PLK 2012/2013

[czoker]

Zastal Zielona Góra - AZS Koszalin
Typ: 1
Bukmacher: Pinnacle
Kurs:1,292
Stawka: 5/10

Zaczynamy drugą serię półfinałową. Z pełnym szacunkiem dla drużyny Koszalina ale tutaj kończy się ich "rumakowanie". Sprawili ogromną sensację w ćwierćfinale ale Stelmet to jednak nie Trefl. Jaką siłą dysponuje zielonogórska drużyna mogliśmy zobaczyć w decydującym meczu z Czarnymi.
Pod koszami swoje zrobią Stević z Borovnjakiem, w ostatnim meczu w końcu lepiej zagrał Hodge i myślę, że wróci on dzisiaj do łask trenera. Koszarek, Hosley, grają cały czas na swoim dobrym, równym poziomie.
Myślę, że zielonogórzanie będą chcieli jak najszybciej skończyć ta serię, a do tego potrzebują dwóch zwycięstw u siebie.
Koszalin u siebie, a na wyjeździe to dwa różne zespoły.
Leończyk będzie pewnie kryty przez Stevicia bądz mobilnego Hosleya i będzie miał duży problem. Wiśnia zrobi swoje. Włączy się pewnie Henry. Kto jeszcze? Nie mam pojęcia.
Potencjał i dużo silniejszy skład są jednak po stronie Stelmetu. Pobieram za sporą kasę i mam nadzieję, że obędzie się bez niespodzianki.
Edit. Bez większych nerwów ????

 

[di.canio]

Brawo Stelmet, brawo Hosley, brawo Uvalin ! Z tym gościem na ławce Zastal mistrza nie zdobędzie. Nie ogarnia tego jak dla mnie mając naprawdę mocny skład. Choć dziś mecz akurat przegrał najpierw Hosley kretyńskim zachowaniem dając się sprowokować Stefańskiemu, który robi takie numery co mecz. Prowadzić w połowie 4 kwarty 7 pkt i jeszcze to przegrać 4 pkt...No nie ogar z tego Uvalina 1wsza klasa.
ed: no dokładnie Roxanne zapomniałem napisać o tak samo głupio rozegranej końcówce czyli wyprowadzony Hodge do piłki wejście pod kosz na siłę i nie trafiony rzut. Tyle, że teraz z obrońcą a poprzednio sam na sam z obręczą.

Podobno historia się lubi powtarzać ale jakim trzeba być kretynem żeby co miesiąc to udowadniać? Tym sposobem dzięki podpalanej amebie z trzema szarymi komórkami o nazwie HOSLEY Marathon wzbogacił się o 100$ moim kosztem na przegranej linii -6. Co jeszcze minutę, a nawet 5 sekund przed końcem wydawało się niemal niemożliwe.

 

[iwan52]

co myslicie na temat T.Zgorzelec-Anwil W. PF 2.s , opłaca się zaryzykować grając na równą ilość punktów, 147, 148 i 149 pkt, kursy po 25 (fortuna)

 

[xmarcinx]

Anwil-Turów
Turów +2,5 // Turów
1,85 //2,1
bwin
Już to widzę jak Anwil wygrywa to spotkanie. Nie wiem czym się sugerują buki,ale tu wciąż faworytem jest Zgorzelec. Z ciekawości sprawdziłem h2h tych zespołów i Anwil jest nokautowany.W tym sezonie wygrali tylko 1/6 spotkań z Turowem. Anwil osiągnął już tyle ile mógł z tym składem i Zgorzelczanom nie urwą meczu. Mają za wąską rotację a prawdopodobnie Szubarga nie wystąpi (nie znalazłem jeszcze żadnego info ale ze złamaniem i tak nie byłby w stanie wspomóc zespołu.) Moim zdaniem szykuje się tu spokojne zwycięstwo gości,a takie kursy naprawdę warto pograć.

 

[blancik]

Anwil-Turów
Turów +2,5 // Turów
1,85 //2,1
bwin
Już to widzę jak Anwil wygrywa to spotkanie. Nie wiem czym się sugerują buki,ale tu wciąż faworytem jest Zgorzelec. Z ciekawości sprawdziłem h2h tych zespołów i Anwil jest nokautowany.W tym sezonie wygrali tylko 1/6 spotkań z Turowem. Anwil osiągnął już tyle ile mógł z tym składem i Zgorzelczanom nie urwą meczu. Mają za wąską rotację a prawdopodobnie Szubarga nie wystąpi (nie znalazłem jeszcze żadnego info ale ze złamaniem i tak nie byłby w stanie wspomóc zespołu.) Moim zdaniem szykuje się tu spokojne zwycięstwo gości,a takie kursy naprawdę warto pograć.

Niewątpliwie bez Szubargi i nie daj boże Frasunkiewicza to Turów jest faworytem. Strata dwóch Polaków w rotacji jest bardzo bolesna. Nie ma co porównywać H2H w tym sezonie bo chyba przyznasz że gdyby sędziowie się wczoraj nie mylili to Anwil wygrałby w Zgorzelcu. Turowowi nie siedział dystans czyli główna broń, którą wygrywają mecze. Pewnie drugiego meczu z rzędu na takiej skuteczności nie zagrają ale patrząc na ich grę wczoraj to nie wydają się tacy mocni. Jeśli Anwil zagra z taką samą determinacją i agresją to może wygrać nawet bez Szubargi bo wczoraj naprawdę w obronie zagrał wyśmienicie, a te przechwyty w obronie i kontry były rewelacyjne. Szkoda tej trzeciej kwarty bo Anwilowi w ataku kompletnie nie szło no ale trzeba wziąć pod uwagę że Hajrić był zagrożony faulami, kontuzje miał Frasunkiewicz, a na parkiecie równocześnie przebywali Sokołowski z Bartoszem bo innych opcji nie było. Sam jestem ciekaw jak to w czwartek będzie wszystko wyglądać. Mam nadzieje że Anwil ugra chociaż ten jeden mecz.

 

[xmarcinx]

Ta moja analiza była pod typ. Nie chce mi się już powtarzać tego samego w kółko więc sobie znalazłem h2h ???? . Turów jest jednak o poziom wyżej niż Anwil (mają więcej zawodników i lepszej klasy),dlatego jeśli są w roli doga to biorę ich bez zastanowienia.
Meczu nie mogłem oglądać,bo przez ostatnie kilka dni nie miałem dostępu do komputera i troszkę zdziwiła mnie tak niska wygrana Zgorzelczan,ale nic dwa razy się nie zdarza. Kłopotem może być właśnie ta rotacja Polaków. Jeśli Frasunkiewicz nie wystąpi (co jest mocno prawdopodobne) to jedynie Hairic jest pewnym punktem.
Cały czas wisi ten piękny kurs,jak nie wejdzie to trudno ale buki chyba zwariowały wystawiając coś takiego :grin:

 

[seboafc]

zgadzam się z Marcinem, przecież Anwil bez Szubargi ma zagrać i Frasunkiewicza, a kurs 2.0 to aż prosi się żeby zagrać. Wiadomo to jest sport, ale mając takie osłabienia nie widze szans dla Anwilu.
Turów 2.0 bet365

 

[dawczan]

Buki kierują się pewnie tym, że Anwil prawie wydarł zwycięstwo w Zgorzelcu bez Szubargi i częściowo Frasunkiewicza, więc skoro teraz grają w swojej hali to mają jeszcze większe szanse na choć 1 zwycięstwo. Ja to tak widzę.

