239
-
Nowy konkurs na Forum
Strefa Kuponów
Premier League 30 Kolejka 19.03-20.03 2011
- Utwórz temat kanonier0392
- Rozpoczęty
- Status
239
806
kylu88
Użytkownik
Tottenham - West Ham
Poniewaz gospodarze rozegrali trudne zawody w tygodniu przeciwko Milanowi odpuszczam ich granie. A noz WHU postara sie o jakas niespodzianko - wszak to derby.
Poniewaz gram tutaj under 2,5 analiza typu bedzie czysto matematyczna :
- Spurs ostatnie 4 spotkania ligowe to 4 overy
- WHU ostatnie 3 spotkania ligowe to 3 overy (oprocz tego ostatnie 5 spotkan wyjazdowych Mlotow to same overy)
Niektorym to moze nie starczyc, ok. Ale przy kursie ktory oferuja nam bukmacherzy na under 2,5 dla mnie z matematycznego punktu to czyste value ktore pobieram za odpowiednia stawke.
Tottenham - West Ham under2,5 @ 2,20
Aston Villa - Wolves
Po raz kolejny kuszacy kurs na gospodarzy. Gdyby nie fakt, ze graja z "sasiadami" to moja analiza wygladalaby zupelnie inaczej, ale niestety. Ten mecz pachnie podpucha bukmacherska. Ostatnio z Blackburn kurs na Aston V wygladal bardzo podobnie i skonczylo sie 4-1. Tym razem nie oszukujac sie The Villans podejma zespol slabszy a bukmacherzy wyceniaja zwyciestwo gospodarzy lepiej niz poprzednim razem. Bardzo ciekawa sprawa...
Pierwszy mecz zakonczyl sie wynikiem 1-2 dla AV a pamietam bardzo dobrze bramke ktora zdobyl Heskey w 88min - stal jak tyczka i pilka po prostu spadla mu na glowe. Gdzie byla obrona wtedy, nie bede dociekal.
Uwazam, ze wielu ludzi niesionych faktem, ze kurs na Aston V jest naprawde zachecajacy, a w ostatniej kolejce rozjechali The Rovers u siebie, pojdzie tym tropem. Dzieki temu nadzieja sie co pozwoli bukom zarobic sporo kasy. Ja ide w takim razie w druga strone i polecam grac na to samo - Wilki w tym meczu nie stoja absolutnie na przegranej pozycji.
Oprocz tego polecam przejrzec terminarz gier do konca sezonu The Villans. Maja za soba juz mecze z takimi teamami jak :
- United x2
- Arsenal x1
- CFC x2
- City x2
- Spurs x2
- Bolton x2
- Liverpool x1
Jak widac, z zespolow z pierwszej 7 zostaly do rozegrania mecze na Emirates oraz u siebie z Poolem. W Londynie bedzie ciezko, ale u siebie The Villans sa w stanie rozprawic sie z The Reds. Reszta spotkan z ekipami w zasiegu dlatego nie wykluczona "mala pomoc" sasiadowi w sobote. Strata pktow pomoze Wilkom, ale gospodarzom raczej nie pokrzyzuje planow pozostania w lidze.
Aston V - Wolves X2 @ 2,05
Poniewaz gospodarze rozegrali trudne zawody w tygodniu przeciwko Milanowi odpuszczam ich granie. A noz WHU postara sie o jakas niespodzianko - wszak to derby.
Poniewaz gram tutaj under 2,5 analiza typu bedzie czysto matematyczna :
- Spurs ostatnie 4 spotkania ligowe to 4 overy
- WHU ostatnie 3 spotkania ligowe to 3 overy (oprocz tego ostatnie 5 spotkan wyjazdowych Mlotow to same overy)
Niektorym to moze nie starczyc, ok. Ale przy kursie ktory oferuja nam bukmacherzy na under 2,5 dla mnie z matematycznego punktu to czyste value ktore pobieram za odpowiednia stawke.
Tottenham - West Ham under2,5 @ 2,20
Aston Villa - Wolves
Po raz kolejny kuszacy kurs na gospodarzy. Gdyby nie fakt, ze graja z "sasiadami" to moja analiza wygladalaby zupelnie inaczej, ale niestety. Ten mecz pachnie podpucha bukmacherska. Ostatnio z Blackburn kurs na Aston V wygladal bardzo podobnie i skonczylo sie 4-1. Tym razem nie oszukujac sie The Villans podejma zespol slabszy a bukmacherzy wyceniaja zwyciestwo gospodarzy lepiej niz poprzednim razem. Bardzo ciekawa sprawa...
Pierwszy mecz zakonczyl sie wynikiem 1-2 dla AV a pamietam bardzo dobrze bramke ktora zdobyl Heskey w 88min - stal jak tyczka i pilka po prostu spadla mu na glowe. Gdzie byla obrona wtedy, nie bede dociekal.
Uwazam, ze wielu ludzi niesionych faktem, ze kurs na Aston V jest naprawde zachecajacy, a w ostatniej kolejce rozjechali The Rovers u siebie, pojdzie tym tropem. Dzieki temu nadzieja sie co pozwoli bukom zarobic sporo kasy. Ja ide w takim razie w druga strone i polecam grac na to samo - Wilki w tym meczu nie stoja absolutnie na przegranej pozycji.
