NHL - sezon 2010/2011

[danny1992]

Minnesota Wild - Dallas Stars typ: 2 @ 2.20
Niepowtarzalna okazja dla Dallas, mają szanse na wejście do play-off z racji tego, że porażki doznało Chicago. Minnesota osłabiona brakiem takich graczy jak: Niklas Backstrom, Jose Theodore, Marek Zidlicky, Cal Clutterbuck, Cam Barker, John Madden, Martin Havlat.
http://espn.go.com/nhl/injuries/_/team/Min
W ekipie Dallas nie zagra Adam Burish oraz Nicklas Grossman
http://espn.go.com/nhl/injuries/_/team/Dal
W tym sezonie Dallas wygrało wszystkie 3 mecze z Minnesotą, jeden po dogrywce 4:3 i dwa w stosunku 4:0. Gospodarze ostatnio w nienajlepszej formie, nie mają już o co grać więc nie muszą wygrywać. Przeciwnie spisują się goście, którzy wygrali ostatnie 4 spotakania. Polecam, mecz już blokowany

 

[pietaszek89]

Minnesota Wild - Dallas Stars

Typy:
Dallas @1.80 - Doxxbet
Dallas ML @1.46 - Doxxbet
B.Richards score @2.60 - Doxxbet
B.Morrow score @2.70 - Doxxbet
L.Eriksson score @2.90 - Doxxbet

Pierwszy po porażce Chicago ofertę ogarnął Doxxbet, stąd też propozycje właśnie do bukmachera powiązanego ze Słowacją. Detroit zagrało zgodnie z zapowiedziami czyli nie odpuścili Chicago i wygrali dzisiejszy mecz 3:4. Taki wynik stawia obrońców tytułu w ciężkiej sytuacji. Wszystko zależy tylko i wyłącznie od wyniku meczu w St. Paul, gdzie Minnesota podejmie Dallas Stars. Jeżeli Gwiazdy wygrają w regulaminowym czasie lub w dogrywce wówczas to oni staną w szranki z Vancouver Canucks w fazie ćwierćfinałowej Play Off w Konferencji Zachodniej. Jedynym wynikiem ratującym Chicago jest wygrana Minnesoty lub też doprowadzenie do karnych, które również wykluczyłyby nawet po wygranej Dallas. Pierwszą podstawową informacją jest obsada bramki Minnesoty w której po raz kolejny zobaczymy Jose Theodore'a. Kompletnie mnie Jose w tym sezonie nie przekonuje i nie sądzę, żeby akurat w tym meczu zagrał jakoś fenomenalnie. W bramce gości Kari Lehtnonen, który w tym sezonie przeciwko Wild zagrał dwa mecze, oba zwycięskie, a jego GAA wyniósł 1.46, zaś procent obronionych strzałów 93.3. Dallas obecnie ma serię czterech meczów z rzędu z wygraną, które pozwoliły im prawie dogonić Chicago. Którzy zawodnicy są za to odpowiedzialni? Przede wszystkim czwórka Loui Eriksson, Brad Richards, Mike Ribeiro oraz Brenden Morrow. To najlepiej punktujący gracze w drużynie, ale warto zwrócić uwagę, że również w kwietniu walnie przyczyniają się do wygrywania przez Dallas kolejnych spotkań. Nie bez powodu wybrałem ich także w typach na strzelców. Loui trzy mecze z rzędu z bramką, Brenden cztery mecze z rzędu z bramką, a Richardsa żal byłoby nie zagrać, bo chłopak gra jeden z najlepszy sezon w karierze. Gdyby nie kontuzja pewnie znów przekroczyłby barierę 90 punktów. Do tego podkreślę jeszcze raz bardzo solidną grę w ostatnich meczach Kariego w bramce i to naprawdę na Minnesotę powinno wystarczyć. Widać z resztą po ostatnich meczach, że Wild nie grają dobrze. Odpuścili już końcówkę sezonu, a pokonanie w ostatnich dniach Edmonton to raczej nie jest jakieś wielkie osiągnięcie. Według mnie Dallas nie pójdzie w ślady Caroliny i nie zaprzepaści takiej okazji na awans. Pamiętajcie, że graczy w Doxxbecie można łączyć ze sobą na kuponie nawet jak zawodnicy są z tego samego teamu. Także 2 z 3 po takich kursach nawet po dyszce na kombinacje będzie już dobrą lokatą kapitału.​

 

[odi]

Minnesota osłabiona brakiem takich graczy jak: Niklas Backstrom, Jose Theodore, Marek Zidlicky, Cal Clutterbuck, Cam Barker, John Madden, Martin Havlat.

