>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
Fortuna bonus

NHL 2010/2011 Stanley Cup Finals

Status
Zamknięty.
sajuken 35

sajuken

Użytkownik
Mnie sie osobisie wydaje ze nie bedzie tego co w zeszlym roku po raz drugi 3:0 w meczach tylko 2:1 ( czyli Bruins win) i potem 3:1 i 4:1 obejrze sobie ale ten mecz i stawiam na zywo bo wedlug mnie wszystko zalezy od postawy Thomasa a jego zachowanie w poprzednim meczu wskazuje na frustracje i wydaje mis ei ze naprawde ciezko bedzie mu sie dzisiaij skupic by zagrac tak dobrze jak w game 2 a nawet game 1. Vancuver pewnie bedzie w lekkim szoku moze nawet straci pierwsza bramke gdyz fanatyczni kibice miskow powinni w jakis tam sposob na nich wplynac ale pozniej beda grac po prostu swoje...
 
matthias 18

matthias

Użytkownik
Za to co Boston z nimi zrobił to szacunek. Oglądałem 2 pierwsze tercje no i może nie była to żadna mega dominacja, co w trzeciej nie wiem. Tak czy siak nie wiem czy Canucks się po tym otrząsną. Trochę podobna sytuacja jak w 1. rundzie z Chicago, też najpierw wygrywali a potem sami dwukrotnie dostali baty. Co będzie zobaczymy. Chyba jednak Bruins to wyrównają...
PS: Horton już nie zagra w tegorocznych playoff&#39;ach. Ma poważny wstrząs po uderzeniu w pierwszej tercji.
http://www.nhl.com/ice/news.htm?id=565074&amp;amp;navid=DL|NHL|home
 
sajuken 35

sajuken

Użytkownik
Wedlug planu, chodz kursy na wygrana Bostonu po 1 bramce byly niezbyt satyfkacjonujace i ominela mnie gratka. Co tu dodac, przyznam ze 3 tercji nie ogladalem bo juz bylo pozamiatane w 2, Thomas to jednak profesjonalista duzo wiekszy niz Lounga, a ten no coz tak jak napisalem w pierwszym poscie zagral gdyz (przynajmniej w mojej opinii) to co robil w GAME 1 and 2 bylo zdrowo powyzej jego mozliwosci. Do konca drugiej tercji Canucks grali swoja magie i pewnie gdyby strzelili bramke mecz moglby sie troche inaczej ulozyc, naprawde jestem pod sporym wrazeniem tego co graja orki. Boston no coz, jak dla mnie zagral od pierwszej bramki z winny Lounga na fali, niesieni dopingiem i Game 4 w moim odczuciu bedzie decydujacym. Nawet wynik 8:1 mnie nie przekonuje i uwazam ze Boston Game 4 przegra co pewnie bedzie spora niespodzianka aktualny kurs 3:1 o ile Lounga albo jego zastepca daja rade chodz zagrac na poziomie NHL; w kazdym razie pewnie wreszcie zobaczymy spora wymiane bramek, a jesli sie tak nie stanie 4:1 to ewentualnie ciagle optymuje ze bedzie 4:2. Cicho jakos....
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
J 7K

juanroman08

Forum VIP
Ja mam trochę odmienne zdanie, przede wszystkim Boston wygrał to spotkanie pod względem fizycznym, Chara i Thornton robili wielką różnicę pod tym względem. To po pierwsze, po drugie świetna postawa Thomasa, nie ma co ukrywać że Tim jest wielkim fachowcem i tym spotkaniem to dobitnie udowodnił. Obwinianie Lu za pierwszą bramkę dla Bostonu, według mnie jest trochę na wyrost szukaniem punktu zaczepienia odnośnie dalszej katastrofy Vancouver. Luongo był zasłonięty, a zważywszy na to że strzał był dość zaskakujący, miał prawo skapitulować. Idąc dalej dwie bramki strzelone przez Boston podczas gry w osłabieniu, muszą dać do myślenia, nie kupuje tłumaczenia że Orki były oszołomione tym co się dzieje bo równie dobrze mogli wykorzystać te szanse na odwrócenie losów spotkania. Oczywiście to spotkanie to już przeszłość i jutrzejsze może być całkowicie inne, ale niedocenianie Bruins, lub też zbytnie wywyższanie Vancouver nie jest na miejscu. Magia Vancouver w dużej mierze opiera się na Luongo, a to spotkanie dość dobitnie pokazało co się dzieje gdy Roberto ma słabszy dzień. ;)
 