 

[seboafc]

pewnie i tak ale mimo wszystko w moim odczuciu faworytem jest Turów, jak będzie zobaczymy

 

[kcz18]

"Chodzi oczywiście o kontuzje. Wykluczony jest występ Przemysława Frasunkiewicza, który prawdopodobnie zerwał więzadła krzyżowe i czeka go dłuższa przerwa w grze. Strata to tym większa, że skrzydłowy grał w play-off znakomicie. Druga rzecz, to kontuzjowany palec Szubargi. Lider drużyny dzisiaj także nie wystąpi."
Źródło: anwil.wloclawek.pl
No cóż, brawo za G2 ale umówmy się, Turów zagrał bardzo słabo pod względem %. Naprawdę nie widzę dziś Anwilu. Nie daj Boże, słabszy występ genialnego w PO Ginyarda, czy Boykina i będzie miazga. Anwilowi Turów po prostu nie leży. A rotacja PL jest słabiutka... Mateusz Bartosz to raczej 1 liga. Seid będzie miał jak zwykle problem ze świnką ze Zgorzelca. Sokołowski jak zawsze powalczy, over 33 min, ew jakiś over pkt można szukać (ma ktoś coś takiego?). To za mało. Kursy aż tak nie poleciały, także chyba warto się skusić.

 

[t.gogo]

A co mówią przepisy na okoliczność wykluczenia przez faule takiej ilości Polaków, że drużyna nie będzie w stanie spełnić regulaminu co do grającej piątki? W NBA z tego co kojarzę to zawodnik z 6 faulami może wrócić do gry. Anwil w Zgorzelcu miał następujących Polaków w składzie:
- Seid Hajric (17:55 min. i 4 faule),
- Krzsztof Szubarga (nie wyszedł na parkiet - kontuzjowany),
- Przemysław Frasunkiewicz (obecnie kontuzjowany),
- Dawid Słupiński (nie wyszedł na parkiet),
- Michał Sokołowski (33:36 min. i 4 faule) ,
- Mateusz Bartosz (17:16 min. i 4 faule).
/edit
Rzuciłem okiem na regulamin i jedyne co mi przychodzi do głowy to albo walkower (jak w piłce, gdy piąty zawodnik dostanie czerwoną kartkę) lub pozostawienie na parkiecie ostatniego z faulujących i traktowanie każdego z jego kolejnych fauli jako przewinienie techniczne, czyli rzuty osobiste plus piłka z boku dla drużyny przeciwnej.

 

[xmarcinx]

Nigdy takiej sytuacji nie widziałem.Możliwe,że dany zespół musiałby grać we 4 po prostu.

 

[komandos5]

Na parkiecie nie moze pozostac zawodnik w piecioma faulami .... Jesli nie mialby kto wejsc na parkiet to musza grac w 4 pozniej w 3 .... w piatce poprostu musi pozostawac miejsce dla regulaminowych Polakow , uprzedzajac kolejne pytania mecz w koszykowke mozna dokonczyc w dwoch na parkiecie , zeby mial kto wykonywac pilke z autu walkower jest odgwizdany dopiero wtedy , gdy na boisku zostaje jeden zawodnik

 

[t.gogo]

komandos5,
Powstaje pytanie, czy w tej dwójce musi być:
a) dwóch Polaków,
b) przynajmniej jeden Polak,
c) nie musi być Polaków.
Regulamin nakazuje sądzić, że prawidłowa jest odpowiedź "a". Sądzę, że dzisiaj możemy mieć do czynienia z sytuacją bez precedensu.

 

[kcz18]

Nie wydaje mi się, że będzie mieli z taką sytuacją do czynienia. Jest przecież Słupiński, który jako czwarty Polak w tej kadrze jest, więc by musiało wylecieć 3 Polaków za faule. A zgaduje, że skoro Przemka i Krzyśka nie będzie to w 12-stce znajdzie się miejsce dla innych młodych chłopaków. Także fajnie zagłębić się takie tematy ale dziś tego w HM nie dostrzeżemy

 

[komandos5]

W tej dwojce czy trojce nie musi byc Polakow , Polacy musza byc w piatce napisalem to powyzej przeciez i nie wiem po co kolejne ptania to po pierwsze a po drugie taka sytuacja nei bedzie miala miejsca , Krzychu jest wpisany do dwunastki meczowej , tak bylo w Zgorzelcu tak bedzie dzis i zakonczmy juz ta jalowa dyskusje , bo to nie forum od zasad koszykowki , a bukmacherskie podobno ....

Turow dzis powinien byc faworytem i to zdecydowanym biorac pod uwage klopoty , ba nawet bez nich powinien byc faworytem , wiec brac Tury i sie nei rozwodzic na temat przepisow , bo one nie maja nic wspolnego z betem ...

 

[dawczan]

ba nawet bez nich powinien byc faworytem

???? Żeby była sprawa jasna, sam dzisiaj zagrałem na Turów - biorąc pod uwagę skalę osłabień, choć jak widać nie miało to większego znaczenia, ale pisanie, że Turów w naszej PLK powinien być na wyjeździe w półfinale z Anwilem bez osłabień faworytem jest...śmieszne. Za najlepszych czasów Prokomu euroligowego takie coś można by napisać, ale w dzisiejszej PLK, gdzie każdy może z każdym wygrać ? Ja cie proszę...

wiec brac Tury i sie nei rozwodzic na temat przepisow , bo one nie maja nic wspolnego z betem ...

Chyba sobie kpisz, że to nie ma wpływu na bet. Rotacja Polakami skoro jest ich mniej o Szubargę i Frasunkiewicza to bardzo ważny aspekt i pisanie tu, że przepisy nie mają znaczenia kiedy Polaków jest mniej jest też śmieszne.

 

[t.gogo]

dawczan,
Jemu raczej chodziło o to, że wykluczał zaistnienie hipotetycznej sytuacji. Jak widać miał sporo racji. Po 1 połowie Hajrić ma 3 faule (12:00), po jednym faulu mają Sokołowski (18:40) i Bartosz (9:20), zaś Warszawski i Słupiński są na czysto bo nawet na sekundę nie zagościli na boisku. Co ciekawe Anwil broni naprawdę świetnie, a więc liczba 10 fauli jest bardzo mała. Ciekaw jestem jak Turów zagra w drugiej połowie. Z tego co Aron Cel mówił dla TVP Sport wnioskuję, że turowianie sądzili, że mecz sam się wygra bo Anwil jest bez Szubargi i Frasunkiewicza. 16 punktów straty i 20 minut do końca. Sporo punktów, ale też od groma czasu. Wszystko jest jeszcze możliwe. ????

 

[blancik]

Anwil pokazuje w tej serii że jest lepszy. Bez Szubargi, Frasunkiewicza i Łapety po raz kolejny pokazał wielki charakter. Wynik drugiego meczu został wypaczony przez sędziów, tak byśmy mieli 2-1, a kto uważa inaczej to niech sobie obejrzy powtórkę, a wystarczy drugą połowę. Chciałbym żeby Ginyard został na następny sezon bo wybija się poziomem ponad ligę. Dziś zobaczyliśmy również jak ważnym graczem jest Eitutavicius i jestem przekonany że gdyby nie ta kontuzja to Anwil skończyłby wyżej przed play-off bo Anwilowi brakowało takiego strzelca. Weeden to niestety nie ten poziom i zdecydowanie lepiej wychodzi mu rozgrywanie i gra pod koszem. Kolejny raz Turów nie może sobie poradzić z obroną Anwilu. Z dystansu znowu im nie siedziało to przegrali. W sobotę będzie ciekawie. Może w przypadku zwycięstwa na piąty mecz wróci Szubarga ???? Oby chłopakom starczyło sił

 

[xmarcinx]

Trochę mnie zaskoczyła cienka gra Turowa. Oczywiście Anwil grał bardzo dobrze a Eitutavicius wykorzystywał gapiostwo obrony Zgorzelczan. No ale jakieś dziwne pudła spod kosza nie pozwoliły Turowowi dogonić włocławian w ostatniej kwarcie. Drugą kwartę przespali kompletnie. Przyda im się ta porażka żeby się ogarnąć bo momentami nie widziałem w ogóle zaangażowania po ich stronie.
Po raz kolejny spróbuję pograć na Turów chociaż ta bezradność gdy rzuty za 3 im nie siedzą jest zastanawiająca.