calanau
Użytkownik
Czytam wypowiedzi trenera Kulawika przed meczem ze Slaskiem i wlasnym oczom niewierze.
"Szkoleniowiec nie zamierza przeprowadzać wielu zmian w składzie w porównaniu do przegranego spotkania z Piastem Gliwice (1:2). - Zagraliśmy dobre spotkanie, ale straciliśmy przypadkowe bramki - uważa szkoleniowiec."
Kolejny pokaz bezczelnosci tego pseudo trenera. Wisla grala slabo a bramki po bledach
obrony nie byly przypadkowe.
"Kulawik przyznaje, że w szatni piłkarze już rozmawiają o potyczce ze Śląskiem. - Mówimy sobie, że to dla nas najważniejszy tydzień [oprócz meczów ze Śląskiem, Wisła zmierzy się jeszcze z Legią]. Te spotkania mogą zdecydować o przyszłości nas wszystkich, ale do nich zawodników jakoś specjalnie nie trzeba motywować - uważa trener Wisły."
Trener wlasnie przyznal, ze swoich zawodnikow nie motywuje. "Sami sie motywuja" jest dla mnie po prostu stwierdzeniem ktore pokazuje, ze w klubie pilkarze nie licza sie z trenerem a ten nie ma zadnego wplywu na ich motywacje przed meczem. Jesli pilkarze Wisly tak samo "Sami siebie motywowali" przed meczem z Piastem albo przed meczem z Lechia albo innymi tragicznie slabymi meczami to mysle, ze Slask dzisiaj wygra z Wiselka Pana Kulawika.
"Szkoleniowiec nie zamierza przeprowadzać wielu zmian w składzie w porównaniu do przegranego spotkania z Piastem Gliwice (1:2). - Zagraliśmy dobre spotkanie, ale straciliśmy przypadkowe bramki - uważa szkoleniowiec."
Kolejny pokaz bezczelnosci tego pseudo trenera. Wisla grala slabo a bramki po bledach
obrony nie byly przypadkowe.
"Kulawik przyznaje, że w szatni piłkarze już rozmawiają o potyczce ze Śląskiem. - Mówimy sobie, że to dla nas najważniejszy tydzień [oprócz meczów ze Śląskiem, Wisła zmierzy się jeszcze z Legią]. Te spotkania mogą zdecydować o przyszłości nas wszystkich, ale do nich zawodników jakoś specjalnie nie trzeba motywować - uważa trener Wisły."
Trener wlasnie przyznal, ze swoich zawodnikow nie motywuje. "Sami sie motywuja" jest dla mnie po prostu stwierdzeniem ktore pokazuje, ze w klubie pilkarze nie licza sie z trenerem a ten nie ma zadnego wplywu na ich motywacje przed meczem. Jesli pilkarze Wisly tak samo "Sami siebie motywowali" przed meczem z Piastem albo przed meczem z Lechia albo innymi tragicznie slabymi meczami to mysle, ze Slask dzisiaj wygra z Wiselka Pana Kulawika.