>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Pomagamy Wygrywamy III - Informacje ogólne i dyskusje

ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP

Trzy lata temu po raz pierwszy na forum zorganizowaliśmy akcję charytatywną. Najłatwiej było podpiąć się pod istniejący projekt, więc wybraliśmy rodzinę z bazy Szlachetnej Paczki. Naszą wewnętrzną zbiórkę roboczo nazwaliśmy Pomagamy Wygrywamy, co pośrednio odnosi się do naszej pasji, bo... tu każdy wygrywał ;)
O pierwszej edycji PW możecie przeczytać tu... (klik)
Druga edycja przerosła moje (i nasze) oczekiwania. W sumie pomoc dostało przeszło 100 osób - Szlachetna Paczka + ośrodek w Mocarzewie, gdzie jeden z naszych userów (Włodek) jest opiekunem.
O drugiej edycji PW możecie przeczytać tu... (klik)
W tym roku chcemy iść na rekord. Nie wiem, ilu osobom będziemy w stanie pomóc, ale będziemy podejmować decyzje na bieżąco, razem z Wami.
Na początek wybraliśmy trzy rodziny - dwie z Płocka, jedną z Gliwic.
1) Opis rodziny Z Płocka (samotna kobieta):
Pani Bożena (51. l) mieszka samotnie.
Obecnie ma trudne warunki mieszkaniowe, brak wody i łazienki utrudnia jej normalne funkcjonowanie. Pani Bożena jest po rozwodzie, mąż był alkoholikiem, stosował wobec niej przemoc. Córka odwiedza matkę i stara się pomóc w miarę możliwości. Pani Bożena nie ma wykształcenia, co uniemożliwia jej znalezienie i podjęcie pracy. Aktualnie ma niewielki dochód z tytułu prac społeczno-użytecznych oraz zasiłek (razem 524 zł). Po odjęciu kosztów utrzymania na życie pani Bożenie pozostaje 304 zł na miesiąc.
Lepiej w życiu pani Bożeny było, kiedy żyli jej rodzice, wtedy mieszkali razem i się wspierali. Kobieta pomimo swej ciężkiej sytuacji stara się nie załamywać i żyć normalnie, choć jest to bardzo trudne. Jest najbardziej dumna z wnuków, to one dają jej siłę do życia i niosą radość.
Pani Bożena najbardziej potrzebuje opału, aby móc przetrwać zimę. Będzie również bardzo wdzięczna za ubrania na zimę i żywność, na którą często nie wystarcza pieniędzy.
2) Opis drugiej rodziny z Płocka (samotna matka z dwójką dzieci):
Pani Anna (37 l.) samotnie wychowuje dwoje dzieci: Karola (10 l.) i Marysię (2 l.).
Obecnie pani Anna opiekuje się córką Marysią, chce podjąć pracę, jak tylko dziecko pójdzie do przedszkola. Pani Anna rozwiodła się z mężem alkoholikiem, który znęcał się nad rodziną. Były mąż zmarł, jednak okazało się, że miał długi, które odziedziczył po jego śmierci syn Karol. W tej chwili rodzina zmaga się ze spłatą tego zadłużenia. Pani Ania po rozwodzie związała się z mężczyzną, który dbał o rodzinę, jednak po jakimś czasie zaczął nadużywać alkoholu. Pani Ania była już wtedy w bliźniaczej ciąży, jednak jedno z dzieciątek obumarło i urodziła się tylko Marysia. Pani Ania w trakcie ciąży uciekła od partnera - alkoholika. Obecnie rodzina utrzymuje się z zasiłku rodzinnego, alimentów, programu 500+ oraz z tego, co pani Ania dorobi przeróbkami krawieckimi (razem 1819 zł), po odliczeniu kosztów utrzymania na życie pozostaje 299,67 zł na osobę miesięcznie.
Życie pani Ani skupia się wokół dzieci. Odrabia lekcje z Karolem, opiekuje się Marysią. Cały czas szuka dodatkowego zajęcia, daje ogłoszenia i rozpytuje, kto potrzebuje przeróbek krawieckich czy krawcowej, aby mogła dorobić do skromnego budżetu domowego. Pani Ania uwielbia szyć, zwłaszcza dla dzieci. Karol interesuje się przyrodą i lubi czytać książki. Marysia natomiast uwielbia razem z mamą szyć, marzy o maszynie zabawkowej.