Część informacji masz nieaktualnych, Theodore dziś w bramce. Poza tym tak w rozmowach prywatnych tez zauważam straszną "podjarkę" na typowanie Dallas ... cóż, bardzo bym życzył Gwiazdom play off, ale żeby to się nie skończyło tak jak z Huraganami wczoraj.
Z JR08 oczywiście doszliśmy do wniosku że Teksańczycy "muszą" ale ja podtrzymuje swoją teorie, a brzmi ona - granie z nożem na gardle nie każdemu służy ... a Gwiazdy mają dużo słabych punktów.
Nie mniej powodzenia wszystkim, może jakąś dyskusje ktoś wspomoże ; )

 

[juanroman08]

Minnesota Wild - Dallas Stars typ: 2 @ 2.20
Niepowtarzalna okazja dla Dallas, mają szanse na wejście do play-off z racji tego, że porażki doznało Chicago. Minnesota osłabiona brakiem takich graczy jak: Niklas Backstrom, Jose Theodore, Marek Zidlicky, Cal Clutterbuck, Cam Barker, John Madden, Martin Havlat.
http://espn.go.com/nhl/injuries/_/team/Min
W ekipie Dallas nie zagra Adam Burish oraz Nicklas Grossman
http://espn.go.com/nhl/injuries/_/team/Dal
W tym sezonie Dallas wygrało wszystkie 3 mecze z Minnesotą, jeden po dogrywce 4:3 i dwa w stosunku 4:0. Gospodarze ostatnio w nienajlepszej formie, nie mają już o co grać więc nie muszą wygrywać. Przeciwnie spisują się goście, którzy wygrali ostatnie 4 spotakania. Polecam, mecz już blokowany

Szacunek za napisanie postu ale jest kilka ale odnośnie Twoich informacji, zacznę może od samego kursu który jest kosmiczny i tak doprawdy nie wiem u jakiego buka złapałeś 2.20 na Dallas :?: Informacje o kontuzjach też są trochę nieaktualne ponieważ dziś w bramce Wild zagra Theodore, a Adam Burrish już przynajmniej w spotkaniu z Colorado był w pełni sił i grał od początku, to samo tyczy się Clatterbucka który w piątek grał przeciwko Edmonton na przyszłość polecam bardziej skrupulatnie przygotować informacje.
Tak jak wyżej napisał Odi, presja na pewno nie pomaga i wczoraj dość brutalnie przekonali się o tym gracze z Caroliny, jednak mimo wszystko sądzę że wybierać jednego z dwójki rywali Tampa a Minnesota to zdecydowana większość wolałaby grać z Wild, tym bardziej że w ich szeregach zabraknie najlepszego strzelca Havlata. Z drugiej strony jaką wielką niespodzianką byłoby odpadnięcie Chicago z walki o teoretyczną obronę mistrzostwa. Mocno liczę na to że Gwiazdy się nie pogubią i nie pójdą w ślady Canes, oczywiście wchodzi w grę tylko i wyłącznie zwycięstwo w reg time także poprzeczka zawieszona wysoko jednak dla chcących grać w PO nie ma taryfy ulgowej.

 

[pietaszek89]

Kurs pewnie brał z jakiegoś livescore'a, gdzie były jeszcze stare. W trakcie meczu Chicago - Detroit jeszcze można było takie złapać, ale wiadomo, że sens gry pojawił się dopiero po przegranej Jastrzębi. Co do samego meczu nie porównywałbym Caroliny z Dallas, bo mają dwóch różnych rywali. Tampa mimo, że wygrać nie musiała grała w pełnym składzie, a w ostatnich tygodniach pokazali, że forma przed Play Offami jest zwyżkująca. Także mimo, że Carola grała u siebie to rywala miał niezmiernie trudnego i stąd też ta porażka. Dallas natomiast ma słabiutką Minnesotę, która w ostatnich tygodniach zbiera cięgi od prawie każdej drużyny, a wygrywała tylko z Edmonton (2 razy) i St. Louis. Do tego Theo w bramce mnie ani troszkę nie przekonywuje, o czym z resztą wspomniałem w analizie. Dallas ma szansę i sądzę, że ją wykorzysta.

I mam takie pytanie czy orientuje się ktoś, kiedy ostatni raz zdobywca Pucharu Stanleya nie zagrał w następnym sezonie w Play Off? Bo to raczej rzecz dość rzadko spotykana.

 

[vader]

I mam takie pytanie czy orientuje się ktoś, kiedy ostatni raz zdobywca Pucharu Stanleya nie zagrał w następnym sezonie w Play Off? Bo to raczej rzecz dość rzadko spotykana.

