Półfinał Ligi Mistrzów: Bayern Monachium - Real Madryt 17.04.2012

[harvey]

Na szybko bo już zaraz zaczynamy. Real defensywnie bez Marcelo na prawej obronie, zamiast niego Contreao. Za dokładnie nie śledzę gry Realu w lidze, ale coś utkwiło mi w pamięci, że Jose testował ustawienie z Karimem i Higuainem na boisku. Dziś w mojej ocenie drużyna The Special One chce dziś po pierwsze nie stracić bramki. To, czy sami Hiszpanie strzelą to jest chyba mniej ważne. Bo w Madrycie pewniejsze jest wygranie spotkania przez Real, niż strzelenie bramki przez Bayern.

Ostatnio Bawarczycy nie są na fali. W meczu z BVB była pełna mobilizacja, śmiem stwierdzić, że i dziś będą podobnie zmobilizowani. BVB sobie idealnie poradzili, odcinają Gomeza od podań. Skutecznie powstrzymywali Robbena oraz Riberego (on w ogóle grał przeciwko Durtmundzie, bo nie było go wcale ?). Jeżeli Dormund był w stanie powstrzymać siłę rażenia Bayernu to Real jest tym bardziej w stanie to zrobić. Meczu z Mainz nie ma co analizować bo zaangażowanie ekipy z Monachium było żadne. Dziś wybiegnie na boisko Bastian, który na pewno nie jest w rytmie meczowym, a potyczki z Xabim czy Małym Głodem nie będą łatwe.

Ciężko jest coś wytypować na to spotkanie, jednak ja osobiście gram typ na ilość strzelonych bramek. BVB nie stracili żadnej, a Real w takim ustawieniu też powinien sobie poradzić.


Typ: Bayern Monachium under 1.5 gola - 1.61 Bet365

 

[dawidbarca]

Jestem cholernie, ale to cholernie zdziwiony kursem który oferują nam dzisiaj bukmacherzy na Real @ 2.80 biorę z pocałowaniem ręki, bo Barcelona jak również Real są o co najmniej dwa kroki przed resztą stawki w Lidze Mistrzów. Pamiętam jak dziś, kiedy to Bayern był mocny na papierze w Lidze Mistrzów, kiedy mieli zatrzymać Barcelonę a skończyło się na 4-0. Dzisiaj podobnego lania Bawarczyków przez Real nie oczekuje, ale to Real jest dla mnie faworytem i pomimo że klubu prowadzonego przez The Special Five nie lubię, to taki kurs w takim meczu biorę z pocałowaniem ręki.

Bayern nie ma argumentów by zatrzymać Królewskich.

A ja pamiętam jak dziś jak to Real mocny na papierze , zbierał lanie od Romy , Lyonu itd , itd. Real jest dwa kroki przed resztą stawki , fajnie , tylko którym meczem oni to udowodnili? z kim mocnym wygrali w ostatnich latach w LM? z kim mocnym wygrali w tym roku? . Zgadzam się , że są mistrzami w obijaniu ogórów w Hiszpanii , pewnie dzięki temu wygrają Ligę , ale w całym sezonie jedyna mocna drużyna z jaką grali ta Barcelona , dokładnie to samo było rok temu. Bayern ma mocniejszą ofensywę od Realu . Zdecydowanie mocniejszy atak , to przedewszystkim . Ronaldo to świetny napastnik , przeciwko mocnym drużyną nie ma go na boisku (mniejsza z tym , może dziś będzie) , reszta ataku Realu to Benzema i Di Maria . Atak Bayernu to trio mega - zajebistych i mega zajebiście uzupełniających się piłkarzy . Na szpicy znakomity snajper Gomez , na bokach dwóch genialnych dryblerów (nie machaczy kopytami nad piłką , tylko dryblerów) Robben i Ribery .

Piszecie cały czas o meczu z Dortmundem , dlaczego nikt nie napisze ani słowa o meczu Realu z Valencią , Malagą czy Villarrealem ? . Dla mnie obrona Realu jest bardzo słaba , cały czas obnaża to Barcelona , cały czas jest to obnażane przez każdą drużynę w lidze , która grając przeciwko Realowi ma mase setek (przykład : Valencia) . Pepe to dzikusek , czasem myślę , że w jego głowie na serio zamiast mózgu jest kołowrotek napędzany przez chomika , nikt się nie zdziwi jak kolejny raz odwali coś w swoim stylu i wyłapie czerwo , temu człowiekowi w ważnych meczach gotuje się czacha . Personalnie Bayern jest lepszym zespołem , po prostu. I dla mie to Bayern awansuje do finału a dziś wygra.

 

[kieran]

Bayern to dno i jutro sie to potwierdzi.