Rodzina najbardziej potrzebuje żywności i środków czystości. Pani Ania będzie wdzięczna za opał (węgiel), gdyż jest coraz chłodniej, a nie stać jej na ten zakup. Brak środków na węgiel spędza jej sen z powiek, boi się, że dzieci będą marzły w zimę.
3) Opis rodziny z Gliwic:
Pani Stefania (78 l.) mieszka razem z córką panią Katarzyną (38 l.) oraz wnuczkami Kingą (9 l.) i Patrykiem (14 l.). Rodzina pani Stefanii mieszka w ciężkich warunkach w dwupokojowym mieszkaniu, gdzie jedna z osób zawsze śpi na materacu na ziemi ponieważ nie ma wystarczającej ilości łóżek. Niestety rodziny nie stać na nowe. Pani Stefania po śmierci męża nie żyła długo sama. W niedługim czasie zamieszkała razem z córką i jej dziećmi ponieważ mąż pani Kasi okazał się alkoholikiem, dlatego też rodzina postanowiła zamieszkać razem. Trudnością dla rodziny nie są tylko warunki mieszkalne ale również finansowe. Pani Kasia pracowała do niedawna, obecnie poszukuje nowej pracy. Pani Stefania powtarza, że &quot;robimy to co trzeba&quot; by wiązać koniec z końcem, jednak często brakuje na podstawowe potrzeby. Emerytura pani Stefanii oraz zasiłek pani Kasi i wsparcie programu 500+ dają łączną kwotę 1576 zł. Jednak po odjęciu kosztów utrzymania, na życie pozostaje ok. 126 zł na osobę. Kwota ta często nie wystarcza na podstawowe potrzeby dzieci, a dochodzą do tego jeszcze znaczące wydatki szkolne. Mimo przeszkód życiowych, cała rodzina jest pozytywnie nastawiona. Dzieci dobrze się uczą, uczęszczają na zajęcia dodatkowe. Kinga uwielbia malować, a Patryk kiedy tylko może wychodzi grać w piłkę. Pani Stefania pomaga w parafii jak tylko może, a pani Kasia wychowuje dzieci w duchu miłości i życzliwości do innych, sama przy tym nie tracąc nadziei na &quot;lepsze jutro&quot;. Wśród największych potrzeb pani Stefania wymienia pralkę, bo stara popsuła się kilka miesięcy temu (trzeba prać wszystko w rękach) oraz łóżko, aby każdy miał gdzie spać. Będzie również wdzięczna za środki czystości.
Klucz akcji
Rodziny wybieraliśmy tak, by faktycznie wybierać te, które są w najgorszej sytuacji. Nad wyborem rodziny (w tym przypadku jednoosobowej) z Płocka siedziałem kilka godzin i czytałem opisy. Sprawdzałem też pobliskie miejscowości, ale trudno było coś wybrać. Bardzo często proszono o nowe telewizory, laptopy itp. To też jest ważne, ale chcieliśmy w tym roku pomóc osobom, które potrzebują środków pierwszej potrzeby. W poprzednich edycjach staraliśmy się wybierać rodziny z dużą liczbą dzieci, ale nie ma co ukrywać, że program 500+ niektórym rodzinom znacznie pomógł (chociaż wiadomo, że dzieci to i tak ogromny wydatek).
Nie można jednak pozwolić na to, by starsze osoby zostały pozostawione same sobie. Wystarczy też spojrzeć na opisy, gdzie w pierwszym rzędzie wymieniana jest żywność i opał... Bardzo nieskromnie wspomina się wtedy o innych, drobnych upominkach.
Dwie pierwsze paczki ja będę kompletował, trzecią Marcin Odra. Jeśli ktoś z użytkowników chce pomóc bezpośrednio przy zakupach, transporcie, to piszcie do któregoś z nas.
Co w przypadku, gdy zbiórka będzie przebiegać nadzwyczaj dobrze?
Ponownie zrobimy akcję ze Świętym Mikołajem w ośrodku w Mocarzewie.
Mocarzewo jest ok. godzinę jazdy od Warszawy.