ipococito13 107

ipococito13

Użytkownik


Już raz typowałem finałowy mecz o Puchar Stanleya i wtedy podawałem typ że Vancouver Canucks wygra 1 spotkanie i tak się stało wtedy wygrali 1-0. Po 3 rozegranych spotkaniach (do 4 zwycięstw) Vancouver Canucks prowadzi 2-1 (wygrana 1-0 i 3-2 po dogrywce u siebie, natomiast na wyjeździe przegrali 8-1). Tak jak przed chwilą napisałem poprzednie spotkanie zakończyło się wynikiem 8-1 a mecz odbywał się dnia 07.06.2011. Nie będę znowu opisywał jak zespół Bostonu i Vancouver prezentowali się w sezonie zasadniczym ponieważ jak widać mecze u siebie odgrywają znaczną rolę i myślę że gospodarze meczu który odbędzie się 09.06.2011 o 2:00 wygrają to spotkanie. Skłania mnie do grania na Boston pierwszy mecz u siebie ale myślę że tym razem zwycięstwo nie będzie tak imponujące. Porażka oznaczałaby że wynik po 4 spotkaniach byłby 3-1 dla Vancouver Canucks i następne spotkanie przecież rozgrywane jest w hali Vancouver. Zabezpieczam się typem że gospodarze wygrają łącznie z karnymi i dogrywką.

Typ:1(Moneylines)
Kurs:1.8
4
Tobet​
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
crossmen 8,1K

crossmen

Użytkownik
Rywalizacja rozkręca się na dobre,Boston udowodnił,że jest ekipą z charakterem i w 3 meczu zmietli Kanadyjczyków z lodu.Jak pokazały play offy w tym roku ten mecz nr 3 zawsze miał kluczowe znaczenie,jak ekipa po 0-2 przegrywała to już nie było dla niej ratunku i odpadali z rywalizacji.
Na dziś dwa typy mi chodzą Boston win - ot + under 5,5 , chociaż jak np. będzie 6-2 dla Vancouver to też nie będę zdziwiony , bo tu każdy wynik możliwy,zawierzam jednak wpisom kolegów i zawierzam formie Thomasa.
Pozdro
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
odi 2,3K

odi

Forum VIP
Ja na początku tez się zachwyciłem &quot;old time hockey&quot; jaki zaprezentowali Bruins, ale teraz coś mnie nachodzą myśli, że to 8:1 to trochę za dużo ... żeby się nie okazało, że chłopcy się wystrzelili w jednym meczu. Hokej to specyficzna dyscyplina, tutaj czasami lepiej się nie napinać i nie drażnić niepotrzebnie rywala. Po takim laniu jak ostatnio Canucks wyjdą dzisiaj na mega-buzzie i myślę, że są w stanie wywieźć z BOS zwycięstwo ...
 
sajuken 35

sajuken

Użytkownik
Kolejny pojedynek Thomas kontra Canucks czyli Game 4, na wiele pytan bedziemy mogli odpowiedziec dzisiaj ale ja uwazam ze mecz ulozy sie charakterystycznie czy zespol Vancuver bedzie wstanie pokonac Thomasa na tyle by strzelili wiecej niz &quot;Lounga&quot; straci, przyznam ze jestem wielkim antyfanem tego golkipera i zreszta obydwu orek i to co robil w Game 1 and 2 bylo dla mnie glebokim szokiem prawie juz mnie przekonal do siebie...jesli mialbym typowac na dzisiejszy mecz to bylby to jednak typ na Canucks Money Line plus dokladke na remis zeby wiecej kasy zbic do siebie, ale...jest jeszcze Thomas. Naprawde caly zespol Bs nie robi na mnie najmniejszego wrazenia w ogole ich gra wyglada dla mnie jakos markotnie niby graja co maja grac ale jakos brak w tym wszystkim motywacji i poswiecenia (a jesli popatrzycie na moje posty z daleko to zawsze bylem fanem Thomasa i Bruins). Po prostu podoba mi sie technika i zaangazowanie z jakim graja orki, i te gole cudenka typu w OT game 2. Dzisiaj wreszcie Vancuver chyba sie przelamia a Thomas nie da rady...
P/S/ wycofuje sie z beta na jednym z moich bukow nie ma nawet typu bs +1.5 a to cos dla mnie znaczy
 
