NHL - sezon 2012/2013

[blueboy]

Zajmę się dziś meczem, który zdaniem bukmacherów nie ma zdecydowanego faworyta, a mianowicie pojedynkiem pomiędzy Kojotami, a Rekinami. Jestem tutaj trochę odemniennego zdania, ponieważ hokeiści z Phoenix nie grają już o nic, niby wygrali kilka dni temu z Chicago, ale moim zdaniem to nie argument, bo Jastrzębie już tylko pykają sobie do końca sezonu, bo wygrali już sobie wszystko wcześniej. Poza tym przegrana z Detroit oraz St Louis, a co najważniejsze właśnie z Rekinami niecałe 10 dni temu. Myślę, że od tamtego meczu nic się nie zmieniło bo San Jose wciąż mogą przesunąć się nawet na 3 miejsce w konferencji, na czym na pewno bardzo im zależy, bo pojedynki z St Louis czy Minnesotą wyglądają dla nich lepiej niż z LA czy Vancouver. Jeśli wygrają dzisiaj to zostaję im mecz bezpośredni właśnie z Kings i przy potknięciu Orek scenariusz na 3 miejsce staję się realne. Nie skazuje tutaj kojotów na tęgie lanie zważywszy na to, że drużyny, które już raczej nie mają szans na awans PO lubią pokrzyżować plany ekipom, które bardzo potrzebują punktów. Dlatego na ten mecz polecam
Phoenix Coyotes - San Jose Sharks MoneyLine [1.95] Bet365
Phoenix Coyotes - San Jose Sharks under 5.0 [1.9] Bet365

 

[wonderkido]

Phoenix Coyotes OT - San Jose Skarks (1.88) (2:1)
Kojoty, w dzisiejszym meczu, będą chcieli za wszelką cenę z Rekinami, którzy już mają zapewnione miejsca Play-Off. Znając potencjał jaki mają Kojoty na własnej tafli będą gryźć pięty rekinom, żeby przed własną publicznością, napluć krwi przyjezdnym. Natomiast, dziewiąty raz z rzędu w play-off zameldowali się goście. Rekiny przed ostatnią tercją przegrywały z Dallas Stars 1:2, ale zdołały strzelić dwukrotnie za sprawą Joe Pavelskiego i Logana Couture'a i zakończyć mecz 3:2. Więc dziś spodziewam się większego nacisku gospodarzy i spokojną przeprawę w meczu na ich korzyść, bo jak wyżej pisałem, Rekiny już mają PO.
/ Unibet !

 

[lutek]

Sytuacja na wschodzie osiąga powoli finisz i również zespoły ze środka tabeli, tak jak dziś w przypadku Jets i Rangers prawdopodobnie już tego wieczoru będą wiedzieć, na czym stoją. Sytuacja przedstawia się tak, że Strażnicy mają do rozegrania 2 spotkania i dziś mogą zwycięstwem nad Huraganami zapewnić sobie udział w playoffach, podczas gdy Jets mają do rozegrania tylko jeden mecz, u siebie z Canadiens i by wejść, muszą to wygrać i liczyć na potknięcie Rangersów w obu pozostałych meczach. Zdecydowanie lepiej wygląda to w przypadku Rangersów i dziś spodziewam się pełnego zaangażowania z ich strony i zgarnięcie kompletu z upadłymi już tego roku Huraganami. Owszem, Strażnicy nie są zespołem, któremu można na tyle ufać porównując obecny i chociażby poprzedni sezon, uwzględniając także ich postawę na wyjazdach i częste potknięcia, jak na przykłąd przedwczorajsza porażka z Panterami, ale proszę mi wierzyć - takie spotkania w końcówce sezonu to norma, nawet z Panterami na Florydzie z kursem poniżej 1,50, którzy grają już tylko o prestiż, dla kibiców, na pełnym luzie. Nie chce mi się jednak wierzyć, by Blue-shirts przegrali drugi raz z rzędu podejmując ligowego słabeusza, tym bardziej, że w ostatnich tygodniach podreperowali nieco swój skill, skuteczność i postawę by liczyć się w walce o PO. Czy teraz mogliby tak wszystko nagle zaprzepaścić? Nie sądzę, NAWET w przypadku ich nieregularnej formy z całego sezonu i zanikającej już niestety siły motywacyjnej na linii "Tortorella - zespół". Będzie to trzeci i ostatni mecz z Huraganami w serii, dwa pozostałe mecze wygrali Rangersi.

