Dziki - Legia
Kolejny raz idę w under. Dziki to drużyna o dość ograniczonym potencjale ludzkim, ale ze swoim pomysłem na grę. Znają swoje słabości, ale trener Szablowski tak poukładał tą ekipę, że są w stanie wygrać z każdym, z mocniejszymi rywalami nie idą na wymianę ciosów, tylko sprowadzają mecz do błota, solidnej obrony, walki, wolnej gry, gdzie mnóstwo akcji kończą w ostatnich sekundach i to przekonuje mnie do pójścia tutaj w under punktowy. W taki sposób byli w stanie dwukrotnie wygrywać ze Stalą, z Legią czy ze Startem. Oczywiście, nie każdy mecz kończy się zwycięstwem, ale można zauważyć, że mecze z tymi lepszymi drużynami kończą się przeważnie dosyć niskim wynikiem. Jasne, zdarzają się takie mecze jak z Czarnymi (gdzie była wysoka skutecznosc) czy z Treflem, ale jest to raczej rzadkość. Dziki po prostu rozumieją, że o ile z drużynami pokroju Arki czy Zastalu mogą sobie pozwolić na pójście bardziej w wymianę ciosów to z lepszymi drużynami już będzie ciężej wygrywać w taki sposób. Legia to drużyna która w dużej mierze bazuje na indywidualnościach obcokrajowców na obwodzie, rzadziej widać u nich grę zespołową, co powinno działać na korzyść dobrze poukładanych Dzików. Z drugiej strony ich obrona jest solidna, mają co najmniej bardzo dobrych obrońców, więc Dziki nie będą miały komfortu w zdobywaniu punktów. Pomijam już element derbów czyli dodatkowej motywacji, walki na parkiecie itd. Pierwszy mecz zakończył się bardzo niskim wynikiem 62-61 dla Dzików, aż tak niskiego wyniku bym się nie spodziewał, natomiast wydaje mi się, że nie będzie to wysokopunktowe, piękne widowisko.
Under 158.5 pkt @ 1.90 STS