Ostatnio pisałem o Carolinie co 2 razy z rzędu nie awansowali do PO w końcówce sezonu. Po zdobyciu Stanleya w następnym roku nie weszli do PO
To tak na szybko z pamięci. Wcześniej też były takie sytuacje.
Edit: Tak ogólnie to najpierw Carolina marnotrawi szanse, dziś Chicago... W Europie 100% że ludzie uznaliby to za wałek. Że ktoś komuś zapłacił, żeby tamci wygrali itd.
US Sports = pewne jest, że nic nie jest pewne

 

[pietaszek89]

Z pewnością były, ale przejrzałem kilka poprzednich sezonów i nie zauważyłem. Teraz widzę, że Carola wygrała w kampanii 2005/2006 i w następnym sezonie już out. Mimo wszystko odpadnięcie Chicago byłoby sporą sensacją. Chociaż po tych wszystkich roszadach po zwycięskim sezonie można było się spodziewać, że w tym raczej jakoś specjalnie błyszczeć nie będą. W ósemce ich jednak jeszcze widziałem.

Jednak za nim będziemy się emocjonować odpadnięciem Chicago wypadałoby, żeby Dallas wygrali, bo na razie to tylko gdybanie

 

[odi]

Jak Chicago nie awansuje to będzie piątą w historii drużyną, która najpierw zdobyła Stana a rok później nawet nie awansowała do play off.
Żeby nie było to nie z mojej mądrości wynika a z http://www.nhl.com ; ) polecam tą stronę ????

 

[juninho7]

Z pewnością były, ale przejrzałem kilka poprzednich sezonów i nie zauważyłem. Teraz widzę, że Carola wygrała w kampanii 2005/2006 i w następnym sezonie już out. Mimo wszystko odpadnięcie Chicago byłoby sporą sensacją. Chociaż po tych wszystkich roszadach po zwycięskim sezonie można było się spodziewać, że w tym raczej jakoś specjalnie błyszczeć nie będą. W ósemce ich jednak jeszcze widziałem.
Jednak za nim będziemy się emocjonować odpadnięciem Chicago wypadałoby, żeby Dallas wygrali, bo na razie to tylko gdybanie

Nie wiem czy byłoby aż tak sporą sensacją, w tym sezonie nie tyle nie błyszczą co po prostu trzeba to powiedzieć grają przeciętnie. Jeśli jakimś sposobem Gwiazdom nie uda się wygrać w regulaminowym czasie, to ja widzę w pierwszej rundzie jednak sweep ze strony Canucks...

 

[alanex]

Jak wygrają w OT to też awansują. Czy to Chicago czy Stars, tak czy tak będzie 4-0 Canucks :razz:

 

[juninho7]

Nie awansują, pierwszy tiebreaker - wygrane w regulaminowym czasie gry. A w tym momencie o 1 więcej mają Hawks//
Ok wybacz, myślałem, że o karnych mówiłeś, zapomniałem, że dogrywki też się liczą do statystyki.

 

[juanroman08]

Panowie, zmiany zmianami a i tak mimo wszystko Chicago posiada całkiem dobry skład, nie trzeba tu wymieniać wszystkich gwiazd po kolei jednak myślę że od takiej drużyny wymaga się przynajmniej awansu do PO. Potencjałem na pewno są lepsi niż choćby Nashville, Kings czy też Phoenix. Jedyna wada która w mojej ocenie spowodowała tak wielkie problemy to brak dobrego goalie, z całym szacunkiem dla Crawforda ale nie jest to jeszcze bramkarz który jest sam w stanie wygrać kilkanaście spotkań w sezonie.

 

[juninho7]

Ogólnie tak trochę zmieniając płaszczyznę, ciekawi mnie co zaprezentują Wings i Flyers w pierwszej rundzie, zespoły które zaczęły fantastycznie sezon by zakończyć je tak, że każdy chce zapomnieć o tym. Jakby na tę chwilę szukać awansów nierozstawionych drużyn to dla mnie np Kojoty są faworytem pojedynku..

 

[odi]

to dla mnie np Kojoty są faworytem pojedynku..

Na pewno myślimy o tych samych Kojotach ? O tej drużynie która od dwóch lat non stop mówi głośno o przenosinach, o złej atmosferze do hokeja w Phoenix, o stopniowych osłabieniach tego zespołu którego i tak największą gwiazdą niezmiennie jest bramkarz Bryzgałow ?
Nie chce ich nie doceniać, mają potencjał na pierwszą ósemkę Zachodu. Ale PO to już zupełnie inna bajka, zupełnie inna walka. Doświadczenie Detroit w tej materii jest ogromne i dla mnie Skrzydła pokażą prawdziwe umiejętności dopiero w tej fazie sezonu. Martwiłbym się raczej o San Jose czy Vancouver - zespoły znane z tego że uchodzi z nich powietrze po fazie zasadniczej.