Takie dno z tego Bayernu, ze wygrali z Realem. Tak naprawde zdziwilem sie kiedy wszyscy typowali nie wiadomo jakie typy na gosci i lekcewazyli Bayern, a przeciez to klasowa druzyna, szczegolnie grajaca u siebie. Liga Mistrzow rzadzi sie zupelnie innymi prawami niz mecze ligowe i nie bede zaskoczony jezeli jutro Chelsea powstrzyma Barcelone. Co zmienia faktu, ze na Bernabeu faworytem jest Real i najprawdopodobniej awansuje do finalu, podobnie jak Barcelona, bo Uefa w koncu nie moze zaprzepascic okazji zaprezentowania takiego finalu. Wszystko kreci sie wokol kasy i z Gran Derbi ogladnalnosc bedzie jeszcze wieksza, co wiaze sie z wiadomo z czym.

 

[rickyfcb]

Jestem mile zaskoczony, oby w rewanżu nie dali się zjeść. A finał (mam nadzieje że taki) Bayern - FC Barcelona byłby na prawdę fajny i miły dla oka. Dwie ofensywne drużyny, z dużą kulturą grą i co najważniejsze z brakiem chamstwa walczące na pięknym stadionie o wielkie trofeum. A Mourinho? No cóż, ponownie zaatakował Barcelonę. Brawo Bayern!
Pytanie - to Real był słaby, czy Bayern tak mocny. No i co zrobi Barcelona, która na papierze mocniejsza od Bayernu jest i czy u siebie wygra zdecydowanie z tym oto Realem który od 65 minuty nie miał pomysłu na grę.
Bije się w pierś co do pomyłki, ale oby więcej takich moich merytorycznych pomyłek.

 

[twism]

drużyny, z dużą kulturą grą i co najważniejsze z brakiem chamstwa

Bayern w tej edycji LM jest najmocniej wykartkowaną drużyną!,także w finale (jezeli takowy bedzie Bayern-Barca) czystej i kulturalnej gry z obu stron bym się nie spodziewał

 

[darius010]

Bayern w tej edycji LM jest najmocniej wykartkowaną drużyną!,także w finale (jezeli takowy bedzie Bayern-Barca) czystej i kulturalnej gry z obu stron bym się nie spodziewał

Ale kartki, nie mają nic wspólnego z kulturą gry. Faule to element taktyki, a kartki to konsekwencja. Jednak faule..., a nie chamskie ataki na zawodników jakie preferują piłkarze Realu.

 

[bludek]

Ale kartki, nie mają nic wspólnego z kulturą gry. Faule to element taktyki, a kartki to konsekwencja. Jednak faule..., a nie chamskie ataki na zawodników jakie preferują piłkarze Realu.

Zwłaszcza faul Robbena był wybitnym przykładem faulu taktycznego.

 

[rickyfcb]

Zwłaszcza faul Robbena był wybitnym przykładem faulu taktycznego.

Chociaż nie kopali nikogo, nie chodzili po rękach...
Jest pewna granica między twardą grą, a chamstwem. Tak samo jak jest granica między cwaniactwem boiskowym a teatrem.

 

[antyhardcore]

Pięknie, od razu przysżedł mi na mysl mecz Bayern - MU z 2010 roku, kiedy to Bayern również w końcówce strzelił na 2:1, z tą różnicą, że manchester wtedy prowadził 1:0
Dobry mecz Bayernu.Real oprócz jednej akcji po której padła bramka i oczywiście aktorzenia, wymuszania wolnych, po prostu nie istniał.
Zwrócił ktoś uwagę na takiego zawodnika jak David Alaba?Koleś ma 19 lat, a zagrał po profesorsku!W drugiej połowie kiedy nas jego stronie grał Ronaldo, ten zatrzymywał go bez problemu.Będą z niego ludzie.
Jeżeli Bayern zagra tak jak dziś, czyli zagęści środek pola i zneutralizuje skrzydła, to mają ogromne szanse na awans.W ofensywie Ribery z Robbenem zrobię już co do nich należy.Mozecie sobie pisać, że Real zje Bayern na SB, ale to samo pisali tu niektórzy o wczorajszym meczu.Bayern nie przegra w Madrycie, Bayern zagra w finale.
Tyle.

 

[dudusss]

Ten kto był mądry to nie pisał, że Real wygra w Monachium, gdyż Bayern u siebie to całkiem inna ekipa niż na wyjeździe. Spotkanie prowadzone w dobrym tempie, wyrównane, Bayern miał swoje szanse, ale Benzema także zepsuł 2-3 setki. Real zagrał słabe ostatnie 30 minut i dostał tę bramkę po kilku wcześniejszych sytuacjach Bayernu. Trochę mnie to zdziwiło, że tak odpuścili ale widać, po zmianach że Mourinho był zadowolony z remisu. Generalnie, celem gości było strzelenie bramki i to zrobili, dziś przeczuwam że podobnie zagra Barcelona. Wynik jest otwarty i jak to powiedział Mourinho: nie musimy zrobić wiele by awansować. Ma chyba rację, bo Realowi wystarczy 1-0. Mimo to jestem pewny, że w Madrycie padnie dużo goli. Wynik 2-1, 3-1 jest bardzo możliwy.
Odnośnie brutalności to 1 połowę wygrał Bayern, drugą Real.
Krótko podsumowując, ten wynik jest jednak dobry dla Realu. Odwracając sytuację, gdyby to Real u siebie wygrał z Bayernem 2-1, uznałbym przed rewanżem, że większe szanse ma Bayern.

 

[bludek]

Chociaż nie kopali nikogo, nie chodzili po rękach...

Jest pewna granica między twardą grą, a chamstwem. Tak samo jak jest granica między cwaniactwem boiskowym a teatrem.

W tym meczu obie strony nie żałowały sobie 'uprzejmości' i gdyby Howard Webb nie wypił przed meczem wiadra rumianku to przed finalem obie ekipy mogłyby być dużo ostrzej wykartkowane. Nie ma co robić z Bayernu drużyny dżentelmenów, bo faulują tak samo jak wszyscy. Wszystko zależy tylko od tego jaki przyłożyć pryzmat - gdyby takim zagraniem jak Robben popisał się Pepe to nie przeszłoby bez echa...

 

[ivvan]

jak zwykle pisałem stek bzdur, tylko dziwne, że siadło ???? . Pisałem o drugim oddechu mając na myśli trzy wygrane u siebie z rzędu do 0 w fantastycznym stylu. W Mainz jak ktoś mnie już zastąpił i powiedział o tym nie grali nic bo znali wynik BVB i Shalke...

 

[twism]

W tym meczu obie strony nie żałowały sobie 'uprzejmości' i gdyby Howard Webb nie wypił przed meczem wiadra rumianku to przed finalem obie ekipy mogłyby być dużo ostrzej wykartkowane. Nie ma co robić z Bayernu drużyny dżentelmenów, bo faulują tak samo jak wszyscy. Wszystko zależy tylko od tego jaki przyłożyć pryzmat - gdyby takim zagraniem jak Robben popisał się Pepe to nie przeszłoby bez echa...

Jeżeli ktos mi powie że faul jest konsekwencją taktyki to delikatnie powiem ze
zalatuje mi to masłem maślanym.
Kolega wyżej chyba wyjaśnił Teorie Spisku (faul)????

 

[zwyciestwo1960]

Tak jak przewidywalem Bayern wygral pierwsze spotkanie i moim zdaniem wlasnie ta druzyna awansuje dalej.Wdrogiej polowie Real nieistnial i mogl przegrac znacznie wyzej.Ronaldo gral przecietnie i to jest najbardziej przereklamowany pilkarz.Mysle ze Real teraz czekaja ciezkie chwile ,porazka z Barcelona w lidze i odpadniecie z rozgrywerk Ligi Mistrzow.typuje ze wtym rewanzowym spotkaniu padnie rezultatrremisowy 1:1

 

[algeroth]

jak uwazasz, ze real odpadnie z LM i przegra w la liga to jestes duzym optymista. W lidze mistrzow real u siebie wygra i to pewnie. A w lidze z barca moze byc rownie, ktora wczoraj rozegrala naprawde ciezkie spotkanie. Tak naprawde to barcelona ma 1 dzien mniej odpoczynku i w nogach troche ciezsze spotkanie bo oni walczyli do samego konca o bramke na wyjezdzie, a real po strzeleniu gola zupelnie odpuscil gre ofensywna oszczedzajac sily. Wiec w sobote moze byc roznie. A co do polifnalow to jestem przekonany ze i Real i Barca u siebie wygraja pewnie i to one wlasnie sie spotkaja w finale. Bez niespodzianek w rewanzach ????

 

[jose7]

W rewanżu Real wygra spokojnie, ma lepszego trenera, lepszych zawodników a dodatkowo zagrzewać go bedzie doping Santiago Bernabeu. Niemcom trafił się błąd Coentrao po którym padła bramka na 2-1 ale w rewanżu już im się nie uda. Mam nadzieję na oglądanie Kaki i Ozila od pierwszych minut a co za tym idzie pełną ofensywę. Gdy Real "musi" gonić to gra rewelacyjnie, przykładem ostatni mecz z Barceloną. Dlatego w finale pewnie obejrzymy Real i Barcelonę.