Denver Nuggets vs. Portland Trail Blazers
Portland Trail Blazers -4,5 1,61 Bet365
![No entry :no_entry: ⛔](https://cdn.jsdelivr.net/gh/joypixels/emoji-assets@5.0/png/64/26d4.png)
Blazers sporo zyskali na ostatnich transferach, Nuggets z kolei stracili. Bo jeżeli Mozgov ma nie brać udziału w rotacji tak, jak było to wczoraj (Nene, Birdman), to za Anthony'ego i Billupsa dostali Feltona, który grał z ławki, a także Gallinariego i Chandlera. Niestety, Felt to nie to samo co Chauncey, który starał się być na pierwszym planie wtedy, gdy zespół tego potrzebował (np. przy kontuzji 'Melo), a można powiedzieć, że z automatu tam, gdzie gra Billups, tam przybywa jakości. Nie tylko Carmelo jest więc sporą stratą Nuggets. Mieli w tym sezonie świetną ławkę, jako jedyni mieli trzech rezerwowych, mogących wejść i rzucić nawet potencjalnie te 30 punktów - JR Smith, Al Harrington, Ty Lawson. Po trade rozszerzyli grono zawodników, którzy są solidni i muszą grać, jednak mogą oni dostawać dzięki temu mniej minut. Więcej dobrych, ale nie All-Star graczy, ale ich i tak już było wystarczająco. Odeszło dwóch wybitnych. Blazers odwrotnie, zaryzykowali, stawiają wszystko na jedną kartę. Kontuzje Odena, Camby'ego sprawiły, że nie mogą grać najlepszym duetem centrów w NBA. Na centrze, w zależności od rywala, grali więc ostatnio Przybilla (gdy rywal miał centra ze świetnymi warunkami fizycznymi, świetnego w ataku) i Cunningham (gdy rywal na piątce straszył Chuckiem Hayesem albo kimś, dającym niewiele więcej przewagi nad Dante). Obaj wymienieni za Geralda. W dodatku oddany kolejny center, Sean Marks. Wiele uzależnione od zdrowia Camby'ego, z którym bywało różnie. Niemniej jednak, Camby to wybitny defensor i jeśli ominą go kłopoty, trzeba mu zaufać. Alternatywą będzie to, co mogą pokazać dziś - G. Wallace czy Batum są świetnymi obrońcami i są w stanie bronić sporo czwórek w lidze. Aldridge przejdzie na centra, ale to nie może być rozwiązanie, którym chcą coś wygrać, coś poważnego. Niemniej jednak zaplecze na 2/3 imponujące - Batum, Matthews, Wallace to specjaliści od defensywy, ponadto są Roy, Rudy Fernandez, który osiągnął niezłą formę, a przecież także trzech wymienionych wcześniej potrafi zdobywać punkty i szczególnie Wallace czy Matthews mogą ciągnąć wynik. Denver grają b2b po wygranej z Celtics, ale nie był to dobry mecz. Wynik niski, jednak po prostu atak jednych czy drugich nie zmuszał defensyw rywala do wykazywania się świetną grą, Celtics raczej czekali na nowych graczy. Teraz Nuggets czeka trudniejsze zadanie, nie mają niestety wystarczająco jakości. Dobrzy gracze, ale bez lidera. Kenyon Martin musiał przejąć atak w ostatnim meczu, obawiam się, że może mu się to nie udawać regularnie. Rywal broni dobrze, a Knicks nie mają pewniaka, który da 20+ punktów częściej, niż co trzeci mecz. Felton, Gallinari, Nene, Afflalo, Lawson, Chandler, Harrington, Smith, nawet Martin mogą w pojedynczych meczach się wykreować, ale na Blazers może to być za mało. Choć tego, że nie są już teamem na play-offy, przyznać do końca nie mogę.
Utah Jazz vs. Indiana Pacers
Utah Jazz +7,5 1,71 Bet365
![White heavy check mark :white_check_mark: ✅](https://cdn.jsdelivr.net/gh/joypixels/emoji-assets@5.0/png/64/2705.png)
Jerry Sloan może siedzieć sobie przed telewizorem i uśmiechać się pod nosem. W klubie nie ma już Derona Williamsa, a pod Corbinem bilans prezentuje się fatalnie, 0-4. Pacers z kolei ostatnio, odkąd prowadzi ich Vogel, są hot, ale w poprzednim spotkaniu, u siebie z Pistons, wygrali dopiero dzięki game-winnerze na kilka sekund przed końcem. Mogą chyba być lekko zawiedzeni, że nie pozyskali Mayo, tym bardziej, że minuty McRobertsa kradnie ostatnio świetnie spisujący się Tyler Hansbrough. Na ławce jest także niesamowity rookie Paul George, a kluczową rolę odgrywa
trójka Granger, Collison, Hibbert, podczas gdy wcześniej na dwóch ostatnich nie do końca można było liczyć, stąd kryzys w środku sezonu. Jazz grali bez Derona w ostatnim spotkaniu w Dallas, przegranym wysoko. Teraz dołączą za niego Favors i Devin Harris i powinno być lepiej. Wrócili AK47 czy Raja Bell, skład jest wreszcie kompletny. W ostatnich spotkaniach nie do zatrzymania jest Al Jefferson, on z Millsapem mają być teraz głównymi opcjami. Ale jest kilku innych dobrych graczy, CJ Miles wreszcie będzie grać z ławki, dobrze, bo właśnie tam jest jego miejsce. I więcej daje zespołowi z tego miejsca. Jazz są w kryzysie, ale mimo straty Derona są w stanie się z niego wydostać. Dostali za niego tyle, ile maksymalnie mogli dostać, tak myślę. Zrobili mądre ruchy i będą zbierać tego owoce. Pozbyli się gwiazdy, ale nie ma co z tego powodu załamywać się, nie zrobią tego. Po pięciu porażkach z rzędu dla takiej ekipy może przyjść przełamanie wraz z przyjściem Devina, Pacers są w gazie, ale nie będą tak trudnym rywalem, jak Mavs, a w swojej piątce Jazz nie będą musieli wystawiać Watsona. Nie stoją na straconej pozycji.