwnik nie jest taki hop siup, żeby z marszu w tym meczu widzieć łatwe 0-3. Po pierwsze Mayer ma nieco więcej w nogach od Jurka, bo o ile Jurek w turniejach na cegle w tym roku głównie zgarniał baty i wpisowe za 1. rundę, to Mayer pograł trochę więcej, szczególnie przed samym RG, gdzie dotarł do finału w Nicei. Pograł też trochę więcej w 1. rundzie RG, ku mojemu zdziwieniu 5 setów z mięciutkim Veselym to o 2 sety za dużo, Argentyńczyk połamał się w kluczowym momencie 4. seta i przedłużył nadzieje Vesely'ego, który w 5. secie już się kompletnie rozsypał. Mayer często psuł serwis i wyrzucał piłki za kort, więc tutaj Jurek będzie miał szanse, które teoretycznie powinien wykorzystać.
Łopatologicznie rzecz biorąc (moja subiektywna ocena):
- nawierzchnia: + dla Mayera
- poziom zmęczenia: + dla Janowicza
- psychika: + dla Mayera
- psucie piłek: leciutki + dla Mayera
- motywacja: obaj po równo (bronią punktów za 3. rundę z zeszłego roku)
Szykuje się zacięty pojedynek, ja stawiam leciutko w kierunku Szopa, ale generalnie widzę tu win Mayera. Jeden set to max kredyt zaufania jaki mogę osobiście dać Szopowi, ale kto wie, może nagła eksplozja formy ?
wynik: 4-6, 4-6, 7-6(1), 1-6 // Okularki do kosza na śmieci i może będzie lepiej

 

[konar25]

W 100% zgadzam sie z kolega wyżej Mayer jutro bedzie peweczka wrzucana w większość kuponów.Jak gra Janowicz nie trzeba przedstawiać.Raz dno a raz mistrzostwo swiata.Ja mysle ze warto nawet zaryzykować over 4.5 seta z Unibet bo w tym meczu bedą jaja.

 

[saltan]

