LEB Oro
Granada - Ourense godz. 18.30
Granada poniżej 78,5pkt / 1.84
2(+6) / 1.93
Mecz kończący już inaugurującą kolejkę nowego sezonu w hiszpańskiej LEB Oro. Ekipa Granady beniaminek, ale znany zespół w Hiszpanii, wcześniej sporo sezonów w najwyższej klasie rozgrywkowej, po spadku w sezonie 2010/2011 przyszedł słaby okres dla klubu, gdzie tułali się po niższych ligach i dopiero ostatni sezon przyniósł awans do LEB Oro. Ourense może trochę krótsza gra w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale już bardziej ograny jednak na tym poziomie zespół - od sezonu 2009/2010 roku w LEB Oro - co prawda spadli 2011/2012, ale szybki powrót po sezonie. Ekipa gospodarzy nie zmieniała sporo w składzie - zawodnicy którzy wywalczyli awans w większości zostali plus kilka wzmocnień jak np. Rubio, Olmos czy Perez z zespołów LEB Oro - kadra z dużą liczbą doświadczonych graczy. Ourense po słabszym ostatnim sezonie, co nie dziwi zanotowali więcej zmian - kilku istotnych zawodników z poprzedniego sezonu odeszło (Johnson, Trist czy Ahonen), ale zostali też Rozitis czy Zamora ważne ogniwa ze świetnymi liczbami, choć nie zagrali pełnego sezonu (odpowiednio 11,2pkt i 10,6pkt), no i dobrze wyglądające wzmocnienia - wykupili najlepszych graczy z innych drużyn LEB Oro - Rodriguez i Van Wijk z Huesca czy Ott z Castello (każdy z ponad dwucyfrową średnią punktową w poprzednim sezonie), do tego Zamora, Watson, Muratovic, Vidal czy
Masters. Jak pokazały sparingi (bilans 5-3), tutaj może stworzyć się bardzo mocny kolektyw - aż dziewięciu zawodników ze średnią miedzy 6,8pkt a 10,4pkt, co daje nadzieję, że ta siła drużyny rozłoży się na większą liczbę zawodników, może nie będzie to wiodący zespół tej ligi, ale tutaj play offy powinny głównym celem. Ekipa gospodarzy chyba słusznie uważana tutaj za mocniejszego faworyta dzisiaj - swój parkiet, zachowany zespół z poprzedniego sezonu, trochę większe doświadczenie w kadrze, ale nie powinno być aż tak dużej różnicy, jeżeli Ourense nie pozwoli sobie za bardzo narzucić gry rywali, poza tym pierwszy mecz od dłuższego czasu na tym poziomie rozgrywkowym dla ekipy Granady, to też może być pewna niewiadoma, jak to wszystko się ułoży w nowych realiach. Zresztą LEB Oro jest tak specyficzną ligą, że nie można w większości mówić o zdecydowanych faworytach, bo to często bardzo wyrównane rozgrywki - już pierwsza kolejka przyniosła kilka niespodzianek i znaczne porażki tych, też wydawało się dużo mocniejszych kandydatów do zwycięstwa z teoretycznie słabszymi drużynami np. przegrane Betisu czy Palmy. Wydaje się że Ourense ma argumenty sportowe, żeby tutaj postawić trudniejsze warunki ekipie gospodarzy, w kadrze też dużo ogranych już zawodników (Zamora, Ott, Van Wijk, Vidal, Watson, Rozitis), a ci trochę młodsi (
Masters, Rodriguez czy Muratovic), jak pokazały gry
towarzyskie, też mogą sporo wnieść jakości do tej drużyny. (
1xbet)
68-64