-
Wszystkich fanów skoków narciarskich zapraszamy na Turniej Czterech Skoczni
BETCLIC Typer TCS 2024-2025. W puli nagród 1000 zł od Betclic + punkty reputacji
Nie masz konta w Betclic? Nic straconego założysz je w kilka minut TUTAJ! -
Zapraszamy na 13. kolejkę 👉 Typuj dokładne wyniki najlepszych europejskich lig i powalcz o nagrody.
Fuksiarz Piłkarski Typer 2024/2025 w puli nagród 1500 zł od Fuksiarz + punkty reputacji!
Nie masz konta w Fuksiarz? Nic straconego założysz je w kilka minut TUTAJ!
NBA Luty 2016
- Utwórz temat rambo131
- Rozpoczęty
- Status
1,4K
vinchenso
Użytkownik
Minnesota - NYK
Typ: -4.5pkt, Minnesota
Kurs: 2.2
Buk: Bet365
Minnesota u siebie na ostatnich 6 spotkań 4 wygrane, w tym ostatnio z wysoko sklasyfikowanymi Toronto 117-112. Pokonali również Chicago i Memphis.
Co do NYK, 7 ostatnich meczów przegrali, ostatnio 11pkt z Brooklyn (kurs był wtedy 2.4, żałuję, że nie zagrałem, a korciło), 3 przegrane u siebie, z Memphis,Denver i Washingtonem. Przegrana na wyjeździe z Detroit i kolejne 2 u siebie: z Bostonem i GSW.Play Off się oddala od ekipy Carmelo Anthonego i myślę, żę powoli się z tym godzą.Minnesota mająca w składzie podbudowanych zwycięstwami w konkursach All Star: wsadów LaVine oraz skills challenge Towns powinni" obronić swój parkiet". Już nie wspominająć o Wigginsie. Typuję wygraną leśnych wilków. Podwyższam czystą 1-kę o kursie 1.7 na kurs 2.2 dzięki handi.
Pomogłem, kliknij "dzięki"
Typ: -4.5pkt, Minnesota
Kurs: 2.2
Buk: Bet365
Minnesota u siebie na ostatnich 6 spotkań 4 wygrane, w tym ostatnio z wysoko sklasyfikowanymi Toronto 117-112. Pokonali również Chicago i Memphis.
Co do NYK, 7 ostatnich meczów przegrali, ostatnio 11pkt z Brooklyn (kurs był wtedy 2.4, żałuję, że nie zagrałem, a korciło), 3 przegrane u siebie, z Memphis,Denver i Washingtonem. Przegrana na wyjeździe z Detroit i kolejne 2 u siebie: z Bostonem i GSW.Play Off się oddala od ekipy Carmelo Anthonego i myślę, żę powoli się z tym godzą.Minnesota mająca w składzie podbudowanych zwycięstwami w konkursach All Star: wsadów LaVine oraz skills challenge Towns powinni" obronić swój parkiet". Już nie wspominająć o Wigginsie. Typuję wygraną leśnych wilków. Podwyższam czystą 1-kę o kursie 1.7 na kurs 2.2 dzięki handi.
Pomogłem, kliknij "dzięki"
616K
Los Angeles Clippers - Golden State Warriors
Golden State Warriors over 114.5 pkt @ 1.83
Over 225.5 pkt @ 1.91
DeAndre Jordan over 13.0 pkt @ 1.85
Unibet
Najwyższa porażka od blisko dwóch lat Wojowników w Portland powinna podziałać na nich bardzo mobilizująco, choć przeciwnik nie najłatwiejszy, ale preferujący ofensywną koszykówkę jak GSW. Niby kluczem do pokonania dzisiejszych gości jest defens, ale ten aspekt gry u gospodarzy raczej nie wystarczy, według mnie szykuje się wymiana ciosów i mocno overowe spotkanie. GSW na wyjazdach zdobywa średnio 115.9 pkt, czyli linia na nich wystawiona prawidłowo, over meczowy trochę wysoki, ale również lekko atakuje, bo Clippersi nie powinni odstawać, u siebie średnio 105.5 pkt, over Jordana do gry, jeśli potwierdzi się, że Bogut nie zagra, bo w tej chwili nie widzę żadnej dokładnej informacji, a bez Boguta i Ezeliego pod koszem, Jordan będzie mógł sobie trochę poszaleć, tym bardziej, że jak na razie dalej brak Griffina i Riversa.
Golden State Warriors over 114.5 pkt @ 1.83
Over 225.5 pkt @ 1.91
DeAndre Jordan over 13.0 pkt @ 1.85
Unibet
Najwyższa porażka od blisko dwóch lat Wojowników w Portland powinna podziałać na nich bardzo mobilizująco, choć przeciwnik nie najłatwiejszy, ale preferujący ofensywną koszykówkę jak GSW. Niby kluczem do pokonania dzisiejszych gości jest defens, ale ten aspekt gry u gospodarzy raczej nie wystarczy, według mnie szykuje się wymiana ciosów i mocno overowe spotkanie. GSW na wyjazdach zdobywa średnio 115.9 pkt, czyli linia na nich wystawiona prawidłowo, over meczowy trochę wysoki, ale również lekko atakuje, bo Clippersi nie powinni odstawać, u siebie średnio 105.5 pkt, over Jordana do gry, jeśli potwierdzi się, że Bogut nie zagra, bo w tej chwili nie widzę żadnej dokładnej informacji, a bez Boguta i Ezeliego pod koszem, Jordan będzie mógł sobie trochę poszaleć, tym bardziej, że jak na razie dalej brak Griffina i Riversa.
575
wizacar00
Użytkownik
Miami Heat-Washington Wizards
Typ: 2
Kurs: 1.80
Betsson
Oba zespoły dzisiaj b2b i oba niesione wczorajszym zwycięstwem. Co prawda Wizards grali z mocno oslabionym Pistons, a Heat teoretycznie bardzo ciężki mecz do wygrania na wyjeździe z Atlanta no ale Ci jak to już w zwyczaju mają kiedy oglądam ich spotkania, bądź kiedy na nich stawiam nie postawili zbyt ciężkich warunków i grali beznadziejnie mimo tego że Heat było mocno osłabione. Dzisiaj do składu wraca Whiteside, więc Marcinek nie będzie miał łatwego zadania, ale kontuzjowany jest Wadę i Bosh a więc główni architekci gry ekipy z Miami. Wizards muszą się w końcu obudzić, żeby wskoczyć do Play offow jeszcze na jakieś w miarę przyzwoite miejsce, a przecież zawodników mają niezłych na samym papierze, a do tego Gortat jest obecnie w bardzo dobrej formie i świetnie punktuje. Nie sugerowalbym się tutaj miejscem w tabeli. Heat są wyraznie wyżej, ale tak jak powiedziałem wcześniej gospodarze są mocno osłabieni, a goście do tej pory grali patologiczne jak na swoje możliwości, ale ostatnie 2 spotkania dają cień nadzieji, że jeszcze będzie wiele lepiej. Polecam
Typ: 2
Kurs: 1.80
Betsson
Oba zespoły dzisiaj b2b i oba niesione wczorajszym zwycięstwem. Co prawda Wizards grali z mocno oslabionym Pistons, a Heat teoretycznie bardzo ciężki mecz do wygrania na wyjeździe z Atlanta no ale Ci jak to już w zwyczaju mają kiedy oglądam ich spotkania, bądź kiedy na nich stawiam nie postawili zbyt ciężkich warunków i grali beznadziejnie mimo tego że Heat było mocno osłabione. Dzisiaj do składu wraca Whiteside, więc Marcinek nie będzie miał łatwego zadania, ale kontuzjowany jest Wadę i Bosh a więc główni architekci gry ekipy z Miami. Wizards muszą się w końcu obudzić, żeby wskoczyć do Play offow jeszcze na jakieś w miarę przyzwoite miejsce, a przecież zawodników mają niezłych na samym papierze, a do tego Gortat jest obecnie w bardzo dobrej formie i świetnie punktuje. Nie sugerowalbym się tutaj miejscem w tabeli. Heat są wyraznie wyżej, ale tak jak powiedziałem wcześniej gospodarze są mocno osłabieni, a goście do tej pory grali patologiczne jak na swoje możliwości, ale ostatnie 2 spotkania dają cień nadzieji, że jeszcze będzie wiele lepiej. Polecam
435
dl13
Użytkownik
Typy i krótki opis, bo mecze się zaraz zaczynają:
GSW @ LAC 1.58
Wczoraj Lilard postawił panów z Oakland do pionu, zagrał niesamowite zawody i był nie do obrony, a CP3 i spółka odprawili ostatnio z kwitkiem San Antonio, tyle że oglądałem ten mecz, po prostu rzucali dużo za 3, SAS bardzo nieskutecznie, ospale, ze stratami i bez swojego lidera Leonarda, który naprawdę ciągnie grę u Ostróg. Na moje Golden State dzisiaj będzie w 100% zmotywowane, będą chcieli odrobić wczorajszą wpadkę, a jeśli zagrają swoje, to nikt nie jest w stanie ich zatrzymać - myślę że po takim kursie warto.
NYK @ Minnesota 1.66
Chłopaki z Minnesoty są mocni u siebie, a NYK bardzo spuściło z gazu, ich gra nie wygląda już jak na początku sezonu, gdy każdemu byli w stanie zagrozić i to tyle.
