"Muszą wygrywać" ? Bez żartów, że w preseasonie ktoś cokolwiek musi. Statystyki z ostatnich lat pokazują, że zazwyczaj wyniki w przedsezonie a w regularze to 2 różne bajki. Lakers grali dopiero pierwszy mecz pierwszą piątką, więc o jakimkolwiek zgraniu mowy być nie mogło. W ogóle dziwie się, że tak wiele typów pojawia się na preseason, który jest bardzo nieobliczalny.
Nicholson, Crowder, Copeland, Scott - to najlepsi strzelcy ostatnich meczów dla Magic, Mavericks, Knicks i Hawks. Znacie ich możliwości, znacie ich wykorzystanie w taktyce, rotacji? Znacie w ogóle te nazwiska? Śmiem wątpić, nikomu nie umniejszając - ja sam widzę ich pierwszy raz w akcji.
Więc jak tu mówić o pewnych typach, czy że ktoś coś musi lub nie? To jest totalny poligon, niekiedy mniejszy, niekiedy większy. I nawet podawanie informacji o pierwszych piątkach nie jest do zbyt pomocne, bo czasami ci gracze są na parkiecie jakieś 15 minut.
Ja osobiście obserwuje preseason jednym okiem, dla mnie preaseason to będzie pierwszych 5-7 spotkań sezonu zasadniczego. Wtedy poznamy mniej więcej siłę i potencjał drużyn, które będą już tak obdzielać minutami zawodników, jak będą to w większości robić przez następne miesiące.