Strony ośrodka: http://www.sow-mocarzewo.pl/index.php
I przypomnienie tego, jak było tam dwa lata temu:



Obecnie w ośrodku przebywa ponad 80 wychowanków. Chcemy dla każdego przygotować paczkę oraz zakupić specjalne gry dla ośrodka, by dzieciaki mogły lepiej się rozwijać.
Wszystkie pozostałe środki przelejemy na wybrany cel na stronie siepomaga. Myślę, że to najlepsze co możemy zrobić.
Jak będziemy zbierać środki?
Jak w przypadku poprzednich edycji, będę zbierał od Was wpłaty za pośrednictwem skrilla i konta bankowego.
Wszystkie zakupy będą udokumentowane skanami rachunków/paragonów i wrzucone tu na forum przy podsumowaniu akcji.
Po dane do przelewu zgłaszajcie się w prywatnych wiadomościach. Kwoty przelewu wpisujcie w TYM TEMACIE. Dodajecie wpis z kwotą, którą wpłacacie i dorzucacie do to puli poprzedniego usera, który się dorzucił. Tak jak tu (KLIK)
Przy przelewach dodajcie adnotację z nickiem z forum - łatwiej będzie mi się w tym wszystkim połapać.
Swoją pomoc zaoferowało też kilka firm bukmacherskich. O tym będziemy informować na bieżąco. Dopinamy ostatnie szczegóły.
Jak inaczej można pomóc?
  • Nie masz kasy? Możesz zaoferować swoje umiejętności? Ktoś szuka grafika, planu treningowego, diety, ozdób świątecznych, cokolwiek. Użytkownicy naszego forum są wszechstronnie uzdolnieni, więc może ktoś skusi się na Twoje zdolności.
  • Kolejna opcja to fanty na licytacje. Może macie koszulki, piłki z podpisami sportowców, płyty artystów. W ostatnich latach nam to nie wypaliło, ale chcemy nadrobić zaległości.
  • Pomóż nam promować akcję. Powiedz o niej znajomym, udostępnij ją na swoich mediach społecznościowych, zachęcaj innych do brania udziału w aukcjach

Terminarz akcji
27.11.2016 - rozpoczęcie akcji
11.12.2016 - dostarczenie paczek do magazynów Szlachetnej Paczki
13.12.2016 - data zakończenia zbiórki
14-15.12.2016 - dostarczenie paczek świątecznych do ośrodka w Mocarzewie (może ulec zmianie)
18.12.2016 - przelanie pozostałych środków na jeden z celów na stronie siepomaga i oficjalnie zakończenie akcji - razem z oficjalnym podliczeniem i dokumentacją zakupów
Jak będzie przebiegać akcja?
Na początek skupiamy się na zapewnieniu potrzeb trzech wybranych rodzin. O reszcie będziemy pisać na bieżąco. Będziemy wrzucać zdjęcia i filmy z zakupu wszystkich prezentów.
Relacja będzie udostępniana w tym wątku i na naszym fanpage&#39;u.
Profil forum: https://www.facebook.com/Forumek-1775518509349040/
Profil akcji: https://www.facebook.com/pomagamyW/?fref=ts
Link do wydarzenia na fejsie: https://www.facebook.com/events/1279384222111797/?notif_t=plan_user_joined&amp;amp;notif_id=1480218636220385
 
M 27,2K

madangelo

Forum VIP
Zachęcam wszystkich do włączenia się w akcje! Sam brałem udział w dostarczaniu paczek do ośrodka w Mocarzewie (który zreszta od tamtej pory co jakiś czas odwiedzam) także troche wiem jak to wygląda od środka i to serio super sprawa. Siedząc w domu możecie dołożyć się do czegoś wielkiego ????