michbrze 387

michbrze

Użytkownik
myśle że Thomas z formą nie popuści, to szczyt formy ???? Pytanie jednak czy Luongo nie złamał się jak w meczu z chicago (3 mecze potrzebował na odzyskanie formy). Ale jeśli 8-1 to jednorazowy wypadek, to noc jest dziś orek. Obstawiam na moneylines Van
 
funt 2,9K

funt

Użytkownik
Mecz nr.3 byl niezwykle brutalny i overowy..Boston zagral brzydko ale z zabojcza skutecznoscia..Czy jesli dzis Vancouver wyciagnie wnioski i strzeli pierwsze to czy Boston z nozem na gardle zagra podobnie?..Nie wydaje mi sie..Luongo to nie chlopak do bicia..Sklaniam sie ku Vancouver..ale zaczne grac na live po pierwszych 10 minutach..
Przedniego widowiska sobie i Wam zycze juz za chwile..
Edit: Sam nie wierzę, że to pisze..Ale na tą chwilę uważam, ze wielka niesprawiedliwościa byłoby, gdyby to Canucks zdobyli Puchar..Konsekwencja gry Miśków jest porażająca, Dziś po wygranej pierwszej tercji, w drugiej na 10 minut oddali inicjatywę Orkom, Thomas zdał ten egzamin spiewająco, a wtedy w dwie minuty Boston dobił rywala strzelając gole nr 2 i 3..Bracia Sedin oddali zaledwie po 2 celne strzały..Ehrhoff próbował siemiokrotnie..Ale z tym samym skutkiem..Transformacja Bostonu po tej pechowej bramce w meczu trzecim jest niesamowita i próbując się zdobyć na obiektywizm mam nadzieję, że po trofeum sięgnie drużyna lepsza w tej rywalizacji, a nie w całym sezonie..A tą drużyną co tu ukrywać jest Boston Bruins..:?
 
M 62

moreno

Użytkownik
Według mnie jest to niezwykle trudny mecz do typowania. Ja bym obstawiał ...
Boston vs. Vancouver UNDER 5,5 kurs 1,60 ✅
Boston vs. Vancouver HC +1,5 kurs 1,33 ⛔
Ale jak widać kursy są żenująco niskie. Mało opcji jest w BetClic. Muszę się dogadać z supportem w kwestii wypłaty. Zaryzykowałbym może jeszcze taki typ
Boston vs. Vancouver kurs 2,25 ✅
Boston - pierwszy gol kurs 1,80 ✅

Myślę, że ostatnia deklasacja odcisnęła swoje piętno. Jeśli tylko Bruins strzelą pierwszą bramkę, to spotkanie powinno być ich.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
orngcrsh 251

