Pozostałe Ligi Europejskie kobiet i mężczyzn 2023/2024

[shaq9]

Bundesliga Kobiet 28.01.2021 r. 20:00
Wiesbaden K - Erfurt K
Typ: Erfurt
Kurs: 4.10, Fortuna

Mecz pomiędzy 9, a 11 (ostatnią) drużyną w lidze niemieckiej kobiet. Wydaje mi się, że mamy tutaj do czynienia z dwiema równorzędnymi kadrowo drużynami. Wiesbaden do tej pory na 12 rozegranych meczy wygrały 3, natomiast Erfurt na 11 rozegranych meczy wygrały 2. Erfurt miesiąc temu wygrał u siebie z USC Munster 3:2 ( 12 drużyna w tabeli, bilans 3:11) wygrywając 2 sety zdecydowanie do 18 i tie-break do 10. Kurs na gospodynie wynosił wtedy 3.65, a więc wygrały z pozycji doga. Natomiast ich dzisiejszy rywal, również miesiąc temu, przegrał z USC Munster u siebie 2:3, w każdy z trzech przegranych setów, przegrywały w znaczący sposób do 15,17 i 10. Kurs na Wiesbaden w tym meczu wynosił 1.6. Jednak jak to się mówi mecz meczowi nie równy. Dlatego też przyjrzyjmy się ostatnim bezpośrednim pojedynkom obu drużyn, z poprzednich sezonów. W ostatnich sezonach obie drużyny zajmowały ostatnie miejsca w lidze, z podobną ilością punktów, zatem potencjał wydaje się być niezmieniony. Ostatnie dwa pojedynki tych drużyn wygrały zawodniczki Erfurt, 22.02.20 r. 3:1, z pozycji doga z początkowym kursem 2.65. Natomiast ostatni rozegrany mecz 31.10.20 r. wygrały 3:2, z tym że warto zaznaczyć że przy wyniku 2:1 prowadziły 22:18, mogąc zamknąć mecz na 3:1, przegrały jednak tego seta 26:28. Kurs na Erfurt w tamtym meczu wynosił 3.65, a więc ponownie wygrały z pozycji doga. Żeby nie było zbyt pięknie to warto zaznaczyć, że oba te mecze Erfurt wygrał u siebie. Cofnijmy się zatem jeszcze dalej i sprawdźmy jak to wyglądało gdy gospodarzem był Wiesbaden. 17.11.19 r. Wiesbaden wygrał u siebie 3:2. Jednak warte zaznaczenia jest to że Erfurt w tamtym meczu prowadził w tie-breaku 14:10, ostatecznie przegrywając 16:14, nie wykorzystały, więc 4 piłek meczowych!! Kurs początkowy na Erfurt w tamtym meczu wynosił 5.20. Reasumując wydaje mi się, że będziemy mieć bardziej wyrównany mecz niż wskazują na to kursy. Ten mecz na pewno nie będzie stał na najwyższym poziomie będą krwawić oczy oglądając ten mecz, będą serie punktowe w jedną i w drugą stronę. Granie w tym meczu Wiesbaden po 1.22 to samobójstwo. Przy odrobinie szczęścia Erfurt powinien wygrać ten mecz. Czas na pierwsze zwycięstwo na wyjeździe w tym sezonie, jak również z ekipą Wiesbaden w historii.

Stawiam tutaj na wynik 2:3 ~ 7.70

 

[czary-mary]

ASK Novgorod - Dinamo LO
typ: DINAMO LO
kurs: 2.81 Fortuna

Spotkanie pomiędzy dołem tabeli. Gospodarze na fali zwycięstw. 5 zwycięstw z rzędu to coś czego nikt się nie spodziewał po tej ekipie.
Skład złożony z mniej znanych rosyjskich zawodników wzmocniony Białorusinem Wieckjim. Do Novgorodu przybywa dzisiaj ostatnie w tabeli Dinamo LO z Sosnowego Boru. Skład, który miał powalczyć o playoffy, a póki co tułają się na szarym końcu tabeli. Wydaje się to niewiarygodne, gdy spojrzymy na duet przyjmujących, który tworzą jeszcze niedawni rezprezentacji Rosji Lukas Divis i Denis Biryukov. Do tego niejednokrotny mistrz Rosji środkowy Amrosimov i niegdyś rezerwowy atakujący Zenitu Kazań Nikita Alekseev. Zwyczajnie nie wyobrażam sobie podtrzymania tej fenomenalnej passy bardzo przeciętnego Novgorodu, jak i jeszcze większego pogrożenia się na dnie tabeli Dinamo LO. Zdecydowanie typ do gry