Dobre uczynki wracają do ludzi !

https://www.youtube.com/watch?v=6KC1rPD8VqQ
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
al_capone 29K

al_capone

Gangster
Panie i Panowie, w poprzedniej edycji naszej akcji &quot;Pomagamy Wygrywamy&quot; wspomogło nas 104 osób i zebraliśmy prawie 7000zł. W tym roku idziemy na rekord, więc proszę o mobilizacje. Wysokość wpłat nie ma znaczenia, 5zł, 10zł, 50zł, 100zł, 200zł czy 300zł - grosz do grosza, a będzie kokosza ;) Hazardziście, gdzie jesteście? ????
Administracja forum dwoi się i troi, jak uzyskać dodatkowe fundusze na akcje, więc drodzy użytkownicy - nie zawiedźcie nas ;)
Linki do naszych aukcji charytatywnych:
1. Bilet na mecz Legia - Sporting http://allegro.pl/bilet-na-mecz-legia-sporting-charytatywnie-i6628945005.html
2. Koszulka Polski z autografami reprezentacji polski http://allegro.pl/show_item.php?item=6630360331#thumb/1
3. Piłka z autografami piłkarzy polski: http://allegro.pl/show_item.php?item=6630368008
Możemy na Was liczyć?!
 
al_capone 29K

al_capone

Gangster
Siema Forumek,
Krótki meldunek z realizacji paczki dla Pani Stefani, jej córki oraz wnuków.
Wszystkie przedmioty, które chciała otrzymać rodzina zostały zakupione przeze mnie i już większość mam spakowanych.
Pralka oraz sofa miała zostać dzisiaj dostarczona do Pani Stefani. Czy tak się stało dowiem się dopiero w sobotę, ponieważ rodzina nie posiada żadnego telefonu. Pralka jest klasy energetycznej A+++, posiada m.in krótki program prania 15min, dlatego myślę, że pozwoli to zaoszczędzić trochę pieniążków w rodzinnym budżecie. Kosztowała 999zł plus na prośbę opiekunki dopłaciłem 81zł za pakiet wniesienia, rozładowania, podłączenia i utylizacji starego sprzętu. Sofa jest rozkładana, 3 osobowa. Kosztowała po rabacie 901zł + 81zł wniesienie (4 pięto).
Najwięcej problemów miałem z odzieżą i butami. Wprawdzie podane są rozmiary w zgłoszeniu, ale zawsze jest myśl &quot;czy na pewno będą pasowały&quot;. Odwiedziłem po trzy różne sklepy CCC i Deichmanny, aby wybrać odpowiednie buty i dostać odpowiedni rozmiar. Stwierdziłem, że lepiej dopłacić i kupić obuwia markowe, wygodne i z gwarancją.
Łączna pula przyznana na tą rodzinę to około 4500zł. Dokładne podsumowanie zrobię przez weekend.
Zdjęcia:


 
Otrzymane punkty reputacji: +54
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
Dziś kupiliśmy 2 tony węgla. Po tonie na rodzinę (tona kupiona paczkowana, ze względu na łatwość składowania. Druga tona luzem. Dowiezione będzie na poniedziałek, więc wrzucę zdjęcia już na rozładunku)

W niedzielę zawozimy paczki do magazynu, a później jedziemy z nimi do rodzin. Wtedy też będzie pełna relacja.

Suma wpłat: 8313 zł
Suma wpłat + wsparcie od firm: 11313 zł

Kolejne osoby proszą o numer konta, więc to jeszcze nie jest koniec ;)

Do jutra licytujemy piłkę i koszulkę.


 
Otrzymane punkty reputacji: +5
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
Gliwice już gotowe ;)

Aukcje zakończone. Koszulka poszła za 1325 zł, piłka za 510 zł.