Oprocz tego polecam przejrzec terminarz gier do konca sezonu The Villans. Maja za soba juz mecze z takimi teamami jak :
- United x2
- Arsenal x1
- CFC x2
- City x2
- Spurs x2
- Bolton x2
- Liverpool x1
Jak widac, z zespolow z pierwszej 7 zostaly do rozegrania mecze na Emirates oraz u siebie z Poolem. W Londynie bedzie ciezko, ale u siebie The Villans sa w stanie rozprawic sie z The Reds. Reszta spotkan z ekipami w zasiegu dlatego nie wykluczona "mala pomoc" sasiadowi w sobote. Strata pktow pomoze Wilkom, ale gospodarzom raczej nie pokrzyzuje planow pozostania w lidze.
Aston V - Wolves X2 @ 2,05
19,2K
madman01
Użytkownik
TOTTENHAM - WEST HAM
Jednym z najciekawszych meczy, ktore odbędą się w sobotę na Wyspach będzie bez dwóch zdań starcie na White Hart Lane. Derby Londynu będą nie tylko walką o wyższość w stolicy, ale przed wszystkim o zrealizowanie celów obu ekip. Tottenham walczy o ponowny występ w Champions League. Koguty plasują się aktualnie na piątej lokacie i tracą do czwartej Chelsea trzy oczka. Niewykluczone, że w przypadku triumfu nad Młotami, Spurs mogą zrównać się punktami z The Blues, ponieważ podopiecznych Carlo Ancelottiego, czeka ciężki pojedynek z The Citizens, który może się skonczyć dla nich porażką. West Ham próbuję wydostać się ze strefy spadkowej. Drużyna z Upton Park ma na chwilę obecną tyle samo punktów co bezpieczne Birmingham oraz jedno oczko mniej niż WBA, Blackpool i Blackburn Rovers, dlatego ten mecz będzie dla nich bardzo ważny. Oba zespoly maja odmienne cele. Młoty przechodzą ostatnio wyraźną poprawę formy. Zawodnicy Avrama Granta zdobyli siedem punktów w trzech konfrontacjach pokonując Liverpool (3:1), Stoke City (3:0) i remisując z West Bromwich Albion (3:3). Gospodarze sobotniego meczu pozwolili sobie na nieco rozprężenia i zawiedli w potyczkach z Blackpool (1:3) oraz Wolverhampton (3:3). Tottenham powinien w tym meczu sie przelamac, i w koncu zdobyc 3 oczka w lidze. Swoją klasę udowodnil w dwumeczu z Milanem, wygrywajac na San siro 1:0 i remisujac na White Hart Lane 0:0. W ostatnim spotkaniu w Londynie z Milanem swietna dyspozycje pokazal bramkarz Gomes, ktory wyciagnal pare trudnych pilek, To dzieki niemu Tottenham zawdziecza awans. Majac w szeregu takich graczy jak Van Der Vaart, Bale, Crouch czy Pieenar Tottenham powinien odniesc zwyciestwo z West Hamem. Jak mocni u siebie są koguty przekonał się Milan, z takimi gwiazdami jak Pato, Robinho, czy Ibra, nie potrafil pokonac swietnie dysponowanego Gomesa. Równiez Inter musiał uznać wyższość Tottenhamu. Z pomoca publicznosci stawiam na zwyciestwo "kogutow"
Typ: 1
kurs: 1.60
Bukmacher: Betclic
Jednym z najciekawszych meczy, ktore odbędą się w sobotę na Wyspach będzie bez dwóch zdań starcie na White Hart Lane. Derby Londynu będą nie tylko walką o wyższość w stolicy, ale przed wszystkim o zrealizowanie celów obu ekip. Tottenham walczy o ponowny występ w Champions League. Koguty plasują się aktualnie na piątej lokacie i tracą do czwartej Chelsea trzy oczka. Niewykluczone, że w przypadku triumfu nad Młotami, Spurs mogą zrównać się punktami z The Blues, ponieważ podopiecznych Carlo Ancelottiego, czeka ciężki pojedynek z The Citizens, który może się skonczyć dla nich porażką. West Ham próbuję wydostać się ze strefy spadkowej. Drużyna z Upton Park ma na chwilę obecną tyle samo punktów co bezpieczne Birmingham oraz jedno oczko mniej niż WBA, Blackpool i Blackburn Rovers, dlatego ten mecz będzie dla nich bardzo ważny. Oba zespoly maja odmienne cele. Młoty przechodzą ostatnio wyraźną poprawę formy. Zawodnicy Avrama Granta zdobyli siedem punktów w trzech konfrontacjach pokonując Liverpool (3:1), Stoke City (3:0) i remisując z West Bromwich Albion (3:3). Gospodarze sobotniego meczu pozwolili sobie na nieco rozprężenia i zawiedli w potyczkach z Blackpool (1:3) oraz Wolverhampton (3:3). Tottenham powinien w tym meczu sie przelamac, i w koncu zdobyc 3 oczka w lidze. Swoją klasę udowodnil w dwumeczu z Milanem, wygrywajac na San siro 1:0 i remisujac na White Hart Lane 0:0. W ostatnim spotkaniu w Londynie z Milanem swietna dyspozycje pokazal bramkarz Gomes, ktory wyciagnal pare trudnych pilek, To dzieki niemu Tottenham zawdziecza awans. Majac w szeregu takich graczy jak Van Der Vaart, Bale, Crouch czy Pieenar Tottenham powinien odniesc zwyciestwo z West Hamem. Jak mocni u siebie są koguty przekonał się Milan, z takimi gwiazdami jak Pato, Robinho, czy Ibra, nie potrafil pokonac swietnie dysponowanego Gomesa. Równiez Inter musiał uznać wyższość Tottenhamu. Z pomoca publicznosci stawiam na zwyciestwo "kogutow"