 

[BanksyGA]

AKO @1.98 - 1xbet

Belor Galati vs CSM Targoviste, typ: 0:3
France Avenir vs Beziers, typ: 0:3
Dresdner vs Ladies in Black Aachen, typ: Dresdner -1,5 seta

Kupon, który uważam za obarczony minimalnym ryzykiem. Ryzyko widzę w dokładnym wyniku w meczu ligi rumuńskiej, od którego zacznę.
Mecz rozegrany zostanie na neutralnym terenie w Lugoju (liga rumunska gra co tydzień małe turnieje w innej lokalizacji, aby ograniczyć możliwość zarażenia się poprzez ciągłe podróżowanie). Belor to drużyna zdecydowanie, zdecydowanie slabsza niż Targoviste. Nie ma tam dobrych zawodniczek, ich wyniki również są średnie, a w dodatku wczoraj przegrały z gospodyniami 0-3. Targoviste to drużyna, która w tym sezonie jeszcze nie przegrała, a w pokonanym polu zostawiła chociażby utytułowaną Albę Blaj. CSM w ryzach trzymają głównie zawodniczki zagraniczne. Na rozegraniu Ilka Van de Vyver, w ataku Heidy Casanova, przyjęcie to bulgarki Dimitrova oraz Yordanova, a także Alexandra Romela-Trica. W bloku znana Iryna Trushkina, Leah Meyer i Dominika Sobolska. Na libero również bardzo znana Teodora Pusic. Casanova to najlepsza atakująca w lidze, która z łatwością omija blok. Wspierają ją Dimitrova z Yordanova. Pod siatką świetnie spisuje się Iryna Trushkina, która jest najlepszą blokującą w lidze.
Skład Beloru jest znacznie gorszy. Najlepsza zawodniczka miała by problem załapać się do wyjściowej szóstki. Co prawda zespół również jest mocno międzynarodowy, ale to nie ten poziom. Najlepiej punktującą zawodniczką jest Lara Vukasovic, jednak rozgrywająca gra często przez środek i sporo punktów dokłada Andrea Lakovic. Czasami swoje punkty dołoży też Ana Maria Berdila. Dużym osłabieniem jest brak Tality Do Nascimento, która jest kontuzjowana i podczas tego turnieju nie wystąpi.
Jedyne co mnie początkowo martwiło, to że mecz jest na neutralnym terenie. Jednak wczorajszy bardzo słaby mecz Beloru upewnił mnie w przekonaniu, że CSM to jednak drużyna klasę wyżej i powinny bez problemu sobie poradzić w dzisiejszym spotkaniu. I nie mówię tu i zwycięstwie, które jest oczywiste, a o szybkim meczu i wyniku 0-3. Mecz transmitowany na facebooku, którejś z drużyn. Częściej mecze puszcza Targoviste.

Następne dwa spotkania to już formalność, a jakikolwiek inny wynik niż szybkie i gładkie zwycięstwa, to będzie sensacja.

Paris Avenir już kiedyś opisywałem. Najsłabsza drużyna ligi francuskiej. W 15 meczach tylko jedno zwycięstwo i zaledwie 2 punkty, więc przegrywanie 3:0 to ich specjalność. Jednak nie dziwi to, gdy spojrzy się na skład. Głównymi strzelbami są bardzo młode i niedoświadczone Leia Ratahiry oraz Halimatou Bah. Jednak cała drużyna nadaje się jedynie na spadek. To żadna sztuka być najlepszą w stadzie najgorszych, a takie zjawisko ma miejsce właśnie w Avenir.
Z drugiej strony Beziers, to drużyna, która do końca sezonu będzie walczyć o mistrzostwo ligi. Solidny skład i bardzo zrównoważy. Nie ma jednej zawodniczki, która przewodzi. Gdzie piłka nie pójdzie, tam będą punkty. Trzeba wyróżnić Dayane Segovie, Yamile Nizetich oraz Maline Terrell, która jest najbardziej solidnym punktem w ataku. Każdy inny wynik niż wygrana do zera to będzie sensacja. Mecz we francuskiej telewizji online.