Podsumowując wpłaty, licytacje i wsparcie firm, mamy na koncie 13473 zł. Pisząc to, pojawia mi się banan na twarzy, ale to jeszcze nie koniec zbiórki ;)

Zostały paczki do Mocarzewa, prawdopodobnie pojawi się jeszcze jedna rodzina, a reszta zebranej sumy zostanie przekazana na jeden z celów na siepomaga. Jeśli macie jakieś propozycje, to możecie je śmiało podsyłać.

Końcowe podsumowanie akcji nastąpi 20 grudnia.
 
al_capone 29K

al_capone

Gangster
Siema Forumek,
Krótka relacja z akcji w Gliwicach.
Przed południem spakowałem 15 kartonów do swojego czarnego renifera. Miałem obawy czy wszystko zmieści się do bagażnika, ale jak się popieści to wszystko zmieści się :razz:
Tak to wyglądało:

Koło 13 dotarliśmy do Gliwic, gdzie w Liceum Ogólnokształcącym &quot;FILOMATA&quot; znajdował się magazyn. Przed magazynem przepakowaliśmy paczki do samochodu pani wolontariusz i udaliśmy się do środka szkoły.
Tam zostaliśmy przywitani głośnymi oklaskami i podziękowaniem za dołączenie do tej szlachetnej akcji. Wypełniliśmy dokumenty i zostaliśmy zaproszenie na poczęstunek. Otrzymaliśmy poniższy dyplom plus czekoladę:


W sumie na tym kończy się moja przygoda ze &quot;Szlachetną Paczką&quot;. Dzwoniąc z ustaleniami dzisiejszego spotkania i przekazania paczek, dowiedziałem się, że rodzina musi wyrazić &quot;zgodę&quot; na to, by darczyńca mógł przyjechać z paczkami. Dla niektórych rodzin sam fakt życia w ubóstwie jest krępujący. Tak jak pisałem wcześniej, rodzina nie ma telefonu i nie było możliwości kontaktu z nią. Myślałem, że jeśli rodzina zgłasza się do tego typu akcji to wie, że darczyńca ma prawo spotkać się z nią. Na przyszłość będę wiedział, że przy &quot;zalążku&quot; kontaktu z wolontariuszem zostanie ten fakt spotkania z góry ustalony. Ja oraz zapewne każdy z Was chciałby poznać odczucia, zachowane rodziny przy przyjęciu paczek.
Więcej na ten temat nie będę się rozpisywał. Pani wolontariusz obiecała zrobić nam foto relację z przekazania paczek i na to liczę. Jak tylko ją otrzymam od razu zostanie tutaj umieszczona.
Z uwagi na brak możliwości spotkania się z rodziną to wypełniłem kartę świąteczną i napisałem krótki list mimo braku weny. List pisałem na 10 minut przed wyjazdem do Gliwic. Nie jest on rozbudowany, ale nic innego mi w tym momencie nie przychodziło do głowy, poniżej treść plus kartka:



Jeszcze pojawi się w tym temacie mój wpis z bilansem i paragonami w przyszły weekend. Dołączę podziękowania, kilka refleksji na temat akcji i forum.
Pozdrawiam
Pamiętajcie - wszyscy jesteście BOHATERAMI!
 