Typ: 1
kurs: 1.60
Bukmacher: Betclic
Kompletnie nie zgadzam się z tym typem i jego argumentacją. Zacznijmy od tego, że Aston Villa jest również w nieciekawej sytuacji, ponieważ w chwili obecnej zajmuje trzynaste miejsce mając na swoim koncie zaledwie trzydzieści trzy punkty, czyli o cztery oczka więcej od dziewiętnastego Wolverhampton. Różnica punktowa między najbliższymi rywalami jest niewielka, jednak w tabeli oddziela ich, aż pięć zespołów, które mają niemalże identyczną ilość punktów. To oznacza, że z każdą kolejką sytuacja w dolnych rejonach tabeli może zmieniać się, jak w kalejdoskopie, raz zespół będzie na teoretycznie bezpiecznym, trzynastym miejscu, a raz w strefie spadkowej. Dlatego moim zdaniem Aston Villa nie odpuści spotkania z Wilkami, tym bardziej, iż podopieczni Micka McCarthy'ego są zdecydowanie najgorszą, wyjazdową drużyną w Premiership. W czternastu dotychczasowych spotkaniach na obcych boiskach piłkarze Wolves wygrali zaledwie raz (z ... Liverpoolem), zremisowali dwukrotnie (z Evertonem i WBA) oraz przegrali pozostałe jedenaście potyczek. Poza tym legitymują się fatalnym bilansem bramkowym 10-27 (najmniej strzelonych bramek spośród całej stawki). Warto dodać, że głównymi rywalami AV oprócz Birmingham City (z oczywistych względów) jest także ... Wolverhampton. Dlatego nie widzę sensu, aby pomagać "wrogowi" i samemu skomplikować sobie sytuacje w lidze. Gospodarze tego pojedynku na Villa Park w porównaniu do innych drużyn grają przeciętnie i mogą pochwalić się bilansem 6-5-3, 22-16. Historia dotychczasowych spotkań rozegranych w Birmingham na korzyść gospodarzy. Aston Villa triumfowała dwadzieścia jeden razy, siedem razy doszło do podziału punktów, a dziesięciokrotnie górą były Wilki. Bilans bramkowy 82-51. Według mnie kurs 1,90 na AV to promocja z której zamierzam skorzystać po średniej stawce 4/10.
397
grubas
Użytkownik
West Bromwich Albion - Arsenal
Na The Hawthorns przyjeżdżają Kanonierzy, którzy w ostatnich 3 tygodniach odpadli z Ligi Mistrzów, FA Cup i przegrali finał Carling Cup, po błędzie obrony w końcówce meczu. Na dodatek w porzedniej kolejce zremisowali u siebie z Sunderlandem 0:0 i nie zdołali odrobić kilku punktów straty do Manchesteru United, mimo iż ten przegrał kolejno w Londynie z Chelsea i z Liverpoolem. Aktualnie strata ta wynosi 3 pkt, lecz Arsenal ma jeszcze jeden mecz więcej do rozegrania. The Gunners muszą wrócić na ścieżkę zwycięstw jeśli poważnie myślą o zdobyciu jakiegokolwiek tytułu w tym sezonie. Szczęście widocznie się od nich odwróciło, bo narastają problemy kadrowe. W ostatnim meczu Ligi Mistrzów kontuzji doznał Wojtek Szczęsny, kontuzjowany od dłuższego czasu jest również Łukasz Fabiański. W związku z tym sprowadzony został na The Emirates do końca sezonu Jens Lehmann, który jednak będzie pełnił funkcję rezerwowego, a w bramce stanie Manuel Almunia. To właśnie Hiszpan walnie przyczynił się do porażki Arsenalu z West Bromem we wrześniu ubiegłego roku. Po tym meczu stracił pozycję bramkarza nr 1. W jutrzejszym spotkaniu Kanonierzy wystąpią zdziesiątkowani urazami. Nie zagrają (poza wcześniej wymienionymi): Johan Djourou, Cesc Fabregas, Theo Walcott, Thomas Vermaelen.
Z kolei West Brom po zmianie szkoleniowca jeszcze nie przegrało żadnego meczu, niejednokrotnie pokazując wolę walki i strzelając gole w ostatnich minutach meczu. Działo się tak głównie za sprawą Carlosa Veli, który wchodząc w końcówce stwarzał więcej sytuacji podbramkowych na rzecz Baggies niż koledzy przez całe spotkanie. Aktualnie West Brom znajduje się na 16 miejscu z przewagą 1 pkt. nad strefą spadkową. W 4 meczach pod wodzą Hodgsona zdobył narazie 6 oczek. Zaliczył 3 remisy (kolejno u siebie z West Hamem 3:3, u siebie z Wolves 1:1 i na wyjeździe ze Stoke 1:1) oraz jedno zwycięstwo (w ostatniej kolejce na wyjeździe z Birmingham 3:1). Cieszy szczególnie poprawa gry w obronie (w ostatnich 3 meczach tylko 3 gole stracone). Baggies mają tylko 1 pkt. przewagi nad strefą spadkową, ale też tylko 4 do 10 miejsca. Wydaje mi się, że Hodgsonowi udało się poukładać tę drużynę. W zawodnikach widać wspomnianą wolę walki, zdołali wydostać się z ostatniego miejsca. W dodatku omijają ich absencje. W jutrzejszym meczu nie zagrają tylko Graham Dorrans i Pablo Ibanez.