New York Rangers OT @ Carolina Hurricanes [1,66] PinnacleSports (4:3 OT)

 

[blueboy]

Wszystkie znaki na niebie i ziemii wskazują na to, że ekipa z Detroit wyszarpie miejsce w tegorocznych PlayOffach. Na 2 kolejki przed końcem zajmują 8 lokatę z punktem przewagi nad Jacketsami. Ten wynik mogą zawdzięczać tylko swojej determinacji, walce o każdy punkt w końcówce sezonu zasadniczego, bo jeszcze jakiś czas temu Wings byli daleko od najlepszej ósemki. Oglądałem wczoraj ich spotkanie przeciwko LA i muszę powiedzieć, że wyglądali bardzo solidnie przede wszystkim w ataku, ale jak również w obronie. Twardo walczyli z Kingsami, praktycznie przez 2 tercje to oni prowadzili tempo gry co skutkowało, świetnymi akcjami oraz golami. Trzeba powiedzieć też słowo o bramkarzu Howardzie, który 2-3 razy uratował im skórę. Szkoda straconej bramki, wpadła po wielkim zamieszaniu przy bramce, to trochę zachwiało pewność gospodarzy, ale ostatecznie nie dali wytrącić się z równowagi co zaowocowało na prawdę dobrym zwycięstwem. Trochę rozpisałem się co do wczorajszego meczu, ale ma to duże znaczenie dla dzisiejszego spotkania, ponieważ widząc ekipę Detroit z takim nastawianiem nie ma mowy o nawiązaniu jakiejkolwiek walki drużyny z Nashville.
Moim zdaniem nic nie przemawia za przyjezdnymi, wygrali z Calgary "mecz o pietruszkę" poza tym same porażki w ostatnich 9 meczach, w tym 0:3 przed własną publicznością właśnie z Detroit Red Wings. Jak dla mnie pewne zwycięstwo gospodarzy, dla odważniejszych typ z handi.

Detroit Red Wings - Nashville Predators [1.76] Bet365 (5:2)
Detroit Red Wings (-1.5) - Nashville Predators [2.45] Bet365 (5:2)

 

[koeman66]

Zwazywszy na moja fatalna dwudniowa serie, gram dzisiaj malo,na jakosc nie na ilosc, zgodnie z moja styczniowa obietnica. Po serii porazek trzeba odrobic ostatnie straty, dlatego zagram dzisiaj nizsze kursy w mysl zasady "kazdy grosz sie liczy" ????

Detroit Red Wings - Nashville Predators 1 1.75 Pinnacle
Nareszcie Detroit wzial sie do roboty i ma ogromne szanse na playoff (1 pkt przewagi nad Columbus), a przy duzym szczesciu moga nawet wyprzedzic Minnesote (1 pkt przewagi nad Detroit) co jest bardzo istotne, gdyz lepiej w 1 rundzie playoff`ow trafic na takie Anaheim niz na Chicago. Z drugiej strony wszystkie takie analizy moga nic nie znaczyc, czego przykladem moga byc zeszloroczne playoff`y, gdzie druzyny grajace byle jako, nagle dzielily i rzadzily - np. mistrzowie LA. Jedno jest pewne - wpadki dzisiaj nie moze byc i uwazam, ze nie bedzie. Detroit ma wlasnie dwa domowe wygrane (4-0 z Coyotes i dzisiaj w nocy 3-1 z Kings). Mecz z Kings pokazal, ze walka i umiejetnosci sa, a swiadczy o tym wyjscie z stanu 0-1 na 3-1. Nashville gralo 24 kwietnia i wygralo u siebie z Calgary 4-3, ale oprocz tego zwyciestwa, zaliczyli wczesniej dluga serie domowych porazek. Co do meczy wyjazdowych to totalna klapa - 8 kolejnych porazek, ostatnia wygrana 13 marca w Dallas. Bezposrednie pojedynki Red Wings i Predators: 20 lutego - 4-3 w Nashville dla Predators, 24 lutego 4-0 w Detroit dla Red Wings i calkiem niedawno 15 kwietnia 3-0 dla Detroit w Nashville. Ogolnie goscie to ekipa bardzo slabo grajaca na wyjazdach: 5-12-5. Gram czysta jedynke, kurs moze i niezbyt duzy jak na NHL, ale czemu sie dziwic, patrzac na to jak i o co graja obydwa zespoly.