Na dokładkę mecz również jednej z lepszych drużyn ligowych, przeciwko tej z nizin. Dresdner plasuje się na drugim miejscu, takim samym bilansem co Stuttgart. Ladies in Black zajmują miejsce przedostatnie z bilansem 4-9.
Gospodynie to bardzo solidna drużyna jak na warunki niemieckie. Potrafiły się postawić Galatasaray w europejskich pucharach i to grając na wyjeździe. Potrafiły też rozgromić u siebie Schweriner, który w tym sezonie występował w Lidze Mistrzyń. Najbardziej znaną zawodniczką jest libero, Lenka Durr. Piłka jednak najczęściej wędruje do Jennifer Janiski oraz Camilli Weitzel. Tak jak kiedyś wspomniałem, w niemieckiej lidze próżno szukać gwiazd, jednak zawodniczki są tak ze sobą zżyte, że stanowią zagrożenie dla niejednego lepszego zespołu. Spodziewam się dosyć szybkiego meczu, Dresdner powinno stracić maksymalnie jednego seta (chociaż i to mnie zdziwi) i dalej skupić się na walce o mistrzostwo, która jest jak najbardziej w zasięgu. Spotkanie oczywiście w niemieckiej telewizji, dostępne online.

 

[BanksyGA]

THY vs Ankara PTT, typ: 3:0 @1,83 - 1xbet 25:17, 25:13, w trzecim secie run 1:11, żeby w 4 wygrać do 9. Brak słów

Turecka liga jest moją ulubioną do obstawiania i widzę tutaj spore value. Ja wycenilbym ten zakład na 1,50-1,55. Różnica klas obu zespołów jest jednak spora, ale trzeba wziąć poprawkę, że THY lubi sprawić nieprzyjemną niespodziankę.
Zacznę od gości, bo tutaj sprawa jest prosta jak budowa cepa. Dziewczyny są wyżej niż powinny i to zasługa dwóch zawodniczek. Emilia Dimitrova oraz Hristina Vuchkova. Bulgarki radzą sobie świetnie, ale to są jedyne dobre ogniwa u przyjezdnych. Dimitrova dostaje OGROM piłek, więc nic dziwnego, że jest jedną z lepiej punktujących w lidze i notuje 19,9 pkt na mecz. Vuchkova za to jest najlepiej blokującą w lidze i za to słowa uznania, 0,99 bloku na set robi wrażenie. Jednak do jakiej rubryki by nie spojrzeć to przewijają się tylko dwa powyższe nazwiska. Nie ma Dimitrovej, PTT jest bezradne. Jest jeszcze Lisvel Elisa Eve z Dominikany, jednak ta siatkarka mnie absolutnie nie przekonuje. Praktycznie nie wyskakuje, często daje się złapać w bloku, mało widzi w ataku, posiada słabe przyjęcie. Oceniam ją jako zagraniczną zapchajdziurę. W drużynie walczącej o top8, możnaby postarać się o kogoś lepszego. Bilans 13-13 daje im 8. miejsce i tylko poprzez nieporadność Yesilyurt wciąż mają szansę na play-out.
THY to bardzo niedoceniana ekipa w mojej opinii. Mało się o nich mówi, a potrafią grać fantastyczną siatkówkę. Potrafią również mieć słabszy dzień i właśnie dlatego istnieje ten cień szansy, że jutro wygrają może 3-1. Ja obstaję jednak przy swoim. Różnica w umiejętnościach obu zespołów jest naprawdę, naprawdę duża. Same nazwiska mówią swoje. Na rozegraniu bardzo dobra Lauren Carlini. W ataku Ebrar Karakurt (jedna z najlepiej serwujących w lidze, blisko 2 asy serwisowe na mecz) oraz Polen Uslupehlivan, która jest świetna zmienniczką. Na skrzydłach Ada Germen i Maddison Kingdon. Pod siatką Asli Kalac, która jest najlepiej blokującą w swojej drużynie (0,82 bloku na set). Największą przewagę THY ma na rozegraniu. Carlini to przynajmniej klasę lepsza zawodniczka niż Ece Morova. Ebrar Karakurt również trzeba wyżej postawić niż Dimitrova. Nie jest to najlepszy sezon w wykonaniu młodziutkiej turczynki, ale od bulgarki jest dużo bardziej dojrzałą siatkarką. W dodatku punkty dostarcza i Kingdon i Uslupehlivan. W PTT nie ma takich osób (może Elisa Eve jak uda jej się blok obić).
THY ma również o co grać. Bilans 19-7 daje im 4. lokatę, natomiast tuż za ich plecami znajduje się Nilufer. Awans do play-off to dla podopiecznych Marcello Abbondanzy plan minimum.
Nie jest to taki zakład, że mogę z zamkniętymi oczami powiedzieć kto wygrał. Słabszy dzień Karakurt i PTT jest w stanie ugrać seta. Natomiast biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności i miejsce rozgrywania meczu, to jednak 1,83 na wygraną do zera jest nieco zawyżone.

