W dzisiejszym finale Pucharu Polski kobiet wystapia dwie najlepsze polskie druzyny CCC Polkowice i Wisła Kraków. Na pierwszy rzut oka mozna by pomyślec ze bedzie to wyrównane spotkanie, jednak nic bardziej mylnego. CCC Polkowice jest naprawde bardzo mocna druzyna. Gra naprawde poukładana koszykówke a skład ma kompletny. Awans do Final Eight Euroligi to nie zaden przypadek, a odprawienie Orenburga (naprawde mocnej europejskiej koszykarskiej ekipy) bardzo dobrze swiadczy o tej druzynie. CCC wreszcie trafiło z transferami. (Wczesniej gwiazdy sie nie sprawdzaly Ford, Pierson tid), Belinda Snell potrafi seryjnie rzucac za 3 pkt, Palau świetnie rozgrywa (dodatkowo po kontuzji na zmianę wraca gwiazda poprzedniego sezonu Sharni Zoll), pod koszem Ogwumike ktora moze nie gra jak Tina Charls, ale za wiele jej nie ustepuje. W skladzie równiez znajduje sie rosjanka Musina (o ktorej kraza plotki ze gra tylko ze wzgledu na wlasciciela CCC Miłka), jednak ja uwazam ze swoja postawa zasluguje na gre, jest naprawde wartosciowa zawodniczka, nie boi sie podjac odwaznych decyzji, wejs na
kosz, wymuscic faul. No i bardzo wartosciowe polki - Leciejewska (ja ja nazywam typowy "serek"
zawsze potrafi tak sie ustawic pod koszem zeby zdobyc latwe punkty, dodatkowo zebrac pilke na atakowanej tablicy. No i Majewska ktora swoimi długimi pędami w kazdym meczu czestuje soczyscie swoje rywalki kilkoma czapami.
Po drugiej stronie Wisła, która gra najwieksza kaszane od kilku sezonów. Skład został bardzo zle skompletowany. Gra opiera się głównie na Tinie Charls (Na kłopoty Charls), jednak jak jej nie idzie to gra siada. Brak wiekszego pomyslu na gre. Kontuzje wykluczyly z rozgrywajaca Ouvine, a emerytka Pawlak nie jest w stanie jej zastapic przez 40 minut (co prawda w pierwszym meczu w Bourges wyszedl jej mecz zycia, jednak watpie zeby mogla to powtorzyc), kolejna zawodniczka ktora nie zobaczymy jest Alana Beard. Kazdy troche znajacy sie na koszykówce kibic wie jak jest to bardzo wartosciowa zawodniczka, ktora potrafi wygrywac mecze. Doszła Erin Philips która równiez jest gwiazda swiatowego formatu, ale osobiscie ona mnie nie przekonuje i daleko jej jakos do formy z poprzednich sezonów. Anke De Mondt równiez jest daleka od gry z poprzediego sezonu. Polki Wisła ma solidne. Zurowska ktora potrafi zrobic swoje (o ile sie psychicznie nie spali - a potrafi to robic) Mieloszynska ktora potrafi odpalic trójke ale tez miala lepsze sezony i Krezel.
i najwazniejsza rzecz ktora jest przepascia. Osoba trenera. W Wisle po rezygnacji Hernandeza zapanowal totalny chaos. Trenerem został Golanski ktory za bardzo nie ma pojecia o koszykówce, biorac czasy za bardzo nie potrafi rozrysowac akcji. Kibice krakowcy w kuluarach smieja sie ze lepiej jakby Alana Beard ustawiala akcje na wzor z przed kilku lat ADF (kiedy podobny geniusz siedzial na ławce).
Po drugiej stronie jeden z najlepszych polskich trenerów zenskiej koszykówki. Cwany lis Winnicki. Ktory nawet jak zespol jego wygrywa 30 punktami i zespol zagra 2-3 slabe akcje potrafi wziasc czas i przywrócic zawodniczki do pionu. Doskonaly strateg i taktyk. Potrafi robic dobra atmosfere.
Podsumowujac:
Wisła wczoraj strasznie meczyla sie przez 3 kwarty z Artego które grało bez środkowej (Szczechowiak) i powinni po połowie miec juz zapewniony awans. Nie bede wspominal juz po poteznych mekach w 2 meczu 1/4 Play-Off z juniorskim 6 osobowym AZS-em Gorzów ktory prowadził w krakowie do przerwy 32:30 !!
CCC wrecz zmiazdzyło w 1 rundzie dwu krotnie Widzew, a wczoraj grajac duza rotacja z mlodymi polskimi zawodniczkami odprawiło z kwitkiem Lidera Pruszków.
Dla mnie typ jest oczywisty CCC - Wisła 1 / @1,40 8/10
(72:63)
dla bardziej odwaznych CCC(-5,5) - Wisła 1 @ 1,85 bet365
(chcialbym równiez dodac ze finały pucharu polski odbywaja sie w Polkowicach - dla nie poinformowanych)
---------------------------------
pomogłem kliknij dzieki ????