orngcrsh

Użytkownik
I stalo sie. Boston Bruins wyrownuje stan rywalizacji na 2-2 i co tu duzo mowic - robi to w wielkim stylu ponownie dewastujac dzisiaj Vacouver, tym razem 4-0. Byc moze wiele osob nie zgodzi sie ze mna, ale wg mnie tegoroczne finaly spokojnie mogly juz dzisiaj przejsc do historii... Przypominam, ze Canucks dwa pierwsze mecze wygraly doslownie o wlos (w pierwszym spotkaniu Raffi Torres zaliczyl decydujace trafienie w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry, a w game 2 genialny Alex Burrows przechylil szale zwyciestwa na strone Orek dopiero w dogrywce), rownie dobrze po meczach w Kanadzie stan rywalizacji mogl byc remisowy lub nawet korzystny dla Bostonu. Natomiast mecze 3 i 4 nie byly juz tak wyrownane - byly prawdziwym pokazem sily Bruins, szczerze mowiac musze naprawde skupic sie zeby przypomniec sobie fragmenty gry kiedy Orki dominowaly.. Byc moze byly to jakies pojedyncze okresy gry w przewadze. Poza nimi - na calej dlugosci i szerokosci lodowiska panowal Boston. Orki zupelnie nie nadazaly za akcjami Niedzwiadkow, ograniczaly sie do defensywy, bardzo malo czasu spedzaly w tercji rywala..
Przypominaja mi sie poprzednioroczne finaly, kiedy to moja Phila podobnie jak dzisiaj Boston wyrownala stan rywalizacji na 2-2, po czym w kolejnych meczach oddala inicjatywe Chicago.. Czy w tym roku bedzie podobnie? Czy ponownie faworyt z Western Conference (w tym sezonie Canucks) po czterech meczach przejmie inicjatywe i siegnie po Puchar Stanleya? Moim zdaniem tym razem sytuacja jest nieco odmienna i wieksze szanse niz w poprzednim sezonie ma team ze Wschodu. Po pierwsze, goaltending. Tim Thomas zupelnie zostawil w tyle Roberto Luongo. W ostatnich finalach to druzyna z Zachodu miala lepszego goalie i wg mnie to ten czynnik sprawil, ze to Hawks a nie Flyers siegneli po Stana (Niemi byl zdecydowanie lepszy niz Leighton). Thomas gra po prostu swoje. Nadal jest agresywny, skraca katy daleko od swojej bramki i jest we wszystkim co robi niezwykle skuteczny. Natomiast Luuuu wyglada przy nim jak nieopierzony pierwszoroczniak, zupelnie nie radzi sobie z presja. W meczach w Bostonie popelnil chyba wszystkie mozliwe do popelnienia przez bramkarza bledy. Z reszta, wystarczy zerknac na statystyki, Thomas w 4 meczach finalowych wpuscil zaledwie 5 goli, Luongo az 14! Kolejna sprawa to aspekt psychologiczny.. Vancouver wyglada na team totalnie sfrustrowany. Oczywiscie, nie mozna sie dziwic Orkom, ostatnie dwa mecze przegraly 1-12;) I teraz nasuwa sie pytanie, czy sa w stanie wygrzebac sie z tego bagna i odebrac Bostonowi inicjatywe w calej rywalizacji? Patrzac na styl gry Bruins moze byc z tym problem. Taktyka ekipy Claude Juliena, czyli proste chip &amp; chase i agresywny forechecking w tercji rywala to hokej fizyczny, w ktorym liczy sie nie tylko przygotowanie kondycyjne, ale przede wszystkim poziom pewnosci siebie. A z nim Bruins nie maja w tej chwili zadnego problemu.. Cale momentum jest po ich stronie. I nie zdziwie sie, gdyby mecz nr 5 wygladal podobnie jak poprzednie dwa starcia..
Teraz pare slow o postawie poszczegolnych zawodnikow. Henrik i Daniel Sedinowie zaprezentowali sie jak do tej pory naprawde ponizej oczekiwan, gdyby nie Alex Burrows (jedyny jasny punkt w skladzie Orek) ich linia bylaby chyba najslabsza sposrod wszystkich czterech. Ryan Kesler - podobnie. Gdyby nie glebia Canucks, mogloby byc juz 4-0 dla Bruins (tak jak napisalem wyzej). Po stronie Niedzwiadkow nadal bryluje David Krejci, ktory jest wg mnie najbardziej niedocenionym playmakerem w NHL. Moim zdaniem to faworyt do siegniecia po Conn Smythe Trophy (oczywiscie w przypadku gdyby to Boston siegnal po Stanley Cup). W poprzenich playoffach Czech zostal wyeliminowany przez potezny hit Mike&#39;a Richardsa i wszyscy pamietamy jak na tym wyszedl jego team.. I teraz najwazniejsze - obrona. Ktora w ekipie Vancouver zostala dosc brutalnie przetasowana - nie dosc ze nie ma Hamhuisa, to jeszcze po huliganskim wejsciu w Nathana Hortona w game 3 zawieszony zostal Rome.. Przypominam ze od momentu tego zajscia Vancouver stracilo juz 12 goli...
Wg mnie, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja w tej chwili na Boston Bruins. I juz czuje zapach pieniedzy z zakladu, ktory zamiescilem pare dni temu, kiedy to przy stanie 1-0 dla Vancouver postawilem, ze to Bruins zdobeda Stanley Cup 2011 (kurs 4.50). Oczywiscie, przed nami seria the best of three i przy klasie tegorocznych finalistow wszystko moze sie zdarzyc, pewnie ze Canucks moga wyjsc z opresji.. Jednak to oni beda grali teraz pod wieksza presja i gdyby ktos przystawil mi pistolet do skroni i kazal typowac, wskazalbym na Black&amp;Gold jako tegorocznych triumfatorow..

