Bergamo-Modena, Serie A kobiety, godz. 20:30, +177,5 pkt za 1,49 (
Fortuna)
1:3 (21:25, 21:25, 26:24, 10:25) To, co się stało w tym meczu pozostawiam bez komentarza, nie mam słów na takie "wyczyny". Po 3 secie wygranym na przewagi przez Bergamo przestałem obserwować wynik, bo wydawało mi się, że u siebie nie ma możliwości, żeby nie ugrać 11 punktów. Tymczasem ugrały one całe 10 "małych oczek", co wynikiem jest kompromitującym. Do powodzenia typu zabrakło 1 punktu. Reszta typów wszystkie na plus.
Dzisiaj o 20:30 dojdzie do rewanżowego meczu pomiędzy drużynami z Bergamo i Modeny. W pierwszym meczu dość niespodziewanie wygrały dzisiejsze gospodynie po tie-breaku. Po fazie zasadniczej to odpowiednio 4 i 5 zespół rozgrywek. Bergamo u siebie zakończyło z bilansem 8:3, natomiast Modena osiągnęła 6 zwycięstw przy 5 porażkach. Ja widzę w tym meczu znowu bardzo wyrównane spotkanie, które być może znowu rozstrzygnie się dopiero w tie-breaku.
Kadrowo zespoły prezentują się podobnie, może z bardzo niewielkim wskazaniem na Modenę. Bergamo już chyba otrząsnęło się po stracie Skowrońskiej w tym sezonie, która bardzo możliwe, że zakończy karierę.
Polska atakująca była kluczową postacią w swojej drużynie, dostawała w ataku mnóstwo piłek, była pierwszą opcją dla rozgrywającej. Za przyjęcie odpowiadają Włoszki: Alessia Gennari, Laura Partenio oraz Miriam Sylla. Ta ostatnia na pewno ma największe problemy z dokładnym przyjęciem zagrywki, jest zawodniczką stosunkowo młodą i stąd miewa przestoje w grze. Potrafi jednak bardzo skutecznie grać w ataku, bo jest skoczna i gra dość siłowo, w ostatnim meczu była najlepiej punktującą zawodniczką w swojej drużynie (24 pkt). Na rozegraniu jest młoda i utalentowana Słowenka Mori, której mentorem jest niezwykle doświadczona Lo Bianco, która pamięta jeszcze czasy dominacji Bergamo w Europie. Dobrze obsadzona pozycja w drużynie. Największy atut to w mojej ocenie pozycja środkowych, gdzie gra reprezentantka Serbii, Mina Popovic oraz Włoszka Guiggi. Obydwie gwarantują dobrą grę w ataku oraz w bloku, gdzie z reguły popisują się mnóstwem wybloków. Na pewno warto zwrócić również uwagę na pozycję libero, gdzie jest najlepsza libero IO z Aten z 2004 roku, Paola Cardullo. Obok niej jest też w kadrze Brazylijka Suelen Pinto, która ma dość nietypowe warunki jak na siatkarkę. Otóż przy wzroście 1,66 m waży ona... 81 kg, a pomimo tego naprawdę fajnie porusza się w obronie, podbija sporo piłek, a technicznie jest bardzo zaawansowana. Dobra, solidna drużyna, choć fajerwerków na pewno nie ma się co po nich spodziewać.
Po drugiej stronie siatki ujrzymy tegoroczne uczestniczki Ligi Mistrzyń, zespół z Modeny. Dziewczyny można było obserwować przy okazji ich grupowego pojedynku z Chemikiem, który dwukrotnie wygrały. Na pewno najwięcej zależy od serbskiej gwiazdy, Jovany Brakocevic. Doskonała siatkarka, świetnie warunki fizyczne (1,96 m), mnóstwo indywidualnych nagród ma już na swoim koncie. Wróciła do siatkówki po przerwie spowodowanej urodzeniem dziecka i wygląda bardzo dobrze. Była częścią wielkiego VakifBanku i chyba jednak jego największą gwiazdą. Ja w każdym razie bardzo cenię tą zawodniczkę, nie podpala się w ataku, swoje zdobywa, ma nieprzyjemną zagrywkę i ogromną wolę walki. W pierwszym spotkaniu, tradycyjnie już, była najlepiej punktującą zawodniczką całego pojedynku, kończąc go z dorobkiem 27 punktów. Bardzo fajnie wygląda środek, obsadzony przez reprezentantki Belgii oraz Holandii, czyli przez Laurę Heyrman oraz Yvon Belien. Nie mają może jakiś niespotykanie imponujących warunków fizycznych (1,86 m i 1,88 m), ale dobrze rozumieją się z rozgrywającą, mają trudną w odbiorze zagrywkę i dobrze blokują. W pierwszym pojedynku zdobyły odpowiednio 15 i 11 punktów, co jak na środkowe wynikiem jest na pewno całkiem przyzwoitym. Na rozegraniu jest doświadczona Ferretti, która dobrze kieruje grą swojej ekipy. Parę przyjmujących tworzą Turczynka Ozsoy, znana z gry w Polsce oraz Caterina Bosetti. Pierwsza jest zawodniczką bardziej ofensywną, gra przy tym skutecznie, ma dobry serwis, mam wrażenie, że jest nieco niedocenianą zawodniczką, a swoje dla drużyny zawsze dokłada. Bosetti to zawodniczka bardziej defensywna i techniczna, dobrze wybija piłkę po bloku i korzysta bardziej z technicznych aniżeli siłowych rozwiązań. Fajnie się ją ogląda, bo doskonale przyjmuje i gra w polu. Na libero Giulia Leonardi, która gra z reguły bardzo solidnie i swoje podbija.
Podsumowując ja tutaj widzę wyrównane spotkanie. Własna hala na pewno stanowi poważny handicap dla drużyny z Bergamo, które "na własnych śmieciach" grają bardzo dobrze i są w stanie postawić się lepszym kadrowo ekipom. W każdym z 11 rozegranych spotkań ugrały one min. 1 seta więc o czymś to też świadczy. Modena tylko w spotkaniu z Novarą nie zdołała wygrać choćby jednej partii, w pozostałych spotkaniach bezproblemowo już to robiły. Drużyna gości na pewno przystąpi do tego meczu w 100% zmobilizowana, wcześniejszy mecz mógł im się nie udać również z powodu podróży z Moskwy, gdzie musiały grać mecz z Dynamem w Lidze Mistrzyń, a trzy dni później rywalizować właśnie z Bergamo. W każdym z 5 ostatnich pojedynków linia ta była bezproblemowo pokrywana i ja liczę dzisiaj na powtórkę. Myślę też, że warto zagrać na Modenę, bo jednak są nieco silniejsze kadrowo.
Dodatkowo:
Modena zwycięstwo za 1,67 (
Fortuna)
W rywalizacji Novary ze Scandicci również dzisiaj widzę over punktowy i go pobieram (
+176,5 pkt. za 1,51)
. Analiza do tego spotkania znajduje się post powyżej więc powielał jej nie będę. Wczoraj cztery bardzo wyrównane sety i tego też spodziewam się w dniu dzisiejszym, że żadna z drużyn nie odpuści. Próbuję także
Novara zwycięstwo za 1,50.