Rewanż: FC Porto - Manchester United

[robson-united]

Jeżeli chodzi o Manchester to mają w tym roku ogromnego fuksa. Nie grają widowiskowo , ładnie dla oka jak rok temu. Bramka Cristiano piękna nie ma co ukrywać. Ale z taką grą nie wygrają ligi mistrzów. Powinni odpaść już z Interem. Ale Inter po prostu miał pecha. Zlatan miał tyle sytuacji ale piłka nie chciała wpaść do bramki. Moim faworytem jest oczywiście Barcelona. Spotka się z Chelsea i sądzę , że taki powinien być finał ,a nie półfinał. A co do Man U to odpadnie z Arsenalem. Już pora. Grają za słaby futbol jak na na finał Ligi Mistrzów.

Ciekawe czemu mają takiego fuksa skoro wygrali Community Shield, Carling Cup i Klubowe MŚ , są w półfinałach FA Cup, Półfinale LM i prowadzą w lidze. Fuks jak nie wiem co ????

Nie no rzeczywiście na San Siro Inter cisnął w 1 połowie masakrycznie i powinien strzelic z 5 bramek United, tylko szkoda że nie mieli do tego żadnych sytuacji i zostali zdominowani. A Zlatan faktycznie chyba miał z 0,5 okazji na bramke i powinien z tego ustrzelic Hat tricka.

Współczuje Barcelonie że ma takich kibiców ...
To co Ty sądzisz mało kogo obchodzi w siedzibie UEFA i to losowanie decyduje naszczęscie o tym kto z kim się spotyka w której fazie i wlaśnie dzięki temu mozemy być świadkami niespodzianek (czasem).

To czy odpadną czy nie to zdecyduje mecz z Arsenalem.

Skoro grają za słabo to powinni już dawno odpasc i nie zdobyc tego co udało im się osiągnąc już w tym sezonie( wymieniłem to wyżej) a jeszcze mają chrapke na kolejne puchary , te ważniejsze tzw priorytety. A kto powiedział że trzeba grac ładnie dla oka przez cały sezon. Przecież tak się nie da. Przypomnij sobie jak grała Chelsea za Mourinho , albo teraz popatrz na Inter . Przecież tego się nie da oglądac. United grają o niebo lepiej i udowodnili to nie tak dawno właśnie Interowi.

Co do wczorajszego meczu, to taktyka United i gra w destrukcji jak i organizacja gry na 5. Po tym meczu jestem zadowolony . To była historyczna wygrana zespołu angielskiego na stadionie FC Porto. Wcześniej nie udawała się ta sztuka 11 razy!
Porto zagrało dobry mecz na Old Trafford i napędziło stracha MU , ale wczoraj nie zrobili zbyt wiele aby potwierdzic tę opinie zespołu aspirującego do miana najlepszych, a grali przeciez w Jaskini Smoka.

Awansowal zespoł który strzelił więcej bramek, a na tym polega dzisiejszy futbol. Proste jak budowa cepa. Zatem dyskusje niektórych w tym temacie są zdecydowanie zbędne.

 

[olorak]

MU dopasowal sie poziomem do rywala, widza ze nie idzie mu dzis. Mnostwo nie dokladnych podaj z obu stron. Jeszcze deszcz w pierwszym minutach 2polowy, dokonczyl sprawe.

Oj nie powiedział bym że MU dopasowało sie do poziomu Porto...oni raczej skupili sie na grze defensywnej co było bardzo mądrym posunięciem aczykolwiek troche ryzykownym bo Porto miało sowje dogodne sytuacje. Ale warto zauważyć ze gra MU do strzelonej bramki najwyższej klasy:-D Od czasu do czasu zastanawiałem sie kto na jakiej pozycji gra w ofensywie to wszyscy chyba sie wymienili ze 2 razy zanim strzelili gramke :-D

 

[freakaz]

Oczywiście, że wolałbym zobaczyć kilka goli ze strony Manchesteru, ale liczy się przede wszyskim awans. Nikt nie pamięta stylu, liczą się osiągnięcia. Tak samo można wygrywać wszystko po 1:0 w złym stylu i zostać mistrzem w krajowej lidze, a można grać pięknie, lecz kilka razy wtopić i nic się nie ma.

Zgadzam się z tobą w 100%, ale dla mnie liczy się styl. Właśnie dlatego od lat kibicuje FCB, bo tutaj zawsze stawia się na atak, nigdy się nie myśli o asekuracyjnej grze. Powiem szczerze, że ja liczę na finał Man U - FCB i swoisty rewanż za ostatnią potyczkę w LM. Zobaczymy jak będzie. Jestem zdania, że mimo wszystko Diabełki przejdą Arsenal. A drugi półfinał... Będzie cholernie ciekawie. Liczę na dwumecz na miarę finału

nie przy wczorajszej defensywie ManU.

No tak się składa, że Lisandro raz oddał strzał taki, że gdyby tylko inaczej musnął piłkę to Van der Saar nie miał by nic do gadania. Więc takie gadanie, że nie przy tej defensywie nie bardzo wiem do czego prowadzi i jaki ma sens. Każda defensywa się złamie jeśli się ją odpowiednio przyciśnie, a Porto po prostu nie miało atutów ku temu. Poza tym ktoś słusznie zauważył, że to pressing zaczynający się już od napastników Man U oraz dobra destrukcja w środku pola pozwoliła im dotrwać z 1:0 do końca. Nie obrońcy, bo ci nie mieli de facto, aż tyle roboty ile mogli by i powinni mieć.

Współczuje Barcelonie że ma takich kibiców ...

Kolego Robsonie radzę na przyszłość nie wrzucać Nas kibiców Barcelony do jednego wora...

Myślę, że spokojnie można zamknąć bądź uśpić ten temat bo już nic mądrego nie wymyślimy. Można za to powoli zacząć pisać w nowych tematach odnośnie półfinałów :spokodfhgfh: