Typ: Tampa Bay Lightning wygrają Konferencję Wchodnią
Kurs: 6,25
Bukmacher: etoto
Już w nocy rozpoczyna się najciekawsza część sezonu, a tą częścią jest oczywiście faza playoff. W tym roku playoffs wydają się być szczególnie interesujące, gdyż obsada jest wyjątkowo mocna. Na wschodzie nie było ani jednej niespodzianki(co w
NHL zdarza się bardzo rzadko) i skład tegorocznych playoffów jest tutaj optymalny.
Jeśli chodzi o pierwszą ósemkę w sezonie regularnym, to wyglądało to tak: Florida Panthers, Carolina Hurricanes, Toronto Maple Leafs, New York Rangers, Tampa Bay Lightning, Boston Bruins, Pittsburgh Penguins i Washington Capitals. O tym jak mocno prezentuje się ta konferencja świadczy to, że teoretycznie najgorszą drużyną jest Washington Capitals w składzie z Ovechkinem, Oshie, Kuznetsovem itd.
Bukmacherzy faworyta upatrują w najlepszej drużynie sezonu regularnego, czyli we Florida Panthers. Istotnie Pantery pokazały kosmiczny
hokej, a ich gra na swoim lodzie była niezwykła. Na 41 domowych spotkań Panthers wygrali aż 34 z nich przegrywając tylko 7. W tych 41 meczach udało im się strzelić aż 192 gole co jest genialnym wynikiem i pod tym względem zostawili resztę daleko w tyle. Trzeba jednak pamiętać o tym, że faza playoff to jest zupełnie inna bajka niż sezon regularny. Ileż to już było sytuacji, w których to jakaś drużyna dominowała w sezonie zasadniczym, a w playoffach szybko odpadała albo wręcz się kompromitowała. Jako przykład można podać przypadek Tampy Bay Lightning z sezonu 2018/2019. Tampa w tamtym sezonie zdominowała sezon regularny zdobywając aż 128 punktów , gdzie druga ekipa miała ich tylko 107. Niektórzy eksperci byli przekonani, że nikt nie ma szans na to, żeby wygrać z nimi serię w fazie playoff. A jak się wtedy potoczyła historia? Potoczyła się tak, że Tampa Bay Lightning przegrali już w pierwszej rundzie z Columbus Blue Jackets. Żeby było śmieszniej, to przegrali serię wynikiem 0:4.
Po porażce 0:4 z Columbus Blue Jackets Tampa stała się trochę pośmiewiskiem. Ta przegrana wyszła im jednak na dobre, gdyż w następnych dwóch sezonach zdobyli Puchar Stanley'a, choć w obu przypadkach nie błyszczeli w sezonie regularnym. teraz Tampa Bay Lightning przystąpią to walki o trzeci z rzędu puchar. Podobnie jak w poprzednich dwóch sezonach Tampa nie szalała zbytnio w sezonie zasadniczym, gdyż zajęła piąte miejsce na wschodzie. Ja wierzę, że oni znowu mogą dokonać czegoś wielkiego. Patrząc na ich skład, to tam wiele zmian nie ma. Ich skład w dalszym ciągu jest bardzo silny, w dalszym ciągu mamy tutaj Kucherova, Stamkosa, Pointa i wielu innych, a doświadczenie w postaci dwóch wygranych dwóch ostatnich sezonów może być bezcenne. Dużym atutem Tampy jest obsada bramki. Według mnie Tampa ma najlepszego bramkarza na świecie, a tym bramkarzem jest Andrei Vasilevskiy. Od kilku sezonów ten bramkarz spisuje się wspaniale, a co najważniejsze dobrze spisuje się w ważnych meczach, świetnie znosi presję i to w dużej mierze jemu Tampa zawdzięcza swoje dwa puchary. Jego zmiennikiem jest solidny i bardzo doświadczony Brian Elliott, także jakby coś się odpukać stało pierwszemu bramkarzowi, to Tampa bez szans i tak nie będzie.
A jak prezentuje się drabinka Tampy? W pierwszej rundzie Tampa Bay Lightning zagrają z Toronto Maple Leafs. Jeśli przejdą Toronto, to w drugiej rundzie prawdopodobnie trafią na faworyta, czyli na Panthers no chyba, że Washington Capitals sprawi niespodziankę i wyeliminuje Florydę, no ale najpierw należy się skupić na Toronto Maple Leafs, a potem martwić się następnym rywalem. Toronto Maple Leafs mocno zawodzą w playoffach. Oni zawsze są uznawani za jednych z głównych faworytów, a kończy się to dla nich źle. Seria z Toronto może być trudna dla Tampy, ale uważam, że oni są lepszą drużyną, do tego doświadczenie oraz mentalność zwycięzców dadzą im awans.
Ktoś może powiedzieć, że po dwóch wygranych sezonach z rzędu Tampie może zabraknąć odpowiedniej motywacji. Ja uważam, że wręcz przeciwnie i oni są bardzo zmotywowani, by dokonać czegoś wielkiego, a tym czymś byłoby wygranie rozgrywek po raz trzeci z rzędu. Zdobycie Pucharu Stanley'a w trzech kolejnych sezonach jak na warunki
NHL jest czymś niezwykłym. Czy im się to uda? Będzie o to trudno, ale widzę szanse, że uda im się wygrać Konferencję Wschodnią i awansować do wielkiego finału
NHL.