Według mnie Arsenal może jutro znowu stracić punkty. Ostatnio nie prezentuje jakiejś wybitnej skuteczności i traci sporo goli. Natomiast West Brom widocznie uwierzył, że da radę utrzymać się w lidze, pod okiem nowego szkoleniowca poprawia grę ofensywną i defensywną. Kanonierzy przyjadą jutro na The Hawthorns bez Fabregasa, Walcotta, Vermaelena, Djorou i z trzecim w hierarchii bramkarzem. Na pewno będą chcieli wygrać ten mecz, aby nie tracić kontaktu z Manchesterem, który prawdopodobnie wygra u siebie z Boltonem. Ale wiadomo, jak się za bardzo chce to często nie wychodzi. Myślę, że jutro będzie podobnie i West Brom urwie chociaż punkt The Gunners.
Typ 1x2: X @3,50
Typy poboczne:
West Brom +0,5 @2,05;
West Brom +1 @1,575
West Brom strzeli ostatni @2,62;
gol po 74,59 min. @1,83
EDIT\\
Ogromne emocje były, ale ogólnie na ogromny plus po tym meczu ????
410
kabacik
Użytkownik
Pamiętać należy, że WBA ugrało te remisy z zespołami średnimi ( żeby nie powiedzieć słabymi ) oraz wygrana z Birmingham - takie rezultaty nie rzucają na kolana. Zawodnicy Arsenalu powinni sobie poradzić z zespołem WBA - myślę, iż czynnik czysto motywacyjny również powinien zadziałać w przypadku graczy Arsenalu, którzy po ostatnich niepowodzeniach traktują ligę priorytetowo ( z szansami na mistrzostwo), a zbliżający się mecz z WBA jako must-win :] Szczerze wątpię, by The Gunners stracili punkty w potyczce z West Bromwich Albion - nie mogą sobie na to pozwolić. Pozdrawiam :grin:
397
grubas
Użytkownik
No Birmingham nie jest wybitny personalnie, ale do spotkania z West Bromem podchodził w dobrej formie (w 7 wcześniejszych meczach zdobyli 11 pkt. przegrali tylko z Manchesterem United na wyjeździe i z Newcastle u siebie).Sunderland przed meczem z Arsenalem przegrał 4 kolejne spotkania w lidze, w tym 2 ze średniakami - ze Stoke i z Evertonem, który dużo lepiej prezentuje się na wyjazdach niż na własnym stadionie. Arsenal cały mecz atakował i nie dał rady wygrać. Wtedy też bardzo chcieli zwyciężyć. W tamtym spotkaniu również nie zagrali Fabregas i Walcott. Hodgson zdyscyplinował grę w obronie West Bromu, zawodnicy uwierzyli we własne możliwości. Wg mnie Kanonierom nie będzie łatwo dochodzić do sytuacji bramkowych. Baggies u siebie są w stanie rywalizować z najlepszymi, np. mecz z United, który mogli i powinni wygrać. Jutro Arsenal jedzie bez Vermaelena i Djorou, z trzecim bramkarzem, dlatego myślę, że West Brom jest w stanie w tym meczu zdobyć chociaż punkt. Pozdrawiam ????
Stoke - Newcastle
Stoke @2.2
Kurs @2.20 na Stoke w starciu z Newcastle? Trzeba brać z pocałowaniem ręki. Wprawdzie mecz zapowiada się jako dość wyrównane starcie, taki kurs na domową drużynę The Potters w starciu z beniaminkiem, grającym ostatnio bardzo nierówno, jest jak najbardziej warty gry. W ligowej tabeli wyżej znajdują się gospodarze - uplasowani na dziesiątej lokacie. Ekipa z Britannia Stadium ma zaledwie dwa oczka mniej.
Wprawdzie lepszą formę prezentują goście, ale Stoke świetnie radzą sobie na własnym boisku, a do tego grają zrywami. Ostatnio z czterech trzy mecze grali na wyjazdach, co przełożyło się na trzy porażki. Z West Bromwich u siebie zagrali niezbyt przekonująco, a po zdobyciu bramki, nie udało im się utrzymać prowadzenia do końca.
Pierwsza konfrontacja zakończyła się zwycięstwem ekipy Pullisa. Obecnie Stoke w odróżnieniu od gości nie posiada większych problemów kadrowym.
Stoke @2.2
Kurs @2.20 na Stoke w starciu z Newcastle? Trzeba brać z pocałowaniem ręki. Wprawdzie mecz zapowiada się jako dość wyrównane starcie, taki kurs na domową drużynę The Potters w starciu z beniaminkiem, grającym ostatnio bardzo nierówno, jest jak najbardziej warty gry. W ligowej tabeli wyżej znajdują się gospodarze - uplasowani na dziesiątej lokacie. Ekipa z Britannia Stadium ma zaledwie dwa oczka mniej.
Wprawdzie lepszą formę prezentują goście, ale Stoke świetnie radzą sobie na własnym boisku, a do tego grają zrywami. Ostatnio z czterech trzy mecze grali na wyjazdach, co przełożyło się na trzy porażki. Z West Bromwich u siebie zagrali niezbyt przekonująco, a po zdobyciu bramki, nie udało im się utrzymać prowadzenia do końca.
Pierwsza konfrontacja zakończyła się zwycięstwem ekipy Pullisa. Obecnie Stoke w odróżnieniu od gości nie posiada większych problemów kadrowym.
