Witam.
Chciałem też podzielić się rozdaniem, wydaje mi się nie zwykłym, w omaha. Załuje tylko że nie zrobiłem screena.
Miałem w łapie dwie 8 i coś tam jeszcze, w każdym bądź razie na flopie miałem już fulla bo pojawiła się 8 i para 4. No to spokojnie grałem oczekując rozwoju wydarzeń, późńiej(pewny siebie już)leciałem ostro z dwoma a potem jednym kolesiem z którym przebijaliśmy się nawzajem. No i na riverze pojawia się kolejna moja 8 i tym razem już całkowicie pewny swego jade ostro a kolo odpowiada raise'ujac. Showdown-koleś musiał zaliczyć karpia z żółwiem bo też był pewny że wygra tyle, tylko że miał karete z czwórek a ja z ósemek. Najlepsza sytuacja jaką miałem w pokera. Troche real money od niego wyciągnąłem