Grorud IL – Kongsvinger IL: Kongsvinger IL @2,24
betfan 1:2
Ostatnio Kongsvinger mnie nie zawiódł, więc liczę, że i dziś staną na wysokości zadania.
Mecz dziewiętnastej kolejki drugiej ligi norweskiej. Gospodarze zajmują ostatnie, szesnaste miejsce z 6 punktami i są jedynym zespołem, który nie wygrał jeszcze ani jednego spotkania. Goście są na dziesiątym miejscu z 23 oczkami.
Gospodarze w poprzedniej kolejce grali z jednym z bezpośrednich rywali w walce o utrzymanie, Stjørdals-Blink i przegrali na wyjeździe 0:1, oddając w całym meczu zaledwie trzy strzały. Stjørdals dzięki temu zwycięstwu odskoczyło im na cztery punkty, podobnie jak Skeid, które wygrało niespodziewanie z wiceliderem, Ranheim. Jak widać, reszta outsiderów zaczęła coś grać, a Grorud stoi w miejscu. 18 lipca grali u siebie z będącym w słabej formie Mjøndalen. Zespół ten notował serię siedmiu meczów bez wygranej. Oczywiście ją przerwał, dzięki niezawodnemu Grorud, choć i tak wcisnęli tylko jednego gola.
Kongsvinger jest w niezłej formie, od początku lipca rozegrali 7 meczów, z których przegrali tylko jeden, z niepokonanym do tej pory liderem, SK Brann 0:3. Dwa ostatnie spotkania zakończyły się ich zwycięstwem.
Z drugiej strony, Kongsvinger słabo radzi sobie w meczach wyjazdowych, jako że na dziewięć spotkań poza domem, wygrali tylko jedno, pod koniec czerwca 1:0 z IK Start. Jest to jednak zespół znacznie mocniejszy niż Grorud, a warto dodać, że od tego momentu Kongsvinger zanotował jeszcze dwa remisy wyjazdowe i wspomnianą porażkę z Brann. Nie grali więc jeszcze na wyjeździe z żadnym z outsiderów, dlatego dziś nadarza się idealna okazja, by ten bilans wyjazdowy poprawić.
Co ciekawe, historia meczów bezpośrednich jest niekorzystna dla Kongsvinger, jako że jeszcze nigdy nie wygrali z Grorud. W sezonie 2020 przegrali oba spotkania (0:1 u siebie i aż 0:4 na wyjeździe), natomiast w tym sezonie, 20 czerwca, zremisowali przed własną publicznością 2:2. U siebie jednak drużyna Grorud gra "nieco" gorzej, jako że z 6 remisów, tylko dwa wywalczyli przed własną publicznością. Od tego remisu z Kongsvinger, Grorud przegrało wszystkie mecze, odpadając również z Pucharu Norwegii z trzecioligowcem.
Biorąc pod uwagę dobrą formę Kongsvinger, także na wyjazdach z mocniejszymi zespołami oraz fakt, że Grorud nie jest w stanie nic ugrać nawet z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie, nie widzę tutaj szans na punkty dla gospodarzy.