Tottenham - West Ham
Jutro o godzinie 13:45 popularne Koguty podejmą na swoim stadionie zespół West Ham. Zespół gospodarzy w dwumeczu Ligi Mistrzów ze słynnym AC Milan pokazał prawdziwą klasę w grze w obronie nie tracąc żadnej bramki. Warto też zauważyc, że i w lidze w spotkaniach u siebie tracą bardzo mało bramek, często też nie strzelają zbyt wiele (bilans u siebie 19:10). Uważam, że w tym meczu drużyna West Ham nie strzeli bramki, a spotkanie zakończy sie wynikiem 1:0 albo 2:0. Mój główny typ na to spotkanie to poniżej 2,5 bramki po znakomitym kursie.
under 2,5 kurs: 2,1
Jutro o godzinie 13:45 popularne Koguty podejmą na swoim stadionie zespół West Ham. Zespół gospodarzy w dwumeczu Ligi Mistrzów ze słynnym AC Milan pokazał prawdziwą klasę w grze w obronie nie tracąc żadnej bramki. Warto też zauważyc, że i w lidze w spotkaniach u siebie tracą bardzo mało bramek, często też nie strzelają zbyt wiele (bilans u siebie 19:10). Uważam, że w tym meczu drużyna West Ham nie strzeli bramki, a spotkanie zakończy sie wynikiem 1:0 albo 2:0. Mój główny typ na to spotkanie to poniżej 2,5 bramki po znakomitym kursie.
under 2,5 kurs: 2,1
D
0
dziduszko1
Użytkownik
WBA-ARSENAL
typ: 2
kurs : 1.7
Ten kurs to chyba jakaś pomyłka... Arsenal to najlepiej grająca drużyna na wyjazdach a WBA u siebie przeważnie remisuje a gdy dojdzie do starcia z drużyna z czołówki to raczej przegrywają. Spotkanie te może dać Arsenalowi zrównanie się punktami z ManU. Drużyny te walczą o tytuł więc w takich meczach jak ten Arsenal nie może przegrywać bo o tytule mistrza będą mogli zapomnieć. Arsenal ma jeden mecz zaległy dlatego tylko wygrywając ma jeszcze szanse na wyprzedzenie ManU.
typ: 2
kurs : 1.7
Ten kurs to chyba jakaś pomyłka... Arsenal to najlepiej grająca drużyna na wyjazdach a WBA u siebie przeważnie remisuje a gdy dojdzie do starcia z drużyna z czołówki to raczej przegrywają. Spotkanie te może dać Arsenalowi zrównanie się punktami z ManU. Drużyny te walczą o tytuł więc w takich meczach jak ten Arsenal nie może przegrywać bo o tytule mistrza będą mogli zapomnieć. Arsenal ma jeden mecz zaległy dlatego tylko wygrywając ma jeszcze szanse na wyprzedzenie ManU.
Blackburn - Blackpool
Blackburn @1.8
Na Ewood Park zawita zespół Blackpool. Obie ekipy są sąsiadami w ligowej tabeli i posiadają równą liczbę trzydziestu dwóch oczek. To co charakteryzuje gospodarzy to przede wszystkim o wiele większe doświadczenie ligowe, co w tym przypadku okazać może się najważniejszym czynnikiem determinującym ich zwycięstwo.
Blackpool spełnia swoje marzenia, ale w tym momencie nie jest już tak kolorowo. Obecnie każdy jedzie na podobnym wózku i różnice punktowe są bardzo niewielkie i każde oczko będzie na wagę złota. Na dole stawki tłok jest już poważny, dlatego nikt nie może pozwolić sobie na straty.
Blackburn ostro cieniuje, w ostatnich pięciu meczach, zdobywając tylko jedno oczko. Również dla Blackpool sen powoli się kończy. Dwie ostatnie porażki w tym arcyważna z Wolves doskonale potwierdzają tą tezę. Halloway’owi grunt pod nogami zaczyna się powoli walić, jest sporo kontuzji. Na szczęście powraca już Charlie Adam i najprawdopodobniej także DJ Campbell. Blackburn ma trzy uszczerbki, jednakże zabraknie najprawdopodobniej tylko Dunna i Jonesa.
Beniaminek z Bloomfield Road w ostatnich dziesięciu spotkaniach jest najsłabszym zespołem ligi i sądzę, że po meczu z Blackburn to się nie zmieni. Ekipa The Rovers trzy z pośród czterech ostatnich meczów grała na wyjeździe, tak więc są spragnieni wizyty na Ewood Park, dlatego też moim zdaniem trzy oczka wpadną do worka gospodarzy.
Blackburn @1.8
Na Ewood Park zawita zespół Blackpool. Obie ekipy są sąsiadami w ligowej tabeli i posiadają równą liczbę trzydziestu dwóch oczek. To co charakteryzuje gospodarzy to przede wszystkim o wiele większe doświadczenie ligowe, co w tym przypadku okazać może się najważniejszym czynnikiem determinującym ich zwycięstwo.
Blackpool spełnia swoje marzenia, ale w tym momencie nie jest już tak kolorowo. Obecnie każdy jedzie na podobnym wózku i różnice punktowe są bardzo niewielkie i każde oczko będzie na wagę złota. Na dole stawki tłok jest już poważny, dlatego nikt nie może pozwolić sobie na straty.
Blackburn ostro cieniuje, w ostatnich pięciu meczach, zdobywając tylko jedno oczko. Również dla Blackpool sen powoli się kończy. Dwie ostatnie porażki w tym arcyważna z Wolves doskonale potwierdzają tą tezę. Halloway’owi grunt pod nogami zaczyna się powoli walić, jest sporo kontuzji. Na szczęście powraca już Charlie Adam i najprawdopodobniej także DJ Campbell. Blackburn ma trzy uszczerbki, jednakże zabraknie najprawdopodobniej tylko Dunna i Jonesa.
Beniaminek z Bloomfield Road w ostatnich dziesięciu spotkaniach jest najsłabszym zespołem ligi i sądzę, że po meczu z Blackburn to się nie zmieni. Ekipa The Rovers trzy z pośród czterech ostatnich meczów grała na wyjeździe, tak więc są spragnieni wizyty na Ewood Park, dlatego też moim zdaniem trzy oczka wpadną do worka gospodarzy.
