No cóż , nie jest to niezgodne z regulaminem, z drugiej strony taka taktyka niewiele przyniesie profitów w przyszłości w tym konkursie. Wiadomo,że trzeba myśleć w bukmacherce i w konkursie. Nie żebym bronił, ale skoro jest 5 typów to można podac jeden , dwa z niższym kursem i juz taktyka przeciwnika przekreślona. Jest 15 kolejek i zapewniam Cię że suma sumarum do następnych rund awansuja najlepsi z danej Ligi. Tak tez jest w prawdziwej piłce.nic lepszego niz system kazdy z każdym nie wynaleziono. Puchary to juz jakby inny świat. Konkurs jest przez to super ,że właśnie kilka kolejek mozna przegrać ( czasem trochę w dziwny sposób) , ale jak jesteś dobrym typerem , masz intuicję, robisz notatki, ogładasz skróty meczów, nie używasz jakiś używek otumaniających myślenie , to nie ma Bola, musisz co najmniej 50 % wygrac pojedynków, a to wystarczy by zakwalifikować się dalej... PowodzeniaW ostatniej dwudniowej kolejce część graczy zastosowało taktykę nie do końca fair, czekając aż skończą się mecze ich rywali grali późnym wieczorem na ligi gwatemalskie i salwadorskie - ustawiając dokładnie takie kursy by w przypadku 1 trafienia już wygrać - tak zrobił mój przeciwnik.
Nie ma to nic wspólnego z wiedzą na temat typowania, tylko cwaniactwem - także nie wiem czy to jest zgodne z ideą konkursu, jak ktoś mając do dyspozycji ligę angielską i polską - czeka na sam koniec by grać egzotykę na zasadzie tylko przeskoczenia rywala o 0.01 obstawiając nie na zasadzie wiedzy, tylko szukając pasujących kursów. To konkurs typerski a nie matematyczny.
W ostatniej dwudniowej kolejce część graczy zastosowało taktykę nie do końca fair, czekając aż skończą się mecze ich rywali grali późnym wieczorem na ligi gwatemalskie i salwadorskie - ustawiając dokładnie takie kursy by w przypadku 1 trafienia już wygrać - tak zrobił mój przeciwnik.
Nie ma to nic wspólnego z wiedzą na temat typowania, tylko cwaniactwem - także nie wiem czy to jest zgodne z ideą konkursu, jak ktoś mając do dyspozycji ligę angielską i polską - czeka na sam koniec by grać egzotykę na zasadzie tylko przeskoczenia rywala o 0.01 obstawiając nie na zasadzie wiedzy, tylko szukając pasujących kursów. To konkurs typerski a nie matematyczny.
Idea konkursu ma najbardziej przypominać ligi piłkarskie, więc dobrze że takie zagrywki są.O, widze, że między innymi o mnie mowa :grin:
Nie rozumiem dlaczego według Ciebie granie ligi polskiej jest fair, a brazylijskiej, salwadorskiej czy uzbekistańskiej już nie. Po pierwsze jest to zgodne z regulaminem, po drugie nie każdy musi się interesować tylko europejskimi ligami.
Co do drugiej czesci Twojego posta: Wiedząc, że trafiłeś jedno spotkanie z kursem 1,64 po co miałem szukać okazji z kursami 2,5-3, jak mogłem zagrac na spokojnie po 1,65? Myślenie też nie jest zabronione.
Pozdrawiam