Bucks +12.5 @ Atlanta 1.48
Milwaukee przed ASG łapało rytm i grali naprawdę nieźle, a Atlanta wczoraj dałaby mi zarobić przegrywając z Heat (postawiłem zanim wiedziałem że Wade nie gra, ale to tym bardziej xD), tylko dorzuciłem Raptors i to był błąd. Hawks gra różnie, raz lepiej, raz gorzej, ale na pewno nie są stabilni, myślę, że będą chcieli odrobić to co wczoraj zepsuli, jednak są b2b, a Bucks to młoda waleczna drużyna, której 12 pkt zapasu powinno wystarczyć ;D
Ako. ~3.90
Edit. Lekko próbuję też na live Bucks ML 3.25 przy wyniku 18:9 ;P
GSW @ LAC 1.58
Wczoraj Lilard postawił panów z Oakland do pionu, zagrał niesamowite zawody i był nie do obrony, a CP3 i spółka odprawili ostatnio z kwitkiem San Antonio, tyle że oglądałem ten mecz, po prostu rzucali dużo za 3, SAS bardzo nieskutecznie, ospale, ze stratami i bez swojego lidera Leonarda, który naprawdę ciągnie grę u Ostróg. Na moje Golden State dzisiaj będzie w 100% zmotywowane, będą chcieli odrobić wczorajszą wpadkę, a jeśli zagrają swoje, to nikt nie jest w stanie ich zatrzymać - myślę że po takim kursie warto.
NYK @ Minnesota 1.66
Chłopaki z Minnesoty są mocni u siebie, a NYK bardzo spuściło z gazu, ich gra nie wygląda już jak na początku sezonu, gdy każdemu byli w stanie zagrozić i to tyle.
Bucks +12.5 @ Atlanta 1.48
Milwaukee przed ASG łapało rytm i grali naprawdę nieźle, a Atlanta wczoraj dałaby mi zarobić przegrywając z Heat (postawiłem zanim wiedziałem że Wade nie gra, ale to tym bardziej xD), tylko dorzuciłem Raptors i to był błąd. Hawks gra różnie, raz lepiej, raz gorzej, ale na pewno nie są stabilni, myślę, że będą chcieli odrobić to co wczoraj zepsuli, jednak są b2b, a Bucks to młoda waleczna drużyna, której 12 pkt zapasu powinno wystarczyć ;D
Ako. ~3.90
Edit. Lekko próbuję też na live Bucks ML 3.25 przy wyniku 18:9 ;P
435
dl13
Użytkownik
"jeśli chodzi w ilości wygranych u siebie "
Ja piszę o grze, i to nie w sezonie tylko w ostatnim czasie, dzisiaj po pierwszych 5 minutach mieli 3 pkt na koncie, potem trochę lepiej, no ale zepsuli Ako, dobrze że Bucks na live mnie uratowało.
W ostatnich grach u siebie Minnesota przegrała z OKC 3 punktami, wygrali z Memphis i Raptors.
Pozdrawiam!
Edit:
Cleveland Cavaliers @ Oklahoma City Thunder 2.35
Sceptycznie podchodziłem do zmiany trenera w Cavs, jednak przyniosło to fajne efekty, Cleveland gra lepiej, a już w grudniu wygrali z OKC u siebie. Oklahoma ogranicza się do gry swojego duo, myślę że na tyle doświadczona, ułożona i napakowana talentem ekipa jak Cavs jest w stanie to zatrzymać.
Charlotte Hornets -2.5 @ Brooklyn Nets 1.44
Charlotte bez szpitalu jest groźne w każdym meczu z każdym przeciwnikiem. Teraz po przerwie trzon zespołu powrócił, kontuzje zaleczone, (i liczę że Kemba wypoczęty ???? ) a Netsi mobilizują się na NYK, a potem znowu grają swoje :d Drużyna bez ambicji, nie walczą w tym sezonie o żadne wyższe cele, zarząd chce po prostu zgarnąć picki i od nowa budować zespół, chyba nie ma się co dziwić :d
Hornetsi walcząc o PO na ciasnym wschodzie (w których mogą namieszać) muszą brać takie mecze, i ja wierzę, że dzisiaj będzie lekko ????
AKO. 3.38
3,5K
anderson-silva
Użytkownik
Jeśli Oklahoma ogranicza się jedynie do swojego duo, to ja powiem, że Cavs ograniczają się do LeBrona i Kyriego, bo Love wciąż jest tylko tym "trzecim".
Dobra, do rzeczy. Kurs niezbyt zachwycający, ale ja atakuję dziś Thunder. Dlaczego? Ano dlatego, że na obecną chwilę są dla mnie zwyczajnie drużyną lepszą. Na dobrą sprawę mają tylko jedną porażkę więcej od Cavaliers, a chyba nie muszę tłumaczyć w której konferencji gra się trudniej. Ale nie chcę dywagować na temat tabeli. OKC są cholernie mocni, mają furę talentu, chociaż to samo można powiedzieć o ich dzisiejszych rywalach, wiadomo. Gdzie widzę różnicę? Przede wszystkim w osobie trenera. Wciąż mam wrażenie, że w Cleveland rządzi LeBron. Lue to gość, który trochę siedział w sztabie Doca (który jest bardziej motywatorem, a największe sukcesy odnosił, jak pod pachą siedział mu Thibs odpowiedzialny za defensywę), trochę u Blatta w Cavs i w zasadzie nic więcej. Donovan to rookie jeśli chodzi o trenerów, ale jak pokazał poprzedni sezon - to wcale nie musi być sytuacja, przez którą Thunder będą cierpieć. Billy odnosił duże sukcesy na polu uniwersyteckim. Sześciokrotnie wygrywał regular w SEC, gdzie zawsze istnieje zagrożenie ze strony wiecznie mocnego Kentucky, 3 razy najlepszy trener SEC, gdzie za rywala miał naprawdę świetnego szkoleniowca Johna Calipariego. Florydę doprowadził czterokrotnie do Final Four, z czego dwukrotnie zwyciężał rozgrywki NCAA. Warsztat na pewno na korzyść Donovana patrząc na "matchup" z Lue.
Thunder docierają się ze swoim trenerem, lecz to, co zauważam w zasadzie od początku sezonu - z każdym tygodniem, z każdym miesiącem wygląda to coraz lepiej. Przede wszystkim coraz lepsza defensywa i to, co martwi od dłuższego czasu - a więc powroty - powoli zaczynają sprawniej wracać na bronioną połowę. Westbrook nie ballhoguje i w pierwszej kolejności szuka partnerów, co potwierdzają jego liczby asyst. Hierarchia także została ustalona i Russell wie, kto w tym stadzie jest liderem - w kluczowych momentach piła idzie do Duranta i to wcale nie jest deprecjonujące dla Westbrooka. Ruch piłki nie polega już jedynie na klepaniu gały przez parę Durant - Westbrook, w ostatnich meczach liczba asyst to: 28 (vs Pacers), 28 (vs Pelicans), 23 (vs Suns), 22 (vs Warriors), 25 (vs Magic), a więc liczby naprawdę konkretne. Aha, bym zapomniał, progres całej drużyny można było odnotować w meczu z Warriors, gdzie drużyna Oklahomy wyciągnęła wnioski z pierwszej połowy, tragicznej pod względem defensywy i w drugiej części zatrzymali Mistrzów na 43 (!!!) punktach, co jest absolutnym ewenementem. Wrócili z -18 i doprowadzili do remisu, niestety zabrakło sił pierwszej piątce, przede wszystkim Durantowi i Westbrookowi, a ławka zdecydowanie zawiodła, GSW pod tym względem po prostu zjadło Oklahomę.
Pod kątem mistrzowskiego tytułu wciąż nisko ocenia się Thunder, wyżej stawiane są akcje Warriors, Spurs i Cavs. To zrozumiałe, bo Golden State i San Antonio grają basket najwyższej jakości, a Cleveland zdecydowanie łatwiej dojść do finałów grając na wschodzie, ale powtarzam - Oklahoma jest w stanie namieszać, z pewnością będą groźni, co udowodnili w meczu z GSW. Robią progres, nie stoją w miejscu, a przypadku Cavaliers mam wrażenie, że ta drużyna po prostu stoi w miejscu, niewiele się zmieniło względem roku poprzedniego i coś wciąż mi nie pasuje, być może trzeba pożegnać się z Kevinem Love? Ale na rozliczenia przyjdzie czas po sezonie. W jedynym spotkaniu w tym roku zwyciężyli Cavs, ale zwycięstwo wyszarpali dopiero w ostatniej kwarcie, którą Oklahoma nieco "zawaliła". Mecz miał miejsce w Ohio, co także ważne, bo w Chesapeake Arena odnieśli zaledwie sześć (z 15 porażek), w tym trzy miały miejsce w pierwszym miesiącu sezonu. Pacers w ostatnim meczu zatrzymali serię 9 zwycięstw z rzędu na własnym parkiecie Thunder i nie chce mi się wierzyć, że OKC odniesie drugą porażkę z rzędu w home court. W Oklahoma City padały m.in. Spurs, Miami, Memphis, a więc zespoły z czołówki. Sądzę, że w dzisiejszym meczu OKC sięgnie po kolejne zwycięstwo w home court.