Obrona ktora tak chwalisz nie stracila w rewanzowym meczu z Milanem bramki przez nieskutecznosc Rossonerich, w szczegolnosci mysle tu o Robinho. W jakiej formie jest ona naprawde pokazaly ostatnie wyjazdowe mecze ligowe czy to Wolves czy Blackpool.
West Ham walczy natomiast o pozostanie w PL i kazdy kolejny mecz jest dla nich meczem o zycie wiec z determinacja w grze ofensywnej nie bedzie problemu. Do tego prezentuja ostatnio skuteczna pilke i strzelaja sporo goli. Wystep Demby Ba ktorego przyjscie dalo Mlotom "kopa" ???? stoi pod znakiem zapytania, ale jesli zagra mysle ze najlepszym betem na to spotkanie jest obie strzela, w dalszej kolejnosci over. Co prawda WHU w ostatnich sezonach ciezko grywalo sie na White Hart Lane i nie strzelili tam bramki od 4 sezonow to licze na przelamanie tej passy
both to score - 1,65
over 2.5 - 1,67 Unibet
17
cl9vius
Użytkownik
Ja też stawiam jutro na Arsenal. Wizja zdobycia czterech trofeum stopniała do jednego - ale najważniejszego na wyspach. Wątpię aby mimo wszystko dobrze grające WBA pod wodzą Hodgsona po raz drugi w sezonie ograło Kanonierów.. Jak wspomniał Grubas dużą cegiełkę do przegranej dorzucił Almunia (dla przyp.: http://pc-live-stream.blogspot.com/2010/09/arsenal-2-3-west-bromwich-albion-i.html ), ale z Barcą zagrał co najmniej poprawnie A MANU też klopsa nie puścił. Ja zaryzykuję, mimo osłabień w Arsenalu..
A MANU też klopsa nie puścił. Ja zaryzykuję, mimo osłabień w Arsenalu.. Chelsea - MC
under 2.5
H2H tutaj za bardzo nie pasuje, bo np. w poprzednim sezonie padł tutaj wynik 2:4, ale wtedy City było mocno nie doceniane przez buki i ogólnie przynajmniej raz w sezonie padało więcej niż 2 bramki w tych spotkaniach. Potencjał w ofensywie wskazuje, że powinno być overowo, ale uznałem, że tym razem postawić na duet trenerski - Carlo i Roberto. Jak wiemy Włosi słynną z defensywnego stylu gry i takiego spotkania spodziewam się w niedzielę, dużo walki, dobra gra w obronie, mało sytuacji strzeleckich. Dla obu drużyn to ważny mecz - przegrany mocno utrudni sobie życie, więc po co ryzykować? Lepszy punkt niż nic. Under - mocno.
under 2.5
H2H tutaj za bardzo nie pasuje, bo np. w poprzednim sezonie padł tutaj wynik 2:4, ale wtedy City było mocno nie doceniane przez buki i ogólnie przynajmniej raz w sezonie padało więcej niż 2 bramki w tych spotkaniach. Potencjał w ofensywie wskazuje, że powinno być overowo, ale uznałem, że tym razem postawić na duet trenerski - Carlo i Roberto. Jak wiemy Włosi słynną z defensywnego stylu gry i takiego spotkania spodziewam się w niedzielę, dużo walki, dobra gra w obronie, mało sytuacji strzeleckich. Dla obu drużyn to ważny mecz - przegrany mocno utrudni sobie życie, więc po co ryzykować? Lepszy punkt niż nic. Under - mocno.
132
lukiaszenko
Użytkownik
Manchester United - Bolton
Po dwóch ligowych porażkach wreszcie pora na zwycięstwo Czerwonych Diabłów. Zacznę od osłabień, a tych dosyć sporo. Po pierwsze Sir Alex Ferguson na trybunach, wciąż nie będzie Ferdinanda i Vidicia, więc jako stoperzy zagrają Smalling i Brown. Zabraknie też prawych obrońców Johna O'Shea i Rafaela, którego pewnie zastąpi jego bliźniak Fabio. W środku pomocy nie zagra zawieszony Paul Scholes, Darren Fletcher oraz Anderson, więc zagrają najprawdopodobniej Gibson i Carrick. Dobra wiadomość to powrót do składu Evansa, który również może zająć miejsce na prawej obronie, Park Ji-Sunga oraz Owena. Warto zaznaczyć, że po długiej nieobecności zagrał Valencia i nawet miał udzial przy bramce na 2-0 z Marsylią. Jest także Nani, którego przerwa w grze nie była tak długa jak przepowiadano. W ataku ostatnio imponuje formą strzelecką Chicharito i to jego Bolton powinien się obawiać najbardziej.
Ale nie tylko gospodarze mają ciężką sytuacje kadrową. W Boltonie nie zagrają brońcy Jlloyd Samuel, Zat Knight i Sam Ricketts oraz pomocnicy Sean Davis i Joey O'Brien. Niepewny jest także występ Marka Daviesa, a wraca do gry Grétar Steinsson.
7 ostatnich meczów tych drużyn na Old Trafford kończyło się zwycięstwami Czerwonych Diabłów. Zresztą generalnie Bolton nie radzi sobie w lidze na wyjazdach zbyt dobrze, za to MU ostatnio wygrywa u siebie wszystko co się da. Jutro również upatruje wygranej lidera Premier League, którzy wydaje mi się, że wyszli z tego dołka po porażkach z Chelsea i Liverpoolem pokonując Arsenal w pucharze i Marsylię w LM. Jutro czas na przełamanie złej passy w lidze. United nie gra zbyt ładnie, ale za to skutecznie. Potrafią przeprowadzić 3 groźne akcje w meczu i strzelić z tego 2 gole. Wierzę, że w sobotę pokażą, że to im należy się mistrzostwo.