Otrzymane punkty reputacji: +25
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
Ja swoje paczki miałem podsumować dziś po dostarczeniu opału do rodzin, ale chyba lepiej przelać swoje wrażenia, póki jeszcze siedzą w głowie.
W magazynie byłem umówiony z pierwszą opiekunką na 12. Zapakowałem renifery i ruszyłem. Bazą szlachetnej paczki była remiza na obrzeżach miasta, gdzie można było poczuć naprawdę rodzinną atmosferę. Masa ludzi zaangażowana w pomaganie, niektórzy pomagają wręcz rodzinami. Liderką rejonu jest Pani, która zaangażowała do pomocy zarówno swoją córkę jak i mamę. Wszyscy pomagają, każdy coś robi. Jedni robią posiłki dla wolontariuszy, inni ładują paczki na samochody. Praca od rana do wieczora przez cały weekend.
Opiekunką pierwszej rodziny była dziewczyna, która kiedyś sama otrzymała taką pomoc. Stanęła jednak na nogi i teraz, jak sama mówi, ma dług wdzięczności wobec reszty. Moim zdaniem to jest jedna z głównych wartości Szlachetnej Paczki, że dobro odpłaca się dobrem.
Samotna kobieta dla której robiliśmy paczki mieszka bardzo blisko mnie. Z widzenia ją kojarzę, bo przecież Płock to nie jest wielka metropolia. Mieszkanie znajduje się w starym budynku, ukrytym pomiędzy starymi kamienicami.
Razem ze mną była wcześniej wspomniana wolontariuszka i wolontariusz Jarek. Wypakowaliśmy nasze paczki i wspinaliśmy się po ciasnych schodach owego przybytku. Mieszkanie jednoizbowe z wyizolowaną kuchnią. Biorąc pod uwagę aurę za oknem... w mieszkaniu nie było wcale cieplej.
Zasadą jest, że paczki otwiera się od razu po ich dostarczeniu. Najbardziej obawiałem się o ubrania, bo może coś nie podpasuje, nie spodoba się, ale starałem się jak mogłem i chyba po raz kolejny trafiłem, bo ubrania prawie jak szyte na panią.
Pani Bożena spojrzała na paczki, podeszła do mnie i mocno uścisnęła, mówiąc mi do ucha łamliwym głosem - &quot;dziękuje&quot;. Wzruszenie pojawiło się też na twarzy naszej wolontariuszki, która chyba przypomniała sobie, jak to jest dostawać paczki od kogoś nieznajomego. Nie jestem typem człowieka, który łatwo się rozkleja, ale musiałem mocno walczyć, by nie rozpłakać się jak ostatnia ciapa.
Dla mnie jest to kolejna paczka i warunki mieszkaniowe nie robią już na mnie takiego wrażenia. Wiem, że ludzie żyją czasami w fatalnych pomieszczeniach, ale trudno mi się powstrzymać, jak widzę szczere wzruszenie na twarzy drugiej osoby. Jak jeszcze dodałem, że jutro przyjedzie węgiel, to pani zaniemówiła.
Pożegnaliśmy się i udaliśmy się do samochodów, bo kolejna rodzina czekała.