Isner + Cilic @1.62 Marathon
W spotkaniu Cilicia nie ma co za bardzo analizować. Zagrał dobry mecz z Haase, wygrał 3:0. Arnaboldi pokonał Duckwortha po aż 5 setach, wyciągając mecz ze stanu 0:2. Na cegle bez większych sukcesów, wygrane w Futuresach i pierwsze rundy w challangerach. Z Ciliciem nie daję mu większych szans.
Co do meczu Isnera. John nie jest specjalistą od kortów ziemnych, ale tutaj zdecydowanie stawiam na niego. W tym roku po prostu imponuje formą. Na cegle przegrywał w tym roku tylko z takimi graczami 2 razy Nadal, Berdych, a w Nicei odpuścił z Thiemem. W pierwszym meczu z Seppim nie miał problemów i pewnie wygrał 3:0. Tradycyjnie zabijał serwisem, aczkolwiek 2 razy dał się przełamać. Jednak sam łamał rywala sześciokrotnie. Stosunkowo mało UE, sporo winnerów. Chardy za to stracił seta z Berrerem, który swoje lata już ma i w dodatku ma sporo dodatkowych kilogramów, co chluby mu nie przynosi. Generalnie w tym roku nie zachwyca, przegrywa mecze z znacznie gorszymi zawodnikami od Isnera, jak choćby z Belluccim czy Coriciem. John jest solidniejszy w wymianach niż wcześniej i to może być klucz do zwycięstwa. Stawiam na jego wygraną.
Murray 3:0 + Djoković 3:0 @1.52 Bet365
Djokovic z Nieminenem grał na pełnym luzie, spiął się tylko raz, kiedy musiał odrabiać stratę brejka. Mimo to jego gra mogła się podobać. Teraz dostaje gracza, który jeszcze dzisiaj dokańczał swój 5-setowy mecz. Muller na cegle to gracz o wiele gorszy niż na szybkich nawierzchniach. Wiele mówi choćby statystyka z meczu z Lorenzim - ponad 60 UE. Każdy wie jak Novak gra - rozrzuci kilka razy Gillesa po korcie a ten już zrobi błąd. Widzę tu 3:0, nie ma sensu się męczyć przed znacznie cięższymi meczami.
Murray również nie powinien mieć większych problemów z Sousą. Co prawda z Arguello pierwszego seta zagrał słabo, ale potem wszedł już w swój rytm i nie dał szans rywalowi w kolejnych dwóch. Sousa wygrał z wracającym po kontuzji Vaskiem Pospisilem i nie miał problemów ze zwycięstwem. Teraz jednak dostaje Murraya, wątpię, by był w stanie wygrać choć seta z tak regularnym graczem.
Almagro N. - Nadal R. -2.5 seta 2 @1.72 Pinnacle
Można o grze Rafy mówić co się chce, ale prezentuje się mimo wszystko coraz lepiej. Z słabszymi od siebie setów nie traci. A Almagro nie zachwyca, często gotuje mu się czajnik a wtedy wiadomo - błędy błędy błędy.
EDIT
Sock J. -1.5 seta - Carreno-Busta P. 1 @1.82 Unibet
Jack zaskoczył mnie pozytywnie w meczu z Dimitrovem. O ile przed Rolandem jego wyniki nie zachwycały, przegrywał z Lajoviciem czy Simonem już w pierwszych rundach, to z Grigorem pokazał kawał dobrego tenisa. Grał agresywnie, ale popełniał przy tym mało błędów. Zrobił ledwie 18 UE. Jest to bardzo dobra statystyka. Poza tym niezły forehand, dobra gra przy siatce. Jego rywal w pierwszej rundzie dostał Estrellę Burgosa. To już wiekowy zawodnik, który zwyczajnie nie wytrzymuje trudów wielkich szlemów. Victor zagrał słabo, cała masa UE przy bardzo małej liczbie winnerów - nie było szans na wygraną z taką grą. Carreno-Busta zagrał solidnie i to wystarczyło. Dzisiaj jednak nie wystarczy i Jack powinien to wygrać. Sądzę, że Pablo więcej niż seta nie ugra.

 

[fidelio]

Almagro N. - Nadal R. -2.5 seta 2 @1.72 Pinnacle
Można o grze Rafy mówić co się chce, ale prezentuje się mimo wszystko coraz lepiej. Z słabszymi od siebie setów nie traci. A Almagro nie zachwyca, często gotuje mu się czajnik a wtedy wiadomo - błędy błędy błędy.

Ile jeszcze Nadal będzie musiał przegrać meczów żeby ten mit upadł ?
O ile pamiętam to niedawno Almagro urwał seta Djoko, a Nadalowi już nie da rady? Aha.

 

[saltan]

Ile jeszcze Nadal będzie musiał przegrać meczów żeby ten mit upadł ?
O ile pamiętam to niedawno Almagro urwał seta Djoko, a Nadalowi już nie da rady? Aha.

To nie mit tylko prawda. Tak, urwał seta Djokowi. Bellucci też urwał mu seta i każdy mówił, że Nishikoriemu też urwie albo i wygra? A jak się skończyło?
Niedawno też grali przeciwko sobie i jaki był wynik? 63 61 Rafa. Mówisz, że urwał seta Djokowi - a nie potrafił urwać Monaco czy Klizanowi. To, że czasem urwie seta zawodnikowi z topu, nie znaczy, że tak zawsze będzie. Dla przykładu Berdych czy Isner, którzy raczej by Almagro w obecnej formie na cegle ograli, nie potrafili ostatnio tego magicznego seta Rafie urwać. Wątpię, by zrobił i to Almagro

 

[vasyl86]