Man U - Bolton 1 @ 1,4
Po dwóch ligowych porażkach wreszcie pora na zwycięstwo Czerwonych Diabłów. Zacznę od osłabień, a tych dosyć sporo. Po pierwsze Sir Alex Ferguson na trybunach, wciąż nie będzie Ferdinanda i Vidicia, więc jako stoperzy zagrają Smalling i Brown. Zabraknie też prawych obrońców Johna O'Shea i Rafaela, którego pewnie zastąpi jego bliźniak Fabio. W środku pomocy nie zagra zawieszony Paul Scholes, Darren Fletcher oraz Anderson, więc zagrają najprawdopodobniej Gibson i Carrick. Dobra wiadomość to powrót do składu Evansa, który również może zająć miejsce na prawej obronie, Park Ji-Sunga oraz Owena. Warto zaznaczyć, że po długiej nieobecności zagrał Valencia i nawet miał udzial przy bramce na 2-0 z Marsylią. Jest także Nani, którego przerwa w grze nie była tak długa jak przepowiadano. W ataku ostatnio imponuje formą strzelecką Chicharito i to jego Bolton powinien się obawiać najbardziej.
Ale nie tylko gospodarze mają ciężką sytuacje kadrową. W Boltonie nie zagrają brońcy Jlloyd Samuel, Zat Knight i Sam Ricketts oraz pomocnicy Sean Davis i Joey O'Brien. Niepewny jest także występ Marka Daviesa, a wraca do gry Grétar Steinsson.
7 ostatnich meczów tych drużyn na Old Trafford kończyło się zwycięstwami Czerwonych Diabłów. Zresztą generalnie Bolton nie radzi sobie w lidze na wyjazdach zbyt dobrze, za to MU ostatnio wygrywa u siebie wszystko co się da. Jutro również upatruje wygranej lidera Premier League, którzy wydaje mi się, że wyszli z tego dołka po porażkach z Chelsea i Liverpoolem pokonując Arsenal w pucharze i Marsylię w LM. Jutro czas na przełamanie złej passy w lidze. United nie gra zbyt ładnie, ale za to skutecznie. Potrafią przeprowadzić 3 groźne akcje w meczu i strzelić z tego 2 gole. Wierzę, że w sobotę pokażą, że to im należy się mistrzostwo.
Man U - Bolton 1 @ 1,4
MU - Bolton
MU (-1) @1.72
ManU po dwóch ciężkich przegranych grach stracił całą przewagę nad Arsenalem, co prawda jest 3pkt, ale Arsenal ma jedne mecz mniej, więc można powiedzieć, że wyścig rozpoczyna się na nowo. Po dwóch porażkach czas na zwycięstwo, bo wchodzimy w fazę, gdzie każde potknięcie może kosztować mistrzowski tytuł. Bolton to jedna ze słabszych drużyn wyjazdowych - 15 miejsce i nie sądzę, żeby byli w stanie pokonać ManU, które wygrało już w Pucharze Anglii z Arsenal i w LM z OM, czas teraz na sukces w lidze.
MU (-1) @1.72
ManU po dwóch ciężkich przegranych grach stracił całą przewagę nad Arsenalem, co prawda jest 3pkt, ale Arsenal ma jedne mecz mniej, więc można powiedzieć, że wyścig rozpoczyna się na nowo. Po dwóch porażkach czas na zwycięstwo, bo wchodzimy w fazę, gdzie każde potknięcie może kosztować mistrzowski tytuł. Bolton to jedna ze słabszych drużyn wyjazdowych - 15 miejsce i nie sądzę, żeby byli w stanie pokonać ManU, które wygrało już w Pucharze Anglii z Arsenal i w LM z OM, czas teraz na sukces w lidze.
B
30
betclic_expert
Użytkownik
Niebieska niedziela w Londynie
Chelsea - Manchester City
Dopiero co ekscytowaliśmy się rozgrywkami i losowaniem par ćwierćfinałowych Ligi Mistrzów, a już przyszła pora na piłkarski hit w angielskiej Premier League. W niedzielę w zachodnim Londynie będzie bardzo niebiesko. Nie tylko na Wyspach, ale na całym świecie wszystkie oczy fanów futbolu zwrócone będą na mecz Chelsea z Manchesterem City.
Oba zespoły grają ostatnio w kratkę, a przecież teoretycznie mają jeszcze szanse nawet na zdobycie mistrzostwa Anglii. Chelsea zajmuje obecnie 4. miejsce w tabeli i jest tuż za drużyną z niebieskiej części Manchesteru ze stratą dwóch punktów.
W ubiegłym sezonie na Stamford Bridge zwyciężyli The Citizens 2:4. Nie powiedziane, że taki wynik nie powtórzy się także w niedzielę. Oczywiście, iż zakład na dokładny wynik 2:4 jest tylko dla odważnych, ale za to jakże opłacalny. Kurs na powtórkę rezultatu z ubiegłego roku wynosi w BetClic aż 100,00! W konfrontacji The Blues z The Citizens może zdarzyć się mnóstwo sytuacji. Wszyscy chyba zgodzimy się, iż będzie to futbol totalny, gdzie nie będzie kunktatorstwa, ale otwarta ofensywna gra. Dlatego w BetClic możecie znaleźć w ofercie na to spotkanie wiele propozycji zakładów. Znajdują się w niej między innymi typy na strzelców bramek.
