>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Przyszłość F1

Status
Zamknięty.
K 1,2K

kukla

Forum VIP
Kto tu cwaniakuje :p?
Wiem, że się zmieniły zasady.

Mi sie wydaje, że BMW wejdzie jako 13 zespół a Renault w zwiazku z Singapurem 08 - wywalą.

Jeśli jednak okaże się, że Renault zostanie, powinien sie zmienić format kwalifikacji, inaczej nie wyobrażam sobie sytuacji w Q1 np.
Odpowiadałem na to co napisał, Igorini - że więcej już się nie da zmienić.
Wiadomo 13 czy 14 zepsołów to kolosalna różnica nie jest ale jednak 2 samochody dodatkowo na torze... wyobraźmy sobie sytuację, że 5 zawodników ma wyjazdowe, 4 mierzy czas a 3 zjeżdża... a przecież to by była mniej niż połowa kierowców - więc sytuacja co najmniej prawdopodobna. Całkiem tłoczno może być w q1. Nie sądzisz? :jezora:
 
brzeku 19

brzeku

Użytkownik
HEh powiem szczerze że lepiej by się oglądało wyścig Roberta i jego talentu w parze z silniczkiem Ferrari :-D:-D:-D
 
K 1,2K

kukla

Forum VIP
FIA zawiesza karę wykluczenia zespołu Renault

Podczas dzisiejszego spotkania Światowej Rady Sportów Motorowych FIA postanowiła zawiesić karę wykluczenia zespołu Renault z Mistrzostw Świata F1 do końca sezonu 2011 oraz obarczyć ekipę kosztami dochodzenia.



Flavio Briatore, jak się można było spodziewać, otrzymał dożywotni zakaz angażowania się w wydarzenia sportowe organizowane przez FIA, podczas gdy drugi z członków zespołu zaangażowany w konspirację, Pat Symonds, otrzymał podobny zakaz na okres 5 lat.
Nelson Piquet, którego donos przyczynił się do udowodnienia winy już wcześniej otrzymał immunitet.
Podczas dzisiejszego spotkania Światowej Rady Sportów Motorowych w imieniu Renault stawili się prezes zespołu- Bernard Rey, główny przedstawiciel prasowy- Jean Francois Caubet, Nelson Piquet, Fernando Alonso oraz Bernie Ecclestone i Max Mosley. Zabrakło natomiast głównych podejrzanych, którzy w ubiegłą środę poddali się do dymisji.
Światowa Rada Sportów Motorowych zdecydowała się nałożyć karę w zawieszeniu ze względu na współpracę stajni Renault w dochodzeniu, jak również wydalanie z szeregu członków ekipy Flavio Briatore oraz Pata Symondsa. Obaj panowie zostali uznani winni konspiracji i ustawiania wyników wyścigu łamiąc postanowienia Międzynarodowego Kodeksu Sportowego.
FIA w swoim oświadczeniu poinformowała także, że nie wyda superlicencji żadnemu kierowcy, którego menadżerem będzie Flavio Briatore, jak również nie dopuści do udziału w wydarzeniach organizowanych przez FIA żadnego zespołu, który będzie współpracował z Włochem. To samo, tylko na okres 5 lat tyczy się Pata Symondsa.
Zespół Renault po przeprowadzeniu wewnętrznego śledztwa przyznał, że zamieszani w aferę crash-gate byli jedynie Flavio Briatore, Pat Symonds oraz Nelson Piquet. To samo w sowim orzeczeniu stwierdziła Światowa Rada Sportów Motorowych.
Werdykt FIA pozwala pozostać w F1 zespołowi Renault, na którego nowego szefa typowany jest sam Alain Prost, czterokrotny mistrz świata F1 i były właściciel stajni.

źródło: fomula1.pl



Czyli sprawa zakończona dość spokojnie.
Renault jakoś dociągnie do końca sezonu a potem zapewne zmieni obydwu kierowców. Alonso spokojnie przejdzie do Ferrari a Nelson uniknie odpowiedzialności i... trafi do jakiejś niższej serii wyścigowej lub załapie się na etat w jednym z nowych zespołów.
 
P 0

patyk

Użytkownik
[size=+1]...trafi do jakiejś niższej serii wyścigowej lub załapie się na etat w jednym z nowych zespołów.