Cilic + Anderson + Murray 3:0 @ 1,59
Spróbuję za mniejszą stawkę takiego składaka na jutro.
Cilic zagra z Arnaboldim, który prezentuje poziom challenger. To typowy ziemniak, ale Chorwat przewyższa go umiejętnościami i powinien wygrać. Udowodnił, że jest w dobrej dyspozycji wygrywając 3:0 z Haase. Arnaboldi zagrał 5 setów z Duckworthem, a to nie świadczy o nim najlepiej, bo Australijczyk poza wolą walki niewiele może zaprezentować na korcie.
Anderson zagra z Lu. Reprezentant RPA broni tu punktów za 4 rundę z tamtego roku, zresztą w 2013 też osiągnął taki sam wynik, więc czemu nie i tym razem? Przeciwnik jest do pokonania, bo Lu gra prawie wyłącznie na hardzie, pokonał tutaj już Kavcica, ale Słoweniec to poziom challenger, a do tego w kiepskiej formie. Anderson powinien pewnie tutaj wygrać.
Ostatni z elementów to mecz Murraya z Sousą. Szkot w tym sezonie na clayu gra bardzo dobrze, zrobił sobie przerwę przed Roland Garros by być bardziej wypoczęty i w 1 meczu pokonał bez większych problemów Arguello. Sousa grał natomiast w turnieju w ubiegłym tygodniu gdzie dotarł do finału i prezentował całkiem niezły tenis. Sądzę, jednak, że to za mało na Murraya i ten bez straty seta awansuje dalej. Na pewno nie będzie chciał Szkot grać tutaj 5 setów. H2H to 5:0 dla Murraya, wszystkie mecze grane na hardzie i wszystkie wygrane bez straty seta

 

[misi3kk]

Późno już trochę ale postaram się coś na szybko bazgrnąć. Zastanawiałem się trochę nad meczem naszego Jurka z Leonardo, ale faktycznie u nas z Szopem nigdy nie wiadomo, w tym sezonie nie gra nic wielkiego, a mecz z młodym Francuzem do najlepszych nie należał, strasznie dużo wyrzucał w aut, robił proste błędy, co z Mayerem nie powinno przejść.. 1.36 na Mayera to jednak trochę mało, nie jestem do końca przekonany, może wrzucę do jakiejś taśmy.
Idąc dalej, mamy spotkanie Chardego z Isnerem. O "armacie" w tym sezonie nie raz już było pisane więc nie będe powtarzał. Niestety nie miałem okazji oglądać żadnego z panów na tegorocznym turnieju, ani Johna z Seppim, ani Chardego z Berrerem, lecz więcej zaufania daje tu Johnowi. Chardy to zawodnik, któremu trudno utrzymać nerwy na wodzy, zagrał z dziadkiem Berrerem, z którym stracił seta. Isner potrafi zachować w najgorszych dla siebie momentach zimną krew i mam nadzieję, że to mu pomoże w tym spotkaniu. Owszem, nawierzchnia tu może nie jest za szybka, jednakże nie tylko John straci tu na podaniu ale również Jeremy. Jedyny argument który przemawia za Chardym to to, że gra u siebie.. Mimo to pobieram Johna po 1.59
Drugi mecz to Coric-Robredo. Robredo pokonał w pierwszej rundzie Golubeva, który przebrnął przez kwale, a to co się stało z Vannim to nie wiem czy była kwestia rozstawienia miejsc (jak któryś użytkownik to analizował )czy jak. Na niekorzyść typu działa fakt, iż urwał Tommy'emu seta, ale tym bym się bardzo nie przejmował, gdyż Hiszpan nie raz pokazał,że nie z takich opresji potrafi wychodzić. Poza tym był to jego pierwszy mecz tu z tymi nowymi piłkami, o których mówił Roger i może potrzebował chwilę by się przystosować. Jego przeciwnikiem będzie młody Borna, który radzi sobie przyzwocie w tym roku, jednak jak któryś z użytkowników pisał w poprzednich tematach jest to jeszcze młodziak, który nie raz będzie musiał wycierać mleko z pod nosa Robredo przeważa w tym pojedynku, doświadczeniem i ograniem na tej nawierzchni. Bilans w tym roku może nie jest powalający, jednak nie gorszy od młodego Chorwata, który w tym sezonie nie pokonał na kortach ziemnych nikogo z "czołówki" poza Chardym. Liczę na to, że Tommy powoli wraca do dobrej formy i udowodni to w jutrzejszym spotkaniu. Dlatego też, Robredo po 1.43