 

[adrian1905]

Panowie, zmiany zmianami a i tak mimo wszystko Chicago posiada całkiem dobry skład, nie trzeba tu wymieniać wszystkich gwiazd po kolei jednak myślę że od takiej drużyny wymaga się przynajmniej awansu do PO. Potencjałem na pewno są lepsi niż choćby Nashville, Kings czy też Phoenix. Jedyna wada która w mojej ocenie spowodowała tak wielkie problemy to brak dobrego goalie, z całym szacunkiem dla Crawforda ale nie jest to jeszcze bramkarz który jest sam w stanie wygrać kilkanaście spotkań w sezonie.

To, że nie jest w stanie wygrać sam kilkunastu meczów to wiemy, bo który bramkarz jest w stanie? Moim zdaniem dla Crawforda należą się słowa uznania i szacunku tym bardziej, ze na początku sezonu miał być tym rezerwowym, a jednak po kilku dobrych spotkaniach wygryzł Turco. I przynajmniej dla mnie na pewno nie jest tym, który zawiódł.

 

[juanroman08]

Jeśli chodzi o Detroit to z nimi co roku jest tak samo, końcówka sezonu to zazwyczaj dla nich rozprężenie i już właściwie myślenie tylko i wyłącznie o PO, w tamtym roku też pod koniec dostawali "lanie" Predators ich objechali bodajże 0:8 i można to śmiało przyrównać do 3:10 z St.Louis, także ja bym nie przykładał do tego zbyt dużej uwagi. Red Wings to drużyna bardzo doświadczona i dla nich liczy się znalezienie w pierwszej czwórce, tamten rok pokazał że Phoenix nie jest dla nich straszne i 4:2 chyba dla DET się skończyło. W tym roku będzie podobnie
Co do Flyers to myślę że również pod koniec wkradło się lekkie rozprężenie i nie wierzę by Buffalo było im w stanie zagrozić z pozoru większym zagrożeniem byliby Rangers, a tak Lotnicy spokojnie na drugiej pozycji i w PO raczej szybka pierwsza runda, Sabres jak dla mnie bez argumentów do wyeliminowania Phili.
E: Adrian ja tu w żadnym wypadku nie krytykuje Crawforda ponieważ tak jak napisałeś był przygotowywany do roli rezerwowego a wyszło jak wyszło tyle że to moim zdaniem za mało jak na Chicago. A jeśli chodzi o bramkarza który jest w stanie to proszę bardzo pięknym przykładem jest Rinne i nikt mi nie wmówi że gdyby nie jego świetny sezon to Preds by z taką łatwością załapali się na PO.

 

[odi]

bo który bramkarz jest w stanie

Pierwsi z brzegu to Lundqvist i Thomas. Jeszcze kilka sezonów temu Brodeur, Bryzgi także dla Kojotów znaczy tyle co życie. Crawford całkiem niezły, nie widze jego winy w słabych wynikach CHI.

 

[amare87]

no i stalo sie wszyscy wczoraj napalili sie na dallas(z reszta ja sam tak zrobilem) ale ogladajac ich mecz to z czystym sumieniem moge powiedziec ze z taka gra jak dzis to oni poprostu nie zasluzyli na PO... zdecydowanie bardziej podobala mi sie gra chicago w meczu z detroit...

 

[odi]

Dziękuje wszystkim za żywą dyskusję w tym temacie przez długość całego sezonu, parę osób zasłużyło na szczególne wyróżnienie za aktywność. Mam tu na myśli Panów : botshek , OrngCrsh , JuanRoman08 , Dats13 . Miło się z wami dyskutowało, spierało się (w sposób kulturalny oczywiście). Myślę że część użytkowników forum sporo skorzystało na podawanych tutaj typach z analizą. DZIĘKUJE !
Mam nadzieje że dołączycie do rozmów i typowania dalszych losów walki o Puchar Stanleya w tym temacie:
http://forum.bukmacherskie.com/f274/nhl-sezon-2010-2011-stanley-cup-playoffs-57951.html
Temat na sezon zasadniczy zamknę dzisiejszego wieczoru, możecie jeszcze w razie ochoty wpisać tu swoje podsumowania, co was zaskoczyło najbardziej, może jakiś mecz który zapadł wam w pamięci lub wydarzenie.
Pozdrawiam !

 

[klepor]

Co mnie zaskoczyło:Nieobecność NJ Devils w playoffach,mimo niesamowitej gry w ostatnich miesiącach juz niestety nie zdołali odrobić strat z fatalnego początku sezonu.
Może nie sporym,ale jednak zaskoczeniem jest dla mnie gra Vancouver,wiadomo w play-offach to już całkiem inna historia,ale z taką grą jak w sezonie zasadniczym jak dla mnie są zdecydowanym faworytem.

Zapamiętam na pewno ostatni comeback Rangersów w meczu z Bruins,no i fajne że to własnie Rangersi grają dalej.
BTW:Obecnie chyba tylko jeden Polak gra w NHL,własnie w teamie z NY o ile sie nie myle,także mamy Polaka w Play Offach