 

[larkspur]

Rumunia godz 17:00
Zanau - Craiova

Zanau wygra @1.70 fortuna schemat zyje !


Na warsztat leci oczywiście bet pod historię i schemat. Tym razem siatkówka w Rumunii. Start 17:00. Widać gołym okiem współprace w tej parze. Wymiana punktami, gra 3za3 , także ostatnie sezony. Po za tym zdecydowana większość ich spotkań kończyła się zwycięstwem gospodarzy. Dziś wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują że Zalau to biorą. Kursy także ku spadkowi.
Pobieram kurs w okolicach 1.7 i polecam

 

[BanksyGA]

Pfeffingen vs Toggenburg, typ: poniżej 120,5 pkt @1.86 - 1xbet 115 pkt

Pierwsza kolejka play-off. Pfeffingen z pierwszego miejsca, Toggenburg z ósmego. No i tak. Gospodynie to praktycznie skład obcokrajowy. Główna siłę stanowią Amerykanki, które trafiły zaraz po collegu (świetny kierunek dla tak słabej drużyny, bo w collegu stawiają na technikę - przykładem Olga Stranzali).
Ja rozegraniu Katie Oleksak, w ataku Madison Duello. Przyjmujące Kelli Bates z ligi francuskiej i Olga Bogdanova z Minchanki. Tarah Wyllie pod siatką i An Saita na libero, duze doświadczenie z ligi japońskiej, niemieckiej i rumuńskiej. W tabeli górowały z bilansem 17-1.
Toggenburg jest dla mnie drużyną kompletnie nieznaną. Same szwajcarki wzmocnione na ataku Gabriela Maciagowski oraz na przyjęciu Laura Condotta z Kanady. Słyszałem też trochę o Jil Inauen, która gra na przyjęciu. Ponoć jak na Szwajcarię to spory prospekt, chociaż mówimy o dziewczynie która ma już 22 lata. Bilans po 18 spotkaniach wynosi 4-14.
Obie drużyny zmierzyły się dwukrotnie i oczywiście dwukrotnie górą było Pfeffingen. U siebie wygrało do 6, 10 i 13. Na wyjeździe do 10, 11 i 15.
Zakładam, że nie będzie tu żadnego odpuszczania skoro są to play-offy. Pierwszy mecz, następny za tydzień, więc nie ma co oszczędzać. Pfeffingen ma solidny skład jak na ligę szwajcarską i nie wyobrażam sobie, żeby goście grający głównie szwajcarkami mogły coś zrobić. Szkolenia w Szwajcarii nie ma. W Ameryce jest bardzo dobre.

 

[bbadii]

La Plata - Andalgala 1 @ 1.16 22bet

Argentyna A1 Women

Na szybko bo za 10 minut mecz. Andalgala to zespół zbudowany przede wszystkim z juniorek. Są bez żadnego oficjalnego meczu a 4/5 dziewczyn to roczniki 2004 lub coś koło tego. Inaczej przedstawia się nieco sytuacja u gospodyn gdzie maja juz kilkanaście oficjalnych meczy zagranych w tamtym sezonie. Kurs bardzo niski ale na live pewnie będą możliwe undery i handicapy do złapania na La Plata.