 

[aka-shakal]

Goffin D. - Giraldo S.
Giraldo S. +2,5 seta ::: 1,56 ::: Pinnacle ::: 2/10
Nie wiem skąd taki niski kurs na reprezentanta Belgii, przecież on od zawsze nigdy nie był jakimś wirtuozem na kortach ziemnych. Rok temu miał bilans w głównym tourze 5:3 (wygrał turniej ATP, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni), dwa lata temu 2:6, a w tym roku 6:4 co już wygląda całkiem nieźle, ale nie zapominajmy, że ten zawodnik często traci sety i raczej nie jest stabilny psychicznie. Jego żywioł to zdecydowanie gra na hali.
Santiago Giraldo to Kolumbijczyk, pierwsze skojarzenia to nawierzchnia ziemna, rok temu bilans 18:11 czyli całkiem nieźle, w tym roku 8:7 - przeplata formą z turnieju na turniej. Ostatnio w Genevie zaliczył półfinał gdzie poległ dopiero ze zwycięzcą turnieju Belluccim, a tutaj w Paryżu bez straty seta wyeliminował Amerykanina Donalda Younga. Myślę, że tego jednego seta jest w stanie spokojnie ugrać.
Wynik: 6:3 4:6 7:5 6:2

 

[noname007x]

Janowicz J. - Mayer L. over 39 2,20 Bet365
Janowicz to nasza ostatnia, singlowa szansa w tegorocznym Roland Garros. W spotkaniu z Mayerem nie jest faworytem i może to dobrze, bo nie będzie dużej presji na wynik. Grali ze sobą 1 raz i miało to miejsce w tym roku w Sydney, gdzie starszy o 3 lata Argentyńczyk wygrał po zaciętym spotkaniu 2-1 (4-6, 6-1, 7-6(3))
Polak mimo, że wychował się na kortach ziemnych to jednak więcej atutów posiada na szybszych podłożach. Zaś Mayer, jak większość graczy z Ameryki Południowej lubi grać na mączce.
Eksperci i bukmacherzy uważają, że Leonardo powinien poradzić sobie w tym meczu bez większych problemów. Jednak moim zdaniem nie będzie to łatwy mecz dla żadnego z nich. Obaj potrafią długimi seriami wygrywać swoje gemy serwisowe i sety mogą kończyć się w TB. Mayer w środowisku tenisowym nazywany jest "Maratończykiem", ponieważ często gra długie spotkania.
Rozsądnym typem na to spotkanie jest wysoki over, po dobrym kursie. Bet365 daje naprawdę fajny kurs, bo np. w Pinnacle na tą samo linie jest 2,09.

 

[winmasters]

Jerzy Janowicz kontra Leonardo Mayer​

Polak w I rundzie nie bez kłopotu wygrał 3:1 z młody Francuzem, Hamou. Był to trudny mecz, ale i Hamou jak na debiutanta przystało, chciał się pokazać z jak najlepszej strony. W pierwszym secie stawiał opór i ostatecznie udało się wygrać gospodarzowi. Kolejne sety jednak były już łupem Jerzego Janowicza, który czasami z kłopotami wychodził obronną ręką i wygrał mecz. Dzisiaj jednak rywal znacznie trudniejszy, a co najistotniejsze bardziej doświadczony. Mayer radzi sobie nieźle na cegle. Udowodnił to w ubiegłym tygodniu w Nicei, gdzie wyeliminował między innymi Juana Monaco, odpadając ostatecznie z Thiemem. Na kortach RG w pierwszej rundzie nie miał jednak łatwej przeprawy. Po pięciu setach wygrał z Veselym. Zatem już dość męczący mecz za nim i dzisiaj kolejne starcie, które nie będzie należało do łatwych. Wszystko zależy od psychiki Polaka, jeśli ten wytrzyma tempo meczu i nie będzie popełniał banalnych błędów, może pokusić się o małą niespodziankę.
Powyżej 36.5 gemów, 1.76 1:3 (40 gemów)
Janowicz wygra, 3.35 1:3
Kursy od Winmasters
Promocja w Winmasters: Bonus do 250PLN, 30PLN freebet, pendrive i szansa wygrania...