edit: Zastanawiam sie jak zachowa sie teraz coach Vanocuver Alain Vigneault.. Luongo czy Schneider?;)
 
crossmen 8,1K

crossmen

Użytkownik
Noc przepiekna ,wszystko weszło ,nawet jeszcze dwa dodatkowo zakłady. cóż jak człowiek zrobi sobie jakieś założenie do meczu i to się sprawdzi to jest ok.Tegoroczne play offy zapisuje jednak po stronie porażek ,drużyny ,które typowałem poodpadały wcześniej,w tamtym roku wyszło mi to lepiej bo typowałem do wygrania pucharu Stanleya Capitals lub Blackhawks noi to się sprawdziło.
OrngCrsh - niepotrzebnie się martwisz o Boston ,jak się rozpędzili to ciężko będzie im wyhamować , Orki do tej pory siadały na przeciwnika od razu i nikt się nie podnosił po 3-0 w rywalizacji,teraz trafili na ekipę z zajebistym charakterem i teraz przewaga po stronie graczy z Bostonu.2-2 w rywalizacji ( podobna sytuacja w NBA tam liczę na Dallas)
Teraz trzeba zdobyć lodowisko w Vancouver ,a że jeszcze nie było win na obcym lodowisku więc skuszę się na pewno na win away progres otwarty.
 
odi 2,3K

odi

Forum VIP
http://www.youtube.com/watch?v=JjfffGouxsk&amp;amp;feature=share
Jak dla mnie akcja powyżej udanie podsumowuje całość metamorfozy Bruins jaka nastąpiła w dwóch ostatnich spotkania. Old Time Hockey w najlepszym wydaniu, walka walka i jeszcze raz walka. Dodam jeszcze, że tak jak w tamtym roku zadecyduje głębia drużyny, a nie gwiazdy poszczególnych ekip. Sediny cienie samych siebie, w dodatku grają hmm jakby to delikatnie ująć ... przypominają mi trochę CR07 z piłki nożnej - technika jest, są niesamowite umiejętności ale brakuje charakteru walczaków i nie pociągną oni swojego teamu takim stylem, nie z takimi przeciwnikami jak Niedźwiadki. Thomas robi różnice, to zauważyli już wszyscy, czyżby pierwszy raz od dłuższego czasu Stanley przypadł wybitnemu bramkarzowi ? Ostatnie dwa lata nie ujmując niczemu Flowerowi i Niemiemu, to był czas w którym bramkarze mniej się liczyli w finałach, teraz jest inaczej i TT po prostu zamyka szansę Orkom. Czekam z niecierpliwością na kolejne spotkania.
 
qwerty16 86

qwerty16

Użytkownik
Również zgadzam się z powyższymi wypowiedziami i myslę, że w tym roku po puchar Stanleya sięgną Niedźwiadki. Orki są są cieniem fazy playoff, gdzie grali naprawdę imponująco.

Co by nie pisać pustych słów fajnie wyglądają na następny pojedynek takie zakłady jak:

BOS Bruins +1,5 @ 1.40 - BetClic

Boston Bruins ML - 2.30

Myślę, że warto w to zainwestować, gdyż po takich wygranych Boston na laurach nie osiądzie, a orki będą strasznie zdemotywowane... A jest to idealna okazja do tego, aby wyjść na prowadzenie w finale.
 
crossmen 8,1K

crossmen

Użytkownik
Znając trochę nieprzewidywalniość NHL i troszkę lat praktyki,mam nadzieję ,że nam szczęki nie opadną jak rywalizacja zakończy się 4-2 dla Vancouver ,radzę i uczulam na to szczególnie jak wchodzą pieniądze w grę. Weżcie to proszę pod uwagę przy wysyłce.
Bo na razie jesteśmy na fali wznoszącej Boston Bruins.........
 
