>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Podział wygranej... HELP!

pyszu 0

pyszu

Użytkownik
Witam.
Mam nurtujący mnie od pewnego czasu problem, a mianowicie chodzi o podział wygranej. Dostałem ticketa na turniej o wartości 800pln. Pechowo wyszło, że ten turniej był w tym samym czasie co miałem transport do Czech na narty. (wielkanoc w górach... genialny wymysł głowy rodziny :\) Granie podczas jazdy odpada. Blueconnect to co większy lasek to rozłącza, albo nie łapie zasięgu przy szybszej jeździe. Przełożenie wyjazdu... wolałem już kogoś &quot;zatrudnić&quot; zeby zagrał to za mnie niż przekładać terminy. Ustaliłem z kumplem żeby zagrał go za mnie bo tak czy siak miał sie turniej odbyć. Źle nie gra więc byłem spokojny. Tak wyszło że jakoś nie ustalilismy przed moim wyjazdem podziału wygraną ????
Jak sie okazało doszedł do płatnych i wyszło coś koło 2400 złociszy do podziału
Teraz mam mały problem. Gdybym wcześniej ustalił że za przysługę odpalę mu dobrą Whisky jak dojdzie na jakieś płatne. Wszyscy by byli szczęśliwi.
Jak już wygrał sianko to zaproponował pół na pół... wg mnie pół na pół w sytuacji gdzie nie miał on nic do stracenia wydaje mi sie trochę mało &quot;sprawiedliwe&quot;
Zaproponowałem takie coś:
wygrana(2400) minus buy in, który zapewniłem(800) i tym co zostało sie dzielimy po połowie.
Biorąc pod uwagę fakt że to jest teraz moja dobra wola ile mu odpalę za grę, z drugiej strony doceniam to, że zagrał na dodatek fajnie że coś wygrał i nie chciałbym, żeby czuł się w jakimś stopniu oszukany.
Początkowo sie zgodził na ten podział, jednak po jakimś czasie namysłu stwierdził, że wygraną zawdzięczam jemu. Po części tak jest, jednak z drugiej strony nie miał on nic do stracenia, buy Ina zapewniłem ja. Gdyby przegrał to trudno nic by sie nie stało i nie było by teraz problemu
Co o tym myślicie? Jaki podział wydaje sie wam bardziej zbliżony do adekwatnego?
P.S. W podobnych sytuacjach radze ustalać takie kwestie przed turniejami nie po :]
 
K 76

karlos83

Użytkownik
Pol na pol sounds fair. On poswiecil swoj czas i co wazniejsze udalo mu sie wygrac dosc spora kaske wiec jak dla mnie to jedyne sprawiedliwe rozwiazanie (szczegolnie, ze nic nie ustalaliscie przed turem).
 
bodi 70

bodi

Użytkownik
No wiesz gdyby on sie nie zgodził zagrać 800 zl przepadłoby Ci i miałbyś ZERO, a tak chłopisko zarobił sporo -więc 50/50.
 
darkmessiash 0

darkmessiash

Użytkownik
ja tam preferuje fifty fifty bo poker zależy od szcześcia i tobie by może wtedy zabraklo i byś przegrał a kolega wykorzystał szanse i mu sie udalo
 
R 0

robinmaster

Użytkownik
wygrana(2400) minus buy in, który zapewniłem(800) i tym co zostało sie dzielimy po połowie

tak jak tutaj napisales to chyba najsprawiedliwszy podzial bo wlasciwie ty placiles za buy ina do tego turnieju a wszystko co ponad najuczciwiej bylo by na pol .
 
pyszu 0

pyszu

Użytkownik
No wiesz gdyby on sie nie zgodził zagrać 800 zl przepadłoby Ci i miałbyś ZERO, a tak chłopisko zarobił sporo -więc 50/50.
znajomych umiejących grac w pokera mi nie brakuje. Uznałem go za najlepszego z zaufanych osób. Ktoś by sie zgodził z pewnością. A że po pierwszym telefonie zgodził się bez problemów to już nie kombinowałem z przekładaniem czegokolwiek bądź szukaniem kogoś innego.
Mój błąd że nie ustaliłem nic przed rozpoczęciem i cały czas sie bije w głowę bo w sumie tak bym ze spokojnym sumieniem sprezentował mu tego łiskacza za niewielką część wygranej zachowując w sumie całe dwa kafle dla siebie.
Czysty konflikt interesów na schemacie pracodawca - pracobiorca. Każdy chce jak najwięcej dla siebie, a pula jest ograniczona. Teraz takie gdybanie pozostało. Co by było gdyby. Mogłem sam grac i wygrać, a równie dobrze odpaść w pierwszym Allinie na preflopie z asami na rece kontra coś ustrzelonego z kosmosu ????
Zawsze pozostaje to co w pokerze najlepsze. Niewiadoma. Można ją oszacować, ale nadal pozostaje niewiadomą co zwiększało moje udziały w wygranej przed turniejem. Gdybyśmy ustalili, że biorę większą część zysku, co było by oczywiste, to by sie ucieszył nawet z tych 300 które zainwestowałbym w łyche. Taka przysługa z możliwością sowitego wynagrodzenia. Teraz sytuacja wygląda trochę inaczej, bo nawet 800 sie wydaje za mało sowite :\
1400 dla Ciebie
1000 dla niego.
dlaczego ?
pazerny jestem :sad:
to juz takie &quot;mniejsze zło&quot;
Jeżeli dodatkową kasę bez zobowiązań można nazwać złem ????
Koleś nie należy do takich ludzi co by mnie zabił za 200zeta
Tu pozostaje kwestia mojego samopoczucia :/ kurde i tak już od paru dni chodzę jak struty zamiast cieszyć się z wygranej
Ech... tak źle i tak niedobrze.
 