 

[arquisek]

Jack Sock – Pablo Carreno-Busta
Typ: Sock @ 1,40 | Sock -4,5g @ 1,90
Stawka: 8/10 | 3/10
Bet365
Naprawdę dziwię się na te kursy, które dają nam buki. Nie ma jednak co narzekać i sądzę, że warto wchodzić w te typy mocniej. Jack Sock nie narzekał zbytnio na nawierzchnie, a sam mówi, że lubi grać na mączce. Dziwne nieco jak na Amerykanina, ale trzeba wierzyć na słowo, a potwierdzenie uzyskaliśmy już w pierwszej rundzie. W niej Amerykanin pokonał Grigora Dimitrova, co było nie lada niespodzianką, choć wiadomo było, że to będzie wyrównany pojedynek. Nie mniej jednak nie była to niespodzianka z tych, że to faworyt grał słabo i psuł co się dało, nie. To Jack Sock swoim serwisem, regularnością i mądra grą doprowadził do tego i ciężko wyjść z zachwytu nad tym tenisistą. Solidność na wysokim poziomie, a sami komentatorzy mówili, że przy swoich atakach gra tak bezpiecznie, że będzie groźny dla każdego. Do tego ten elastyczny nadgarstek, który naprawdę działa cuda.
Jego rywalem będzie nieco inny typ zawodnika. Carreno-Busta nie jest graczem idącym do przodu, a raczej czekającym na błędy rywala. Śmiem twierdzić, że w tym meczu niestety jego taktyka się nie sprawdzi i po błyskawicznym meczu z Estrellą, równie błyskawicznie pożegna się z French Open. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, jak to mówią, więc jedno zwycięstwo tutaj także nie ożywi Hiszpana i nagle będzie mu ciężko znaleźć dobrą dyspozycję na dzisiejszy mecz, a jego wcześniejsze wyniki nie były zbyt dobre.
Ostry, solidny i bezpieczny tenis Socka powinien sobie spokojnie poradzić z solidnym, choć miękkim tenisem Hiszpana, więc jak dla mnie faworyt jest tylko jeden i jak widać stawka nieco mocniejsza.​

 

[atena]

Ważne
Do wszystkich którzy postawili i mają zamiar postawić na wygraną Djokovica. Serb ma problemy z pachwiną i brał w dzisiejszym spotkaniu medicala. Nie wróży to dobrze przed dalszą fazą turnieju, szansa na to ze przy takich obciążeniach pachwina wytrzyma do końca rozgrywek jest niewielka.

 

[yebaka]

vs.

Gimeno-Traver Daniel - Ferrer David
GIMENO - TRAVER +9.5 @ 1,85 betsafe ​

Czy David zaaplikuje aż taki handi z doświadczonym hiszpanem ? Nie chce mi się wierzyć . Jeden jak i drugi na ziemi w tym sezonie jak i całej karierze są specjalistami . Młodszy o 3 lata Gimeno - T. tanio skóry nie sprzeda . Ferrer w 1R się nie nameczył bo ograł bardzo pewnie Lacko , G.Traver ograł w trzech setach Souze J. H2H to 0-3 na korzyść Davida , do trzech wygranych setów grali raz na US Open kilka lat temu , wówczas Ferrer wygrał przewagą 9 gemów . Poprostu nie wierze w to , że David będzie miał tutaj lekką przeprawe , obaj są doświadczeni i w dobrej formie i w tym meczu blizej mi do zagrania dodatkowego HA gemowego w strone młodszego z nich .