St. Louis Blues - Calgary Flames 1 1.82 Pinnacle
Gospodarze maja do zakonczenia sezonu dwa mecze (Calgary i Chicago) i jeśli chca wyprzedzic Kings lub Sharks (zostal im do zakończenia jeden, bezpośredni pojedynek, który zadecyduja o 4 miejscu w dywizji) to musza z Flames wygrac. Przeslanki ku wygranej i to po 3 tercjach sa duze, przede wszystkim Blues graja ostatnimi czasy bardzo dobrze (7-3-0), Calgary po swietnej serii trzech wyjazdowych wygranych, jakby znowu zeszli do swojego poziomu, przegrywając w Nashville 3-4, z slabymi Predators. Blues graja w domu bardzo dobrze, czego nie można powiedziec o wyjazdowej dyspozycji Flames. W tym sezonie ekipy te spotkaly się dwukrotnie w Calgary i w lutym Blues wygrali tam 5-2, by w marcu przegrac 2-3. Dzis w nocy nutki zrewanżują się za marcowa porażkę i na 90% (zawsze w meczu LA z San Jose może pasc dogrywka) zajma 5, a może nawet i powalcza o 4 miejsce w konferencji. Poza tym nutki musza jeszcze uważać na Minnesote, która ma nadal szanse na dogonienie Blues. Czysta jedynka!
Bardzo ladnie i troche strat odrobionych... Co do Detroit to wzieli sie do roboty od 2-ej tercji i pozamiatane, co do San Jose to tez sensacji nie bylo. Szkoda w tych sezonie Winnipeg i Columbus, szczegolnie kurtki w nocy pokazaly jak im zalezy, wygrana w Dallas 3-1, no chyba ze Dallas wygra u siebie z Detroit, a kurtki pukna u siebie Predators, akurat co do tego drugiego to jestem o to spokojny. Z kolei taka Minnesota ma mecz mniej od kurtek i dzis z Oilers i na wyjezdzie z Colorado wiec powinna spokojnie awansowac. W mojej ulubionej konferencji wschodniej rozstrzygnelo sie kto w playoff`ach bedzie grac. Jets zgodnie z oczekiwaniami stracili jakiekolwiek szanse na awans. Jedynie walka o 6 -te miejsce w konferencji, pomiedzy Ottawa, Rangers i Islanders wydaje sie ciekawa, a wiele dowiemy sie dzis, bo ci ostatni graja dzis w nocy w Buffalo. Co do Rangers, to nie powinni dogonic Ottawy. Hokeisci ze stolicy Kanady, zagrali dzisiaj w nocy bardzo efektywnie, wygrywajac na mega ciezkim terenie w Waszyngtonie 2-1 po dogrywce, maja do rozegrania mecz wiecej od straznikow z Nowego Jorku, to i powinni swoje 6 -te miejsce utrzymac co akurat da im w playoff`ach za rywala Capitals, ale Washington czy Boston to zadna roznica, grunt to nie zajac 8 -ej pozycji i nie trafic na pingwiny!

 

[zabida]

kiedy sie konczy Stanley Cup? bo w fortunie na Chicago ze bedzie na 1-2 miejscu daja 2.20 data 26.4. 02:00 czyzby to juz koniec?

 

[odi]

kiedy sie konczy Stanley Cup? bo w fortunie na Chicago ze bedzie na 1-2 miejscu daja 2.20 data 26.4. 02:00 czyzby to juz koniec?

To data do kiedy można wnieść zakład. Natomiast play-off skończy się gdzieś końcem maja początkiem czerwca zależnie od ilości spotkań potrzebnych do wyłonienia mistrza.

 

[yem-uoniaki]

Dallas Stars - Columbus Blue Jackets
Dubinsky strzeli gola (60 min) 6,0 DOXXbet ależ szkoda, obok skutecznego Atkinsona najlepszy na lodzie, zupełnie przyćmił Gaborika. Zagrał, jak na lidera przystało. 2 asysty, ale bez gola. Pozostaje mecz z Preds
Trejd Gabby'ego miał świadczyć o tym, że o post season bijemy się jeszcze w tym roku. Dopóki jest nadzieja, jestem w 100% przekonany, że chłopcy Richardsa nie odpuszczą. Media wreszcie okazują większe zainteresowanie, wszak to pierwszy sezon od 3 lat, w którym Jackets mogą dokonać prawie niemożliwego. Bo jak wytłumaczyć tak wyborną postawę w ostatnich tygodniach? Drużyna której fani jeszcze nie tak dawno narzekali praktycznie na wszystko - począwszy od żenującej gry zawodników z długim stażem (Umby), poprzez marną skuteczność zawodników otrzymanych w zamian za Rick'a, na samym trenerze skończywszy. Okazuje się, że braki w rosterze można nadrabiać tytaniczną pracą, przeogromnym zaangażowaniem. Nie było chyba spotkania w tym miesiącu, zresztą jak i w całym sezonie, które drużyna przegrała z powodu braku motywacji, chęci. Czasem wystarczy też trochę świeżej krwi, w postaci Johansena.. odkąd ponownie zaczął grać na poziomie NHL, jest jednym z najważniejszych ogniw CBJ. GWG przeciwko Sharks był udokumentowaniem wspaniałej gry. Pavelski chyba nie przewidział, że Ryan będzie taki czujny i przechwyci gumę. Zapewne pogram dzisiaj w kierunku Jackets, ale umieszczam 'lekką' propozycję strzelca bramki. Wobec takiego kursu nie można przejść obojętnie. W tym sezonie już raz zaproponowałem zagranie na Brandona, i - o ironio - trafił, a było to dotychczas jedyne trafienie w tym sezonie. Choćbym nie wiadomo jakie argumenty przytoczył, nic nie usprawiedliwia jego efficacy w tym roku. Nie mniej wkład w grę ma ogromny. W dodatku wobec mniejszych lub większych urazów w drużynie, grał już chyba w każdej linii, a nie jest łatwo kiedy ma się co chwilę innych kolegów u boku. Pomimo tego ma najlepszy wskaźnik point per game w drużynie (wiele spotkań opuścił przez kontuzję). Trener mu ufa, daje mu mnóstwo czasu na lodzie, Duby gra dłużej niż chociażby Gaborik. Chłopak ma ogromne serce do walki, bardzo żywiołowo reaguje na to co się dzieje na lodzie, wciąż czasem głupieje i tłucze się z kim popadnie, ale takiego 'walczaka' nie jeden chciałby mieć w drużynie. Podczas gry w osłabieniu zawsze na lodzie, a w tym elemencie nie wystawia się zwykłego pionka. Brandon potrafi się ustawić, zablokować strzał. Właśnie tacy zawodnicy są często niedoceniani. Nie są efektowni, ale bezcenni dla drużyny. W tym aspekcie przypomina mi nieco Stepana, który też nie ma specjalnej palety zagrań, jest chyba najjaśniejszym punktem NYR, a większość i tak mówi o Nashu. Tak jak pisałem, skuteczność Dubiego fatalna, ale teraz każdy z tych dwóch pozostałych meczów jest na wagę złota, trzeba się przełamywać. W takich spotkaniach potrzebny jest lider, ktoś z charyzmą. Gaborik kompletnie nie nadaje się do tej roli, nigdy nie był typem jakiegoś przywódcy. Żeby wstrząsnąć kolegami trzeba faceta takiego jak Brandon. Pozostaje życzyć mu gola numer 2 i dopingować CBJ. Ja po stokroć wolałbym zobaczyć ich w PO, aniżeli Wings. Taki mały wstrząs w postaci braku awansu z pewnością przydałby się całej organizacji DET, bo można odnieść wrażenie, że tam wszystko stoi w miejscu.

 

[wonderkido]

Carolina Hurricanes - New York Rangers OT (1.62) (3:4 OT)
Jeśli los okaże się złośliwy i Strażnicy nie znajdą się w czołowej ósemce Wschodu na koniec sezonu regularnego, nowojorczycy myślami powrócą do spotkania przeciwko Florida Panthers. Na słonecznej Florydzie podopieczni Johna Tortorelli mogli zapewnić sobie awans, ale zamiast tego doznali bolesnej porażki i istnieje ryzyko kompletnego fiaska w tym roku. Strażnicy mieli zatrważającą przewagę pod względem oddanych strzałów (38 do 16), ale nie potrafili podeprzeć tego większą liczbą bramek. Ale dziś po drugiej stronie, wybierają się do Karolajny, do drużyny, która gra zbyt chimerycznie, żeby można powiedzieć, że gra w kratkę. Grają już o pietruszkę, choć mimo ostatnio Staal, się 'obudził' to dziś na mocną zmotywowaną ekipę Strażników na pewno, będą musieli wspiać się na wyżyny swojej formy, żeby Rangersów wyrzucić, z PO. Ale myślę, że sam Nash, po ostatnim meczu i jego koledzy wyciągnęli odpowiednie wnioski i dzisiaj już tylko będzie wygrana. Nie ma innej opcji!
/ Unibet !

 

[koeman66]

Dzis dwa meczyki, odpuszczam mecz Sabres - Islanders. Islanders bardzo niepewni, tak samo gospodarze, ktorzy ostatnio maja bardzo dobre wystepy, poza tym nawet wygrana wyspiarzy przy wygranej straznikow z diablami nic im nie da i niestety... ostatnie premiowane playoff`em miejsce = pingwiny w 1 rundzie. Co do meczow kojotow to konferencja zachodnia nie byla zbytnio sledzona przeze mnie, mecz o nic to i moze Colorado nieoczekiwanie wygrac - no bet.
Chicago Blackhawks - Calgary Flames 1 1.69 Pinnacle
Wielu graczy pewnie olewa te spotkanie i ma ku temu powazne powody! Chicago nie gra juz o nic, podobnie Calgary, dla ktorych to byl fatalny sezon. No i jeszcze ten kurs na czysta jedynke - 1.69. Kurs jak kurs, ale zawsze zagrac mozna i byc troche do przodu po kilku porazkach, w mysl zasady: "grosik do grosika". Ja to gram i widze ku temu kilka powodow. Przede wszystkim po wygraniu sezonu zasadniczego, Blackhawks chcieliby ostatni domowy mecz wygrac zeby zadowolic swoich kibicow - taki ladny final sezonu zasadniczego. Po drugie - Chicago ma patent na Calgary i u siebie wygrali z Flames 6 kolejnych domowych spotkan, poczawszy od kwietnia 2010 roku. Po trzecie - Flames wrocili do swojej slabej dyspozycji i przyjada tutaj swiezo po porazce w St. Louis 1-4, gdzie nutki przycisnely w 2 tercji to i Flames nie mialy juz szans na zdzialanie czegokolwiek. Nie licze na gosci, tylko na otwarty mecz, w ktorym moze i padnie wiele bramek, byc moze nie tylko ze strony Chicago, ale wierze ze strzela przynajmniej o ten jeden wiecej od Flames.

Minnesota Wild - Edmonton Oilers 1 1.76 Pinnacle
Minnesota musi dzisiaj wygrac, gdyz depcza jej po pietach Blue Jackets, na szczescie dzikusy maja jeszcze jutro mecz w Colorado, wiec awans powinien byc. Minnesota w domu bez rewelacji, podobnie Oilers na wyjazdach. Na szczescie dla dzikusow, po serii domowych porazek, zaczeli wygrywac u siebie w najwazniejszych momentach (2-1 z LA i szybkie prowadzenie w 1-ej tercji 2-0), to i dzis powinni poradzic sobie z Oilers. Edmonton na wyjazdach slabo, a obecnie maja serie porazek (domowe z Anaheim dwa razy i z Chicago). W obecnym sezonie obydwie ekipy zmierzyly sie trzykrotnie i za kazdym razem gora byli Wild i to bez dogrywek, karnych, 3 tercje i pozamiatane. Ostatnio 17 kwietnia w Edmontonie 5-3, a bylo juz 5-1, czyli dzikusy przejechaly sie troche po Oilers. Minnesota ma szanse przescignac w tabeli konferencji Detroit i bylaby to dobra rzecz, gdyz nie trafiliby w playoff`ie na Chicago tylko Anaheim. Sadze, ze mozna w tym meczu zaryzykowac nawet hc na gospodarzy, dla odwazniejszych oczywiscie.
No i stalo sie, porazka Wild i to w jakim stylu!!! 1-6 - kompromitacja! Jest okazja dla Blue Jackets do awansu i to calkiem realna, gdyz takie Colorado wcale nie musi przegrac z dzikusami, malo tego po dzisiejszej klesce Wild, oni moga wygrac, gdyz goscie przyjada z nozem na gardle!!! Co do Islanders to sprawdzily sie moje obawy - szkoda mozna bylo zagrac na te Buffalo, ale coz... Islanders trafiaja na Penguins, gdyz dzisiaj postawie na Rangers! Co do meczu kojotow to takze dali ciala, Colorado jeszcze gra to i dobrze - moze pukna u siebie na koniec Wild!:grin:

 