 

[BanksyGA]

Itambe/Minas vs Dentil Praia Clube, typ: Minas -1,5 seta @1,90 - 1xbet 3:1 (23:25, 25:23, 27:25, 28:26)

Muszę przyznać, że Praia bardzo mnie zawiodła. Na początku sezonu obijała wszystkich niemiłosiernie, ale przyszły cięższe mecze i dosłownie wszystko wzięło w łeb. Okazuje się, że Fe Garay już nie nadaje się na granie na tak wysokim poziomie. Anne Buijs nie daje rady ciągnąć zespołu w ofensywie, chociaż to żadne zdziwienie. Brayelin Martinez trzyma poziom, ale jest osamotniona. A Claudinha to nie rozgrywająca na drużynę aspirująca do mistrzostwa.
Praia po fantastycznym początku przegrała z Osasco 2:3, z Minas 0:3, Sesc RJ 1:3, ponownie z Osasco 0:3 i ostatnio ośmieszyły się z Bauru przegrywając wygrany mecz 2:3.
Minas wręcz przeciwnie. Grają znakomicie i wyrosły na głównego faworyta do mistrzostwa. W top20 najlepiej punktujących siatkarek w lidze mają wszystkie swoje 4 strzelby: Thaisa Menezes, Danielle Cuttino, Megan Hodge i Priscila Daroit. I to właśnie trzy pierwsze były motorem napędowym w jedynym meczu ligowym rozegranym pomiędzy tymi drużynami w lidze w obecnym sezonie. Minas wygrały na wyjeździe 3:0, a wspomniane zawodniczki zdobyły łącznie 38 z 55 punktów (reszta to błędy Praii).
Jednak oba zespoły mierzyły się w tym sezonie więcej razy. W październiku rozegrały mecz w Pucharze Stanowym i górą było Minas 3:1. Zagrały również trzy tygodnie temu w finale Pucharu Brazylii, górą ponownie podopieczne Nicoli Negro, tym razem 3:2.
Tak więc Minas było lepsze we wszystkich trzech meczach. Jeżeli miałbym się dopatrywać największej przewagi to jest ona pod siatką. Thaisa Menezes i Caroline Gattaz to ligowa czołówka. Walewska Oliveira, Jineiry Martinez i Ana Carolina Silva to również bardzo dobre zawodniczki, ale nie są w formie i nie mają najlepszej rozgrywającej. Dodatkowo właśnie na rozegraniu oraz na pozycji libero widzę dużą przewagę gospodyń. Przede wszystkim też Minas tworzy kolektyw, a Praia to indywidualności, w dodatku rozbite ostatnimi meczami.
Wszystko powyższe składa mi się na zwycięstwo Minas. Nie wierzę już w Praie. Za dużo dostały w tym sezonie i za mało pokazały w spotkaniach z czołówką, żeby wciąż stawiać je wyżej niż 3-4 miejsce.

Edit: w trzeciej akcji sędzia popełnił błąd (po ataku w siatkę puścił grę i w kontrze Danielle Cuttino skręciła kostkę), więc praktycznie od początku meczu Minas gra bez najlepiej punktującej. Co za pech...

Jeszcze tylko dodam, że za najlepszą atakującą w lidze, jaką jest Danielle Cuttino musiała wejść Camila Mesquita - dziewczyna rocznik 2000, która gra swój pierwszy sezon w brazylijskiej Superlidze.

 

[BanksyGA]

Vakifbank vs Eczacibasi 3:0 (25:18, 25:19, 25:22)