 

[macko18]

Gonzalez/Sa-Draganja/Kontinen 2-0
Draganja/Kontinen 1.45 Kompletna porażka. Brak myślenia Marina i Henriego aż nadto widoczny.
Na Draganje ostatnio stawiałem często. Wprawdzie byli pod formą, ale wydaje się, że na RG coś się zmieniło. Ograli mocne Wiewióry i w kolejnej rundzie otrzymują mniej wymagających rywali, co widać w kursie na ich zwycięstwo. Gonzalez swój dobry ranking opiera praktycznie wyłącznie na challkach, które zawsze rozgrywa przy okazji swoich singlowych poczynań. Sa to zdecydowanie lepszy deblista, jednak ostatnio pogrywa z różnymi partnerami i nie wychodzi mu to na dobre. Argentyńczyk z Brazyliczykiem grają tutaj ze sobą pierwsze swoje mecze, więc o zgraniu ciężko mówić. To, oprócz samych umiejętności, może być przewagą faworytów i dlatego na nich stawiam.
Gimeno-Traver/Carreno-Busta - Matkowski/Zimonjic 0-2
Matkowski/Zimonijc 1.35
O Matkach pisałem już przed pierwszą runda i nic się nie zmienia. Kto nie czytał, nie pamięta, to zapraszam do przescrollowania. W tym meczu wszystko zależy od nich, zagrają swoje, to spokojnie wygrają. Tak powinno być, gdyż mają rywali, którzy oprócz gry deblowej mają za sobą mecze singlowe. Oprócz tego patrząc na same umiejętności w grze podwójnej i doświadczenie na najwyższym poziomie w tej dyscyplinie, to Matki biją na głowę swoich rywali. Są to wyraźni faworyci i nie bez przyczyny.
Ako 1.96 MarathonBet

 

[tie-break]

Rosol Lukas - Gabashvili Teimuraz, over 3.5 setów, Unibet 1.52

4:6, 4:6, 4:6

Rosol i jego psychika :]:]:]

VS.

Jakoś nie bardzo chce mi się wierzyć, że w tym meczu ktoś wygra w trzech setach.....tym bardziej, że w bezpośrednich pojedynkach jest remis 3:3 gdzie panowie spotykali się 5 razy właśnie na mączce. Owszem niektóre mecze były w 2010 czy 2009 roku ale pewien wyznacznik to jest. Dodatkowo jeszcze jeden jak i drugi wygrywali 2:0 czy 2:1 ale tutaj gramy trzech wygranych setów oczywiście. Panowie są z rocznika 1985 także mają tyle samo lat, czują się najlepiej na kortach ziemnych i tam osiągnęli najlepsze wyniki także jest wiele podobieństw. Różnicą może być w tym roku to, że Czech grał tylko w turniejach ATP a Rosjanin ocierał się nieco o challengery ale z dobrymi rezultatami. Lecz najpierw o faworycie, Lukas Rosol obecnie 43 rakieta ATP gdzie sezon na mączce ma jako taki...Odpadł w Monte Carlo w trzech setach z Tomicem który wirtuozem na mączce nie jest, w Bukareszcie po pokonaniu Lajovica odpadł z triumfatorem GGL czyli nie można mu tam nic zarzucić teoretycznie. W Monachium pokonał Mayera Floriana oraz Stakhovskiego czyli Niemca który wraca po kontuzji oraz Ukraińca który również na mączce nie jest mistrzem a przegrał tam z Murrayem w trzech setach czyli z kolejnym wygranym. W Madrycie jak i Rzymie porażki na dzień dobry po 2:0 z Tsongą i Chardym. W Genewie przedzierał się przez kwalifikacje gdzie uległ kolejny raz w 3 setach tym razem Wawrince a dzień wcześniej stracił seta z Lu. Tutaj w Paryżu nie stracił jeszcze seta a pokonał Ymera czy Bautistę-Aguta gdzie pokonanie Hiszpana w trzech setach było wielką niespodzianką.