Oprócz możliwości postawienia na pierwszego, czy ostatniego strzelca dla danego zespołu, na uwagę zasługuje szczególnie jaden zakład. Mowa tu o obstawieniu zdarzenia, że Fernando Torres zostanie zdobywcą przynajmniej jednej bramki w meczu. Kurs na ten zakład równy jest 2,25. Hiszpański napastnik, bohater największego transferu w historii Premiership nie spełnia póki co oczekiwań władz klubu, kibiców i trenera - Ancelottiego. Sądzimy, że właśnie w meczu z Manchesterem City Torres rozpocznie swoją strzelecką przygodę w londyńskim klubie. Dla uzupełnienia dodamy tylko, że w BetClic kurs na wygraną gospodarzy wynosi 1,65, na remis 3,75, a na zwycięstwo przyjezdnych 5,00.
Zobacz nasz najnowszy odcinek Betclic TV:
http://www.youtube.com/watch?v=09FDlAo6qxQ&feature=player_embedded
Chelsea - Manchester City
Dopiero co ekscytowaliśmy się rozgrywkami i losowaniem par ćwierćfinałowych Ligi Mistrzów, a już przyszła pora na piłkarski hit w angielskiej Premier League. W niedzielę w zachodnim Londynie będzie bardzo niebiesko. Nie tylko na Wyspach, ale na całym świecie wszystkie oczy fanów futbolu zwrócone będą na mecz Chelsea z Manchesterem City.
Oba zespoły grają ostatnio w kratkę, a przecież teoretycznie mają jeszcze szanse nawet na zdobycie mistrzostwa Anglii. Chelsea zajmuje obecnie 4. miejsce w tabeli i jest tuż za drużyną z niebieskiej części Manchesteru ze stratą dwóch punktów.
W ubiegłym sezonie na Stamford Bridge zwyciężyli The Citizens 2:4. Nie powiedziane, że taki wynik nie powtórzy się także w niedzielę. Oczywiście, iż zakład na dokładny wynik 2:4 jest tylko dla odważnych, ale za to jakże opłacalny. Kurs na powtórkę rezultatu z ubiegłego roku wynosi w BetClic aż 100,00! W konfrontacji The Blues z The Citizens może zdarzyć się mnóstwo sytuacji. Wszyscy chyba zgodzimy się, iż będzie to futbol totalny, gdzie nie będzie kunktatorstwa, ale otwarta ofensywna gra. Dlatego w BetClic możecie znaleźć w ofercie na to spotkanie wiele propozycji zakładów. Znajdują się w niej między innymi typy na strzelców bramek.
Oprócz możliwości postawienia na pierwszego, czy ostatniego strzelca dla danego zespołu, na uwagę zasługuje szczególnie jaden zakład. Mowa tu o obstawieniu zdarzenia, że Fernando Torres zostanie zdobywcą przynajmniej jednej bramki w meczu. Kurs na ten zakład równy jest 2,25. Hiszpański napastnik, bohater największego transferu w historii Premiership nie spełnia póki co oczekiwań władz klubu, kibiców i trenera - Ancelottiego. Sądzimy, że właśnie w meczu z Manchesterem City Torres rozpocznie swoją strzelecką przygodę w londyńskim klubie. Dla uzupełnienia dodamy tylko, że w BetClic kurs na wygraną gospodarzy wynosi 1,65, na remis 3,75, a na zwycięstwo przyjezdnych 5,00.
Zobacz nasz najnowszy odcinek Betclic TV:
http://www.youtube.com/watch?v=09FDlAo6qxQ&feature=player_embedded
9
camillo
Użytkownik
W tej kolejce warto zainwestować w zwycięstwo Stoke City. Podopieczni Pullisa solidnie prezentują się na Britannia Stadium, a wyjazdów na ten teren boją się największe ekipy podkreślając, że jest to bardzo ciężki teren do zdobycia. W ostatnich meczach Stoke pogubiło punkty remisując min. wygrany mecz z Wigan. Myślę, że po kursie 2,20 warto postawić na drużynę Stoke grającą u siebie z chimerycznym Newcastle. Uważam, że kurs na gospodarzy powinien wynosić jakieś 1.80.
Kolejnym typem jest Arsenal. Kanonierzy mogą już spokojnie skupić się na lidze po odpadnięciu z LM i dziś za wszelką cenę muszą wygrać z WBA. Mieli dużo czasu na przygotowanie się do tego meczu i na pewno dobrze się przygotowali, gdyż Wenger nawoływał w ostatnim czasie aby jego zawodnicy byli konsekwentni. Uważam, że Arsenal ma dziś łatwiejszą przeprawą od ManU, który śmierdzi mi wynikiem bezbramkowym.
Ciekawie wygląda też X2 na Blackpool, tylko nie mogę znaleźć informacji dotyczących absencji. Charlie Adam zagra w tym meczu? Jeśli ktoś posiada info kadrowe to niech się podzieli ????
Kolejnym typem jest Arsenal. Kanonierzy mogą już spokojnie skupić się na lidze po odpadnięciu z LM i dziś za wszelką cenę muszą wygrać z WBA. Mieli dużo czasu na przygotowanie się do tego meczu i na pewno dobrze się przygotowali, gdyż Wenger nawoływał w ostatnim czasie aby jego zawodnicy byli konsekwentni. Uważam, że Arsenal ma dziś łatwiejszą przeprawą od ManU, który śmierdzi mi wynikiem bezbramkowym.
Ciekawie wygląda też X2 na Blackpool, tylko nie mogę znaleźć informacji dotyczących absencji. Charlie Adam zagra w tym meczu? Jeśli ktoś posiada info kadrowe to niech się podzieli ????
- Status