Vakifbank -1,5 seta @1,59 - 1xbet
Vakifbank -11,5 pkt @1,83 - 1xbet

Przed nami finał Pucharu Turcji, w którym faworyt jest jeden i jest nim Vakifbank. Będę w ogromnym szoku jeżeli Eczacibasi w ogóle postawi się drużynie Giovanni Guidettiego.
Vakifbank ustawia mecze tak jak chce. Jeżeli grają na luzie, to przeciwniczki potrafią dojść do 20 punktów w secie. Jeżeli grają na poważnie, to nie ma dla nich przeciwnika. Tutaj na pewno będą grały na maxa. Celują w potrójną koronę. Podwójną mają już w kieszeni, na krajowym podwórku nikt im nie odbierze mistrzostwa Turcji oraz krajowego pucharu. Mają ogromną głębię składu. Mają Haak i Gunes, które grają najlepszą siatkówkę w życiu, a jeszcze wiele przed nimi. Mają duży zasób potencjału na przyjęciu w postaci MBH i Gabi Guimaraes. Mają najlepszą rozgrywającą w lidze w postaci Ognjenovic. Dość powiedzieć, że w 2021 przegrały zaledwie jednego seta i to z Maritza Plovdiv, gdzie grały rezerwami na dużym luzie.
Eczacibasi nie ma absolutnie żadnej przewagi. Każda pozycja obsadzona jest gorzej. W dodatku śmiem twierdzić, że Haak dorównuje poziomem Boskovic. Wygrały w półfinale z Fenerbahce natomiast tam od jakiegoś czasu nie funkcjonuje przyjęcie i było to widać zarówno w LM, jak i teraz. Natomiast Vakifbank to poziom absolutnie nieosiągalny. Zapewne tak jak w ostatnim meczu obu zespołów, tak i teraz Eczacibasi będzie miało ogromne problemy z przyjęciem. Bez przyjęcia Boskovic jest mało skuteczna, szczególnie na ogromnym bloku jaki postawić potrafi Vakifbank.
Obie drużyny mierzyły się już dwukrotnie w lidze. U siebie Vakifbank wygrał pewnie 3:0. Na wyjeździe męczył się niemiłosiernie, ale wygrał 3:2. Od tamtego momentu jednak minęło prawie pół roku, a podopieczne Giovanniego Guidettiego weszły na zdecydowanie wyższe obroty. Jestem w stanie uwierzyć, że w tym meczu Eczacibasi wygra maksymalnie jednego seta. Zdziwi mnie to, bo żadna z zawodniczek Vakifbanku ręki wstrzymywać nie będzie, ale myślę, że to maksimum na co stać Eczacibasi.

 

[Wieczorek85]

Aydin Bld - THY

Rzucił mi się ten mecz w oczy. THY pewne juz 4 miejsca, ostatni mecz -można sprawdzić głębię składu. Aydin obecnie 7 miejsce, będą grać play off o miejsca 5-8

Liga turecka wygląda tak ze jest trzech potentatów (wiem,wiem - Vakifbank się wyróżnia) a dalej THY walczyły o 4 miejsce z zespołem Nilufer. W ostatnim meczu po wygranej za 3 pkt THY pewne juz półfinału z Vakifbankiem

Aydin w przypadku dzisiejszej porazki najprawdopodobniej spadnie na 8 miejsce i zacznie od meczu z faworytem do 5 miejsca - Niluferem.

Wydaje mi się że to jest klasyczny mecz w którym jednemu zespołowi zależy a drugi ma ten mecz totalnie gdzieś

Aydin @2.5 STS

 

[Wieczorek85]

Godzinę temu wrzucałem, jakieś szaleństwo. W STS juz Aydin faworytem po 1.75, w fortunie 1.99

Lecą kursy - teraz to już nie bardzo opłacalne

 

[BanksyGA]

Aydin Bld - THY

Rzucił mi się ten mecz w oczy. THY pewne juz 4 miejsca, ostatni mecz -można sprawdzić głębię składu. Aydin obecnie 7 miejsce, będą grać play off o miejsca 5-8

Liga turecka wygląda tak ze jest trzech potentatów (wiem,wiem - Vakifbank się wyróżnia) a dalej THY walczyły o 4 miejsce z zespołem Nilufer. W ostatnim meczu po wygranej za 3 pkt THY pewne juz półfinału z Vakifbankiem

Aydin w przypadku dzisiejszej porazki najprawdopodobniej spadnie na 8 miejsce i zacznie od meczu z faworytem do 5 miejsca - Niluferem.

Wydaje mi się że to jest klasyczny mecz w którym jednemu zespołowi zależy a drugi ma ten mecz totalnie gdzieś

Aydin @2.5 STS

Aydin nie spadnie. Ma 18 zwycięstw, a Yesilyurt 15, więc nie mają jak ich wyprzedzić.

Natomiast THY jest po koronawirusie. Mecze z Yesilyurtem to były pierwsze spotkania po przerwie. Nie jestem pewien czy będą rotować, bo dziewczyny muszą wejść w rytm meczowy.

 

[Wieczorek85]

Czyli co liga to inne zasady? Nie liczy się pierw liczba pkt?


Tak czy siak mają o co grać bo o przewage własnego parkietu z Galatasaray.

 

[BanksyGA]

Czyli co liga to inne zasady? Nie liczy się pierw liczba pkt?


Tak czy siak mają o co grać bo o przewage własnego parkietu z Galatasaray.

Tak jak napisałem. Zwycięstwa najpierw się liczą.