J 7K

juanroman08

Forum VIP
Podzielam zadnie crossmen&#39;a, nie ma się co zbytnio podniecać, fakt faktem że Boston w świetnym stylu odprawił Orki na swoim lodzie, ale pamiętajmy że jest to finał i tak naprawdę w spotkaniu numer 5 możemy mieć kolejny zwrot akcji na korzyść Vancouver. Osobiście również kibicuje Bostonowi i jednak staram się patrzyć na obie strony dość obiektywnie i tak jak napisał Odisio na tę chwilę Canucks nic nie zwojują swoją piękną techniczną grą. Niedźwiadki już wyznaczyły drogę jaką będą podążać w tym finale, jeśli Orki nie przeciwstawią się zwłaszcza pod względem fizycznym to niestety ale mogą mieć duże problemy. W tym momencie tak jak pisał Sajuken po dwóch pierwszych spotkaniach odnośnie Thomasa, teraz obawiałbym się o dyspozycję Luongo, 12 wpuszczonych bramek w dwóch spotkaniach to naprawdę spora strata i nie wierzę by nie odbiło się to na Roberto. Rozsądnie rozpatrując prawdopodobne bety na piątek, skłoniłbym się ku opcji underowej ;)
 
sajuken 35

sajuken

Użytkownik
P/S/ wycofuje sie z beta na jednym z moich bukow nie ma nawet typu bs +1.5 a to cos dla mnie znaczy
8 minut przed meczem cos mnie natchnelo zeby nic nie stawiac i widze ze nia mam czego zalowac:razz::razz:. I znowu zasnolem przy poczatku drugiej tercji a obudzilem sie na poczatku trzeciej...ciezko pogodzic jednak studia, prace, kursy i jeszcze finaly NBA I NHL na (nie) szczescie niedlugo koniec.

Dobra podsumowujac mecz to chyba jestem jedyny (nie ogladalem calego jak wyzej napisalem) ktoremu bardziej podobala sie znowu gra Vancuver. Zaraz mnie pewnie zjecie na Take Away ale moim zdaniem Bruins wygrana zawdzieczaja tylko postawie Tima no i oczywiscie nie postawie Lounga. Niby zrobil wszystko co powinien przy pierwszej bramce i wpadla ona mistrzowskim strzalem ale...no wlasnie wydaje mi sie ze od finalowej postawy oczekuje sie czegos wiecej. Przyznam ze nie spodziewalem sie ze Bruins jednak wygraja oba mecze u siebie ale chyba tylko mnie podoba sie postawa braci Sedin i calej ekipy orek i ich zaangazowanie. Do tego stopnia ze jeszcze przeanalizuje na spokojnie mecz ale wydaje mi sie ze dalej uwazam ze Orki wygraja nastepny mecz...rozjada miski...ale Thomas jest prawie nie do zdarcia :grin:
 
t0mson 639

t0mson

Forum VIP
orki będą strasznie zdemotywowane...
W to chyba sam nie wierzysz co napisałeś. Finał Stanleya i przy stanie 2-2 mają być zdemotywowani ? Ja mam zupełnie inne zdanie. Bruins lekko mówiąc zdemolowali w 2 meczach Vancouver ale teraz orki wracają do siebie i rolę się odwrócą z fatalnym skutkiem dla Bruins. Thomas wiecznie wszytstkiego bronić nie będzie a rozwścieczonych rywali sam nie powstrzyma... Takie jest moje zdanie na ten temat... Vancouver w kluczowych momentach daję radę ! A takim momentem będzie spotkanie nr 5
 
qwerty16 86

qwerty16

Użytkownik
Jeżeli nie wezmą się w garść to cienko to widzę. I wierze w to co napisałem. Sam kibicuje canucksą, ale jeżeli Boston zagra tak samo to orki będą na łopatkach. I Zostaje przy swoim, ze ten mecz będzie po stronie niedzwiadkow.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom