Na wstepie chcialem przywitac wszystkich wariatow z forum (w pozytywnym znaczeniu tego slowa)
Dzis pod lupe biore spotkanie :
Milwaukee Bucks-Utah Jazz (85-94)
1.80-2.05
Bet365
Wskazuje tu druzyne przyjezdna
Jazz.
Cele obu druzyn:
Bucks mimo, iz o grach po sezonowych juz zapomnialo, gra o zwyciestwa, co widac zwlaszcza we wlasnej hali, jak i po dopingu (nie ma mowy o tankowaniu)
Jazz gra o play-off i jest one na dlugosc paznokcia dostepne, nie poddaja sie i graja o kazde zwyciestwo(obecnie 9 poz na zachodzie)
Ostatnia gra :
Bucks mialo dzien przerwy, a ostatnio gralo u siebie z Memphis. Wygrali ten pojedynek grajac glebokim skladem. Nie zagrali wielkiego spotkania a na slabej skutecznosci, z tego powodu trener Kidd rotowal zawodnikami szukajac najlepszego rozwiazania, aby osiagnac zwyciestwo. Mepmhis zagralo podobnie, bardzo slabo i chaotycznie i uleglo miejscowym.
Jazz za to sa b2b. Wczoraj grali z Bulls (bardzo wazne spotkanie dla obu team'ow) na wyjezdzie i przegrali. Spotanie bylo bardzo wolne, wrecz delikatne i charakteryzowalo sie brakiem sportowej agresywnosci u zawodnikow po obu stronach parkietu, mimo slabej gry Jazz i 10 pkt przewagi Bulls, wydawalo sie ze w kazdej chwili moga zlapac kontakt (zmniejszyli do -6 pkt straty) i nawiazac walke w koncowce, tak jednak nie bylo i ulegli. Bulls narzucilo swoj styl gry, a Jazz jednak bylo zbyt senne tego dnia.
Absencje, kontuzje , wykluczenia :
Brak zaskakujacych kontuzji w dniu dziejszym itp. Sklady utrzymuja te same od wielu dni, jedynie powrot rezerwowego Henson'a do Bucks
Porownanie mutchup'ow, rotacji skladem :
W Bucks powrocil Henson a Kidd szerzej korzysta z obecnej lawki, czego nie czynil wczesniej ( zmusily go do tego kontuzje, a przedewszystkim konczacy sie sezon-chce dac innym pograc). W Jazz nie ma szans i czasu na myslenie o eksperymentowaniu. Licza sie zwyciestwa i powazna gra, a wiec, poz. 4/5.3 i 2/1
Bucks to Anteakenaupo/Monroe/Parker Middellton/Baylles (lawka pelna mlodzierzy + Henson z Plumlle-tym gorszym) VS Favours/Gomez/Hayward i Mack/Hood ( lawka pelna mlodzierzy, Bookera, Neto jak i weterana Inglesa).
W tym spotkaniu nie ma co sie kierowac gra drugiego skladu. Decydujace sa s5 i ich gra miedzy soba i ona zdecyduje jak sie potoczy ten mecz.
Srodkowy Gomez(Jazz) jest surowy w ofensywie lecz dobrym obronca/zadaniowcem. Jego celem bedzie wykorzystanie swoich warunkow czyli ograniczenie gry Bucks w strefie pod koszowej. Wiec jedna z glownych opcji Bucks ma dzis utrudnione zadanie tj Monroe, pozycja nr 4 to Favors vs Anteanakupo(sory za blad w pisowni).Wyzej cenie Favorsa. Potrafi rzucac i grac tylem do kosza. Anteanakupo nie potrafi wogole rzucac, gra wiecej na pilce/rozgrywa(probuje) i gra glownie twarza do kosza co w dzisiejszym spotkaniu jest mniej potrzebne. Favours da duzo wiecej swojej druzynie. Na poz. nr.3 to Hayward vs Parker. Parker obecnie bez formy. Na dystansie i wjazdach pod
kosz a takze izolacjach dominuje dzis Hayward.
Pozycje 1-2. To zalezy wiele od przypadku. Middelton moze zagrac dobry mecz, lecz ucierpi na tym reszta skladu. Oceniam to po rowno.
Styl gry obu druzyn. Bucks gra niekontrolowana koszykowke. Slabo rzucaja za 3 punkty, traca seriami posiadania. Graja w tedy jak poprostu idzie, do przodu i nacieraja coraz mocniej na rywala, tylko jest problem z intensywnoscia takiej gry i przypadku w solowych poczynaniach/izolacjach, niestety brak lawki a jak zawiedzie ktos w s5 to jest problem. W tedy pojawia sie szybko zmeczenie, spada tempo meczu i nasilaja sie straty oraz zle decyzje.
Za to Jazz gra bardziej wyrachowany basket. Wczoraj Hayward zagral slabszy mecz i dzis czas na rehabilitacje. Takze Favors bedzie dominowal pod koszem. Jazz popisze sie dzis na tle Bucks wyrachowanym basketem tj dobra obrona, kontrolowaniem tempa spotkania, bezlitosnym wykorzystywaniem strat przeciwnika, graja lepiej ustawiony atak, zespolowosc i selekcja, skutecznosc rzutow z dystansu jest lepsza po ich stronie.
Bucks to przypadek, Jazz to kolektyw przy tym przeciwniku. Sa w grze, wczorajsza gra ich duzo nie kosztowala a odleglosc z Chicago do Milwaukee nie jest znaczaca, a wrecz bliziutko. Dobra gra Haywarda i Favorsa na tle slabszych i mniej zdyscyplinowanych (poczatek karier) Antenaeakupo i Parkera, da Jazz zwyciestwo, jak i bardziej dojrzaly basket. Na poz nr dwa Mack nie bedzie ustepowal w obronie i ataku ( zwlaszcza rzuty z dystansu )Middeltonowi.
A wiec :
Wygrana Utah Jazz
Kurs 2.05