Dobra, do rzeczy. Kurs niezbyt zachwycający, ale ja atakuję dziś Thunder. Dlaczego? Ano dlatego, że na obecną chwilę są dla mnie zwyczajnie drużyną lepszą. Na dobrą sprawę mają tylko jedną porażkę więcej od Cavaliers, a chyba nie muszę tłumaczyć w której konferencji gra się trudniej. Ale nie chcę dywagować na temat tabeli. OKC są cholernie mocni, mają furę talentu, chociaż to samo można powiedzieć o ich dzisiejszych rywalach, wiadomo. Gdzie widzę różnicę? Przede wszystkim w osobie trenera. Wciąż mam wrażenie, że w Cleveland rządzi LeBron. Lue to gość, który trochę siedział w sztabie Doca (który jest bardziej motywatorem, a największe sukcesy odnosił, jak pod pachą siedział mu Thibs odpowiedzialny za defensywę), trochę u Blatta w Cavs i w zasadzie nic więcej. Donovan to rookie jeśli chodzi o trenerów, ale jak pokazał poprzedni sezon - to wcale nie musi być sytuacja, przez którą Thunder będą cierpieć. Billy odnosił duże sukcesy na polu uniwersyteckim. Sześciokrotnie wygrywał regular w SEC, gdzie zawsze istnieje zagrożenie ze strony wiecznie mocnego Kentucky, 3 razy najlepszy trener SEC, gdzie za rywala miał naprawdę świetnego szkoleniowca Johna Calipariego. Florydę doprowadził czterokrotnie do Final Four, z czego dwukrotnie zwyciężał rozgrywki NCAA. Warsztat na pewno na korzyść Donovana patrząc na "matchup" z Lue.
Thunder docierają się ze swoim trenerem, lecz to, co zauważam w zasadzie od początku sezonu - z każdym tygodniem, z każdym miesiącem wygląda to coraz lepiej. Przede wszystkim coraz lepsza defensywa i to, co martwi od dłuższego czasu - a więc powroty - powoli zaczynają sprawniej wracać na bronioną połowę. Westbrook nie ballhoguje i w pierwszej kolejności szuka partnerów, co potwierdzają jego liczby asyst. Hierarchia także została ustalona i Russell wie, kto w tym stadzie jest liderem - w kluczowych momentach piła idzie do Duranta i to wcale nie jest deprecjonujące dla Westbrooka. Ruch piłki nie polega już jedynie na klepaniu gały przez parę Durant - Westbrook, w ostatnich meczach liczba asyst to: 28 (vs Pacers), 28 (vs Pelicans), 23 (vs Suns), 22 (vs Warriors), 25 (vs Magic), a więc liczby naprawdę konkretne. Aha, bym zapomniał, progres całej drużyny można było odnotować w meczu z Warriors, gdzie drużyna Oklahomy wyciągnęła wnioski z pierwszej połowy, tragicznej pod względem defensywy i w drugiej części zatrzymali Mistrzów na 43 (!!!) punktach, co jest absolutnym ewenementem. Wrócili z -18 i doprowadzili do remisu, niestety zabrakło sił pierwszej piątce, przede wszystkim Durantowi i Westbrookowi, a ławka zdecydowanie zawiodła, GSW pod tym względem po prostu zjadło Oklahomę.
Pod kątem mistrzowskiego tytułu wciąż nisko ocenia się Thunder, wyżej stawiane są akcje Warriors, Spurs i Cavs. To zrozumiałe, bo Golden State i San Antonio grają basket najwyższej jakości, a Cleveland zdecydowanie łatwiej dojść do finałów grając na wschodzie, ale powtarzam - Oklahoma jest w stanie namieszać, z pewnością będą groźni, co udowodnili w meczu z GSW. Robią progres, nie stoją w miejscu, a przypadku Cavaliers mam wrażenie, że ta drużyna po prostu stoi w miejscu, niewiele się zmieniło względem roku poprzedniego i coś wciąż mi nie pasuje, być może trzeba pożegnać się z Kevinem Love? Ale na rozliczenia przyjdzie czas po sezonie. W jedynym spotkaniu w tym roku zwyciężyli Cavs, ale zwycięstwo wyszarpali dopiero w ostatniej kwarcie, którą Oklahoma nieco "zawaliła". Mecz miał miejsce w Ohio, co także ważne, bo w Chesapeake Arena odnieśli zaledwie sześć (z 15 porażek), w tym trzy miały miejsce w pierwszym miesiącu sezonu. Pacers w ostatnim meczu zatrzymali serię 9 zwycięstw z rzędu na własnym parkiecie Thunder i nie chce mi się wierzyć, że OKC odniesie drugą porażkę z rzędu w home court. W Oklahoma City padały m.in. Spurs, Miami, Memphis, a więc zespoły z czołówki. Sądzę, że w dzisiejszym meczu OKC sięgnie po kolejne zwycięstwo w home court.
Oklahoma City Thunder @ 1,66
Bet365
92:115
Dobra, na początek proponuję over Ibaki. Linia wystawiona dobrze, a swój typ opieram głównie na słabości w defensywie Kevina Love'a. Love jest wolny na nogach, w post-up daje się łatwo przestawiać i myślę, że Ibaka będzie starał się to wykorzystywać, zważywszy na to, że w ostatnim "topowym" meczu z Warriors nieco zawiódł - 8 punktów, 3/5, trochę go zabrakło. Jak wiadomo, Ibaka, podobnie jak Love w Cavs, zawsze będzie "tym trzecim", ale, bądź co bądź, oddaje średnio te 11 rzutów na mecz, często jest kreowany przez Westbrooka. W ostatnim czasie dodał do swojego arsenału trójki, które rzuca na przyzwoitej skuteczności (36%), a w kontekście overu jest to niezwykle ważne. Myślę, że w tym spotkaniu będzie starał się rozciągać grę, wyciągać wolnego Love'a. Po przerwie na ASG Ibaka wrócił w dobrej dyspozycji, ostatnie 2 mecze to kolejno 12 (6/13) i 18 (7/15, na Antku Davisie). W spotkaniach z Cavaliers radzi sobie wyjątkowo dobrze, w tym sezonie w Ohio rzucił 23 punkty, 6 razy stawał na linii rzutów wolnych, 5 razy próbował zza łuku, z czego trafił dwukrotnie (co potwierdza jedynie moje słowa sprzed kilku linijek). W poprzednim sezonie trochę słabsza skuteczność, 6/16, ale over i tak zrobił rzucając 15 punktów, próbował także 9 razy zza łuku (3 trafione tróje). Myślę, że jak najbardziej można atakować overek Serge'a.
Bet365
92:115
Dobra, na początek proponuję over Ibaki. Linia wystawiona dobrze, a swój typ opieram głównie na słabości w defensywie Kevina Love'a. Love jest wolny na nogach, w post-up daje się łatwo przestawiać i myślę, że Ibaka będzie starał się to wykorzystywać, zważywszy na to, że w ostatnim "topowym" meczu z Warriors nieco zawiódł - 8 punktów, 3/5, trochę go zabrakło. Jak wiadomo, Ibaka, podobnie jak Love w Cavs, zawsze będzie "tym trzecim", ale, bądź co bądź, oddaje średnio te 11 rzutów na mecz, często jest kreowany przez Westbrooka. W ostatnim czasie dodał do swojego arsenału trójki, które rzuca na przyzwoitej skuteczności (36%), a w kontekście overu jest to niezwykle ważne. Myślę, że w tym spotkaniu będzie starał się rozciągać grę, wyciągać wolnego Love'a. Po przerwie na ASG Ibaka wrócił w dobrej dyspozycji, ostatnie 2 mecze to kolejno 12 (6/13) i 18 (7/15, na Antku Davisie). W spotkaniach z Cavaliers radzi sobie wyjątkowo dobrze, w tym sezonie w Ohio rzucił 23 punkty, 6 razy stawał na linii rzutów wolnych, 5 razy próbował zza łuku, z czego trafił dwukrotnie (co potwierdza jedynie moje słowa sprzed kilku linijek). W poprzednim sezonie trochę słabsza skuteczność, 6/16, ale over i tak zrobił rzucając 15 punktów, próbował także 9 razy zza łuku (3 trafione tróje). Myślę, że jak najbardziej można atakować overek Serge'a.
Serge Ibaka over 12,5 pkt @ 1,87
Betano
12 pkt ????
Drugim typem, który chciałbym zaproponować jest under punktów, zbiórek i asyst Westbrooka. Russella uwielbiam, podkreślam to chyba na każdym kroku, ale najzwyczajniej w świecie sądzę, że ta linia jest przeszacowana. Teoretycznie Westbrook lubi grać na Kyriego, średnio naprzeciw Irvinga zdobywa 24,7 PPG, ale... sumując punkty, asysty i zbórki... takiej linii po prostu nigdy nie przekroczył. I to niezależnie od tego, czy grał grube minuty (okolice 40), czy wobec blowoutu odpuszczaną miał końcówkę (30, 33). 40, 42, 41, 36, 35, 43, 25 - takie oto liczby, licząc punkty, asysty i zbiórki wykręcał Russell. W ostatnich 5. spotkaniach taką linię wyrobił dwa razy, z Suns (łącznie 45) i z Magic, kręcąc gigantyczne triple-double z 14 asystami i 19 (!!!) zbiórkami, co - jak wiadomo - nie zdarza się zbyt często. Co jest znamienne wobec "wielkich" meczów Thunder w tym roku? W takich meczach Russell zazwyczaj mniej zbiera (Clippers -> 5 rebs, Spurs -> 2 rebs, Cavs -> 3 rebs, Raptors -> 5 rebs, Warriors -> 3 rebs, Boston -> 4 rebs, wyjątek Heat -> 5 i 10 rebs). Brałem pod uwagę TOP4 obu konferencji. Spośród wszystkich tych spotkań Westbrook tylko dwukrotnie przekroczył wystawioną linię! Miało to miejsce z Clippers i Spurs i głównie dlatego, że nad Paulem i Parkerem miał przewagę wzrostu i mógł spokojnie wjeżdżać pod kosz, dzięki czemu w obu meczach zdobył po 33 punkty. Wiadomo, Westbrook to gracz absolutnie nieobliczalny, przy dobrym dniu jest w stanie wykręcić nawet triple-double, ale zważywszy na okoliczności sądzę, że linia jest najzwyczajniej w świecie za wysoka i warto spróbować.Betano
12 pkt ????
