Kursy z betgun, nie będę sypał statystykami, bo te każdy może sobie sprawdzić, nie o to tu chodzi.
Mecz Seattle - Clippers to trochę loteria, ale u siebie nie sa aż tacy tragiczni, poza tym ostatnie mecze wskazują, że Durant chyba nauczył się celnie rzucać (szkoda, że nie zbierać, bo niecałe 4 zbiórki na gościa z 206 cm to wstyd ). Clippers ostatnio strasznie dziadują, ich szanse dodatkowo pogarsza kontuzja Kamana (brzydko sobie podkręcił kostkę). Może i mógłby grać, ale Clippers nie walczą o nic-im gorszy bilans, tym lepiej dla nich w drafcie-nie będą go eksploatować. Ciekawy będzie pojedynek strzelecki Thorton - Durant. Ten pierwszy raz na jakiś czas gra świetny mecz, zaliczył już parę powyżej 30 pkt. Raz rzuci ze 35, potem 1/14 i 2 pkt. W tej chwili licza się już tylko Durant i Horford (ostatnio parę dobrych meczów chyba uratuje mu tego ROTY, bo ogólnie Horford jest pożyteczniejszy, robi to 10zb/10 pkt, broni, blokuje (ostatnio nawet 6 asyst ) i ciągnie drużynę do play-offów-20 pkt. na mecz z 42% skutecznością jak Durant mógłby rzucać i z powodzeniem Thorton). Durant jednak musi jeszcze trochę powalczyć o najlepszego pierwszoroczniaka, będzie się starać, chociaż dla lepszej promocji ligi pewno i tak mu dadzą tą nagrodę, kto zna Horforda? Durex to ma być przyszłość ligi.
Typ: Seattle Sonics 1,53
Drugi mecz-postawiłem na Atlantę z prostego faktu. Ostro walczą z Netsami o ostatnie premiowane miejsce w play-offach i potrzebują wygranych (osobiście wolałbym ich, a nie NJ w play-offach, darzę dużą sympatią Jastrzębie). U siebie są naprawdę mocni- Joe Johnson już wszedł na play-offowy poziom gry i zgarnął nagrodę dla najlepszego gracza miesiąca wschodu. Toronto ostatnio gra dobrze, ale Philips Arena jest strasznie trudna do zdobycia. Kadrowo może i nawet mocniejszy zespół od Toronto, Bibby coraz bardziej się zgrywa z zespołem, do tego muszą teraz walczyć o te wygrane desperacko jak ludzie pierwotni o ogień-nie powinno byc problemów.
Typ: Atlanta Hawks: 1,76 (ciągle rosnie, warto!) (ach te rzuty T.J. Forda i Bibby'ego)
Trzeci typ under postawiłem trochę z przypadku, ale jak tak dobrze pomyśleć, to linia jest ustawiona bardzo wysoko. Jeszcze ze 2,3 lata temu Indiana była znana z żelaznej defensywy, jednak ostatnio podupadła i teraz nie bronią dobrze. Mam cichą nadzieję, że powrót O'Neala popsuje tymczasową chemię w zespole i nie zdobędą wieu koszy. Z O'Nealem w składzie na pewno trochę też zwolnią grę i będą lepiej bronić. Boston raczej tez nie będzie się spinać na jakieś super osiągi punktowe, max ze 110-Pacers nie powinni przekroczyc setki. Celtics u siebie rzadko pozwalają gościom zdobywać dużo punktów. Poza Grangerem i zdrowym O'Nealem nie ma kogoś, kto konsekwentnie da te 20 pkt na mecz.
Typ: Boston - Indiana under 208,5 pkt. 1,85
Ostatni mecz moich dwóch ulubionych drużyn- Bobków z Cavs to troszkę moje małe życzenie na wyrost. Bobcats nie sa faworytem tego meczu. Jak wczoraj myślałem, kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku miałem duże wątpliwości-szanse są 50/50. Najpierw dałem na Bobcats, teraz jednak chyba przychylam się do Cavs (urażona duma Króla?). Z jednej strony mające jeszcze teoretyczne szanse na grę posezonową Charlotte, ostatnio trochę się spięli i wygrali parę meczów na wyjeździe, w tym dość solidnie zmłócili Lakersów w Staples Center. Z drugiej Cleveland, które trochę obniżyło loty. Do tego Benek Wallace nie gra, Boobie Gibson jeśli ma grac tak jak ostatnio po kontuzji, to lepiej niech jeszcze trochę odpocznie, co chyba zrobi w tym meczu. Różnica między typem na Bobcats a tym handicapem nie była duża i dlatego dałem, w takim meczu na styku i te 2 pkt mogą mieć duże znaczenie. W tym sezonie te dwie ekipy toczyły ze sobą bardzo wyrównane pojedynki. Gerald Wallace z meczu na mecz wraca do swojej formy sprzed kontuzji. Nie widzę przeszkód, żeby nie mogli urwac kolejnego zwycięstwa, licząc kontuzje Cavs kadrowo Bobki prezentują się teraz lepiej niż Cavs.
Typ: Charlotte Bobcats 2,19 ; Charlotte z dowolnym handicapem dla pewności (tu zależy jaki handi, większy niż 4 wchodzi, mi 2,5 nie wszedł
)
Jeszcze jeden typ od razu rzucił mi się w oczy jak przeglądałem Betgun, handicap w Jazz - Wolves. Ostatnio u siebie Minnesota niespodziewanie wygrała z Utah, teraz pewno przegra bo hala pełna szalejących mormonów jest najtrudniejsza do zdobycia w lidze, ale dawać aż 17,5 pkt. za 1,70? Buki troche przegieły, jeśli Wilki przegrają to na pewno nie więcej niż o 15. Gdybym miał kasę na necie, to jechałbym grubo z tym typem. Takie handicapy w tym meczu jak na Hornets i Heat, mimo wszystko nie ma żadnego porównania. Mineta mimo tego, że słaby bilans to ma kim grać i widac że im się chce, za to Heat teraz ogrywa takich asów jak: Blake Ahearn, Joel Anthony, Earl Barron, Stephane Lasme, Kasib Powell. Przy nich nawet Chris Quinn jest superstarem, a Ricky Davis urasta na x-factora drużyny :-D . Z takim kaszańskim składem jak teraz mają, to wstydziłbym się w ogóle jechać na ten tour Europe
Live
Typ: Minnesota (+17,5 pkt) 1,70