[juanroman08]

Jako pierwsi sezon zakończyli gracze z Winnipeg, a dziś kolej na Buffalo oraz Islanders. Teoretycznie jest to mecz o nic, ale w praktyce dla drużyny Wyspiarzy ma on dość spore znaczenie ponieważ warto grać o pozycje w 8. Aktualnie NYI zajmuje ostatnią lokatę w top 8 czyli siłą rzeczy rywalem w PO będą Pingwiny, jednak w przypadku wygranej Islanders przeskakują Rangers oraz Senators. Wszystko było by super gdyby to, że Rangers również mają mecz do rozegrania, a Ottawie pozostały dwa mecze. Dlatego też Sens wydają mi się być nie do ruszenia i jakieś 2 punkty z dwóch gier uciułają, natomiast Rangers zagrają z Devils, którzy o tym sezonie już bym najchętniej zapomnieli, ale taki ostatni mecz i to jeszcze ze Strażnikami na pewno spowoduje iż Diabły znajdą motywację aby napsuć krwi rywalowi. No i teraz wracamy do Islanders, temat ciężki ponieważ Sabres dziś rozegrają ostatni mecz w sezonie i to na dodatek na własnych "śmieciach" a więc nie do końca można powiedzieć ze ten mecz jest bez znaczenia dla Buffalo. Czasami dobrze zakończyć zwycięską passą sezon, a po wygranej w Pittsburghu nadarza się taka okazja. Ciężko wskazać w tym meczu faworyta, ale warto w tym momencie wspomnieć o postawie Nabokova, który na 10 występów w tym miesiącu wygrał 7 a 3 porażki zostały odnotowane dopiero po dogrywce lub karnych, co więcej Nabi dość dobrze wypada w rywalizacjach przeciwko Buffalo, a więc nie spodziewałbym się tu wielu bramek po stronie gospodarzy. Z drugiej strony Miller który w ostatnim meczu przeciwko Pens obronił 42 strzały, a dziś rozegra swój 500 mecz w karierze, a więc na pewno będzie dodatkowo zmobilizowany by był to przynajmniej dobry występ.
Podsumowując presja mimo wszystko na zawodnikach NYI, wiadomo że nie muszą, ale grać z Bostonem mimo wszystko chyba byłoby łatwiej. Z racji tego że nie ma pewności co do konkretnej ekipy, wybieram under 5.5 dwóch solidnych bramkarzy, dobra dyspozycja ostatnimi czasy, do tego ten 500-setny mecz Ryan'a, tak więc to chyba najlepsze rozwiązanie.
Under 5.5 / 1.87 Marathonbet 2:1

 

[macready]

JuanRoman08 - wg mnie właśnie gorzej dla NYI trafic na Boston, z Pit zawsze grali zaciete mecze, wiadomo ze w obu przypadkach byli by skazywani na porażkę ale mysle, że większą szanse w serii mieli by z pingwinami miomo wszystko.

 

[juanroman08]

JuanRoman08 - wg mnie właśnie gorzej dla NYI trafic na Boston, z Pit zawsze grali zaciete mecze, wiadomo ze w obu przypadkach byli by skazywani na porażkę ale mysle, że większą szanse w serii mieli by z pingwinami miomo wszystko.

To jest Twoje zdanie, szanuje je, tyle że popatrz na to od strony tego jak te drużyny się prezentują. Boston zdecydowanie słabiej wypada w porównaniu z Pitts, oczywiście że sezon zasadniczy a PO to dwie różne bajki. Uwierz mi że nikt z tej 8 nie chce wpaść na Pittsburgh, no może poza Rangers bo tam jest John, a on lubi wyzwania i w sumie to nie byłaby zła rywalizacja, bo na dobrą sprawę Rangers mają potencjał tylko jak już wiele razy pisałem nie potrafią go wykorzystać i to jest ich problem. NYI trafiając na Pingwiny w 1 rundzie, jak dla mnie nie ma szans, a to jest założenie bez Sida. Z całym szacunkiem dla Wyspiarzy i ich gry uważam, że na tę chwilę mogą więcej zrobić w rywalizacji z Bruins, jeśli trafią na Pitts to 4:0 nie będzie tu żadnym zaskoczeniem, bynajmniej dla mnie. Upieram się przy tym tylko i wyłącznie dlatego, że widziałem ostatni mecz NYI w Bostonie (oczywiście wiem że w PO inne są realia) i tam drużyna z New York, pokazała to co najważniejsze, czyli zdolność do zdominowania rywala, narzucenie swojego stylu i Bruins pod bandą, nie mieli nic do powiedzenia. Mógł to być pojedynczy wypadek przy pracy dla Niedźwiadków, ale mimo wszystko takie mecze robią różnicę w głowie trenera czy też zawodników, jestem pewny, że jeśli zapytałbyś sztabu NYI oto z kim woleli by grać to zdecydowana większość wskazałaby Boston.