Russell Westbrook under 44,5 pkt + zbiórki + asysty @ 1,87
Betano
20 pkt, 11 asyst, 9 rebs
W zasadzie gorzej być nie mogło.
Betano
20 pkt, 11 asyst, 9 rebs
W zasadzie gorzej być nie mogło.
N
3
najlepszaliga
Użytkownik
Netsi oddaj w tegorocznym drafcie oba wybory w pierwszej rundzie Bostonowi, a w drugiej LA Clippers więc raczej nie mają po co specjalnie tankować w tym sezonie tylko po prostu są tacy słabi
113
em-131774
Użytkownik
Koszykówka, NBA, USA
Oklahoma City Thunder - Cleveland Cavaliers
Powyżej 213 pkt (1.60)
Pobieram to, bo na parkiet wychodzą dwie mocne drużyny i dobrze grające w ataku, dużo rzucają za 3, a także mają dobrych zawodników, co mam na myśli Lebrona. Możliwa też dogrywka więc można ten typ dodać do czegoś i fajny dubel się zrobi.
Oklahoma City Thunder - Cleveland Cavaliers
Powyżej 213 pkt (1.60)
Pobieram to, bo na parkiet wychodzą dwie mocne drużyny i dobrze grające w ataku, dużo rzucają za 3, a także mają dobrych zawodników, co mam na myśli Lebrona. Możliwa też dogrywka więc można ten typ dodać do czegoś i fajny dubel się zrobi.
774
sensejjag
Użytkownik
Dyscyplina: koszykówka NBA
Data, godzina: 22.02.2016 1-00
Spotkanie: Dallas Mavericks - Philadelphia 76ers
typ: Dallas -9,5
kurs: 1,92
buk: bet-at-home
Analiza:
W tym meczu nie może być inna opcja jak wygrana gospodarzy. Mavs jak chcą, a myślę że na pewno chcą grać w play off to muszą zacząć wygrywać więcej meczy. Narazie nie idzie im to tak jakby wskazywał na to ich potencjał, bo narazie są na małym plusie (dwadziescia dziewięć zwycięstw do dwudziestu siedmiu porażek), a to choć daje teraz szóste miejsce na zachodzie, to jednak to nie jest bilans, który daje dość pewną sytuację wejsciową przed decydującą częścią sezonu zasadniczego, bowiem tuż za ich plecami już czają sie Portland (28-27), Houston (28-28) i Utah (27-27). Nie liczę by do walki o play -off włączyli się Kings czy Nuggets, bo ich strata do tych zespołow jest już całkiem spora. Tak więc ktoś z tej czwórki będzie musiał obejść się smakiem. Moim zdaniem zespół z Teksasu powinien sobie jednak mimo tego poradzić i zajmą miejsce w czołowej ósemce. Dzisiejszy rywal to najsłabsza ekipa w całej lidze więc trudno sobie wyobrazić by Mavs zawiedli kibiców zgromadzonych w American Airlines Center. 76ers na wyjazdach wygrali zaledwie trzy z dwusziestu ośmiu meczy - w Orlando, Sacramento i Phoenix. Pierwsze wyjazdowe zwycięstwo osiągnęli po osiemnastu kolejnych porażkach. W Teksasie pewnie nie poprawią tego katastrofalnego bilansu. Dallas bowiem ma zdecydowanie silniejszy zespół, gdzie wciąż największa gwiazdą jest Dirk Nowitzky, ale poza nim jest wyrównana pierwsza piątka z Parsonsem, Matthewsem czy DeRonem Williamsem. Solidnym centrem jest Gruzin Pachulia gwarantujący po dziesięć punktów i zbiórek na mecz, a i ławka wygląda obiecująca - Barea, Felton czy Harris gwarantuja blisko trzydziesci oczek z ławki. Jedynie mnie osobiscie zawodzi JaVale McGee, który z każdym kolejnym sezonem gra coraz słabiej i tak samo jest w Dallas, gdzie otrzymuje niewiele minut (niewiele ponad dziesięć na mecz) a jako gracz Wizards czy Nuggets wiele po nim oczekiwano. Kto jest godny uwagi w Philadelphii?? Na pewno pierwszoroczniak Okafor wybrany w poprzenim drafcie z nr trzy, który juz w pierwszym sezonie notuje bardzo dobre statystyki z siedemnastoma punktami i ponad siedmioma zbiórkami na mecz. Sam jednak nie jest wstanie postawić się dobrym defonsorom Dallas jak Pachulia czy Nowitzky. Zdecydowanie więcej argumentów w swoich rękach mają gospodarze, którzy moim zdaniem pewnie wygrają swój kolejny mecz. Stawiam na Mavs
Data, godzina: 22.02.2016 1-00
Spotkanie: Dallas Mavericks - Philadelphia 76ers
typ: Dallas -9,5
kurs: 1,92
buk: bet-at-home
Analiza:
W tym meczu nie może być inna opcja jak wygrana gospodarzy. Mavs jak chcą, a myślę że na pewno chcą grać w play off to muszą zacząć wygrywać więcej meczy. Narazie nie idzie im to tak jakby wskazywał na to ich potencjał, bo narazie są na małym plusie (dwadziescia dziewięć zwycięstw do dwudziestu siedmiu porażek), a to choć daje teraz szóste miejsce na zachodzie, to jednak to nie jest bilans, który daje dość pewną sytuację wejsciową przed decydującą częścią sezonu zasadniczego, bowiem tuż za ich plecami już czają sie Portland (28-27), Houston (28-28) i Utah (27-27). Nie liczę by do walki o play -off włączyli się Kings czy Nuggets, bo ich strata do tych zespołow jest już całkiem spora. Tak więc ktoś z tej czwórki będzie musiał obejść się smakiem. Moim zdaniem zespół z Teksasu powinien sobie jednak mimo tego poradzić i zajmą miejsce w czołowej ósemce. Dzisiejszy rywal to najsłabsza ekipa w całej lidze więc trudno sobie wyobrazić by Mavs zawiedli kibiców zgromadzonych w American Airlines Center. 76ers na wyjazdach wygrali zaledwie trzy z dwusziestu ośmiu meczy - w Orlando, Sacramento i Phoenix. Pierwsze wyjazdowe zwycięstwo osiągnęli po osiemnastu kolejnych porażkach. W Teksasie pewnie nie poprawią tego katastrofalnego bilansu. Dallas bowiem ma zdecydowanie silniejszy zespół, gdzie wciąż największa gwiazdą jest Dirk Nowitzky, ale poza nim jest wyrównana pierwsza piątka z Parsonsem, Matthewsem czy DeRonem Williamsem. Solidnym centrem jest Gruzin Pachulia gwarantujący po dziesięć punktów i zbiórek na mecz, a i ławka wygląda obiecująca - Barea, Felton czy Harris gwarantuja blisko trzydziesci oczek z ławki. Jedynie mnie osobiscie zawodzi JaVale McGee, który z każdym kolejnym sezonem gra coraz słabiej i tak samo jest w Dallas, gdzie otrzymuje niewiele minut (niewiele ponad dziesięć na mecz) a jako gracz Wizards czy Nuggets wiele po nim oczekiwano. Kto jest godny uwagi w Philadelphii?? Na pewno pierwszoroczniak Okafor wybrany w poprzenim drafcie z nr trzy, który juz w pierwszym sezonie notuje bardzo dobre statystyki z siedemnastoma punktami i ponad siedmioma zbiórkami na mecz. Sam jednak nie jest wstanie postawić się dobrym defonsorom Dallas jak Pachulia czy Nowitzky. Zdecydowanie więcej argumentów w swoich rękach mają gospodarze, którzy moim zdaniem pewnie wygrają swój kolejny mecz. Stawiam na Mavs
435
dl13
Użytkownik
Tak bez zbytniej analizy, na dzisiaj tasiemka z faworytów, Cavs wczoraj lekko wzięli ten mecz, a dzisiaj grają z Pistons b2b, myślę, że lekko powinni to wziąć, ich gra zaczęła wyglądać tak jak powinna. Kurs na GSW jest zabawny ???? w sensie, że ktoś chyba Atlante przecenia, nie wiem co jest fajnego w ich grze, nie potrafią wygrać u siebie z Heat które gra bez kluczowych zawodników, pobieram odważnie na ekipę Curry'ego. Bucks u siebie jest bardzo mocne, a Lakers b2b, po przegranej ze słabym Chicago. Do tego Celtics którzy przypominają mi wyjątkowo waleczne pitbulle ???? nigdy się nie poddają, walczą o każdą piłkę i fajnie to wygląda, mam nadzieję, że na nieogarniętą Minnesotę to wystarczy, raz jej zaufałem, dzisiaj przeciwko ;P
Więc:
Pistons @ Cavs -3.5 1.40
Boston @ Minnesota 1.47
GSW -4.5 @ Atlanta 1.59
Lakers @ Bucks 1.26
Ako. 4.04
Edit. Boston jak Boston, dwa w plecy, zdarza się, ale grę Cavsów żal komentować :/
Więc:
Pistons @ Cavs -3.5 1.40
Boston @ Minnesota 1.47
GSW -4.5 @ Atlanta 1.59
Lakers @ Bucks 1.26
Ako. 4.04
Edit. Boston jak Boston, dwa w plecy, zdarza się, ale grę Cavsów żal komentować :/
616K
Minnesota Timberwolves - Boston Celtics
Boston Celtics over 109.5 pkt @ 1.83
Betano
Gra Bostonu na pewno może się podobać, wczoraj widziałem ich w akcji z Denver, gdzie poradzili sobie bez większych problemów, dzisiaj grają b2b z Minnesotą i myślę, że zapowiada nam się mała wymiana ciosów. Starterzy nie zagrali zbyt długo, Wilki nie są jacyś oszałamiający w obronie, więc te 110 pkt Boston powinien dać radę wykręcić, bo jak widać gra defensywna ich nie interesuje, a dopiero co była przerwa na All Star Game, więc o zmęczeniu mimo b2b też nie ma co zbytnio mówić.