Bardziej obstawiałbym tą pierwszą opcję.
Drugą możliwość odrzucam, z dwóch powodów.
Każdy kto widział jazdę Piqueta, łapał się za głowę. Fakt, Nelson dostarczał wiele rozrywki. Niejednokrotnie ratował nudny wyścig swoim wbiciem się w bandę/uwięźnięciem w żwirowej pułapce. Poza tym, nic ciekawego sobą nie zaprezentował.
Wątpię, aby trafił do któregoś z nowych zespołów. Nie można zapominać, że w większości są to zespoły niskobudżetowe. Który z tych zespołów będzie stać na to, żeby co wyścig fundować Piruetowi nowy bolid? Ja rozumiem... drobna stłuczka podczas startu, przednie skrzydło za 10 000euro do wymiany - da się przeżyć... ale już wbicie w bandę niesie za sobą dużo większe koszty.
 
K 1,2K

kukla

Forum VIP
Bardziej obstawiałbym tą pierwszą opcję.
Drugą możliwość odrzucam, z dwóch powodów.
Każdy kto widział jazdę Piqueta, łapał się za głowę. Fakt, Nelson dostarczał wiele rozrywki. Niejednokrotnie ratował nudny wyścig swoim wbiciem się w bandę/uwięźnięciem w żwirowej pułapce. Poza tym, nic ciekawego sobą nie zaprezentował.
Wątpię, aby trafił do któregoś z nowych zespołów. Nie można zapominać, że w większości są to zespoły niskobudżetowe. Który z tych zespołów będzie stać na to, żeby co wyścig fundować Piruetowi nowy bolid? Ja rozumiem... drobna stłuczka podczas startu, przednie skrzydło za 10 000euro do wymiany - da się przeżyć... ale już wbicie w bandę niesie za sobą dużo większe koszty.
Zgodzę się ze snajperem: dużą rolę odgrywa tatuś... a co za tym idzie nazwisko. Nazwisko, które może przynosić wielkie zyski.
Po pierwsze przesadą jest pisać, że trzeba mu fundować co chwile nowy bolid. Co prawda jeździ beznadziejnie i wszyscy o tym wiemy ale jak się okazuje, rozbijanie bolidu w drobny mak nei zawsze wynikało z jego beznadziejnych umiejętności.
Secundo, wynagrodzenia Piquet nie może sobie zażyczyć wielkiego... szczególnie po takim sezonie
I w końcu najważniejsze... REKLAMA.
To właśnie nowe zespoły będą potrzebowały zawodników rozpoznawalnych.
Nelson ma nazwisko, ma już wyrobioną opinię (nie ważne jak piszą, ważne żeby pisali) i może być jedynym zawodnikiem z Brazylii w F1 (o ile Campos nie wystartuje z B.Senną).
Piquet może odgrywać w F1 taką rolę, jak odgrywa Nakajima a wcześniej Sato
 
K 1,2K

kukla

Forum VIP
Wśród wielu plotek, podrzucanych przed media w ostatnich dniach (min. oklepane Alonso-&gt;Ferrari, Kubica-&gt;Renault,) znalazły się też doniesienia, że skład McL zasili Kimi, w Toro Rosso wystąpi Loeb a Villeneuve jest &quot;rozchwytywany&quot; przez wszystkie mniejsze timy.
Oczywiście w te doniesienia wierzyć specjalnie nie można (Choć Fernando to pewniak:jezora ???? to pojawiła się jedna ciekawa wiadomość. Toyota bez kontraktów z kierowcami

Obaj obecni kierowcy Toyoty, Jarno Trulli i Timo Glock, dostali czasie weekendu w Singapurze informację, że ich kontrakty nie zostały przedłużone.



Panasonic Toyota Racing do ostatniego weekendu miała możliwość wykorzystania opcji w kontraktach obu zawodników gwarantujące ich usługi w przyszłym sezonie.
Już wcześniej Toyota wyrażała brak zainteresowania Trullim, jednakże Glock zwykle był wspierany przez ekipę z Kolonii.
&quot;Teraz muszę sie przyglądać sytuacji&quot; - poinformował Glock, który przyznał także, że zdobył podium w najlepszym dla siebie momencie.
&quot;Mam kilka możliwości i jestem bardzo pewny siebie. Zobaczymy, co wydarzy się w tym tygodniu&quot; - dodał.
Rzecznik Toyoty w rozmowie z niemiecką prasą poinformował, że brak przedłużenia kontraktów z kierowcami nie ma nic wspólnego z przyszłością ekipy, jak również nie oznacza to, że Toyota zamierza rozstać się z Glockiem.
&quot;Drzwi nie zostały zamknięte&quot; - stwierdził zapewniając, że obie strony mają jeszcze możliwość negocjacji.


