Vertigo widać że masz wiedzę i tajniki taktyczne nie są ci obce, to się chwali. Zastanawia mnie tylko co to jest "widoczność" w NBA? :grin:
Co do meczu o którym mowa, to warto dodać, że Thunder owszem, grają back-to-back, jednak trzeba coś sprostować. Jako że wczoraj była niedziela, Thunder grali o godzinie 18. 7 godzin różnicy między typowym meczem NBA, 7 więcej na regenerację, co zważywszy na doskonałe sztaby medyczne NBA jest czymś, co trzeba brać pod uwagę. Tak więc mamy tu b2b na jakieś 70%, jeśli można tak to kolokwialnie ująć.
To jednak w charakterze małej korekty, bo trudno zakładać, że te 7 godzin w tą czy w tamtą zadecyduje o wygranej którejś z drużyn. Niby jest to czwarty mecz dla Thunder w ciągu 5 dni, jednak pamiętajmy, że mówimy o zespole młodym, atletycznym, gdzie urazów, nawet tych drobnych, nie ma prawie wcale. Dość powiedzieć, że Westbrook z Durantem i chyba jeszcze Ibaką biją rekordy, jeśli chodzi o kolejne, rozegrane bez przerwy mecze w NBA. Nie przeceniałbym więc tego argumentu przeciw Oklahomie.
Moim faworytem jest Oklahoma, choć tak jak już napisano wyżej, nie będzie niespodzianką wygrana SAS. Największą bolączką w ostatnich tygodniach jeśli chodzi o Thunder jest ich obrona, co w połączeniu z zabójczo efektywną ofensywą Spurs może się skończyć dla gości kiepsko. Jednak podobnie można napisać w drugą stronę. Spurs mają Leonarda i kilku innych solidnych defensorów, ale wg mnie KD to jest tego typu gracz, gdzie bardziej od niego samego zależy, ile pkt rzuci, niż od obrońcy. Kevin ma chyba najbardziej "automatyczny" rzut w lidze i jak będzie mu siedzieć to obrońca będzie mógł sobie popatrzeć, tak jak to ma miejsce np w przypadku Kobego, rzucającego z ręką na twarzy trójki. Podobnie wygląda sytuacja z Russelem, który zazwyczaj sam siebie ogranicza, a jak ma formę, to ostatnio objeżdżał równo choćby Chrisa Paula. Westbrook i Durant to dwie wielkie indywidualności, które moim zdaniem mogą zaważyć o wyniku na korzyść gości, zwłaszcza pod nieobecność Parkera. Do tego Ibaka i wielkie postępy w ofensywie, jakie poczynił w tym sezonie, z rzutem za 3 włącznie. Liczę na dobry, ofensywny basket z obu stron, jak będzie, zobaczymy na canal + o 1:30 ;-)