a kto gra dobrze u Francuzów? dramatyczny grubas Tsonga, który potrafił dostać nawet od Przysiężnego w ostatnim czasie? :grin: Kaleka Gasquet, który całe życie jest kontuzjowany i coś go boli? :]Francja 2.10 8/10
Nie ma ani jednego argumentu, ktore obecnie przemawia za Szwajcaria. Wawrinka nie gra zbyt dobrze i ostatnie tygodnie byly fatalne w jego wykonaniu. Nawet jesli zagra Roger to debla go odpuszcza a Stan zapewne dwa single uwali wiec kompletnie nie widze Rogerow w roli faworytow. Zreszta wydaje mi sie, ze Federer zagra ale forma bedzie kiepska lub jest szansa, ze nawet odpusci wiec branie teraz 2,10 na Francje ma gleobki sens. Dodatkowe atuty sa jasne o tym wspominal Szakal czyli hala, publika, nawierzchnia. Ja zdecydowanie ide w strone Francji. Debla wygraja i albo Stan przegra dwa, albo potknie sie nie w pelni zdrowy Roger. Dziwie sie, ze buki trzymaja Szwajcarow po 1.66!
Troche to wszystko koloryzujesz... Co z tego z Tsonga przegral z naszym patalachiem ktory dostaje lanie od jeszcze gorszych przecietniakow niz on. Wiadomo ze slabsi gracze zawsze sie spinaja 100% na czolowke bo pokonanie grajkow top10 to jest wyczyn ktory nie przytrafia sie na codzien. Roger gral jak gral nie podniecaj sie ze wygral mecz ze Stachem bo on sam mial 4 MP to stan przegral a skoro nie podszedl do finalu to widocznie cos jest nie tak. Mozemy sobie spekulowac ale jutro bedzie wszystko wuadomo. I juz zalozyles ze jak bedzie gral monfils to Francja przegra. Akurat Monfil to taki grajek ze jak publika go bedzie niosla i servis siedzial to i fedka moze pogonic. Jak dla mnie to jesli Fedek nie zagra to Francja ma mistrza. A jesli Fedex bedzie gral to wtedy zobaczymy czy nadmuchany trzykolorowy balonik do granic mozliwosci wytrzyma cisnienie!a kto gra dobrze u Francuzów? dramatyczny grubas Tsonga, który potrafił dostać nawet od Przysiężnego w ostatnim czasie? :grin: Kaleka Gasquet, który całe życie jest kontuzjowany i coś go boli? :]
Naprawdę Francja wygląda mocno przeciętnie i jeśli nie wystawią Monfilsa do singla to ja daje im zerowe szanse na wygranie tego finału.
Debel pewny dla Szwajcarii jak dla mnie, Roger zmiecie każdego francuskiego rywala i nie ma co do tego wątpliwości. Ja tam nie widziałem, aby Federer był kontuzjowany na mastersie, w tb zagrał kilka kosmicznych piłek z Wawrinką, mecz skończył doskonałym volleyem. Nie wierze, że jakikolwiek Francuz będzie wstanie go pokonać i swoją drogą jak tylko pojawią się kursy na Rogera to gram go i to za porządną stawkę. Ten puchar to będzie ukoronowanie kariery Federera
Swoją drogą to Wawrinka nie licząc meczu z Djokiem (który grał na poziomie cyborga i nie dało się z nim wygrać) to w Londynie pokazał super formę i grał doskonale, nie wiem jak można napisać, że znajduje się w słabej dyspozycji. Jeśli on jest słaby to Tsonga jest chyba na samym dnie w takim razie
nie będę się rozpisywał, bo niedługo mecz, ale według mnie po prostu zdecydowanie warto. Monf gibki zawodnik, typowy defensor, nie pozwoli puścić na mączce tyle asów.Roger w ostatnim czasie coraz mniej serwuje "na zabicie", częściej zagrywa rotacyjnie korzystając ze swojej piekielnej precyzji. Spowodowane to jest na pewno po części wiekiem i lekkimi problemami z plecami, przez które przechodził już pare razy. W dodatku jest to oczywiście szalenie efektywne, może asów nie ma za wiele, ale serwisy tak zwane wygrywające(zwykle z użyciem mega rotacji) przy zaledwie dotknięciu piłki przez rywala bądź uniemożliwionym dobrym returnie to jest to, co obecnie przynosi większe efekty niż strzały z prędkością ponad 200. W dodatku ta wolna nawierzchnia dodatkowo nienaturalnie sprezynujaca sprawia, że ogólnie asów nie ma tu mega wiele. Wielu zawodników serwuje nieco inaczej, niż robią to zwykle. Do czego tu piję? Liczę przede wszystkim małą ilość asów Rogera Federera. Jak to wygląda w praktyce w tym turnieju.