Po raz kolejny potwierdza się, że Jarno jest do odstrzału. To wiadomo od dawna (i dlatego już konsekwentnie do końca zamierzam stawiać, że nie dojedzie do mety), jednak na pewno zaskoczeniem jest decyzja Toyoty co do Timo. Glock jest chyba jednak trochę przereklamowany... jednak dla tego zespołu wystarczająco dobry.
Co się teraz stanie? A no zacznie się wojna o niemca. W końcu dopiero co zszedł z podium - więc i ofert pojawi się dużo. Myślę, że szczegołnie nowe ekipy, szukajace zainteresowania wśród kibiców, będą polewać na niemca.
Jaki wniosek? Będzie chciał się pokazać... w parach z Trullim murowany faworyt ????
 
snajper 322

snajper

Forum VIP
Jean Todt nowym prezydentem FIA
Niespodzianki w Paryżu nie było. Zgodnie z przypuszczeniami, na następcę Maxa Mosleya Zgromadzenie Ogólne FIA wybrało Jeana Todta, gwaranta polityki dotychczasowego prezesa.
Francuz odniósł miażdżące zwycięstwo nad Arim Vatanenem. Na Todta swój głos oddało 135 delegatów. Fin zapewnił sobie poparcie zaledwie 49-ciu. Dwanaście głosów uznano za nieważne.
Głosowanie było tajne, a liczeniem głosów zajmował się departament prawny FIA, pod nadzorem czterem obserwatorów (po dwóch wyznaczonych przez każdego z kandydatów), mianowanych przez Zgromadzenie Ogólne.
Zwycięstwo Todta oznacza, że Prezesem Senatu FIA został reprezentujący Stany Zjednoczone Nicholas Craw. Przewodniczącym ds. Mobilności jest Brian Gibbons z Nowej Zelandii, a Prezydentem ds. Sportu Graham Stoker, członek zarządu Brytyjskiego Stowarzyszenia Sportów Motorowych.
Wiceprezesi ds. Mobilności to: Carlos Barbosa (Portugalia), Victor Dumont (Paragwaj), Ignacio Gonzalez Fausto (Meksyk), Gus Lagman (Filipiny), Franco Lucchesi (Włochy), Jorge Rosales (Argentyna) oraz Danijel Starman (Słowenia).
Funkcje Wiceprezesów ds. Sportu sprawować będą natomiast José Abed (Meksyk), Michel Boeri (Monako), Morrie Chandler (Nowa Zelandia), Enrico Gelpi (Włochy), Mohamed ben Sulayem (Zjednoczone Emiraty Arabskie) i Surinder Thatthi (Tanzania).
Członkami Senatu FIA zostali zaś: Hernan Gallegos Banderas (Ekwador), HH Tunku Mudzaffar bin Tunku Mustapha (Malezja), S.H. Rudolf Graf von der Schulenburg (Niemcy), Carlos Slim Domit (Meksyk), Jainchang Yan (Chiny).
f1.pl
 
snajper 322

snajper

Forum VIP
Toyota oficjalnie wycofuje się z F1

Dzisiaj z Tokio nadeszła oficjalna informacja o wycofaniu się zespołu Toyoty z Formuły 1 wraz końcem sezonu 2009. Plotki o odejściu japońskiego producenta trwały praktycznie od czasu ogłoszenia wycofania się Hondy rok temu.

Toyota zadebiutowała w mistrzostwach świata F1 w sezonie 2002, 13 razy zdobywając podium jednak w 139 dotychczasowych startach ani razu nie udało jej się wygrać wyścigu GP.

„Toyota Motorsport Corporation (TMC) ogłasza, że planuje wycofać się z mistrzostw świata Formuły 1 FIA z końcem sezonu 2009” napisano w oficjalnym oświadczeniu. „TMC, które uważało swój udział w F1 jako wkład w dobrobyt kultury motoryzacyjnej, pozostało oddane rywalizacji w królowej sportów motorowych w obliczu nagłej zmiany warunków ekonomicznych, które rozpoczęły się w ubiegłym roku.”