Rosol to był jest i prawdopodobnie będzie bardzo dziwnym tenisistą. Lukas jednego dnia potrafi zagrać fantastyczny mecz tak jak z Hiszpanem a dzień wcześniej czy później może zagrać tragedię jak z Lu w pierwszym secie. Czech jak większość Peipików jest bardzo dobrze wyszkolonym tenisistą lecz Rosol niestety ma niezłe dziury w psychice gdzie potrafi przegrać od tak bez powodu z każdym a zastojów to on ma multum w swoich meczach. Gaba przegrywał w ostatnim czasie na mączce 5 razy ale nie przegrywał z wielkimi ogórkami. Z Pellą który wygrał tamten turniej, z Verdasco na szybkiej mączce w Houston, w Barcelonie z Nishikori czy z Stambule z Ceuvasem i w Genewie z Delbonisem. Także przegrywał z solidnymi tenisistami. Dodatkowo jeszcze wygrał Samarkand challenger na początku maja gdzie obsada nie była jakaś konkretna ale liczy się fakt formy która przekłada się jak najbardziej w tym wielkoszlemowym turnieju.

W Paryżu Teimurazez pokonał dwóch bardzo groźnych i dobrych tenisistów z ziemnych kortów. Najpierw Lopeza 3:0 a później Monaco 3:0 i w dwóch meczach miał być tym który przegrał. Nie oglądałem żadnego meczu jednego jak i drugiego w tym turnieju ale takie wyniki nie dzieją się z przypadku. Gaba również ma wiele zastojów ale jak ma dzień to gra bardzo ładny, ofensywny, płaski tenis a wiadomo iż na kortach ziemnych to rzadkość. Kto wygra? Moim zdaniem mimo wszystko to Rosjanin jest tutaj faworytem a bukmacherzy twierdzą odwrotnie. Lecz w tym typie według mnie najlepszą wersją jest właśnie opcja powyżej 3.5 setów w meczu i tak też stawiam.

 

[vasyl86]

Tsonga - Andujar ---- Andujar @ 3,44
W tym meczu chyba warto pójść w kierunku Hiszpana, który udowodnił w tym roku, że potrafi świetnie grać na cegle. Miał bardzo udany turniej w Barcelonie, gdzie dotarł do finału pokonując po drodze samego Davida Ferrera. Potem miał zdaje się jakieś problemy z biodrem i skreczował w turnieju w Monachium, następnie w Madrycie przegrał w Sockiem, później w miarę udany turniej w Genewie, aż w końcu przylot do Paryża i zwycięstwa najpierw z Ramosem 3:0, a później z Kohlschreiberem 3:2. Tak się składa, że oglądałem spory kawałek tego meczu z Niemcem i byłem pod dużym wrażeniem formy Hiszpana. W pierwszych dwóch setach jego gra wyglądała świetnie, a jego forma przypominała tą z Barcelony, potem grał trochę słabiej i przegrał dwa sety, bo Niemiec bynajmniej nie odpuszczał i też grał na miarę swoich możliwości. Dokończenia tego spotkania nie oglądałem, ale z tego co widzę to Andujar wygrał 4 gemy z rzędu, a to o czymś świadczy. Tsonga miał łatwych rywali w pierwszych dwóch rundach: Lindell i Sela. Jego wysokie zwycięstwa nie dziwią. Jeśli Andujar zagra tak jak wczoraj to Francuzów może czekać spore rozczarowanie. Publiczność będzie wspierać Tsongę i pewnie mecz będzie na głównym korcie, a więc Hiszpan będzie musiał się wykazać silnymi nerwami. Po takim kursie warto przysłowiowe 5 zł postawić.