Warto też dodać, że Pani sama chciała się spotkać z darczyńcą. Wytłumaczyłem, od kogo to i ile osób było w to zaangażowanych. Ja nic wielkiego nie zrobiłem. Ja jestem tylko pośrednikiem mikołaja - czyli Was.
Przy okazji odwiedzin u tej pani naszła mnie kolejna myśl. Czasami mieszkamy naprawdę blisko osób potrzebujących, ale tej biedy czasami nie widać. Wiele osób wstydzi się o tym mówić, a co więcej prosić kogokolwiek o pomoc. Jak ktoś kiedykolwiek z Was będzie chciał pomóc to w pierwszej kolejności zerknijcie w swoje okolice. Sąsiedzi, starsze panie, które mijacie w sklepie. Czasami wystarczy drobny gest, pomoc w zakupach czy przyniesieniu opału, dorzucenie komuś złotówki przy kasie. Nie wstydźcie się wykazać inicjatywą. Warto to robić dla innych, ale i dla samego siebie.
...
Szybkie przeładowanie i udaliśmy się znowu do magazynu. Kolejna rodzina była pod opieką innej osoby - w tym przypadku szefowej całego regionu.
Rozmawialiśmy przy herbatce dosyć długo i sam podpytywałem o rożne rzeczy.
Rodziny same sobie nie mogą się zgłosić do szlachetnej paczki, chociaż często robią to sąsiedzi. Na przykładzie Płocka można podać, że odrzuconych zostało aż 50 wniosków. Jedni żyli ponad stan, inni udawali tylko biednych, ale osoby, które ostatecznie znalazły się w bazie, faktycznie potrzebują tej pomocy.
Na przykładzie tych trzech naszych akcji nigdy nie miałem wątpliwości, nigdy nie byłem zawiedziony - kurcze, czy oni faktycznie potrzebowali pomocy? Nasze wybory zawsze były trafione.
...
Udaliśmy się do drugiej rodziny. Tym razem drugi koniec miasta. Dzielnica domków jednorodzinnych, ale niech to nikogo nie zmyli.
Samotna matka wynajęła pomieszczenie gospodarcze jednego z budynków. Warunki bardzo skromne, ale tym razem było czuć w mieszkaniu miłą atmosferę. Wiecie - nieważne, że skromnie, ale ważne, że razem.
Dzieci miłe, zadbane. 2-letnia córka nieco onieśmielona, ale po czasie się przekonała. Ich mama robi co może. Jej fachem jest krawiectwo i w części tego budynku zagospodarowano miejsce, gdzie Pani sobie dorabia. Maszyna, mnóstwo materiałów. Sama mówi, że czeka aż córka pójdzie do przedszkola ,a ona będzie mogła zacząć pracować na cały etat. Widać u tej kobiety olbrzymią zaradność.
Spotkanie nieco inne niż poprzednie. Było widać delikatne wzruszenie, ale sama Pani była zaskoczona, że paczki będą tak duże i bogate zawartością. Widok cieszących się dzieci nie przyniósł jednak smutnej atmosfery, a wręcz przeciwnie, był to dobry balans do poprzedniej paczki...
Wystarczyło stać i uśmiechać się, patrząc jak dzieciaki rozrywają nieśmiało kolejne paczki.
...
Wracając już do domu, w radiu usłyszałem komentarz chłopca, którego rodzina również dostała paczki. Powiedział, że jak dorośnie, to chce robić paczki dla innych. Cieszę się, że po raz kolejny wzięliśmy w tym udział. Proces przygotowania tych paczek jest bardzo męczący, ale zapłata w postaci satysfakcji bezcenna.
...
Dziś dwie tony węgla do przerzucenia, więc kończę swój wywód.
W tym tygodniu jedziemy jeszcze do Mocarzewa (dzień jeszcze nieustalony). W głowie mam jeszcze jedną myśl, ale powiem o wszystkim, jak uporam się z węglem.

 
Otrzymane punkty reputacji: +15
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
W środę jedziemy do Mocarzewa i tym razem będę miał ciężkie wsparcie w postaci kilku forumowiczów.

Ośrodek ma 84 wychowanków. Każdy z nich dostanie dużą paczkę , a do użytku wspólnego zostaną przekazane gry edukacyjne. Dzieciaki mają większe lub mniejsze upośledzenia, więc poziom skomplikowania gier nie mógł być zbyt wysoki. Plecionki, proste puzzle, karcianki i trochę książeczek dla najmłodszych. Jak wyrobię się czasowo, to dokupię jeszcze jakieś bajki na dvd. Na zakupy zabrałem opiekuna ośrodka - Włodka, by prezenty były jak najbardziej trafione.

Paczki dla dzieciaków były zamawiane w hurtowni. Początkowo myślałem o gotowych paczkach z allegro, ale w czasie świąt marże są dosyć wysokie, zawartość byle jaka, więc lepiej się przyłożyć i zrobić to solidnie, nawet jak zajmie to nieco więcej czasu. Chcę też wykorzystać maksymalnie każdą przelaną przez Was złotówkę. Pojechałem do hurtowni, wybrałem 11 sensownych pozycji na paczkę (gramy grubo) i jutro rano pomiędzy 8-9 (dla mnie już dziś) będę miał to do odbioru.

Pakowanie też chwilę zajmie, ale późnym popołudniem wszystko powinno być gotowe. Wieczorem też podrzucę meldunek, jak wyglądają paczki i kto ostatecznie z nami jedzie ;) . Na ten moment będę ja, MadAngel, Rambo, Gigi i opiekun Włodek, który również jest naszym użytkownikiem. Możliwe, że dojedzie jeszcze jedna osoba. Na miejscu postaram się zrobić relację live, o ile internet pozwoli (teren ośrodka otoczony jest drzewami, na dosyć sporym odludziu). Zdjęcia i filmy PO wydarzeniu będą na 100%. Live opcjonalnie, ale jakby coś to zapowiem wcześniej.

Wszystkich wpłat jeszcze nie weryfikowałem, ale wszystkie większe i zadeklarowane sumy się zgadzają. Jeśli ktoś wpisał się wcześniej do tematu, ale nie zrobił przelewu to proszę o nadrobienie zaległości ewentualnie wysłanie do mnie prywatnej wiadomości.

Suma wpłat: 12400 zł
Łączna suma wpłaty + wparcie od firm + licytacje: 15400 zł


Zbiórka idzie świetnie. Przed akcją pewnie połowę tego brałbym w ciemno, ale jak widać po waszych wiadomościach, jest jeszcze sporo osób, które chcą się dorzucić.

Mocarzewo miało być ostatnie na liście, reszta miała pójść na jeden z celów na siepomaga, ale na horyzoncie trafiła się jeszcze jedna rodzina. Rodzice z 6-letnim synem. Mieszkają w okolicach Winnicy. To droga pomiędzy Nasielskiem a Pułtuskiem, na północny od Warszawy.

Dostaliśmy sygnał, czy jesteśmy w stanie pomóc. Rodzina nie była zgłoszona do szlachetnej paczki, ale została zweryfikowana. Żyją bardzo biednie, porównałbym ich sytuację do jednej z naszych rodzin z drugiej edycji PW, kiedy to zakupiliśmy rodzinie m.in lodówkę.

W tym przypadku rodzina jest bardzo skromna, ojciec niechętnie o tym mówi i nawet wstydzi się prosić. Nie wierzy, że ktoś może pomóc i na początku myślał, że to żart. Sondowałem, co jest im potrzebne. Wszyscy mieszkają w jednym pomieszczeniu, gdyż drugie nadaje się tylko do remontu. Nie ma tam podłogi i właśnie to moglibyśmy im ufundować. Pomieszczenie ma 26 metrów. Jeśli starczyłoby środków, to dorzucimy trochę węgla, drobną paczkę z jedzeniem na święta + prezent dla młodego. Do tego przydałby się... garnek. Czasami po samych potrzebach bardzo łatwo wyczuć rodzinę.

W regionie ciężko z pracą, ale ojciec chwyta się drobnych prac i dojeżdża nawet po kilkanaście kilometrów, by zarobić kilka złotych. Kosi trawę, wykonuje inne prace w ogrodzie. Niestety zimą jest z tym trochę gorzej. Matka pracuje dorywczo, ale zarobki nie przekraczają 1000 zł.

W tym przypadku postaram się zrobić kilka zdjęć samego miejsca, bo może jeszcze nie każdy wie, w jakich warunkach żyją niektóre polskie rodziny. Mam taką zasadę, że nie robię na miejscu zdjęć ani mieszkaniom, ani tym bardziej potrzebującym, bo nie chcę wytwarzać niekomfortowej sytuacji. Tu zrobię drobny wyjątek.

Przedłużam zatem zbiórkę o kilka dni. Jak wrócimy z Mocarzewa to zrobię wcześniejsze podsumowanie i przeliczymy, ile nam ostatecznie zostało. Na ten moment, licząc bardzo szybko, po akcji z Mocarzewem zostanie nam jakieś 3-4 tys zł.



 
Otrzymane punkty reputacji: +8
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
Przed i po ;)

Macie też foto, jak wygląda zestaw. Trzeba było wezwać większego renifera, bo trochę tego wyszło.

Jutro punkt 17 jesteśmy w Mocarzewie.

Przed



Po



Zawartość każdej paczki


 
Otrzymane punkty reputacji: +6
Do góry Bottom