WTA Washington,
USA, 23:00
Donna Vekic +1.50 gema @ 1.94 vs Svetlana Kuznetsova
Pinnacle Sports
Dziś w Wielkim Finale na Turnieju
WTA Washington 2018 zmierzą się zawodniczki z dwóch innych pokoleń, tj. Svetlana Kuznetsova (33l) vs Donna Vekic (22l). Jak widać wszystko co najlepsze jest jeszcze przed Vekic, a Kuznetsova jest już na ostatniej prostej w swojej karierze. Czuję się zobowiązany, jak i na siłach przewidzieć/typowac końcowy rezultat tego wydarzenia. Kuznetsova w trakcie tego turnieju stoczyła same pojedynki bez żadnej heroicznej walki, każde zwycięstwo miało charakter "light fight''. Rywalki wygrały zawsze tylko kilka gemów, co nie oznacza że utytulowana Rosjanka była w mega gazie. Realnie wyglądało to tak, jakby każda przeciwniczka Svetlany nie była zainteresowana końcowym zwycięstwem. Mecz Petkovic vs Kuznetsova pokazał, a raczej przypomniał styl Kuz'y na twardym, amerykańskim korcie. Petkovic to bardzo prymitywna zawodniczka i ewidentnie nie miała dobrego dnia w 1/2. Niemce nie powiódł się siłowy scenariusz, który tylko potrafi realizować, więc zostały jej tylko uderzenia na przerzucenie pileczki na drugą stronę. Z tak grającą Petkovic znana Rosjanka nie starała się, a raczej nie potrafiła zdominować tego spotkania w takim stopniu, aby szybko zniechęcić rywalkę. Kuznetsova po prostu grała swoje, a jej
tenis od lat w takich warunkach jest zawsze takim sam. Svetlana chyba na oglądała się w ostatnim czasie młodszej rodaczki Darii Kasatkin'y, bądź juz w tym wieku stawia głównie na rotację i technikę, a odpuszcza grę siłową. Kuz'a przy wprowadzaniu serwisu stawia przede wszystkim na Kick Serve, a to nie wyrządza dużej szkody przeciwnikowi, bo jest bardzo wolno. Będąc w korcie Sveta zawsze podnosi piłkę bardzo wysoko i próbuje używać przede wszystkim nadgarstka, jednak zbyt mała szybkość i duża wysokość uderzenia powodują, że jest to bardzo pasywne zagranie na tkzw. przetrzymanie, a nie niewygodna piłka zagrana w nieosiągalny punkt kortu dla rywalki. Petkovic nie atakowała tych piłek, a jak decydowała się na wejście do środka to zazwyczaj banalnie była minięta przy siatce. Rosjanka ciągle liczy na swoją defensywę i efektowne minięcia w pełnym biegu. Jednak ten styl nigdy nie przynosił w tych warunkach dobrych wyników, ponadto dziś to jest wersja light dawnej Svetlan'y. Gra slicem po stronie backhand'owej to jest jest całkowite nieporozumienie. Wydaje sie na pierwszy rzut oka, iż Kuznetsova odżyła, jej ciało jest szczuplejsze, a latynoski trener Guillermo Canas ją uskrzydla. Jednak rzeczywistość jest całkowicie inna, Svetlana jest wolna, jej
tenis jest coraz bardziej pasywny. Próbowałem skreślić Donne Vekic w starciu I rundy z Caroline Dolehide, jednak po tym zwycięstwie wiedziałem, iż Chorwatka gra na 100% i chce tu zrobić dobry wynik, a nie czeka na większe turnieje klasy premier. Donna to jest pierwszy poważny rywal dla Svetlany, ponadto rywal takiej klasy, który może swobodnie rozbić w pył starszą koleżankę. Jedno jest pewne, to Donna będzie w natarciu w tym spotkaniu i do niej będzie należeć prowadzenie gry. Vekic to zawodniczka ofensywy, ponadto jej ataki funkcjonują tu perfekcyjnie. Chorwatka gra niesamowicie forehand crosscourt. Jej uderzenia są szybkie i płaskie, mega robotę wykonuje na returnie, jest soczyście i bardzo nisko (rywal jest bez szans). Podoba mi się jej wyrzucający serwis na stronie backhand'owej i szybkie przeciwne uderzenie z forehand'u, to zagrania funkcjonuje bardzo swobodnie. Donna Vekic jest w bardzo wysokiej formie, jest głodna sukcesu, jakiegokolwiek sukcesu!!! Rywalizacja z Saisai Zheng w 1/2 mogła przysporzyć jej więcej problemów, jak gra ze Svetlaną w finale. Szybkość, dynamika uderzeń i świetna
praca nóg oraz kapitalne warunki fizyczne pozwalają młodej Vekic grać na sto procent przez całe spotkanie, czego nie można powiedzieć o Rosjance. Widać, iż Donna jest świadoma swoich wyczynów z przeszłości, tj przegranych setów/spotkań po uzyskaniu dużej przewagi i pilnuje się, aby tego nie powtórzyć. Ponadto Kuznetsova nie ma argumentów, aby zrealizować taki scenariusz na korcie. Mimo wszystko korzystam z pozycji małego underdoga Donn'y Vekic i decyduje się na minimalny handicap gemowy w jej stronę i udaję się już powoli na następny turniej
WTA Tour, tym razem klasy Premier w Montrealu (Canada).