Otóż Roger zaserwował w 3. setach z drętwym lekko mimo wszystko na nogach Raonicem zaledwie 5 asów. Z Keiem było lepiej, bo już 7, ale Japończyk po prostu do niektórych piłek nie sięga, dodatkowo tego dnia grał po prostu mega słabo i mało co mu wychodziło, wyglądał jak zbity pies od początku do końca. To byli dwaj słabiej returnujący, albo może po prostu wyłapujący graniczne serwisy. Następni Roger zniszczýł Murraya 6:0 6:1, jednak mimo totalnej.kichy ze strony Szkota, ten asa Rogerowi strzelić nie pozwolił. Z jednej strony z tego względu, że coraz częściej mu szwankuje %1. trafionego serwisu, po drugie to co mapisałem na początku i po 3. to Andyego niezwykle trudno zaskoczyć nie zagrywając pod 220. Z Wawrinką w cholernie dobrym i nieskończenie długim meczu Federer zdobył 4 punkty bezpośrednio z serwisu.
Ile zdobędzie z Nolem? Według mnie 2-4. Serb to człowiek niezwykle gibki, z dobrym refleksem i intuicją. Ciężko mu będzie go zaskoczyć. Do tej pory 4 zawodnikom w meczach na WTF udało.się to średnio 0,89 raza na set. A nie grał z Sarą Errani czy Isią, tylko z Cilicem(bez formy, ale serwować przecież potrafi cały czas), Berdychem, Wawrinką i Keiem. Jest jeszcze jeden argument za moim typem- według mnie Nole będzie potrzebował zaledwie 2 setów na wygranie spotkania, a to zawsze mniej okazji na asa dla Fedexa. No i może dojsć zmęczenie, wczoraj odbył prawdziwą batalię ze Staszkiem i dzisiaj już może nie być tak świeży.
Podsumowując, może to nie jest taka perełka jak w ostatnich 2 meczach Feda (linie 6,5), ale 5,5 po kursie @1,85 też biorę.
Ja się nie zdziwię jak tu będzie 3:0 dla Monfilsa (chociaż z nim to nigdy nic nie wiadomo). Raczej śmiem wątpić, by później Roger wyciągnął ten mecze ze stanu 2:0 na 2:3. Co prawda trwa dopiero 2 set, ale Monfils gra jak natchniony (jest już przełamanie nawet), a Roger natomiast jakby mu coś dolegało...Dobra robota z typowaniem Monfilsa.Roger tu moze co najwyżej seta ugrać nic wiecej.
Łatwiej? Czemu tak sądzisz?Benneteau J./Gasquet R. - Chiudinelli M./Lammer M. ?????
Benneteau J./Gasquet R. - Federer/Wawrinka????/ 2
I nagle okazuje się, że być może debel zadecyduje o tym, kto zdobędzie w tym roku ostatecznie Puchar Davisa. Moim zdaniem Szwajcarzy zmienią skład debla, bo w innym wypadku idą jak na ścięcie. Federer się wczoraj nie zmęczył za bardzo, moim zdaniem wyjdzie dzisiaj ponownie na kort. W debla mu będzie łatwiej. Prawdopodobnie zobaczymy tez Stanislawa i w ten sposob mistrzowie olimpijscy beda chcieli pozostac w grze. W innym wypadku dzisiaj Francja dorzuca drugi punkt i już prawie może cieszyc się z Wygranej, bo singlowa forma Federera nie zmieni się z dnia na dzień... W debla będzie mu łatwiej.
W tym meczu, jeżeli do niego dojdzie, stawiam na Szwajcarów.