 

[blueboy]

Popieram tutaj stanowisko JuanRoman'a dotyczące tego, która ekipa z dwójki Pitts, Boston będzie dla "wyspiarzy" lepszym rozwiązaniem. Oczywiście to z kim zagrają będzie jeszcze zależeć od meczu Rangersów, którzy mają mecz z NJ ( na pierwszy rzut oka, wydaję się, że może to być łatwe zwycięstwo, ale gra NY w ostatnich 2 meczach wyglądała średnio). Islanders nie mają nic do stracenia, ostatni mecz sezonu zasadniczego, wygrywając dziś mogą wskoczyć na 7 pozycje i to na ekipie Strażników będzie jutro ciążyła presja. Buffalo nie gra o nic, niby wygrali z Pingwinami ale przedtem wtopa z Jetsami i Rangers.
Skłaniałbym się tutaj więc w stronę overka 5.5, licząc na otwarty mecz ekip, które nic stracić nie mogą, a jedna z nich może na pewno dużo zyskać - Islanders. Moje typy na ten mecz:

Buffalo Sabres - NY Islanders ML [1.9] Bet365
Buffalo Sabres - NY Islanders over 5.5 [2.05] Bet365

 

[macready]

Zresztą z Bostonem też maja niewielkie szanse na przejście. Pingwiny typowo pod Puchar Stanleya, choć szczerze mówiąc Chicago mi się jakos bardziej podoba.
Co myślicie o typie na Colorado dziś kurs dobry, niby o nic nie grają, lawiny strasznie w kratkę, więc chyba moga pokonac kojoty.

 

[juanroman08]

Zresztą z Bostonem też maja niewielkie szanse na przejście. Pingwiny typowo pod Puchar Stanleya, choć szczerze mówiąc Chicago mi się jakos bardziej podoba.
Co myślicie o typie na Colorado dziś kurs dobry, niby o nic nie grają, lawiny strasznie w kratkę, więc chyba moga pokonac kojoty.

Ciężko coś powiedzieć, właściwie każdy scenariusz możliwy, według mnie najmniejszym złem będzie over, akurat na koniec sezonu mała strzelanina dla kibiców :razz: Kursy też całkiem przyzwoite na over 5.5 więc myślę że śmiało można wjeżdżać

 

[lutek]

Właściwie to ostatnia kolejka sezonu i bardzo interesująca sytuacja w konferencji zachodniej, tym bardziej że dzisiejszej nocy życie dość mocno utrudnili sobie Wild. Red Wings plasują się na 7 pozycji z jednym punktem nad Jackets oraz Wild i wszystkie zespoły mają do rozegrania po ostatnim, decydującym meczu w sezonie. Nie muszę mówiąc, że dla Skrzydeł jest to mecz na 2 punkty, tym bardziej, że grają w Dallas i Jackets wydają się być w nieco lepszej sytuacji podejmując u siebie Predators. Mimo wszystko sądzę, że doświadczenie po stronie Wings weźmie tutaj górę, ponadto ich świetna ostatnio dyspozycja, jaką prezentują na lodzie przez całe 60 minut meczu i ogromna motywacja wobec nieprzerwanej obecności w ciągu 21 lat w playoffach. Gwiazdki definitywnie złożyli broń, zwłaszcza, że to kolejny sezon, gdzie byli na prawdę blisko zgarnięcia top8 (bodajże 3 z rzędu). Nie twierdzę, że oddadzą mecz bez walki, tym bardziej w ostatnim występie przed własną publicznością tego sezonu, ale uważam, że Wings są na tyle głodni sukcesu, że w połączeniu z aktualną formą będą dzisiaj górą i wejdą do playoffów na rzecz Jackets lub Wild.