 

[tyksiol]

Witam , spore kursy na Fenerbachce , rezerwa ? Gospodarze też już o nic nie walcza , chyba tylko forma za nimi "przemawia"

 

[BanksyGA]

Witam , spore kursy na Fenerbachce , rezerwa ? Gospodarze też już o nic nie walcza , chyba tylko forma za nimi "przemawia"

Obie drużyny o nic nie grają, natomiast Fenerbahce jest po przerwie spowodowanej wirusem, więc nie będą raczej tyrać swoich zawodników. Typowy no bet, do momentu wystawienia składów

 

[BanksyGA]

THY vs Vakifbank, typ: Vakifbank poniżej 75,5 pkt @1,66 - 1xbet 18:25, 22:25, 13:25

Czas najwyższy zacząć play-offy w lidze tureckiej. Na początek zmierzą się 4 z 1 drużyną po sezonie zasadniczym.

THY najgorsze momenty ma za sobą. Były murowanym faworytem do wygrania Challenge Cup, ale wirus pokrzyżował im plany. Chwilę przed półfinałem wszystkie dziewczyny trafiły na kwarantannę, a od razu po niej rozgrywały mecz z Yesilyurtem. Bez treningu. Mimo to dzielnie walczyły, ale dwukrotnie przegrały 2:3, nie znalazły sposobu na świetnie dysponowany duet Cebecioglu + Carutasu i odpadły. O sile THY stanowi podpora tureckiej reprezentacji, młodziutka Ebrar Karakurt. Na rozegraniu Lauren Carlini. Przyjęcie obstawia Madison Kingdon oraz Ada Germen/Daly Santana. W bloku główną rolę odgrywa Asli Kalac.

Vakifbank jak gra to wszyscy widzą. W tym sezonie zaledwie dwie porażki - z THY w lidze o czym napiszę później oraz z bardzo dobrze dysponowanym Busto Arsizio w Lidze Mistrzyń. Zdecydowana większość wygranych to 3:0. Opisywałem już dziewczyny wielokrotnie. Każda zawodniczka jest tam szalenie ważna. Na szczęście bez żadnych absencji, więc wyjdą najmocniejszym składem. Nie mają też co się oszczędzać, bo finał LM jest dopiero w maju, więc zdążą do tego czasu wygrać ligę turecką.

W lidze oba zespoły zmierzyły się dwukrotnie. Na wyjeździe wygrał Vakifbank 3:0. U siebie przegrał 2:3. I ważne jest to dlaczego przegrał. Oczywiście znakomite zawody rozegrał duet Ebrar Karakurt i Madison Kingdon. Zdobyły łącznie 52 punkty. Natomiast Vakifbank grał bez Maji Ognjenovic (grała w tie-breaku) oraz bez Zehry Gunes i Mileny Rasic. Zagrały więc bez swojego mózgu na rozegraniu oraz bez żadnej podstawowej środkowej. W drugim spotkaniu wyszły identycznym składem i wygrały do 20, 23 i 15.

Spodziewam się dzisiaj łatwej przeprawy ze strony finalistek Ligi Mistrzyń. THY to zdecydowanie niższa półka niż Vakifbank na każdej pozycji. Najbliżej można porównać atakujące czyli Karakurt i Haak. Obie są w tym samym wieku, obie mają podobny styl gry. Obie posiadają bardzo mocna zagrywkę z wyskoku, jednak więcej jakości i umiejętności posiada Isabelle Haak. Inny wynik niż 0:3 będzie dla mnie zaskoczeniem. Warto wspomnieć, że Vakifbank napędzał się z każdym meczem. Ich szczyt formy można zobaczyć przeciwko Busto Arsizio w drugim spotkaniu, gdzie rozjechały Włoszki bez problemu.

Mecz rozgrywany na hali Burhan Felek czyli obie drużyny grają "u siebie", bo w Stambule.

 

[BanksyGA]

Fenerbahce vs Eczacibasi 2:3 Fenerbahce miało 2-1 i 19-13 -> 22-18 i przegrało mecz. Kurtyna milczenia...