Boston Celtics over 109.5 pkt @ 1.83
Betano
Gra Bostonu na pewno może się podobać, wczoraj widziałem ich w akcji z Denver, gdzie poradzili sobie bez większych problemów, dzisiaj grają b2b z Minnesotą i myślę, że zapowiada nam się mała wymiana ciosów. Starterzy nie zagrali zbyt długo, Wilki nie są jacyś oszałamiający w obronie, więc te 110 pkt Boston powinien dać radę wykręcić, bo jak widać gra defensywna ich nie interesuje, a dopiero co była przerwa na All Star Game, więc o zmęczeniu mimo b2b też nie ma co zbytnio mówić.
Milwaukee Bucks - Los Angeles Lakers
Giannis Antetokounmpo over 16.5 pkt @ 1.87
Betano
Tu będzie krótko, Giannis notuje ostatnio fajne wyniki, po przerwie zdobył 18 pkt z Charlotte i 19 pkt z Atlantą, dzisiaj trafiają im się Lakersi, które o obronie za dużo nie wiedzą, a dodatkowo grają b2b, jednak w ofensywie cisną na potęgę, także zapowiada się w moim odczuciu dość overowe spotkanie, Giannis w formie, gra na przeciwko Bryanta, więc na pewno będzie chciał się pokazać. Bucks zapewne wezmą udany rewanż za grudniową porażkę na wyjeździe 113:95, Antetokounmpo rzucił wtedy tylko 15 pkt, choć rzucał na bardzo dobrej skuteczności 6-11, teraz rzutów ma więcej (w ostatnich 3 meczach: 17, 17, 16), więc i okazji do pokrycia overu powinien mieć sporo.
Oba mecze gram w AKO co daje łączny kurs 3.43, w moim odczuciu jak najbardziej warty spróbowania.
Los Angeles Clippers - Phoenix Suns
Jamal Crawford najlepszy strzelec @ 3.75
J.J. Redick najlepszy strzelec @ 7.00
Betano
A tu dwa typy dla zabawy, Phoenix nie będzie miało za dużo do powiedzenia w meczu z Clippersami, w meczu ze Spursami bardzo dobre spotkanie zagrał Len, który zdobył aż 23 pkt, rzucając na bardzo dobrej skuteczności, przez co ostatecznie został najlepszym strzelcem w meczu, ale wiadomo jak grają Spursi, równa gra wszystkich zawodników to ich atut. W Clippersach jak wiadomo ciężar gry spoczywa głównie na Griffinie i CP3, tego pierwszego nie ma już od dłuższego czasu, choć niedługo ma wrócić, oprócz niego dalej brak Riversa, także ciężar gry w głównej mierze bierze na siebie CP3, jednak i Crawford jak i Redickowi zdarzają się bardzo dobre spotkania, z wysokimi zdobyczami punktowymi. Paul po meczu z GSW narzekał na ból uda, niby jest już wszystko w porządku, ale w meczu może skupić się głównie na obsługiwaniu piłkami swoich kolegów, także prawdopodobieństwo, że jeden z tych dwóch zawodników będzie tej nocy najlepszym strzelcem, jest jak dla mnie dość prawdopodobne.
Giannis Antetokounmpo over 16.5 pkt @ 1.87
Betano
Tu będzie krótko, Giannis notuje ostatnio fajne wyniki, po przerwie zdobył 18 pkt z Charlotte i 19 pkt z Atlantą, dzisiaj trafiają im się Lakersi, które o obronie za dużo nie wiedzą, a dodatkowo grają b2b, jednak w ofensywie cisną na potęgę, także zapowiada się w moim odczuciu dość overowe spotkanie, Giannis w formie, gra na przeciwko Bryanta, więc na pewno będzie chciał się pokazać. Bucks zapewne wezmą udany rewanż za grudniową porażkę na wyjeździe 113:95, Antetokounmpo rzucił wtedy tylko 15 pkt, choć rzucał na bardzo dobrej skuteczności 6-11, teraz rzutów ma więcej (w ostatnich 3 meczach: 17, 17, 16), więc i okazji do pokrycia overu powinien mieć sporo.
Oba mecze gram w AKO co daje łączny kurs 3.43
, w moim odczuciu jak najbardziej warty spróbowania. Los Angeles Clippers - Phoenix Suns
Jamal Crawford najlepszy strzelec @ 3.75
J.J. Redick najlepszy strzelec @ 7.00
Betano
A tu dwa typy dla zabawy, Phoenix nie będzie miało za dużo do powiedzenia w meczu z Clippersami, w meczu ze Spursami bardzo dobre spotkanie zagrał Len, który zdobył aż 23 pkt, rzucając na bardzo dobrej skuteczności, przez co ostatecznie został najlepszym strzelcem w meczu, ale wiadomo jak grają Spursi, równa gra wszystkich zawodników to ich atut. W Clippersach jak wiadomo ciężar gry spoczywa głównie na Griffinie i CP3, tego pierwszego nie ma już od dłuższego czasu, choć niedługo ma wrócić, oprócz niego dalej brak Riversa, także ciężar gry w głównej mierze bierze na siebie CP3, jednak i Crawford jak i Redickowi zdarzają się bardzo dobre spotkania, z wysokimi zdobyczami punktowymi. Paul po meczu z GSW narzekał na ból uda, niby jest już wszystko w porządku, ale w meczu może skupić się głównie na obsługiwaniu piłkami swoich kolegów, także prawdopodobieństwo, że jeden z tych dwóch zawodników będzie tej nocy najlepszym strzelcem, jest jak dla mnie dość prawdopodobne.
50
jimmypi
Użytkownik
Goldent State Warriors -7,5 @2,00 102-92
Jak dla mnie linia mocna zaniżona, myślę, że GSW pokusi się o szybkie prowadzenie i trzymanie meczu na 10-20pkt przewagi. Po tym co stało się w LA raczej doprowadzą mecz do końca bez straty głupich punktów. Atlanta co tu dużo powiedzieć - na ten czas średniak, nie powinna zagrozić mistrzom.
Edit.
Atlanta Hawks under 109,5 @2,00 92pkt
Linia bardzo wysoka. Atlancie zdarzają się mecze, w których rzucają tyle punktów, lecz nie uważam, aby byli zdolni pokryć ją dziś przeciwko Curremu i ekipie.
102-92Jak dla mnie linia mocna zaniżona, myślę, że GSW pokusi się o szybkie prowadzenie i trzymanie meczu na 10-20pkt przewagi. Po tym co stało się w LA raczej doprowadzą mecz do końca bez straty głupich punktów. Atlanta co tu dużo powiedzieć - na ten czas średniak, nie powinna zagrozić mistrzom.
Edit.
Atlanta Hawks under 109,5 @2,00
92pktLinia bardzo wysoka. Atlancie zdarzają się mecze, w których rzucają tyle punktów, lecz nie uważam, aby byli zdolni pokryć ją dziś przeciwko Curremu i ekipie.
616K
Washington Wizards - New Orleans Pelicans
Marcin Gortat over 13.5 pkt @ 1.75
Betano
Dodaje teraz, bo później mnie nie będzie. Ten typ od razu wpadł mi dzisiaj w oko, Marcin ostatnio w bardzo dobrej formie, nie dostaje już tyle rzutów, ale to wiadome, wróciło po kontuzjach wielu zawodników, jednak co mecz oddaje ich średnio 10-12, więc nie jest tak źle, dodatkowo rzuca na dobrej skuteczności, od początku tego roku tylko 2 razy rzucał ze średnią poniżej 50%. Po przerwie na All Star Game Czarodzieje rozegrały 3 spotkania, a Marcin w tych meczach pokazywał się z dobrej strony, 22 pkt i 75% skuteczności z Utah, 15 pkt i 60% skuteczności z Detroit i 14 pkt i 50% z Miami. Dzisiaj na rozkładzie Pelikany, z którymi Czarodzieje w tym roku miały okazję się mierzyć, pojedynek przegrali, a Marcin trafił tylko 10 pkt, 5-12 z gry i spudłował dwa osobiste, dzisiaj okazja na rewanż całego zespołu, ale też szansa na poprawę poprzedniego wyniku przez Gortata. Dzisiaj najprawdopodobniej w drużynie gości nie wystąpi Asik, który skręcił kolano w meczu z Detroit, więc Marcin może mieć trochę luźniej pod koszem, bo mecz w składzie Pelikanów zacznie najpewniej Ajinca, który w tym sezonie dostaje średnio 12.2 minut na mecz.