Detroit Red Wings OT @ Dallas Stars [1,80] PinnacleSports (3:0)

 

[blueboy]

Rangersi są w dosyć niekomfortowej sytuacji, jeżeli chodzi o walkę o 7 miejsce na koniec sezonu. Ma tyle samo punktów co Ottawa, lecz 2 mecze rozegrane mniej. Nowy Jork gra kilka godzin przed wszystkimi ekipami (w tym Ottawa vs Flyers), dlatego za bardzo nie ma możliwości kalkulacji, co byłoby dla nich najlepsze. Wczorajsza przegrana Islanders praktycznie zepchnęła ich na ostatnią pozycję PO, bo nie wierzę, że Ottawa nie zdobęcie choć 1 punktu, a Rangrsi zaprzepaszczą możliwość wskoczenia o 1 oczko wyżej. Do tego dochodzi atut własnej hali, forma może nie jest jakaś bardzo wysoka, ale na pewno stać ich tutaj na pokonanie NJ. Niecałe 7 dni temu w tym samym pojedynku górą byli gospodarzę i to aż 4-1, więc nie przypadkowo. Dzisiaj liczę na ten sam wynik, a nawet spodziewałbym się większej ilości goli zespołu New Jork Rangers. Buki nie wystawiły jeszcze kursów na to spotkanie, ale spodziewam się 1.7 - 1.8 na zwycięstwo w 60min.

New York Rangers - New Jersey Devils [1.9] Bet365

 

[maciekuo]

Dyscyplina: NHL – hokej na lodzie
Data i godzina: 28.04.2013r. 01.30
Spotkanie: Colorado Avelanche vs Minnesota Wild
Typ: Minnesota -1 (included ot)
Kurs: 2.37
Bukmacher: Pinnacle Sports
Analiza:
Nie ma się co wiele rozpisywać dla przyjezdnych jest to mecz o wszystko. Dla Colorado po prostu zakończenie kiepskiego sezonu. Zapewne Avelanche zechcą zagrać dobry mecz dla swoich kibiców, zresztą ostatnio na swojej tafli starali się i grali dość dobrze. Niemniej jednak jest to zespół dużo gorszy niż Wild. Minnesota w tym sezonie wygrała już pewnie trzy razy z Colorado, a raz dali się pokonać w karnych. W sumie to Minnesota powinna wygrać wszystkie mecze z nimi, włącznie z tym dzisiejszym. Stawka obecnego jest bardzo duża, bo w przypadku porażki zespół z Minnesoty może nie zagrać w play-offach, na które z perspektywy całego sezonu moim zdaniem zasłużył. Colorado wczoraj zagrało dobry mecz przeciwko Phoenix i niespodziewanie wygrali w karnych. Z kolei Wild zagrali bardzo słabo przeciwko Edmonton. Czułem, że mogą z Oilers wtopić, ale dzisiaj trzeba się za tamten mecz odkuć. Liczę, że dzisiaj Wild wygra różnicą dwóch trafień, ale zabezpieczę się i zagram handicap tylko minus jeden. W przypadku skromnej wygranej Minnesoty dostanę zwrot. Sądzę, że jednak przyjezdni dzisiaj wygrają i pewnie awansują do play-off.

 

[wonderkido]

Tampa Bay Lightning - Florida Panthers / Stamkos strzeli (1.95)
Ostatni mecz sezonu, dla błyskawic, trzeba poruszyć w meczu typowego strikera, który na własnej tafli, zwłaszcza kiedy mają grę w przewadze czy to u siebie czy na wyjazdach, zamienia szybko krążek na gola. I bramkarz przeciwnej drużyny musi wyciągać krążek z bramki.
Cała Tampa, gra na Stamkosa, a dziś ostatnim meczem sezonu na pewno będą chcieli ten mecz wygrać, a na pewno sam mój typer będzie chciał zakończyć sezon strzeleniem chociaż jednej bramki, aby zrobić dla Kibiców radochę. Początek sezonu mieli naprawdę niezły, dopiero potem w padli w tarapaty, dlatego żeby za bardzo się nie rozpisywać, dziś daję na Steve'a który mam nadzieje, że mnie nie zawiedzie.. Z kolei Pantery, to zespół który cały sezon gra słabo, dziś zbytnio nie widzę u nich szans, bo w delegacjach spisują się słabo. Dlatego dziś idę w kierunku Stamkosa, a myślę że warto. Kurs spadł bo był 2.15 ale 1.95 to jeszcze jest spokojnie do grania, także uderzam.
/ Unibet ! / Brawo Pantery, tak trzeba rozbijać gospodarzy.. którzy nie potrafią ''grać''