K 76

karlos83

Użytkownik
Ale ja Ciebie kompletnie nie rozumiem, chodzisz struty? Dlaczego? Ktos zagral za Ciebie Ty nie musiales robic nic wpada wam kasa a Ty masz problem. Sorry ale chcialbym miec takie problemy ????
 
bananeq 0

bananeq

Forum VIP
A ja bym na Twoim miejscu dał mu 10%.
Dlaczego?
Bo tak naprawde gość nie powinien Ci mówić ile chce za to. No bez jaj, co to za kolega, który gra za nie swoja kase, wygrywa i jeszcze dyktuje Ci warunki. - Spodziwam się, że nikt z forum by Ci tak nie powiedział. Rozumiem, że jakby przegrał oddałby Ci buy in?
W normalnej sytuacji dałbym mu 25% tego co wygrał, ale za to, że jest pazerny mniej.
 
L 147

luminat

Użytkownik
Zapłać mu uczciwie, to jest inwestycja która się zwróci z nawiązką.
Z tematu wnioskuje, że ticket dostałeś za darmo albo prawie za darmo. Twój kolega nic nie ryzykował, co więcej nie ciążyła nad nim żadna presja i dzięki temu możesz cieszyć się tą wygraną.
Osobiście wyznaje zasadę, że przyjaciół trzeba sobie kupić. Jeśli teraz podejmiesz dobrą decyzję, to przyszłości możesz być bardziej pewny, że nie zbije ci on &quot;noża w plecy&quot; w ramach zemsty albo że to on wybierze Ciebie jako partnera do robienia interesów bo będzie wiedział z kim może je robić.
Oczywiście nikt za Ciebie nie podejmie właściwej decyzji.
 
spirol 30

spirol

Użytkownik
oczywiscie ze 50/50, wogole to ty jakis nieteges jestes, poco pytasz sie nas co bysmy zrobili w takiej sytuacij jak i tak sam podejmiesz decyzje, moim zdaniem powinienes mu dac 50%,koles pewnie sie staral zeby dojsc do platnych bo liczyl na wynagrodzenie, gdybys to mi dal a ja bym wygral turniej napewno chcial bym 50%,
odpowiedz jest prosta, staralem sie i wygralem liczac na kase
 
pyszu 0

pyszu

Użytkownik
poco pytasz sie nas co bysmy zrobili w takiej sytuacij jak i tak sam podejmiesz decyzje
Chciałem zasięgnąć rady szerszego grona. Pytałem kilku znajomych o zdanie i podobnie jak tutaj każdy mówił co innego. Wiec decyzji nie podjąłem na podstawie &quot;opinii publicznej&quot; na która liczyłem. Fakt że końcowa decyzja zależy tylko i wyłącznie ode mnie. Dzisiaj przy rozmowie musiałem wydać należność. Ponownie zaproponowałem moją wersje 800 do 1600 po czym negocjator sam zaoferował ugodę na 1400 do 1000 co uznałem za pewien kompromis. Wszyscy są zadowoleni i o to chodziło.
Wątek uważam za zamknięty, więc prosił bym jakiegoś moderatora o zamknięcie tematu, jednak nie usunięcie.
Niech to będzie pewna przestroga dla reszty, żeby sprawy takie jak podział wygranej ustalać przed rozpoczęciem turnieju, co znacznie wpływa na korzyść inwestora. ????
 
iron77 2

iron77

Użytkownik
co z ciebie za kumpel, gosciu wygral ci kase, a ty jeszcze sie zastanawiasz co zrobic zeby jak najwiecej od niego wyciagnac. 50/50 to i tak byla dobra propozycja z jego strony, sorry ale watek troche niepowazny ;)
 
pyszu 0

pyszu

Użytkownik
co z ciebie za kumpel, gosciu wygral ci kase,
wow... jak bym miał taką możliwość to moge codziennie grac po 10 razy takie turki za nie swoją kase nic nie ryzykując mając możliwość dostania połowy z wygranej z takim buy inem ilość graczy nie gra roli. Chetni do inwestowania zgłaszać sie na PW ;)

a ty jeszcze sie zastanawiasz co zrobic zeby jak najwiecej od niego wyciagnac
od niego? mylisz pojecia to on dostał ode mnie nie ja od niego
50/50 to i tak byla dobra propozycja z jego strony
sugerujesz że powinienem mu oddać większą część wygranej? nie no bez jaj ale to jest &quot;trochę niepowazne&quot; tam nie było tysięcy osób tylko kilka stolików.... dzisiaj jak mi wyliczył to zapłaciłem mu ponad 200 za godzinę...
 
K 0

karoleks85

Forum VIP
Pyszu zgłoś się do mnie następnym razem ja za whiskacza chętnie zagram bo lubie dobrą whisky ???? Moim zdaniem dałeś mu naprawdę dużo, dziwie się trochę dla Twojego kumpla, że w ten sposób postawił sprawę bo to nie było zbyt miłe, ciekawe czy jak by wtopił zapłaciłby Ci lucrum cesans - tj. za utracone korzyści ;)
 
Do góry Bottom