Marcin Gortat over 13.5 pkt @ 1.75
Betano
Dodaje teraz, bo później mnie nie będzie. Ten typ od razu wpadł mi dzisiaj w oko, Marcin ostatnio w bardzo dobrej formie, nie dostaje już tyle rzutów, ale to wiadome, wróciło po kontuzjach wielu zawodników, jednak co mecz oddaje ich średnio 10-12, więc nie jest tak źle, dodatkowo rzuca na dobrej skuteczności, od początku tego roku tylko 2 razy rzucał ze średnią poniżej 50%. Po przerwie na All Star Game Czarodzieje rozegrały 3 spotkania, a Marcin w tych meczach pokazywał się z dobrej strony, 22 pkt i 75% skuteczności z Utah, 15 pkt i 60% skuteczności z Detroit i 14 pkt i 50% z Miami. Dzisiaj na rozkładzie Pelikany, z którymi Czarodzieje w tym roku miały okazję się mierzyć, pojedynek przegrali, a Marcin trafił tylko 10 pkt, 5-12 z gry i spudłował dwa osobiste, dzisiaj okazja na rewanż całego zespołu, ale też szansa na poprawę poprzedniego wyniku przez Gortata. Dzisiaj najprawdopodobniej w drużynie gości nie wystąpi Asik, który skręcił kolano w meczu z Detroit, więc Marcin może mieć trochę luźniej pod koszem, bo mecz w składzie Pelikanów zacznie najpewniej Ajinca, który w tym sezonie dostaje średnio 12.2 minut na mecz.
Portland Trail Blazers - Brooklyn Nets
Portland Trail Blazers over 111.5 pkt @ 1.91
Betano
Polubiłem ostatnio granie overu drużyn, to daje nawet zarobić, jedynym minusem jest brak wyboru linii, taki wybór proponuje Fortuna, ale nie jest to zbyt opłacalne, ale przejdźmy do typu. Portland ostatnio się rozpędziło, gra fajną koszykówkę, szaleje Lillard, pomaga McGollum i mecze z ich strony zazwyczaj są dość overowe. Dzisiaj ich przeciwnikiem Brooklyn, którzy są najzwyklej w świecie słabi, w sezonie tracą średnio 103.5 pkt, na wyjazdach 104.1 pkt, Portland u siebie w ostatnim czasie mało co przegrywa, a dodatkowo masakruje w ofensywie, o czym nie tak dawno przekonało się choćby GSW, które dostało 137 pkt. Teraz u gospodarzy cały skład zdrowy, nie muszą oszczędzać sił, bo następne spotkanie dopiero za 2 dni, a goście za bardzo bronić nie umieją, ostatnio ich wyglądała dość fajnie, nie tracili nawet tak dużo, ale wystarczy spojrzeć z kim grali, dzisiaj ciężko będzie im zatrzymać Portland i spodziewam się wyniku +115.
Portland Trail Blazers over 111.5 pkt @ 1.91
Betano
Polubiłem ostatnio granie overu drużyn, to daje nawet zarobić, jedynym minusem jest brak wyboru linii, taki wybór proponuje Fortuna, ale nie jest to zbyt opłacalne, ale przejdźmy do typu. Portland ostatnio się rozpędziło, gra fajną koszykówkę, szaleje Lillard, pomaga McGollum i mecze z ich strony zazwyczaj są dość overowe. Dzisiaj ich przeciwnikiem Brooklyn, którzy są najzwyklej w świecie słabi, w sezonie tracą średnio 103.5 pkt, na wyjazdach 104.1 pkt, Portland u siebie w ostatnim czasie mało co przegrywa, a dodatkowo masakruje w ofensywie, o czym nie tak dawno przekonało się choćby GSW, które dostało 137 pkt. Teraz u gospodarzy cały skład zdrowy, nie muszą oszczędzać sił, bo następne spotkanie dopiero za 2 dni, a goście za bardzo bronić nie umieją, ostatnio ich wyglądała dość fajnie, nie tracili nawet tak dużo, ale wystarczy spojrzeć z kim grali, dzisiaj ciężko będzie im zatrzymać Portland i spodziewam się wyniku +115.
50
jimmypi
Użytkownik
CHI Bulls - WAS Wizards @2,1
Rozumiem, że mecz w Chicago, a czarodzieje b2b, jednak na obecny czas drużyna ze stolicy wydaję dużo mocniejsza. Chicago boryka się z kontuzjami, w tym najważniejszy filar drużyny - Butler. Bez niego Byki są co najwyżej małymi byczkami, dlatego Wizards z tego pojedynku powinni wyjść zwycięsko. No a kurs? Biorę teraz bo zapewne spadnie.
Rozumiem, że mecz w Chicago, a czarodzieje b2b, jednak na obecny czas drużyna ze stolicy wydaję dużo mocniejsza. Chicago boryka się z kontuzjami, w tym najważniejszy filar drużyny - Butler. Bez niego Byki są co najwyżej małymi byczkami, dlatego Wizards z tego pojedynku powinni wyjść zwycięsko. No a kurs? Biorę teraz bo zapewne spadnie.
2K
thejet
Użytkownik
25/02/2016 01:30 CET
Miami Heat - Golden State Warriors (-8.5)
1.94 (Pinnacle)
5/10
Miami po przerwie na All-Star doszło do dobrej dyspozycji i wygrało wszystkie dotychczas rozegrane spotkania, których było trzy. Dzisiaj ten serial powinien zostać przerwany, bo do Miami przylatuje ekipa Warriors, która buduje swoją historię i goni historyczny wynik Bulls, którzy przegrali jedynie 10 spotkań w sezonie 1995/96.
W Heat nie wystąpią kontuzjowani Chris Bosh (najlepszy zawodnik Heat), Tyler Johnson oraz Beno Udrih. Rotacja Heat obecnie jest bardzo mała, a skład do najmłodszych nie należy, bo starterami są 34-letni Wade oraz Amare czy 31-letni Deng (dużo osób uważa, że ma przekręcone blachy i jest zdecydowanie starszy). Na Warriors potrzebne są młode nogi i dużo energii, aby uganiać się za Currym czy Klayem Thompsonem.
Wade nie jest ostatnio w dobrej formie i zaliczył w ostatnim meczu jeden z najgorszych występów w karierze z 4/21 FG. Świetne statystyki notuje Whiteside, ale w zaawansowanych statystykach nie ma to przełożenia na losy drużyny, bo Whiteside buduje swoje statystyki, ale przy okazji skacze do wszystkiego, co z mądrymi Warriors powinno się skończyć źle. Przy okazji powinni wykorzystać jego brak mobilności i męczyć go ciągle pickami i wykorzystywać jego błędy w defensywie.
Myślę, że młodzi Warriors zajadą intensywnością starych Heat, którzy nie będą się w stanie postawić i nadążyć.
Miami Heat - Golden State Warriors (-8.5)
1.94 (Pinnacle)
5/10
Miami po przerwie na All-Star doszło do dobrej dyspozycji i wygrało wszystkie dotychczas rozegrane spotkania, których było trzy. Dzisiaj ten serial powinien zostać przerwany, bo do Miami przylatuje ekipa Warriors, która buduje swoją historię i goni historyczny wynik Bulls, którzy przegrali jedynie 10 spotkań w sezonie 1995/96.
W Heat nie wystąpią kontuzjowani Chris Bosh (najlepszy zawodnik Heat), Tyler Johnson oraz Beno Udrih. Rotacja Heat obecnie jest bardzo mała, a skład do najmłodszych nie należy, bo starterami są 34-letni Wade oraz Amare czy 31-letni Deng (dużo osób uważa, że ma przekręcone blachy i jest zdecydowanie starszy). Na Warriors potrzebne są młode nogi i dużo energii, aby uganiać się za Currym czy Klayem Thompsonem.
Wade nie jest ostatnio w dobrej formie i zaliczył w ostatnim meczu jeden z najgorszych występów w karierze z 4/21 FG. Świetne statystyki notuje Whiteside, ale w zaawansowanych statystykach nie ma to przełożenia na losy drużyny, bo Whiteside buduje swoje statystyki, ale przy okazji skacze do wszystkiego, co z mądrymi Warriors powinno się skończyć źle. Przy okazji powinni wykorzystać jego brak mobilności i męczyć go ciągle pickami i wykorzystywać jego błędy w defensywie.
Myślę, że młodzi Warriors zajadą intensywnością starych Heat, którzy nie będą się w stanie postawić i nadążyć.
616K
Chicago Bulls - Washington Wizards
Marcin Gortat over 14.5 pkt @ 2.00
Washington Wizards over 104.5 pkt @ 1.91
Betano
Może to nie najlepszy pomysł powielać typ z wczoraj na Marcina, ale tu wydaje mi się, że ma szansę znowu na dobry wynik punktowy. Ze składu Byków już dawno wypadł Noah, więc pod koszem nie jest tak wcale ciężko, oczywiście nominalnym centrem jest Gasol, jednakże on bardziej przydatny jest w ataku, choć w dzisiejszym meczu i jego występ stoi pod znakiem zapytania. Czarodzieje mimo, że b2b w moim odczuciu mają szansę na końcowe zwycięstwo, ale nie odważyłbym się zagrać na ich win, over Gortata mimo, że linia o 1 pkt wyższa niż wczoraj, jak najbardziej do gry. O Marcinie pisałem już wczoraj, więc nie ma co się powtarzać, można dorzucić jedynie statystykę z dzisiejszego meczu z Pelikanami, gdzie trafił 21 pkt z 62.5% skutecznością, będąc najlepszym strzelcem w całym meczu. Chicago ma lekkie problemy pod koszem, wystarczy spojrzeć na wyniki punktowe centrów, z jakimi przyszło im się mierzyć w ostatnim czasie, gdzie podkoszowi są częściej wykorzystywani w ofensywie, a było to 24 pkt Valanciunasa 9-14 z gry, 16 pkt Horforda 7-11 z gry, 16 pkt Thompsona 8-10 z gry. Marcin oddaje w miarę sporo rzutów, dzisiaj pod koszem nie będzie miał aż tak trudno, więc 15 pkt powinien zrobić, mimo, że b2b. Drugim typem na to spotkanie to over całej drużyny Czarodziei, defensywa Chicago w ostatnim czasie nie powala, dają swoim rywalom dość dużo rzucać, ostatnio stracili choćby 115 pkt z Lakersami, którzy nie zagrali jakiegoś powalającego spotkania, a Byki były nawet blisko przegranej, jednak pomógł świetny dzień rzutów zza łuku, Washington ma kilku zawodników, którzy są w stanie wykręcić ładny wynik, półtora miesiąca temu z Chicago wykręcili 114 pkt, również grając na wyjeździe i bez Gortata, dzisiaj szansa na zdobycie tych 105 pkt w moim odczuciu dość duża.
Marcin Gortat over 14.5 pkt @ 2.00
Washington Wizards over 104.5 pkt @ 1.91
Betano
Może to nie najlepszy pomysł powielać typ z wczoraj na Marcina, ale tu wydaje mi się, że ma szansę znowu na dobry wynik punktowy. Ze składu Byków już dawno wypadł Noah, więc pod koszem nie jest tak wcale ciężko, oczywiście nominalnym centrem jest Gasol, jednakże on bardziej przydatny jest w ataku, choć w dzisiejszym meczu i jego występ stoi pod znakiem zapytania. Czarodzieje mimo, że b2b w moim odczuciu mają szansę na końcowe zwycięstwo, ale nie odważyłbym się zagrać na ich win, over Gortata mimo, że linia o 1 pkt wyższa niż wczoraj, jak najbardziej do gry. O Marcinie pisałem już wczoraj, więc nie ma co się powtarzać, można dorzucić jedynie statystykę z dzisiejszego meczu z Pelikanami, gdzie trafił 21 pkt z 62.5% skutecznością, będąc najlepszym strzelcem w całym meczu. Chicago ma lekkie problemy pod koszem, wystarczy spojrzeć na wyniki punktowe centrów, z jakimi przyszło im się mierzyć w ostatnim czasie, gdzie podkoszowi są częściej wykorzystywani w ofensywie, a było to 24 pkt Valanciunasa 9-14 z gry, 16 pkt Horforda 7-11 z gry, 16 pkt Thompsona 8-10 z gry. Marcin oddaje w miarę sporo rzutów, dzisiaj pod koszem nie będzie miał aż tak trudno, więc 15 pkt powinien zrobić, mimo, że b2b. Drugim typem na to spotkanie to over całej drużyny Czarodziei, defensywa Chicago w ostatnim czasie nie powala, dają swoim rywalom dość dużo rzucać, ostatnio stracili choćby 115 pkt z Lakersami, którzy nie zagrali jakiegoś powalającego spotkania, a Byki były nawet blisko przegranej, jednak pomógł świetny dzień rzutów zza łuku, Washington ma kilku zawodników, którzy są w stanie wykręcić ładny wynik, półtora miesiąca temu z Chicago wykręcili 114 pkt, również grając na wyjeździe i bez Gortata, dzisiaj szansa na zdobycie tych 105 pkt w moim odczuciu dość duża.
Dallas Mavericks - Oklahoma City Thunder
Dallas Mavericks over 105.5 pkt @ 1.91
Betano
Po takim kursie na pewno nie zagrałbym w tym meczu na Oklahomę, w Dallas widać, że jest spina na mecze z najlepszymi drużynami. Ja ponownie postanowiłem spróbować overu, tym razem Mavs, cały skład jest zdrowy i wypoczęty, bo ostatnie spotkanie kilka dni temu, u siebie zdobywają średnio 103.5 pkt, czyli linia wystawiona 2 pkt wyżej niż średnia, ale powinno siąść. Defensywą Oklahomy nie zatrzymają, nie ma co nawet ukrywać, Durant z Westbrookiem szaleją, a poza tym zawodnicy będą chcieli odegrać się za ostatnią porażkę z Cleveland, gdzie zagrali na żenującym poziomie. OKC w defensywie nie jest jakaś świetna, na wyjazdach tracą średnio 105.7 pkt, ostatnie mecze na wyjeździe to straty 106 pkt z dziesiątkowanymi Słoneczkami, czy 116 pkt z GSW. Z Dallas mierzyli się w tym sezonie już 3 razy, 3 razy wygrywali, Mavs rzucało w tych meczach 114 pkt, 89 pkt i 106 pkt, w tym mocno underowym meczu zagrali naprawdę w bardzo okrojonym składzie, w dzisiejszym meczu na pewno chcieliby przerwać serię niepowodzeń z OKC i myślę, że stać ich na to, ale żeby wygrać muszą zagrać bardzo dobrze w ofensywie, a te 106 pkt powinny być formalnością.
Dzisiejszej nocy wiele ciekawych spotkań, ale nie mam czasu, by przeanalizować resztę, być może dodam coś jeszcze później.
Dallas Mavericks over 105.5 pkt @ 1.91
Betano
Po takim kursie na pewno nie zagrałbym w tym meczu na Oklahomę, w Dallas widać, że jest spina na mecze z najlepszymi drużynami. Ja ponownie postanowiłem spróbować overu, tym razem Mavs, cały skład jest zdrowy i wypoczęty, bo ostatnie spotkanie kilka dni temu, u siebie zdobywają średnio 103.5 pkt, czyli linia wystawiona 2 pkt wyżej niż średnia, ale powinno siąść. Defensywą Oklahomy nie zatrzymają, nie ma co nawet ukrywać, Durant z Westbrookiem szaleją, a poza tym zawodnicy będą chcieli odegrać się za ostatnią porażkę z Cleveland, gdzie zagrali na żenującym poziomie. OKC w defensywie nie jest jakaś świetna, na wyjazdach tracą średnio 105.7 pkt, ostatnie mecze na wyjeździe to straty 106 pkt z dziesiątkowanymi Słoneczkami, czy 116 pkt z GSW. Z Dallas mierzyli się w tym sezonie już 3 razy, 3 razy wygrywali, Mavs rzucało w tych meczach 114 pkt, 89 pkt i 106 pkt, w tym mocno underowym meczu zagrali naprawdę w bardzo okrojonym składzie, w dzisiejszym meczu na pewno chcieliby przerwać serię niepowodzeń z OKC i myślę, że stać ich na to, ale żeby wygrać muszą zagrać bardzo dobrze w ofensywie, a te 106 pkt powinny być formalnością.
Dzisiejszej nocy wiele ciekawych spotkań, ale nie mam czasu, by przeanalizować resztę, być może dodam coś jeszcze później.
3,5K
anderson-silva
Użytkownik
Kurs na OKC spada i nie ma co się dziwić. Co prawda przejechałem się na Thunder w niedzielę i to srogo, ale dziś w nocy zagrają z Dallas, które wyraźnie nie radzi sobie z ofensywą i atletyzmem Oklahomy. Szacun dla Carlisle, że i tak wraz z Dirkiem ciągnie tę drużynę do przodu (przewidywałem im brak PO w tym roku, a tutaj duże zaskoczenie, bo pewnie zmierzają do post-season), ale ta drużyna obecnie jest zupełnie pozbawiona atletyzmu. Nawiązują walkę z Thunder, ale na przestrzeni 48 minut nie są w stanie dotrzymać tempa drużynie Billy'ego Donovana. 3 mecze w tym sezonie i trzy porażki - bilans jest okrutny. W preseason także zwyciężyła Oklahoma (chociaż to podaję jako ciekawostkę, a nie argument). Thunder nie przegrali dwóch meczów z rzędu od grudnia, z kolei trzy porażki zdarzyły się na samym starcie sezonu - w listopadzie. Moim zdaniem do końca sezonu to już w ekipie Thunder się nie powtórzy.
Warriors po porażce z Blazers znów zaczynają kręcić streak i nie sądzę, aby kolejna porażka miała miejsce na Florydzie. Przede wszystkim - Miami brakuje siły ognia, aby nawiązać równorzędną walkę z GSW. Wade, mimo ogromnego szacunku dla Flasha, nie jest w stanie przez 35~ minut przebijać się po zasłonach i gonić Thompsona, nie ten wiek. Whiteside mimo, że straszy pod koszem blokiem, to - jak pokazują statystyki - Heat bronią bez niego lepiej. Stoudemire to już w ogóle nie ma co wspominać, bo jest za wolny na nogach, Dragic za wolny na nogach... jedynymi zawodnikami, którzy są w stanie nadążyć za Warriors i trzymać jako plaster to Deng (problemy z palcem, ale zagra) i wciąż niedoświadczony Winslow (który będzie świetnym graczem, widzę w nim drugiego Kawhi). To trochę za mało, aby nawiązać walkę przez 4 kwarty z Mistrzami, miesiąc temu zwyciężyli GSW, a Miami zwyczajnie zabrakło pary na finiszu.
Pistons to dla mnie formalność. Nie po to Stan wzmacniał się Harrisem i Thorntonem, aby odpuścić walkę o PO. Nieoczekiwanie przerwali 5-meczowy losing-streak w Ohio, teraz to trzeba potwierdzić na własnym parkiecie. Hornets wielka forma i uciekają, na dno za to spadają Bullsi, ale niedługo wraca Butler i Mirotic, gdzie Pistons tracą do 7. i 8. spotu 4 zwycięstw. No takie mecze jak dziś po prostu muszą wygrywać, mimo, że to "tylko sport".
Warriors po porażce z Blazers znów zaczynają kręcić streak i nie sądzę, aby kolejna porażka miała miejsce na Florydzie. Przede wszystkim - Miami brakuje siły ognia, aby nawiązać równorzędną walkę z GSW. Wade, mimo ogromnego szacunku dla Flasha, nie jest w stanie przez 35~ minut przebijać się po zasłonach i gonić Thompsona, nie ten wiek. Whiteside mimo, że straszy pod koszem blokiem, to - jak pokazują statystyki - Heat bronią bez niego lepiej. Stoudemire to już w ogóle nie ma co wspominać, bo jest za wolny na nogach, Dragic za wolny na nogach... jedynymi zawodnikami, którzy są w stanie nadążyć za Warriors i trzymać jako plaster to Deng (problemy z palcem, ale zagra) i wciąż niedoświadczony Winslow (który będzie świetnym graczem, widzę w nim drugiego Kawhi). To trochę za mało, aby nawiązać walkę przez 4 kwarty z Mistrzami, miesiąc temu zwyciężyli GSW, a Miami zwyczajnie zabrakło pary na finiszu.
Pistons to dla mnie formalność. Nie po to Stan wzmacniał się Harrisem i Thorntonem, aby odpuścić walkę o PO. Nieoczekiwanie przerwali 5-meczowy losing-streak w Ohio, teraz to trzeba potwierdzić na własnym parkiecie. Hornets wielka forma i uciekają, na dno za to spadają Bullsi, ale niedługo wraca Butler i Mirotic, gdzie Pistons tracą do 7. i 8. spotu 4 zwycięstw. No takie mecze jak dziś po prostu muszą wygrywać, mimo, że to "tylko sport".
OKC Thunder @ 1,43 116:103
GS Warriors @ 1,22 118:112
Detroit Pistons @ 1,11 111:91
AKO: 1,94
Bet365
Całkiem nieźle wygląda linia na Tobiasa Harrisa. 14,5 to wcale nie wygórowana linia, nawet jeśli wobec blowoutu miałby zagrać 30 minut. W każdym razie - od przyjścia do Pistons Harris startował z ławki, ale na 2-4 tygodnie wypadł Tolliver, więc na PF zostaje przesunięty Marcus Morris i Tobias wskakuje na niskie skrzydło. Tobias to solidny grajek, w tym sezonie oddaje średnio 11,2 rzutów... no mało trochę. Właśnie. Po przyjściu do Detroit oddaje znacznie więcej prób: 12 z Wizards, 17 z Pelicans, 14 z Cavs. Widać, że SvG mu ufa, a Scott Skiles miał z nim nie po drodze w Orlando (wytransferował go już drugi raz, wcześniej z Bucks). Covington to fajny, atletyczny zawodnik, ale defensorem jest przeciętnym, Fournier rzucił w nocy 21 pkt (8/13), Parsons 15 (4/10 w 27 minut), Gay 22 (9/10). Poza tym w dwóch z trzech meczach w barwach Pistons Harris wyrabiał linię - nie przekroczył jedynie z Cavs grając na przeciwko LeBrona (14 punktów). Myślę, że jak najbardziej można atakować, koledzy z Detroit widzą w Harrisie solidną opcję rzutową, a sam Tobias z kopyta wjeżdża w barwy Tłoków.
GS Warriors @ 1,22 118:112
Detroit Pistons @ 1,11 111:91
AKO: 1,94
Bet365
Całkiem nieźle wygląda linia na Tobiasa Harrisa. 14,5 to wcale nie wygórowana linia, nawet jeśli wobec blowoutu miałby zagrać 30 minut. W każdym razie - od przyjścia do Pistons Harris startował z ławki, ale na 2-4 tygodnie wypadł Tolliver, więc na PF zostaje przesunięty Marcus Morris i Tobias wskakuje na niskie skrzydło. Tobias to solidny grajek, w tym sezonie oddaje średnio 11,2 rzutów... no mało trochę. Właśnie. Po przyjściu do Detroit oddaje znacznie więcej prób: 12 z Wizards, 17 z Pelicans, 14 z Cavs. Widać, że SvG mu ufa, a Scott Skiles miał z nim nie po drodze w Orlando (wytransferował go już drugi raz, wcześniej z Bucks). Covington to fajny, atletyczny zawodnik, ale defensorem jest przeciętnym, Fournier rzucił w nocy 21 pkt (8/13), Parsons 15 (4/10 w 27 minut), Gay 22 (9/10). Poza tym w dwóch z trzech meczach w barwach Pistons Harris wyrabiał linię - nie przekroczył jedynie z Cavs grając na przeciwko LeBrona (14 punktów). Myślę, że jak najbardziej można atakować, koledzy z Detroit widzą w Harrisie solidną opcję rzutową, a sam Tobias z kopyta wjeżdża w barwy Tłoków.
Tobias Harris over 14,5 pkt @ 1,87 22 punkty
Betano
Over w 13 minut ???? 6/6; 2/2 FT :]
Ostatecznie 9/12 w 29 minut, SvG będzie miał z niego pociechę.
Ostatnim typem jaki chciałbym zaproponować jest over Darka Róży. Właściwie cała pierwsza piątka (Butler, Mirotic, Noah) się posypała u Byków i zostali jedynie Rose + Gasol. Pau zawsze stanowi pewną opcję rzutową, ale po kontuzji Butlera to Róża został wykreowany na pierwszą opcję zespołu, obecnie jest liderem w stadzie. Trzy mecze po ASG - średnio 18 rzutów, 26 PPG. Rose'a znów się fajnie ogląda i to głównie dzięki niemu Bulls odnieśli zwycięstwa z Lakers (24 pkt + 6 asyst w 30 minut) i Raptors (26 pkt + 6 asyst w 34 minuty przeciwko solidnemu Lowry'emu). Do tej pory Bulls grali z Wizards zaledwie 1 mecz - 12 stycznia i mimo obecności Butlera na parkiecie Rose rzucił spokojne 23 punkty (8/13). Aby Byki były w stanie w ogóle nawiązać dzisiaj walkę potrzebny jest świetny Rose. Można obawiać się nieco podwojeń... ale Wittman to wuefista i nie sądzę, żeby zdecydował się na takie rozwiązanie, szczególnie, że Dunleavy, McDermott czy ostatnio nawet Moore są w stanie postraszyć zza łuku.
Betano
Over w 13 minut ???? 6/6; 2/2 FT :]
Ostatecznie 9/12 w 29 minut, SvG będzie miał z niego pociechę.
Ostatnim typem jaki chciałbym zaproponować jest over Darka Róży. Właściwie cała pierwsza piątka (Butler, Mirotic, Noah) się posypała u Byków i zostali jedynie Rose + Gasol. Pau zawsze stanowi pewną opcję rzutową, ale po kontuzji Butlera to Róża został wykreowany na pierwszą opcję zespołu, obecnie jest liderem w stadzie. Trzy mecze po ASG - średnio 18 rzutów, 26 PPG. Rose'a znów się fajnie ogląda i to głównie dzięki niemu Bulls odnieśli zwycięstwa z Lakers (24 pkt + 6 asyst w 30 minut) i Raptors (26 pkt + 6 asyst w 34 minuty przeciwko solidnemu Lowry'emu). Do tej pory Bulls grali z Wizards zaledwie 1 mecz - 12 stycznia i mimo obecności Butlera na parkiecie Rose rzucił spokojne 23 punkty (8/13). Aby Byki były w stanie w ogóle nawiązać dzisiaj walkę potrzebny jest świetny Rose. Można obawiać się nieco podwojeń... ale Wittman to wuefista i nie sądzę, żeby zdecydował się na takie rozwiązanie, szczególnie, że Dunleavy, McDermott czy ostatnio nawet Moore są w stanie postraszyć zza łuku.
Derrick Rose over 21,5 pkt @ 1,87
Betano
DND - Zwrot
Betano
DND - Zwrot
- Status