Fenerbahce @1,60 - 1xbet
Fenerbahce -1,5 seta @2,13 - 1xbet

Dziwnie wysoki kurs na zwycięstwo Fenerek, gdyz drużynie Eczacibasi nie daje większych szans. Obie drużyny różni praktycznie wszystko.
Fenerbahce oparte jest na bardzo mocnym ataku. Wyróżnia się oczywiście Melissa Vargas, a wspiera ją Brankica Mihajlovic oraz ściągnięta z ligi chińskiej w trakcie sezonu - Kelsey Robinson. Przyjęcie nieco kuleje natomiast trudne piłki idą do Melissy, która potrafi uderzyć ponad blokiem bez problemu.
Eczacibasi to drużyna oparta tylko na jednej zawodniczce. Pod nieobecność Jordan Thompson praktycznie wszystkie piłki idą do Tijany Boskovic. Nic w tym dziwnego, Serbka jest jedną z najlepszych atakujących na świecie natomiast meczu sama nie wygra. Jest cholernie osamotniona w tym sezonie i widać to na wszystkich frontach. Trochę punktów dołoży czy to Hande Baladin czy Saliha Sahin, ale nie są to zawodniczki punktujące stale.
Fenerbahce ma sporą przewagę w ataku właśnie w aspekcie dzielenia się piłką. Ma trzy zawodniczki, które mecze kończą z dwucyfrowym dorobkiem i ciężej ustawić tam blok. W dodatku pod siatką dowodzi Eda Erdem, więc szczelny blok też potrafią postawić. Fenerbahce musiałoby zagrać fatalnie w przyjęciu, żeby Eczacibasi miało szansę doprowadzić do trzeciego meczu.

Obie drużyny mierzyły się ze sobą cztery razy w obecnym sezonie. W rozgrywkach ligowych trzykrotnie górą były zawodniczki Fenerbahce (3:2 na wyjeździe, 3:1 u siebie, 3:0 na neutralnym terenie), gdzie dwa pierwsze spotkania grały bez wsparcia Kelsey Robinson. W spotkaniu pucharowym górą było Eczacibasi, które wygrało 3:0. W pucharze grała Jordan Thompson, która była zresztą wybrana do najlepszej szóstki turnieju, natomiast szanse że zobaczymy ją jutro są znikome. W dodatku Fenerbahce grało bez swojej kapitan - Edy Erdem, a dodatkowo właśnie fatalne spotkanie zagrała między innymi Kelsey Robinson. Ponadto w podstawowym składzie nie było Melissy Vargas, która zaczęła grać dopiero od drugiego seta i zdobyła mimo wszystko 17 punktów. Nie przywiązuję więc wagi do tego wyniku.
Będę w szoku jeżeli Eczacibasi ten mecz wygra. Bieżący sezon obnażył ich wszystkie słabości, a przed następnym będzie rewolucja. Z drużyną żegna się cały sztab trenerski, a przychodzi znany z Chemika Police - Ferhat Akbas, który asystenta będzie miał z Japonii. Tak więc Marco Motta nie ma absolutnie nic do zyskania w tym meczu. Nie spodziewam się też zbyt dużej motywacji po stronie Eczacibasi.

W poprzednim spotkaniu (pierwszym półfinale) dobre zawody rozegrała Tijana Boskovic, która zdobyła 20 punktów (jeśli mowa o zdobyczy punktowej, w ataku tylko 18/48). Ale tak jak wspomniałem, była osamotniona. Co prawda Hande Baladin zdobyła 12 punktów, ale później Yasemin Guveli z... trzema oczkami. Po drugiej stronie siła tkwiła w całej drużynie. Melissa Vargas zdobyła 17 punktów, Kelsey Robinson 12, a Brankica Mihajlovic 10. Całość wygrana do 17, 21 i 21 przez ekipę Zorana Terzicia.

Nie spodziewam się kolejnego spotkania w którym Kelsey zagra na skuteczności 55%, bo to był wybitny mecz w jej wykonaniu. Natomiast uważam, że braki zarówno w ataku, jak i w przyjęciu Eczacibasi zostaną mocno uwydatnione.

 

[Wfan]

Typowe uposledzenie umyslowe w wykonaniu Fenerbahce. 19:13 , 22:18 na zamkniecie 3:1.
W tie breaku Boskovic -Fenerbahce. Nawet jakby Boskovic lezala na boisku to by dostala pilke do ataku

Typ dobry ale bab sie nie ogarnia

 

[Wieczorek85]

Nie wiem co tam się wydarzylo ze Fenerbahce przegralo 4 seta mimo prowadzenia doradztwa 19:13 i 22:18. Tb to już punkt za punkt ale co się stało ze Brankica nie grała, bo wcześniej nie oglądałem. Kontuzja jakas?