„Niemniej, rozważając aktywność TMC w spotach motorowych w przyszłym roku i dalszych z ogólnego średnioterminowego punktu widzenia, biorąc pod uwagę obecną rzeczywistość ekonomiczną, TMC zdecydowało się odejść z F1.”

Dzisiejsza decyzja powoduje, że w ostatnich 12 miesiącach z F1 pożegnało się już trzech producentów (wcześniej F1 opuściły zespoły Hondy oraz BMW), a kilka dni temu Bridgestone ogłosiło, że z końcem sezonu 2010 także zrezygnuje z udziału w projekcie jakim jest Formuła 1.

Wycofanie się zespołu Toyoty otwiera drzwi ekipie Petera Saubera, która po ogłoszeniu wycofania się BMW ze sportu zyskała wsparcie finansowe grupy Qadbak, jednak nie miała zagwarantowanego miejsca w stawce w przyszłym roku.

formula1.pl

No i niestety stalo sie to o czym mowilo sie oddawna. Z jednej strony szkoda mi bardzo Kobayashiego, z drugiej strony jest szansa na powrot BMWu
 
robson-united 7,8K

robson-united

Użytkownik
Bridgestone wycofa się z F1 !

Japońska firma Bridgestone dostarczająca opony do bolidów Formuły 1 wycofa się z F1. Czołowi dostawcy tacy jak Michelin, Goodyear czy Pirelli również nie zamierzają angażować się w F1.

Trwają nerwowe poszukiwania dostawcy opon dla bolidów Formuły 1 w sezonie 2010. Po tym jak firma Bridgestone z powodu kryzysu finansowego zakończyła współpracę z Formułą 1, inne czołowe firmy w tej branży nie kwapią się by ją zastąpić.
Firmy Michelin i Goodyear zdementowały informację o swoim możliwym zaangażowaniu w F1 jako dostawca opon.
- Michelin trzy lata temu wycofał się z Formuły 1 i nie ma zamiaru do niej wracać - powiedział rzecznik firmy.
- Nie mamy w planach powrotu do F1 - również powiedział rzecznik amerykańskiej firmy Goodyear, która opuściła F1 w 1998 roku, po trzech dekadach obecności na torach.
Także Pirelli nie jest zainteresowane wejściem w ten biznes.
Władze FIA mają więc nie lada problem do rozwiązania.

http://www.sports.pl
 
brzeku 19

brzeku

Użytkownik
Dyrektor Renault zaskakuje - wycofanie z F1 jednak możliwe

Czy bolidy Renault wyjadą na tor w sezonie 2010?


Wbrew temu, co mówił Jean-Francois Caubet, dyrektor wykonawczy Renault, wcale nie jest przesądzone, że jego team wystartuje w nowym sezonie Formuły 1. Według słów Carlosa Ghosna, prezydenta korporacji Renault, decyzja o wycofaniu zespołu jest całkiem możliwa. Ostateczne zdanie francuskiego zespołu będzie znane najpóźniej w grudniu.
- Musicie być cierpliwi. Decyzję o ewentualnym wycofaniu Renault podejmiemy do końca roku - powiedział Ghosn.

Wiadomość o rozmowach na temat wycofania Renault pojawiła się w mediach w środę wieczorem. W czwartek rano Jean-Francois Caubet uspokajał, że o rezygnacji francuskiego teamu z F1 nie może być mowy. Według najnowszych informacji, taka możliwość jednak istnieje.
Onet.Pl
Ciekawe gdyby się wycofali w jakim zespole startował by Robert :-D
 
snajper 322

snajper

Forum VIP
Jak dla mnie absolutnie nie ma szans ze Renault sie wycofa.
Robert nie jest glupi i gdyby na prawdę mieli by odejsc to by z nimi kontraktu nie podpisywal. Zreszta prace nad bolidem na sezon 2010 sa juz prowadzone od kliku miesiecy, nowi sponsorzy sie znalezli. Nie to nie przejdzie ;)
 
draco09 0

draco09

Użytkownik
Podzielam opinię wyżej. A nawet gdyby odeszli to agent Roberta po wypowiedziach szefów Renault o ewentualnym wycofaniu się podobno rozpoczął rozmowy z McLaren&#39;em więc o przyszłość Roberta jestem spokojny ;)
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom