Avimiled Rivas - pomocnik 12/0Avimiled Rivas, Dayro Moreno, Mario González y Diego Amaya, entre otros comenzaron una ‘operación tortuga’ por los atrasos en los salarios.
Ellos se sumaron a Jhon Freddy Pajoy, quien renunció al equipo con el argumento de que le habían incumplido el contrato laboral. Además, Jorge Daniel Núñez que se encuentra con la selección Paraguay, no regresaría al club.
Juan Carlos Henao - bramkarz 3/0Por todos estos motivos, el equipo tendrá bajas para enfrentar a mitad de semana al Huila por la Copa Postobón. A los citados se sumará Juan Carlos Henao, quien sufre de un golpe en uno de sus tobillos; Ayron del Valle, quien también está en fisioterapia, y Luis Enrique Martínez, quien se encuentra con el seleccionado colombiano.
A w składzie jak widać 3 bramkarz, jest też kilku młodych.En consecuencia, el Once Caldas formaría con Jhon Jairo Rincón, Williamson Córdoba, Luis Miguel Vergara, David Álvarez, Jamell Ramos, Luis Carlos Murillo, Mauricio Casierra, Mario González, Anthony Tapia, Jair Reinoso y Carlos Rivas.
W piątek w godzinach późno popołudniowych Marcin Brosz po ponad miesięcznej przerwie poprowadził pierwsze zajęcia rozpoczynające cykl przygotowań do nowego sezonu. Na treningu, zgodnie zresztą z zapowiedzią klubu pojawili się głównie testowani zawodnicy. Nie są to jednak piłkarze znani, nawet ze środkowych stron gazet i jak trenerzy podkreślają nie warto na razie wymieniać ich nazwisk, by nie robić niezasłużonej promocji.
Na obiekcie przy ul Sokoła, bo tam odbył się pierwszy trening, zjawiło się około 7 kandydatów do gry w Piaście. Grupę tą uzupełniła trójka znanych nam zawodników: Tomasz Bzdęga, Patryk Nalepa i Krzysztof Hałgas. W sobotę część zespołu wyjedzie do Grodziska Wielkopolskiego. Tam mają dojechać kolejni pretendenci do gry przy Okrzei. W niedzielę zespół Marcina Brosza rozegra pierwszy sparing. Przeciwnikiem Piasta będzie Mistrz Cypru – AEL Limassol. Miejmy nadzieję, że testowani gracze okażą się na tyle dobrymi piłkarzami, że mecz ten nie przerodzi się w sportowy blamaż.
Generalnie są moimi mistrzyniami, lekko ponad 23% z gry. Maltanki ze swoimi prawie 34% biją je na głowę :razz:Andora ma 9 zawodniczek tylko, z czego ponad połowa to 14 i 15 letnie dziewczyny.
Ja osobiście chciałbym bardzo podziękować moim koszykarkom za walkę, jaką włożyły w ten mecz, jaką włożyły w przegrany po dwóch dogrywkach meczu w Bydgoszczy. Wszyscy pracujemy na chwilę obecną za darmo, bo patrząc na finanse klubu, to nasz stan jest niemal krytyczny... Cieszę się, że zawodniczki wykazują taką cierpliwość, w każdym meczu dają z siebie wszystko i trenują tak, jak gdyby wszystko było w jak najlepszym porządku - komentuje sytuację w klubie Mikołajec.
- W sobotę gramy z Widzewem Łódź i może to być nasz ostatni występ w tym sezonie. Oczywiście nikt nie chce, żeby do tego doszło, bo każdy włożył w to całe swoje serce i jest w to niesamowicie zaangażowany. Niestety sytuacja na chwilę obecną jest taka, a nie inna - kończy Mikołajec.
- Proszę was, żebyście w sobotę rozegrały mecz - mówiła w piątek do zawodniczek KK ROW prezes klubu Gabriela Wistuba. Wszystko spowodowane jest brakiem pieniędzy z miejskiej dotacji. - Bez tych pieniędzy nasza dziura w budżecie jest niesamowicie duża - dodaje.
W sobotę na rybnickim parkiecie na pewno zabraknie zawodniczek amerykańskich, czyli Marcedes Walker i Leah Metcalf. Pozostała część drużyny zadeklarowała, że wystąpi.
- Zawodniczkom należą się słowa uznania za ogromną cierpliwość, jaką wykazały w zaistniałej sytuacji. Od sierpnia dostały po 2 tysiące złotych, zatem nie zwróciły im się nawet koszty samych dojazdów na treningi - mówi Kazimierz Mikołajec, szkoleniowiec rybnickiego teamu.