Stoke City – Arsenal
Dzis o godzinie 16:00 Kanonierzy zmierza się na Britannia Stadium z beniaminkiem
Premier League druzyna Stoke City. Po ostatnim meczu morale w druzynie nie sa najlepsze, zremisowali wygrany mecz, slabo zagrala obrona (chocby tragiczny w skutkach blad Gaela Clichy) i do tego nie najlepszy mecz zagral Manuel Almunia. W ofensywie nie zawiodl glownie Robin van Persie który zaliczyl dwie asysty i bramke, gorzej wypadl jego partner z ataku, Adebayor który pomimo gola zagral nieskutecznie. Druzyna gospodarzy pokonala natomiast 1-0 Sunderland i pomimo iż pod względem straconych bramek ich defensywa jest druga najgorsza w lidze to u siebie potrafia byc grozni co pokazuja chocby wygrane mecze z Aston Villa czy ostatnim rywalem Arsenalu, ekipa Spurs. Szczegolne zagrozenie stwarzaja po... wrzutach z autu wykonywanych przez Rory Delpa, miał on swój udzial w 5 z 11 goli zdobytych przez swoja druzyne. Z oslabien w ekipie gosci zabraknie pauzujacych od dluzszego czasu Rosickiego, Eduardo oraz Gallasa i Ebue. Arsene Wenger rozgoryczony ostatnia strata punktow zapowiedzial ze nie wyklucza drobnych roszad w skladzie, i tak w ataku może zagrac Bedtner zamiast Adebayora natomiast w lini srodkowej od pierwszych minut ma szanse zagrac Abou Diaby który ostatnio wchodzil z lawki i pokazal ze po kontuzji dochodzi do wysokiej formy. A oto kadry zespolow na ten mecz:
Stoke City: Sorensen, Griffin, Shawcross, Abdoulaye Faye, Higginbotham, Soares, Diao, Olofinjana, Delap, Sidibe, Fuller, Simonsen, Kitson, Pericard, Amdy Faye, Tonge, Wilkinson, Sonko, Whelan, Cresswell, Cort.
Arsenal Londyn: Almunia, Sagna, Silvestre, Gallas, Clichy, Walcott, Eboue, Fabregas, Denilson, Nasri, Van Persie, Adebayor, Fabianski, Toure, Vela, Bendtner, Diaby.
Kanonierzy zajmuja trzecie miejsce w tabeli ale deptaja im po pietach ekipy Aston Villi i Hull City które maja tyle samo punktow a pozatym jeśli mysla o mistrzostwie to nie mogą tracic dystansu do LFC. Jak już pisalem zmierza się z druzyna zajmujaca drugie miejsce pod względem straconych goli natomiast sami zajmuja również drugie miejsce ale w odwrotnej klasyfikacji, goli zdobytych. Obawiac się można o obrone ale mysle ze nawet jak cos straca to będą w stanie strzelic kilka bramek wiecej od przeciwnika (bo w ataku graja widowiskowo i duzo strzelaja, w ostatnim meczu oprocz 4 goli mieli sytuacje min. na nastepne 4) i zgarnac komplet punktow rehabilitujac się za ostatni blamaz na Emirates. Licze ze tym razem Manuel Almunia już nie będzie miał gorszego dnia, a to ze jest bramkarzem rownym i dobrym pokazal swietnie broniac przez caly poprzedni sezon co pozwala ostatni mecz okreslic wypadkiem przy pracy.
Moje propozycje:
Typ: Arsenal Over 1,5
Kurs:1,58
Buk:Betsafe
Typ:Arsenal (-1,5)
Kurs: 2,2
Buk: Milenium
Ciekawym typem w tej kolejce po wyzszym kursie wydaje mi sie:
Tottenham - Liverpool(-1) X
kurs 3,75 w Betsafe, w nadchodzacym tygodniu zostanie rozegrana kolejna kolejka
LM i LFC zagra niezwykle wazny mecz (prawdopodobnie dycydujacy o 1 miejscu w grupie) z Atletico Madryt, dlatego moim zdaniem jesli wygraja (a napewno beda chcieli bo liga jest dla nich wazniejsza od
LM poniewaz juz dawno nie zdobyli mistrzostwa kraju) zrobia to wlasnie jedna bramka, zreszta od dluzszego czasu trzymam sie tezy ze L'pool Beniteza cechuje pewny minimalizm i czesto wygrywaja jedna bramka, parokrotnie juz mi sie to oplacilo i tym razem tez sprobuje, kurs naprawde ciekawy i mozna zagrac chocby w singlu za mniejsza stawke.
I jeszcze slowo co do meczow Chelsea i ManU, moim zdaniem pewne jedynki jednak ja osobiscie odpuszczam hc z powodu wlasnie
LM, mozna spytac wiec dlaczego gram z hc na Kanonierow, nie, nie tylko dlatego ze im kibicuje ale oni graja o odbudowanie zaufania nie tylko kibicow ale przede wszystkim Arsene Wengera ktory nie kryl rozczarowania po ostatnim meczu, kurs jest wiekszy niz hc ManU czy The Blues (owszem z racji meczu wyjazdowego ale wedlug tabeli Arsenal gra tak samo na wyjezdzie jak i u siebie) i ostatni powod, w
LM maja latwiejsze spotkanie poniewaz trudno spodziewac sie by turcy byli specjalnie grozni na Emirates skoro u siebie pozwolili sobie zaaplikowac 5 goli.
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji