Pamiętajcie, że trener traktuje Moranta jak upośledzonego i ogranicza jego minuty. Chłop pokazał, że jest w pełni gotowy do gry a i tak limitowany do 30 minut. W Nowym Orleanie był w sztosie, więc pograł trochę więcej. Pierwszą opcją z niewiadomych względów żałosny Bane, który w 2 miesiące swoim wspaniałym liderowaniem być może wywalił Memphis z playoffów. Ta ekipa to bajzel, który nie ma pojęcia jak grać, a linie takie jak dziś na Moranta to kosmos. Trzeba brać undery z pocałowaniem ręki, szczególnie, że ze zbiórkami i asystami było dziś 46,5. Takie linie to dla Jokica a nie Moranta, grającego z patałachami na boisku i ławce trenerskiej.